Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goska287

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goska287

  1. dobra- To jest najprostsze i najwygodniejsze wytlumaczenie:) Ale w porzadku, juz nie zagladam na tamten temat. Jesli chca zyc w takim przekonaniu i jest im tak latwiej to ogarniac, to niech tak bedzie.
  2. ojj goska- Niedoczekanie Twoje:) Forum to forum, czasami sie za duzo napisze. A zycie to zycie.
  3. oj gossska- Wszystkie te rzeczy, ktore wymienilas sa wylacznie Twoim wymyslem, wiec nie moge sie do nich odnosic. Oczywiscie, ze zdaje sobie sprawe, ze skoro ja nie pracuje i w najblizszej przyszlosci, biorac pod uwage planowane dziecko, pracowac nie zamierzam, to pieniadze sa wazne. Wierz mi, ze u nas o pieniadzach sie nie rozmawia.
  4. dobra- Nadal nie rozumiesz. Ja nikogo nie bronie. Dla mnie ten jej facet to ostatni fiut i moim glownym celem zyciowym staloby sie zniszczenie tego czlowieka. Nie rozumiem jego postepowania wobec dzieci, zapewne to jakis prymitywny czlowiek, ktory mozliwe, ze nie zdaje sobie sprawy co sie wokol niego dzieje. Nie stawiaj mnie po zadnej stronie, ze jak pisze ze nie odszedl bez powodu, to znaczy ze pochwalam zostawienie kobiety w ciazy bez srodkow do zycia. Sa rozne odcienie szarosci.
  5. ojj goska- W pewnych fachach nawet jak sie straci prace, to sie zlapie inna. Na tym polegaja uroki posiadania dobrego zawodu. Ale nie wnikajmy w to, bo ja sama zadnego nie mam:) Posluchaj, ale o co Tobie chodzi? Masz do mnie zal, ze nie zwiazalam sie z kims zarabiajacym najnizsza krajowa? Pochodze z baaardzo ubogiej rodziny i nie mam zamiaru tego powielac na kolejne pokolenia. I nic Ci do tego.
  6. zalosne- Rozumiem, ze wg Ciebie jej maz zostawil ja bez zadnej przczynyny? I wszystkie te kobiety z tamtego tematu ich mezowie zostawili je rowniez bez zadnej przyczyny? Tak sobie dla jaj? Wola placic alimenty niz byc z nimi tez dla jaj?
  7. ojj goska- No wlasnie czekalam na to pytanie:) Widzisz, ale to nie jest tak, ze tylko biednych sie kocha, bo ja kochalam kiedys faceta, ktory mial malo. Wyobraz sobie, ze to, ze ktos ma pieniadze, ze musi oznaczac, ze ja tego faceta nie kocham. Lecisz schematem- jest z facetem, ktory ma kase = jest z nim wylacznie dla kasy.
  8. zalosne- Nie znasz mnie, jestem bardzo mila w obejsciu:)
  9. oj goska- Szczera odpowiedz: nie, bo mnie na to nie stac.
  10. do gosi- Ja sie nie musze badac, ale kilku osobom z tego forum obserwacja specjalisty jest wskazana
  11. zalosne- Udzielilam bardzo milego pocieszenia osobie o nicku Scherena. Na pytanie jakie ja mam dosiwadczenia opisalam swoja sytuacje. Wtedy zaczal sie atak na mnie i wlasciwie bylo po rozmowie. Tak to wygladalo z mojej strony, co mozna samodzielnie sprawdzic na tamtym temacie.
  12. ojjj goska- Wiem co pisze, ale jak Cie atakuje kilkanascie osob jednoczesnie, to czasami popelni sie blad i tyle. A corke to sama chcialabym miec akurat:)
  13. ojj goska- Syna oczywiscie. Nie wiem skad sie tam ta corka wziela:)
  14. do gosi- No wlasnie nie wiem gdzie:) Udzielilam tam kilku rad, na poczatku bardzo milo pocieszylam jedna dziewczyne, pozniej zaczal sie atak na mnie i tak sie kotluja do teraz:)
  15. ciab- On placi dosyc wysokie alimenty na syna dobrowolnie:)
  16. ojj goska- Z obecnym facetem oficjalnie rok. Tamto to byla krotka znajomosc z dawnym kolega. Nic wielkiego i zobowiazujacego.
  17. ojj goska- Ja chce dobrze. Naprawde. Tym bardziej, ze jak sie pojawi nasze dziecko, to bedzie mial mniej czasu.
  18. Tymczasem uciekam. Piszcie jesli chcecie cos powiedziec w temacie oczywiscie. Jakby co to odpowiem jak wroce.
  19. majencia- Chcialam po prostu poradzic autorce. Tylko tyle i az tyle.
  20. ojj goska- Nie odnioslam sie, bo nie lubie jak temat zbacza na moja osobe. Nie o mnie jest ten temat, tylko o czyms innym. Ale jesli juz musisz wiedziec, to tak pochodze z ubogiej rodziny i tak napracowalam sie w swoim zyciu. Ale nie stawiam pieniedzy nad milosc.
  21. majencia- Zrobilam prawie identycznie w swoim przypadku.
  22. gosiaczku- Po pierwsze nie jestem zadna lafirynda. Po drugie, no to zdecyduj sie, czy puszczasz dziecko na wspaniale wakacje z ojcem, czy zla pani zabrala tatusia. Bo widze tu pewna sprzecznosc. Ojciec bedzie ojcem, niezaleznie czy zyje z matka dziecka.
×