werkaa_a

Też muszę zmierzyć brzucha, tylko nie wiem czy mam centymetr.... Później poszukam:) No to ja mam identycznie, a choroby genetyczne to miałam tak obcykane że ho ho i całą rodzinę mojego prześwietliłam że kto na co chory itp. wiem że to głupota bo nie mamy na to wplywu, jedynie co moge zrobić to dbać o siebie, chodzic na kontrole, stosować się do zalecen lekarza, dobrze jeść (ale też w ramach rozsądku) bo na początku ciąży skład każdego produktu czytałam i jak robiliśmy zakupy i mój chciał coś kupić to ja zaraz że tego nie tamtego nie i stal i sie dziwił ale to też mi przeszło, wiadomo są produkty których nie wolno nam ruszać, no ale nie dajmy się zwariować!;p Czasami słyszy się że dziewczyny palą i pją w ciąży nie mówiąc o dbaniu o siebie a rodzą zdrowe dzieci. Także ja myśle że nie mamy na to wpływu a że chciałybyśmy żeby było zdrowe to w 100% normalne. Najlepiej maja faceci bo oni tego nie czują tak jak my ani nie przeżywają nie mówiąc już o cierpieniu jakie my czasami znosimy;) Swoja drogą ja mam jutro usg:) ciekawe jak tam moja niunia... Najlepsze jest to że tak nie wiele nam zostało że nie długo nasze dzieciątka wynagrodzą nam te nasze zmartwienia:)) i tego się trzymajmy!

Witam wszystkie:) ja jestem właśnie po śniadanku a Wy jak zwykle szalejecie z tym pisaniem, Milka gratuluje egzaminu:) Ja w piatek bylam w tym zusie u lekarza orzecznika ;p i wiecie co strata czasu zapytał o wagę, wzrost, wykształcenie, moją pracę, od kiedy jestem na zwolnieniu i czy miałam bóle podbrzusza, popatrzył w kartę ciąży i kazał iść. Z 2-3 minuty to może trwało.... Widziałam na poczeklani inna ciężarną tyle że widać że to początki bo miała malutki brzuszek... No jaja sobie robią myślą że my z poduszkami chodzimy? czy co? kombinują chyba żeby chorobowego nie płacić i te co się da odesłać do pracy. No tak czy tak nabiegałam się jak głupia żeby znaleźć ten ich oddział orzecznictwa i wieczorem zdychałam bo coś brzuch wariował, wczoraj z tego wszystkiego tylko leżałam. Stella też miałam takie schizy, teraz staram się o tym nie myśleć będzie co ma być:) na samym początku stwierdziłam że będe miała toksoplazmoze i zanim odebrałam wyniki kilka nocy nie spałam, później że dziecko chore, czytałam o usg genetycznych co wykrywają i tak na każdej wizycie kazałam sprawdzać mojej lekarce aż się ze mnie śmiała a mój to na mnie krzyczał że przesadzam że on wie że będzie zdrowe i wszystko będzie ok. Teraz już przestałam czytać o takich rzeczazch i po prostu staram się nie myśleć o tym bo to i tak nie pomoże a taka już chyba rola nas mam że sie martwimy o nasze dzieciątka:))Trzeba być dobrej myśli:)) Eh coś mi kabel od internetu radiowego nawala, przełączyłam się na mobilny ineternet ale w tej dziurze gubi zasięg! Nic idę się ubrać a jak coś mi sie przypomni to dopiszę...

