werkaa_a
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez werkaa_a
-
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale nowina!!! Kasiu gratuluje!! :) Powiem Wam że tez sie coraz czesciej zastanawiam nad drugim bobasem, co prawda planuje powrot do pracy jak mała skończy rok, ale nie wiem czy na długo :) Chyba nigdy nie bedzie tego "wlasciwego" momentu... Amiaga ja podobnie jak Kropelka wsadzam tylek pod prysznic albo kran i w ten sposob myje, zreszta nawet tak lekarze nam zalecali ze wzgledu na budowe dziewczynek i ryzyko infekcji ukladu moczowego. Nie wierzylam Efciakowi ze snieg napadal i u nas tez zasypalo ehhhh... mam dosyc tego sniegu, dzis wyszlam z Natalka na spacer, przeszlam osiedlowa droga, zasnela wiec wrocilam, postawilam wozek w ogrodku pod oknem a sama ucieklam do domu ;) Milka gratuluje pierwszego zabka :)) u nas kolejnych zebow brak, ale cos jest na rzeczy bo mi jesc nie chce, wczoraj nie zjadla ani jednej lyzeczki zupki, myslalam ze przez zoltko bo tak srednio jej wchodzilo, ale dzis ugotowalam inna zupke i tez nie chciala jesc :( po 18-stej wcisnelam w mala jakies 80 ml zupki, no szok.... Dziwne bo kaszke je, cycka wrecz ubostwia, deserek tez jakos tam zjadla tylko tych zupek nie chce.... Juz nawet dawalam jej lyzeczke niech je sama, pozwolilam palce wsadzac do miski mowie moze tak zje, a gdzie tam.... Mysle ze to od zebow, jak pierwsze wychodzily to tez zaczelo sie od problemow z jedzeniem... Jak u Was z apetytem??? U nas tez kroluje bababa , mamama i ciagle robi papa raczka, moja mama ja nauczyla i tak podlapala ze teraz do wszystkich i wszystkiego robi papa ;) -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A i zapomnialam!!! Pina spelnienia marzen i duzo duzo zdrowka!!! Sto lat:))) -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I weekend zlecial. My będziemy chrzcili na wakacje (chyba) i przyszly chrzestny i chrzestna za granica wiec musimy sie dogadac aby mogli przyleciec oboje w tym czasie. U nas z ksiedzem raczej nie ma problemow, wiadomo pogada swoje ale i tak ochrzci. My bez slubu, raczej kosciol omijamy szerokim lukiem, chrzestna tez dzieciata bez slubu wiec tez jakby byl jakis nadgorliwy to moglby nie ochrzcic. Ja tez mam dosyc tej ZIMY!!! Na poczatku tygodnia bylo tak slicznie i komu to przeszkadzalo?? :P ze znow szaro buro i zimno... Nawet mielismy w planach w niedziele spacer po lesie w poszukiwaniu wiosny, ale taka pogoda to nie ma sensu , tym bardziej ze chcielismy mala w nosidelku zabrac bo nawet nie uzywalismy jeszcze. Zamowilam Natalce plaszczyk i kilka letnich ciuszkow, zdecydowalam sie wkoncu na taki: http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/product.html#!/Niemowlęta//Kolekcja/Kurtki/96863/1 dokupie jeszcze taka kurteczke co Madiaz dla Viki kupila i te czapeczki z opaskami ktore Kropelka podawala bo sa przecudneeee i na wiosne bedzie git. Natalka jesc mi nie chce, masakra, kaszke jakos wcisnie z obiadem to roznie jak ma dobry dzien to zje 200 ml a jak gorszy to po kilku lyczeczkach juz jest wrzask i musze kombinowac zeby ja nakarmic a jedzenie zupki trwa godzine, a najgorzej wchodza deserki, tylko cycus jej w glowie... A u Was jak to z jedzeniem? I poki co nie raczkuje i podejrzewam ze nie bedzie, u nas tez za bardzo nie ma gdzie, bo w naszej sypialni jest wszystko, drugi pokoik malutki i rupieciarnia taka nasza ;) w salonie moich rodzicow rzadko spedzamy czas zreszta to krolestwo kotow... a przeprowadzka najwczesniej na jesien wiec wtedy to juz biegac bedzie. Tez musimy sie zaopatrzyc w nocnik, ciekawa jestem na rekacje niuni, na lozko lubi sikac wystarczy z epampersa zdejme i juz jest obsikane :P to moze i nocnik polubi ;) Dawno Anety nie bylo, ciekawe co u Mikiego? Lipcowka.... Kasia i Oby Lipcoweczka tez dawno nie zagladaly i SzczesliwaMamusie tez wcielo.... -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kalla