werkaa_a

Pina witaj w klubie ja też dziś miałam kryzys, leżałam i ryczałam jak bóbr bez powodu. Chłop dzwoni i sie pyta czy cos sie stalo a ja nie wiedzialam czemu ja placze i nie wiedzialm co mu powiedziec wiec dostal zrypke ;) Mialam wszystkiego dosyc. Też już mi przeszło:P

Kalla z tego co zrozumiałam w tym roku jest 4 tyg tego dodatkowego czyli razem 24..

No właśnie też muszę poczytać o tych wszystkich formalnościach po porodzie, załatwieniu macierzyńskiego, becikowego i wybraniu pediatry dla małej.. Byłam u mojej gin mam kolejne zwolnienie, może już ostatnie ?:P Tak my tu wszystkie tak chcemy rodzić od 37,38 tygodnia a to wcale nie taka prosta sprawa bo nie da się tego ani przewidzieć ani zaplanować, jak podczytuje czerwcówki to widze że to nie jest takie hopa siupa jakby się wydawało ;) Marka tylko się cieszyć że ktg wyszło ok:) a do przyszłego tygodnia może Filipek sam się zdecyduje, ale widacznie jeszcze nie czas i jest mu tam dobrze:) Izka to super że na usg wszystko ok, kruszynka Ci się szykuje, a my mamy termin na ten sam dzień, ja mam usg w poniedziałek to też się dowiem ile moja urosła, ze słodyczami przeginam ostatatnio nie mogę sie powstrzymać nie trzeba mnie namawiać. I też mi stopy spuchły bo ledwo sandały wcisnęłam i dłonie też jakieś takie spuchnięte się wydają, a podejrzewam że to dopiero początek tego puchnięcia ale co się dziwic jak takie upały i tyle dodoatkowych kilogramów.

No, no 4800 to już przesada :p chyba tylko cesarka w takim wypadku, ja mam nadzieje ze bedzie tak jak mowi moja gin czyli okoli 3500 do porodu powinna miec i ani grama wiecej :p

Pina pozazdroscic kolezance ze juz jest po. Ja przed 10 zasnelam i spalam do 13 - tez jestem nie przytomna a dzis musze znow do mojej gin, wczoraj pocalowalam kalmke bo wczesniej skonczyla a zwolnienie juz mi sie skonczylo a do pracy nie dalbym rady wrocic hehe ale by miny zrobili jakbym wrocila taka ociezala :p Co do rożkow ja jak zwykle przegielam z iloscia i mam trzy ale mysle ze sie przydadza bo zawsze je mozna rozlozyc np na lozku i dzidzie na nich polozyc a kosztowaly grosze i z ta super pogoda w lipcu to tez nie jestem optymistycznie nastawiona na upal, jak bedzie tak jak w tamtym roku, gdzie wiekszosc lalo i bylo miedzy 15 a 20 stopni... No ale moze nie bedzie tak zle i tak jak pisalyscie najgorzej to w zime rodzic jak jest mroz. U nas dzis juz chlodniej i fajny wiaterek wieje, zaraz wstawie drugie pranie-tym razem biale i pieluchy chyba dorzuce, bialego nie mam za wiele a na razie gotowac tego nie trzeba wazne zeby sie wyplukalo. Sasiadki jak wczoraj zobaczyly dwa sznurki prania to juz sie pytaly czy ja urodzilam hehe. Stella ja tez dlugo nie moglam sie zdecydowac na wozek a mojemu to obojetne bylo on mowil ze wszytkie sa takie same. W koncu wzielam taki ktorego na poczatku nie bralam pod uwage bo na zywo mi sie spodobal i u nas tez co innego bo na tym zadupiu prawie nic nie ma, mozna bylo sobie zamowic ale cezko tak w ciemno wybrac nie widzac na zywo a wozek to juz wiekszy wydatek i szkoda by bylo byc nie zadowolonym. Ale juz jest i mam swiety spokój:) Obiadek juz jest wiec ide szamac:)

Hej;) i ja dziś spać nie moge od 7 rano przekręcam sie z boku na bok, powodow chyba wymieniac nie musze bo znacie to dobrze;) u nas znów upał, dobrze bo popiore wszystko, źle bo nie mam czym oddychać... I pomyśleć że to może trwać jeszcze 5 tygodni no chyba że mała niespodzianke zrobi i wcześniej wyskoczy-w co wątpie bo pewnie wyjdzie po terminie. Od 2 lipca będzie oficjalnie donoszona a ja mogę normalnie funkcjonować ale jak? skoro już dziś ledwo łaże raczej jak pingwin :P Co do wymazu ja jeszcze nie robiłam,zapytam mojej gin za tydz na wizycie, ale mam nadzieje że nic nie wychodowałam... Marka trzymamy kciuki;) może samo sie rozwinie do jutra i wywoływanie nie będzie potrzebne.