Wysłałam zdjęcia z wyprawki, a co też się pochwale ;)Tylko nie wiem czy coś tam widać bo to z telefonu a ja jakoś nigdy nie robię zdjęć telfonem.... Mam jakiś uraz bo pracuje w znanej sieci telekomunikacyjnej hehe Marka Ty taki chudzielec że u Ciebie nie widać tych 3 kg zresztą będziemy się później wszystkie razem odchudzać;) ja taka cwaniara a pewnie w poniedziałek też będe płakać że znowu kilka kg do przodu. Dobra uciekam musze jechać do pracy, pokserować dokumenty bo mamy mase papierów do kredytu, to chociaż poplotkuje i wykorzystam darmowe ksero;)

I obejrzałam wszystkie zdjęcia, teraz nie muszę sobie was wyobrażać... Wszystkie fotki super wyprawki też. Wstawie coś z wieczora:)) tylko się ogarne i pozałatwiam co mam pozałatwiać:))

Co do woodstocku, też często jeździłam z racji tego że nie daleko mieszkam. Nawet z moim zaczeliśmy coś tam kręcić na woodstocku ;p no ale to było z 7 lat temu w sumie w sierpniu minie te 7 lat... to jeszcze dziećmi byliśmy;)) Ale ten czas zapierdziela!!Teraz sama będe mamą i w sierpniu z wózkiem będe poginać:))

Witam:) ale ciężką noc miałam, zasnęłam o 1 a przed 5 się obudziłam i nie mogłam zasnąć;/ jeszcze moja kicia hałasowała i się kręciła w końcu ona nawet zasnęła a ja nie mogłam mam szkolenie przed dzidzią tyle że zamiast płaczu budzi mnie miauczenie;) Co do skurczu łydek mnie raz potworny złapał i to w nocy jak spałam na drugi dzień też mnie cała łydka bolała więc współczuje, póki co jest ok i mnie nie łapią.... Fajnie że wszystko ok z awszymi dzidziami ja mam usg w poniedziałek:))

A do tabelki jestem wpisana- strona 225:)

To wyżej to ja tylko coś źle wpisalam

Hasło dostałam:) nawet dwa razy:) poszperam po kompie i coś wyślę :) a jutro coś z wyprawki, bo mam popakowane....

Bo to chyba zależy od usg?? I wszędzie jest jakaś tam granica błędu. Koleżnce robilio cesarkę bo wyliczyła jej gin że jej mała ma mieć około 4200 a że ona drobna a dziecko duże zdecydowali się na cesarkę a jak urodziła to jej mała miała 3600 i mówiła że to liczą wg długości kości udowej a jej mała miała po prostu długie nóżki. Tak przynajmniej koleżanka mówiła a ile w tymprawdy to nie wiem? Muszę mojej gin zapytać wg czego ona liczy wagę...

No ja też myśle że może tak było ale dawwwwnooo dlatego już boi się cokolwiek wypowiadać bo ja zaraz mówie że tak już się nie robi hehe A tetre to może jak będzie miała uczulenie czy coś no albo jeśli ktoś chce ja tam nie zamierzam się w to bawić....

aaa takie sprytne jesteście:))) wysłałam prośbę o hasło:)

Pigułeczka a u Ciebie też Małgosia? Ja nie wiem czemu ale tak mi jakoś ciężko po imieniu mówić nie mogę sobie jej wyobrazić:) myśle że jak zobacze to będe wiedziała czy Małgosia do niej pasuje a może coś innego.... Ja gdzieś za tydzień będe zamawiała te rzeczy do szpitala bo już na ten miesiąć wszystką kasę wydałam na ciuszki tak że czekam na kasiore. W sumie jak będzie czegoś za mało to zawsze można dokupić... A ja nie wiem o co chodzi z tym meilem? jak wy z niego korzystacie? a i jeszcze pyatnie do pieluch kupuje tylko z 15 tetrowych i z 5 flanelowych do wycierania, przykrywania, kąpieli a do przewiajnia stawiam na pampersy... Wy też tak samo? Bo moja mama bardzo zbulwersowana że jak to takiemu maleństwu pampersa? i że nawet ze szpiatala nie wypuszczą w pampersie trzeba mieć tetre. No ja myśle że tak było ale 20 lat temu, a wy na jakie pieluchy stawiacie? i jaka firma?Pampers new born? ja chyba tych kupie 2 paczki po 43 sztuki na początek... Albo happy bo mają wycięcie na pępuszek...