u nas też noszenie na rączkach to standard a jak posadze np do lozeczko to wrzask! Moj kregoslup juz ledwo to wytrzymuje, bo tatus pozno wraca i za wiele mi nie pomoze... I do spania musi byc mamusia bo inaczej nie zasnie jest histeria. -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobitki ;) Wszystkiego naj :) Pigułeczko fajny ten kolor fotelika i na Gosie jest w sam raz, ja jeszcze sie rozgladam i czekam na przyplyw gotowki, a lista potrzebnych rzeczy dla Natalki coraz wieksza a budzet domowy lzejszy o moja wyplate bo wychowawcze nie jest platne. Dobrze ze uzbierala kilka stowek za zabki od dziadkow i pradziadkow ;) to na fotelik i plaszczyk bedzie ;) Milka ale z Zuzi modelka rosnie, ślicznie jej w tym płaszczyku, jak sie ociepli opaska bedzie w sam raz! Efciak to u Was sniegu nasypalo?! Masakra jakas, komu przeszkadzala taka ladna pogoda, jak przez ostatnie dni bylysmy po 4 godziny na dworze tak dzis mam focha i siedzialysmy w domu. Zreszta co chwile deszcze ciapal. Marka Filip jaki elegancik! Przystojniak Ci rosnie! co do dziaselek to jesli dobrze widze to po prawej stronie jest juz biala kreseczka? To zabek powinien byc lada dzien! Przynajmniej u nas tak było, jednego dnia niespodziewanie pojawiła sie kreseczka a następnego juz zabek sie przebijal, ale to pewnie u kazdego inaczej. Życze Wam aby te meki trwaly jak najkrocej i zebiska sie wkoncu przebily. Natalke tez cos chyba znowu bierze, kilka dni spokoju bylo i od wczoraj znow marudna, brak apetytu, w nocy jeczenie i budzenie sie co godzine ehhh ..... zreszta same to znacie. Moze tym razem gorne jej ida bo dolne dwa zabki juz ma. -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Izzka moja mala ma 8 kg wiec tez lepszy ten od 0-18 A nasze nosidelko jest do 10 kg ale i nogi i glowa wystaja i juz tak lezec nie chce, jedyny plus to ze zawsze mozna bylo na stelazu zamontowac np na zakupach... -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pigułeczko fajny ten fotelik, podoba mi sie , ja sie kompletnie na nich nie znam a moj chlop jak to chlop on widzial w markecie i moze kuoic jak chcem :P a nawet nie wiedzial od jakiej wagi, ilu stopniowa regulacja itd. A ten dobrze ze jest od 0-18 kg, akurat na nasza chudzinke, to i tak starczy na hoho do 3 roku zycia conajmniej. A tak Natalka ma boskie te usta wszystkims ie podobaja, jedni mowia ze po mnie(chociaz ja u siebie nie widze podobienstw) drudzy ze po tatusiu, jak cykniemy sobie jakas wiosenna sesje to dodam fotki to same ocenicie. Poki co nie ma kto nam ich cykac bo chlop pracuje 24h na dobe. I tak mamy tako laret, jakos tak mi sie spodobal i opinie mial w miare ok, tylko ze jak my kupowalismy to ciezko bylo go dostac nawet na allegro, a w sklepach jedynie na zamowienie i najpierw mial byc kolor fioletowy ale ze trzeba bylo dlugo czekac i wyszloby ze dzidziol bez wozka by byl przez pierwsze dni to kupilismy turkus ;) a teraz tyle tych wozkow, ostatnio bylismy w tesco to same takie jezdzily ;) U nas "taka se" ta pogoda niby nie jest zimno bo ponad 10 stopni ale sloneczka brak :( wiec juz nie jest tak fajnie jak bylo przez ostatnie dni. Nasza mala obcych sie nie boi, czesto nawet sie usmiecha do nich, a wczoraj jak bylysmy na spacerku to jechala z mega powazna mina i sie rozgladala a najbardziej podoably sie znaki bo tak patrzyla do gory na tablice znaku i zaczynala sie cieszyc i ah te samochody, zreszta nie ma cos ie dziwic bo do tej pory jezdzila w gondoli i jedynie niebo ogladala i korony drzew a tu tyle ciekawych rzeczy wkolo... -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Izka oj jest komu czytac ;) Ja dopiero wcinam kolacje, bo wczesniej jakos nie mialam czasu.... Mala spi a lozko mamy cale dla siebie bo chlop spi u swoich rodzicow dzis. Pina po chrzcnach obowiazkowo wrzuc fotki, jak sie Mati i jego mamusia prezentowala ;) Ja tez chodze