Cześć:) ale upał dziś masakra 32 stopnie w cieniu, leje sie ze mnie pot, zaraz wskocze pod prysznic. Wypralam malej ciuszki jak tak patrze na sznurki z tym praniem to widze ze jest tego zdecydowanie za duzo a jeszcze biale odlozylam i te w intensywnych kolorach tez, do osobnego prania. No ale trudno tak to jest jak człowiek sie nie zna na dzieciach :P Musze jechac do mojej gin po zwolnienie bo mi sie konczy a tak mi sie nie chce ale to czekam na mojego niech nnie zawiezie. Poczytalam Was i widze ze powazne tematy na temat potomstwa;) Ja tam chciałabym dwójkę ale jak to będzie to życie pokaże bo dużo znajomych co mają małe twierdzili że chcą drugie, jedno po drugim a teraz na pytanie rodzeństwa temat zmieniaja. Najlepiej to chyba z zaskoczenia bo zdecydować sie to ciężko.... U nas było zaskoczenie ;)stwierdziliśmy że jak będzie to będzie bo i oboje od kilku lat praujemy jakieś tam pieniądze są, mieszkać też gdzie jest bo chata stoi i czeka na dokończenie remontu a wcześniej cały czas na wynajmie nie mieliśmy mobilizacji żeby sie za to zabrać i stało się po dwóch trzech miesiącach biegałam z pozytywnym testem ciążowym i ciesze się że tak szybko i bezstresowo nam sie udało bo jak słysze opowieści ludzi którzy się starają to aż dziw bierze, choć nie ukrywam że byłam zdziwiona że tak łatwo udało nam się zmajstrować... ;) Eh te chłopy coś ostatnio dużo rozrabiają noramlnie nic tylko lać! Ożarłam sie czeresni ale lepiej czeresniami niz slodyczami bo ztym ostatnio prezginalam.

http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/porod-i-polog/szkola-rodzenia/2009/czop-sluzowy.aspx Tu ogólnie o czopie śluzowym...

Madiaz ja Ci niestety nie pomogę musiałaby te doświadczone się wypowiedzieć.Wydawało mi się że najpierw odchodzi czop a może zdarzają się wyjatki? My dziś cały dzień na dworze spędziłyśmy, tatuś wlazł na drzewo i nazrywał czeresni :D teraz w moim menu zamiast truskawek- codzinnie czereśnie, trzeba teraz korzystać i jeść co się da bo przy karmeniu cycem nie będzie tak pięknie. Mała dostała cały karton różnych zabawek, nawet projektor z pozytywką i inne zabawkowe gadżety, dostałam też zestaw startowy butelek avent,kubek niekapek avent i smoczki uspokojające avent mam teraz tak: zestaw startowy z tt, zestaw startowy z avent, jedną butelke avent luzem bo była przy sterylizatorze, dwa smoczki z tt i 3 z avent a i butelkę antykolkową z tt i jedną zwykła szklaną, nie wiem co ja z tym będe robić??Dobrze że na grudzień spodziewamy się jeszcze jednej dzidzi w rodzinie to bede miala komu oddac a jak nie to zostawie dla drugiego dzidziola o ile sie zdecydujemy ;)

Hej:) My już po obiedzie leżymy na leżaczku i czytamy książke. No mecz to była jedna wielka porażka ,ja tam już pierdziele i nie oglądam wiecej meczy euro 2012. Co do wanienki ja mam taką zwykła dużą ze stależem, nie był drogi taki zestaw a na pewno ułatwi mi życie bo nie trzeba się schylać ani kombinować gdzie tu postawić wanienkę. Reczniki mam 4 z kapturkiem z froty, 2 mniejsze 80x80 i 2 wieksze 100x100 mysle ze tyle mi wystarczy a kapturek główke zakryje wiec to dobry zakup. Luna Tobie pozazdroscic tej aktywnosci tzn ze masz taka mozliwosc ja mam pozwolenie na spacery takie na 20 minut do pol godziny a jedynymi wyjsciami z domu to zakupy,wizyta u lekarza albo badania, czasmi jakas wizyta u tesciow albo znajomych ale jeszcze dwa tygodnie i moge szalec :P Wracam na lezak. Milego Dnia :)