Co do wagi to ja byłam malutka bo około 2800 ważyłam za to mój partner ponad 4 kg hehe to spory był za to teraz starsznie chudy jest ledwo waży 70 kg przy wzroście 183cm to tyle co ja w ciąży, tyle że nie przy takim wzroście. Śmieje się że córka mogłaby po tacie odziedziczyć figurę;) nie będzie musiała się odchudzać;) J bym chciła żeby tak ważyła z 3200 bo te 4000 to pewnei ciężko urodzić, zresztą niech rośnie byle była zdrowa!!:) ja się jakoś poświęce. Co do imienia ja też nie mogę się zdecydować,nie chcę żadnego oklepanego musi być typowao polskie ale jakoś ciężko mi, mój chce nazwać Gosia i już cały czas mówi Gosia albo Małgosia i chyba zostanie bo ja to co miesiąc zmieniam zdanie.... Podoba mi się Kornelia albo Martyna... Njagorsze jest to że większość imion się kojarzy z kimś że ten taki albo ktoś już ma z rodziny lub znajomych, że siękogoś nie lubi i ciężko mi wybrać....

A ile kupujecie tych podkładów poporodowych widziałam że są pakowane po 10 sztuk, 2-3 paczki wystarczą?? A później można używać np podpaski?? I mjatki poporodowy widziałam jednorazowe pakowane po 7 sztuk? tyle wystarczy czy lepiej mieć z 2-3 paczki?? W sumie lepiej mieć chyba zapas? Niż ma braknąć. A jeśli chodzi o kosmetyki to ja chyba stawiam na nivea....

Jeśli chodzi o zgagę to ja też mam straszną ;/ aż mnie cały przełyk pali, mleko na jkiś czas pomaga albo woda... To chyba się na razie wstrzymam z tym laktatorem bo jeszcze sporo rzeczy mi brakuje kupie najwyżej przy końcówce albo jak urodzę... Butelki co prawda mam cały zestaw i smoczków ale to myśle że przydadzą się też później do herbatki, wody czy soczków, a w zestawie były tańsze i na allegro niż w mojej hurtowni...

Aneta super domek:) z tym remontem mam nadzieję że się nie sprawdzi, my jesteśmy w trakcie, ale na razie na etapie gipsowania ścian ;p to ja się nie udzielam za wiele ;p kłótnie może się zaczną przy wyborze kafelek i koloru ścian, no ale to jeszcze dłuuuuugaaaa droga przed nami, jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu a oto nie tak łatwo jak się okazało, co prawda nie budujemy się, remontujemy starą chatkę którą przepisał dziadek ale to zawsze będzie nasze, bo też chwilowo gnieździmy się u rodziców. Przed ciążą wynajmowaliśmy mieszkanie ale teraz takie wydatki związane z wyprawką i tym domem że wolimy się przemęczyć a mama zawsze po porodzie pomoże;) wykąpie;p także nie jest takie złe mieszkanie z rodzicami;) w tych pierwszych miesiącach.. No i teraz nie wiele robię bo nie trzeba obiadów gotować ani sprzątać hehe można się poobijać. Prawie 2 wszystkie pewnie śpią ja też się kładę a moje dzieciątko się obudziło bo tylko brzuch skacze... Miałam pytać czy kuowałyście laktator? jak tak to jaki??? Ja zastanawiam się nad tym: http://allegro.pl/laktator-philips-avent-via-pojemniki-bpa-free-i2323041082.html ale nie wiem czy jest sens zamawiać teraz czy lepiej jak urodze, butelki co prawda mam z tommee tippee ale to chyba w niczym nie przeszkadza... Chciałam jeszcze zamówić sterylizator i też nie wiem czy jest sens tak szybko, czy któraś taki ma?albo słyszała coś o nim? http://allegro.pl/sterylizator-mikrofalowy-philips-avent-butelka-i2346899343.html Doświadczone Proszę o rady;) w sumie koszt nie jest taki duży a jak nie przyda się od razu to może w późniejszym okresie jedno i drugie.... Dobra uciekam spać!