Osz kurrrr..... Przecież to masakra jakaś z tym meczem! I to już koniec! Ja już wiecej nie ogladam zadnych durnych meczy! A jak tam nasze dziewczyny Marka? Pina? Lipcówka_Kasia? Wszystkie w dwupaku? Ja mam dziś caaałe łóżko dla siebie bo moja druga połówka na rybach, ostatnia nocka przed porodem to pewnie grubo chłopcy szaleją ;) A prania dla małej nie wstawiłam bo przecież zaczeło lać i grzmieć. Elita ile ja bym dała za taki wypad, w tym roku mogę pomarzyć o wakacjach i urlopie, no a takich atrakcji nie mam u siebie.

Cześć dziewczyny:) wszystkie w dwupaku? Pina ,Kasia i Marka? jak tam sie czujecie? U nas piekna pogoda ponad 30 stopni po obaidku wystawiam leżaczek w cień pod drzewko i poleżymy chwile na dworze. A dziś mecz:D(nie wiem czy z wrażenie nie urodzę :P) ja wszystkie mecze obejrzałam w tv razem z moja mama:D za wszystkie czasy jak nigdy nie ogladalam tak teraz nadrabiam ;) A moja mała tak się rozpycha że aż ból sprawia,ogólnie jakaś mega ruchliwa się zrobiła, wcześniej też dużo się ruszała ale miała swoje stałe pory a teraz mam wrażenie że nie śpi a jak śpi to nie wiele ;) A ztymi kleszczami to nie myślałam wcześniej ale chyba tak jest jak dziewczyny mówią że to ostateczność i lekarze w sumie wiedzą co robią więc ja się zgodzę na wszystko byle mała była cała i zdrowa:) SzcześliwaPrzyszłaMamusiu gratulacje dla koleżanki jeszcze trochę i przyjdzie na nas pora. Któraś pytała o to pstrykanie w brzuszku to ja wcześniej o tym pisałam i dalej tak mam przy fikołkach małej, może z raz-dwa razy dziennie coś takiego wyłapie. A co to jest nie mam pojęcia. Ja dziś chyba jakieś pranie wstawie dla małej, szybciutko wyschnie w taką pogodę a sporo się tego uzbierało całe cztery szuflady w komodzie. Hmmm jak czereśnie pięknie dojrzewaja jeszcze troche i bede sie zajadac:) bo truskawki już sie prawie koncza. Miłego Dnia Mamuśki:)

Ola_Fasola je też tak mam że często przeglądam składam układam:) tylko za pranie nie mam weny sie wziac :p Madiaz nie mam pojecia ile ona placila to tez juz bylo z kilka lat temu bo jej corcia jest spora i pewnie zalezy od gabinetu, wiem ze chodzila i maila kilka serii tych laserow, pokazywala brzuch przed i po i efekty były...

Ja jeszcze nie robiłam wymazu więc nie pomogę..

Na rozstępy chyba nie ma mocnych:( jak mają wyjść to wyjdą. Ja mam kilka na tyłku, a praktycznie cały czas się smarowałam i oliwka i mleczkiem dla kobiet w ciąży może kilka dni miałam przerwy jak już nie miałam siły po kąpieli na smarowanie... Moja koleżanka barzdo szczupła i nie wiele przytyła w ciąży a też dostała na całym brzuchu, chodziła później na specjalne lasery i prawie śladu po nich nie ma:) Także tu chyba bardziej genetyka.

Hehe czego to ludzie nie wymyślą? ;)

Drugi raz tracić dziewictwo na pewno będziemy po porodzie.. Na samą myśl się boję jak to będzie...

Wróciłam coś przekąsić;) super ciuszki uwielbiam na tekie patrzeć i aż ciężko się powstrzymać z następnymi zakupami. Miałam pytać w jakiej pozycji śpicie?ja się staram na lewym boku ale ostatnio nie daje rady za długo bo albo nogi bolą albo cały bok i muszę się na plecach kłaść albo na prawym boku. Hehehe Aneta dobre z tymi pajęczynami :D a ja mam już taką mega ochote na seks a do 2 lipca muszę wytrzymać i już takie sny mnie męczą, ale też chyba pajęczyny mam bo od kwietnia sie nie bawilismy i nie wiem jak nam to wyjdzie z tym bebolem wilekim jak będzie koniec zakazu.

To u góry to ja tylko login źle wpisałam. Ja już po obiedzie ide na podworko dotlenić się troszke.

Obiad gotowy więc ide szamać:)

Cześć:) ja jako jedyna nie mam problemu ze snem?Spałam znowu do 12;) co prawda w nocy wstaje tysiąc razy siku ale ja też duuuużo wody pije. Mała musi być spora bo też już sprawia ból a ostatnio dużo się rusza, po tacie ten temperament bo ja to raczej taki śpioch-leniwiec hehe U nas jakoś za gorąco nie jest, słońca nie ma ale też nie pada. Madiaz ja też chyba przegiełam z ciuszkami jak tak teraz patrze to rozmiaru 62 zdecydowanie za dużo tzn najwięcej mam tych śpiochów pajacyków kaftaników dlatego z zakupami na rozmiar 68 i 74 powstrzymuje sie bo nie wiem ile dziennie bedzie tego szlo i w jakim tezpie bedzie rosla no i w czym nam bedzie najwygodniej. Mi znowu coś brzuch twardnieje i to dosyć często, do wizyty ponad tydzień więc pocieszam się tym że na tym etapie to normalne, albo przez to że mała tak szaleje?Jutro mecz to niewiem czy z wrażenia nie zaczne rodzić a mój luby wyjeżdża na ostatnią nockę na ryby:) bo już w lipcu ma zakaz oddalania się od domu i picia piwka!:P Weronikarz waga Twojego maleństwa już przyzwoita:) ciesze sie że wszystko ok.

Ja odkąd mam poduche rogala dla kobiet w ciąży to do niej się przytulam;) Mój się smieje że jak urodze to ją wyrzuci bo nienawidzi tej poduszki. Nic idę się kąpać i znowu jakiś film do poduszki włącze, mój luby zakłada mi antene od tv z sypialni od kwietnia-odkąd się przeprowadziliśmy a za abonament na marne płaci i jestem zdana na komputer albo tv rodziców... Ah te chłopy na kogo my byśmy narzekały gdyby nie oni. Miłej przespanej nocy dla wszystkich;)

Zaczęło się:) Lipcówka_kasia trzymaj się dzielnie:) Milka gratuluje dużej córeczki, a chłopem się nie przejmuj ja to cały czas powtarzam że chłopy to durne są, musisz go do pionu postawić.Mój jeszcze nie wróćił, masakra jakaś, widzę go tylko rano jak wstaje i w nocy jak się kładzie to nawet nie ma kiedy mi zadziałać na nerwy;) a w weekend zawsze jest coś do roboty albo ma swój czas na hobby także praktycznie się nie widzimy. O wrócił;) zanim dokończyłam, ide obiad mu nałożyć :P

No to ja tak samo mam że jakoś mi wylatuje z głowy i o nic nie zapytam a przy usg jestem jak w amoku;) ogólne tak na mnie lekarze i wszystko co zwiazane ze szpiatlem tak na mnie dziala ze na widok bialego fartucha wszystkie objawy mi ustepuja :p

Chyba wszystkie śpią ja poleżałam dwie godzinki jakoś nie mogłam zasnąć a jak siedze to oczy mi sie same zamykają chyba pora coś przekąsić. No tak co nie które mają termin na początek lipca więc powinny byc spakowane, ja to zrobię na początku lipca po 37 tyg bo wcześniej się nigdzie nie wybieram i o koniec kropka:P niech szyjka sie skaraca, brzuch twardnieje a ja i tak się nie dam;) Milka no tak ta podróż może być męcząca i też na pewno takie tłumy to się ludzie mogą przepychać czy coś albo będziecie stali jakiś czas w kolejce zanim wejdziecie na stadion a ja to bym z wrażenia chyba mogła urodzić :P ostatnio się ze mnie śmiali żebym się tak nie stresowała bo zaczne rodzić ;)a przed tv a co dopiero na żywo! I ładne łóżeczko pościel też ładna, widze że bez moskitiery i baldachimu u mnie moskitiera musi być bo komary atakują z każdej strony. Ola_Fasola ładny brzuszek i wcale nie jest taki wielki:) Może jutro odkopie aparat wśród gratów i też dodam jakąś fote chociaż ja się wole nie fotografować w ciąży-jakoś się sobie nie podobam.