Nenia to on chce Cię położyć tak profilaktycznie? Co oni wymyślają;/ Ja też mam zestaw z moskitierą, też mieszkam na wsi i komary atakują o tej porze to powinna się przydać;)

Cześć wszystkim:) widzę że spać nie możecie;p bo ja dopiero wstałam o 12, korzystam z ostatnich dni bo za dwa miechy to przespać się na 3 godziny będzie cudem??? Zwłaszcza jak mała będzie aktywna tak samo jake teraz, a w nocy to najbardziej. Za to dośpi w dzień- na spacerku a ja będę padać;) aż się nie przyzwyczaje. Ja słyszałam że kontrolują ale bardziej takie co zaczęły prace i szybko zaszły w ciąży, czy nie fikcyjnie zatrudnione albo dziewczyny które zakładają działalność, ja pracuję około 3 lat w tym samym miejscu, więc chyba po prostu mam pecha że na mnie padło. Śmieszne to dla mnie, bo jest pełno symulanntów a oni nie potrzebnie stresują. Tym bardziej że ja długo się broniłam przed zwolnieniem, brałam tylko na tydzień, dwa jak byłam przeziębiona i raz jak miałam straszne rozwolnienie i wymioty, musiałam brać antybiotyk bo podobno jakieś bakterie i wtedy juz gin na mnie nakrzyczała i dała na 4 tygodnie zwolnienie i od tamtej pory stwierdziłam że nie jest tak źle w domu ;p No ale trudno jakoś trza to przeżyć z tym zusem, zobaczą że nie mam poduszki tylko prawdziwy brzuch i tyle;p Z tą szyjką u mnie niby też jest coś nie tak, że niby się skraca, zresztą dużo osób mówi że mam brzuch nisko, lae nie wiem czy to ma coś ze sobą wspólnego? Na razie kazała mi więcej leżeć nie przeginać ze spacerami, sprzątaniem itp. i przepisała duphaston. Ja też w tamtym miechu byłam strasznie przeziębiona i nie mogłam tego wyleczyć w dodatku się przeprowadzaliśmy więc naganiałam się jak głupia i narobiłam to nie wiem czy to nie było przyczyną... Okaże się w poniedziałek na wizycie...

Ja też nie licze ruchów, moja gin nic nie mówiła pyta się tylko czy czuje ruchy a mała jest na tyle ruchliwa że mnie martwi że za bardzo ;p Co do terminu tak każda pisze że byle do 38 tygodnia a okaże się że będą ciąże przenoszone;) Także nie które możemy być sierpniówkami;) Ja według OM mam na 23 lipca a na każdym usg wychodzi inaczej, a mam co 4 tyg robione, ostatnio wyszło że 15 lipca także bardziej się sugeruje tą data z OM niż usg bo każde dziecko rośnie inaczej i są różne wagi urodzeniowe. Na ale wolałabym tydzień przed terminem niż tydzień po bo to pewnie większy stres tak czekać. Zobaczymy co mi powie w poniedziałek bo mam wizytę. Ja też jeśli chodzi o wyprawkę to mam dla 100 % dziewczynki chłopiec wyglądałby śmiesznie w różowej pościeli i ciuszkach dla dziewczynek;)Co do zusu, nie wiem czy kojarzycie pisałam w piątek że dostałam wezwanie na badanie kontrolne do lekarza orzecznika inaczej zwolnienie lekarskie utraci wazność, dzwoniłam do nich i mówili że muszę być, że ostatnio kontrolują dużo pań w ciąży, ewentualnie może mi lekarz napisać pismo że mi stan zdrowia na to nie pozwala, więc niestety muszę jechać mam zwolnienie chodzące nie mam nic że muszę leżeć to już wole mieć ich z głowy bo jeszcze mi zasiłek wstrzymaja dziady jedne, zapytałam tylko jak wygląda takie badanie ciężarnej bo nie dajemi to spokoju;p to pani mówiła że nie jest to badanie ginekologiczne żeby się nie martwić! Bo na to bym zgody nie wyraziła!No paranoja w tym kraju juz nic mnie nie zdziwi?! Także kto wie może stwierdzi lekarz orzecznik że jak najbardziej wracać do pracy haha już sie śmialam do szefowej że wróce w 8 miesiacy że niech sobie nie mysla;)

No to dobrze że wszystko ok. Fakt na tym etapie co jesteśmy trzeba się oszczędzać, wcześniej zanim zaszłam w ciąże też tak myślałam że ciąża to nie choroba i co to takiego.. A teraz już wiem, nie dość że wieczny stres i panika o maluszka czy wszystko ok. To jeszcze te wszystkie dolegliwośći. No ale kto tego nie poczuje na własnej skórze ten się nie przekona....;)

Moja kotka to straszna pieszczoszka;) lubi żeby ją nosić i głaskać potrafi chodzić z a mną i miauczeć żeby ją wziąść na ręce, no i właśnie nie ma miejsc gdzie by nie weszła szafki nie szafki, stół i nic sie nie słucha....trochę ją rospuściliśmy;p boję się że będzie zazdrosna no bo nie będzie już tak noszona, a wnocy nie będzie mogła się do nas tulić.... Drapnąć tez potrafi ale to jak ktoś ją zaczepia. U mnie ztymi ruchami to różnie, najbardziej się wierci i kopie w nocy w sumie nad ranem tak że będą noce nie przespane a w takich popołudniowych godzinach jest spokojna czasmi się przeciągnie. Też mam schizy bo stwierdzam że albo za dużo się rusza później przestaje to ją szturcham i martwię się że coś nie tak... Także zawsze coś....

Jaka cisza tu się zrobiła, wszystkie już śpią?? Czy wymęczone po całym dniu? Mi ten zus tak humor popsuł że szkoda gadać ale nie będe wam już truła na ten temat;) Luna też mam kotkę i nieco się obawiam jak przyjmie dzidzie w domu i czy nie będzie mieszkała w łóżeczki i wózeczku... Najgorsze jest że śpi z nami i będzie ją trzeba oduczyć;/ Burza się zbiera... Zaraz pewnie neta nie będzie... Miłego wieczoru wszystkim:)

Też jestem mega zdziwiona i zła, może ja nie mam ochoty żeby badał mnie inny lekarz bo mam swoją ginekolog! Chyba chcą sprawdzić czy l4 jest wystawione podstawnie czy np nie sciemniam a tam jest napisane ze jak sie nie stawie na badanie to straci waznosc moje zwolnienie, ktore mam do 21! no paranoja jakas.... Nie dosc ze czlowiek chodzi prywatnie placi z wlasnej kieszenie za badania, na badanie typu morfologia itd. tez prywatnie chodzilam za wszystko placilam a Ci jeszcze sie przy**** No szok niech mnie tak dalej denerwuja to urodze w 7 miesiacu! Kontrole mam na 18 zadzwonie w przyszlym tygodniu do mojej gin i zapytam co ztym zrobic bo ja nawet nic oprocz karty ciazy nie mam, jedynie wyniki badan... No ale chyba nie moga stwierdzic ze mam wracac do pracy. Osz masakra nie dosc ze czlowiek ma tyle zmartwien to jeszcze pie**** zusem bede sie przejmowac!

Witam wszystkie, widzę że cała strona zapełniona, zaraz nadrobie mam tylko pilne pytanie.. Obudził mnie listonosz z listem poleconym z zusu przebywam na zwolnieniu jakos od lutego, wystawia mi co 4 tyg bo tak mam wizyty, a te durnie z zusu przyslali mi dzis ze mam sie stawic 18.05 na badanie kontrolne bo inaczej moje zwolnienie straci waznosc!!(zwolnienie jest do 21) Nie dosc ze nie potrzebnie musze jechac do zielonej gory bo mieszkam na zadupiu to jeszcze wkurzaja czlowieka!!! Czy ktoras miala taka sytuacje??Prosze o info. Przepraszam ze tak sie wcinam ale jestem taka zla ze masakra!