jak ostatnia sierota bo po prostu mi na siebie szkoda, zaraz wydaje wszystko na mala, ale teraz wiosna idzie czlowiek coraz lepiej wyglada wiec przylaczam sie do Was i tez postanowilam zainwestowac w siebie c by na spacerach dobrze wygladac ;) Kurcze cos mnie reka i bark boli, wczoraj trzymalam mala na rekach a ona mi sie odepchala od lozka i prawie z rak mi wyleciala i tak ja lapalam ze az mi cos strzelilo, masakra a tak mi sie goraco zrobilo myslalam ze rypsnie glowa w podloge, swirusek maly. U nas mala sie budzi czesto, ale ja sie przyzwyczailam, zreszta ja sama pozno chodze spac a najgorsze jest dla mnie wstawanie miedzy 5 a 7 to dla mnie noc gleboka, a spimy do 10-11 co prawda z przerwami na karmienia itp ale tragedii nie ma, gorzej jakbym pracowala to podejrzewam ze chodzilabym jak zoombie. No i jak te zeby wychodzily to masakra byla bo prawie non stop marudzila, ale poki co dwa sa i jest spokojniejsza wiec troche odpoczniemy od zabkowania.. -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tez nie lubie a im bardziej na cos czekam tym pozniej przychodzi. My musimy koniecznie czapki kupic bo mamy jedna fest grubasna i jedna taka polarowa a przydalyby sie jeszcze dwie takie ciensze na taka pogode jak dzis. Patrzylam teraz w smyku ale jak mi sie jakas spodobala to kurna rozmiarow nie ma... -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem ze temat juz walkowany, pomozcie Prosze w wyborze fotelika, pochwalcie sie swoimi i jak sie u Was sprawdzaja. W tym naszym nosidelku juz ledwo sie miesci, ciezkie to za kazdym razem trzeba tachac ze soba do auta a w tym zwyklym bedzie wiecej tez widziala na siedzaco . Tylko ze nasza Natalka ma 8 kg "dopiero" teraz juz przybiera coraz mniej na wadze wiec 9 kg bedzie miala za jakis czas i ne wiem jaki wybrac bo wiekszosc jest od 9 kg :/ -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helloo ;) Alez piknie na dworze my od 12 do teraz spacerowalysmy, bylysmy tylko zjesc obiad po 15 i ruszylysmy dalej. Moze zbedne kg rzuce ? :P Chociaz juz zapowiadaja zalamanie pogody to korzystalam na zapas. Milka a moze sprzedaj ten swoj wozek ktorym teraz jezdzicie i zakup spacerowke? Ja tak planuje zrobic ale to najwczesniej na jesien bo ten nasz jest ok jestem zadowolona bo i gondola dlugo posluzyla i spacerwoka tez moze byc, chociaz gondola ladniejsza byla... Co do ciuchow ja juz mam 5 workow, pochowalam, sprzedawac mi szkoda wszystko nowe i tak starannie kompletowane :P chcialabym miec druga corcie a jak nie trafie to w rodzinie komus oddam albo i zrobie aukcje na allegro. Tak jak Efciak pisze jak zrobisz ladne zestawy to pare groszy sie uzbiera. Wrzucilam fotki na poczte z dzisiejszego spacerku. Milka wrzuc kiedys fotke Zuzi w plaszczyku, tez szukam i kurtki i plaszczyka na wiosne jutro jeszcze po sklepach polaze i oblukam ... -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Milka nic tylko go lac i patrzec czy rowno puchnie ;) Co do kupek ni epomoge bo u nas nic takiego nie mialo miejsca nawet przy wychodzeniu zabkow.... -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Milka chlop zdecydowanie przesadza! Przeciez to nie noworodek, , Madiaz tyle podrozuje z Viktoria i nic im nie jest, tak ze Ty tez jedz i wypocznij !! My pampersa zmieniamy prawie przy kazdym karmieniu czyli co jakies 3-4 godz chyba ze jest malo zlany to zostawiam max na 6 godz. Bylysmy zrobic foto do dowodu, pierdoła mała taka poważna była, a babeczka tyle sie starala rozsmieszyc i nakukac, oprocz zdjec do dowodu zrobilam jej jeszcze jedno portretowe i dalam w ramke. Pierwsze wywolane fotki bo mam mnstwo ale na kompie a przydaloby sie wywolac i album zrobic. Pina niestety takie czasy, mam mnostwo znajomych gdzie facet jest za granica, jest ciezko bo dziecko prawie ojca nie widzi ale cos za cos. Musicie usiasc i rozwazyc wszystkie za i przeciw... Oho dopiero co tylek przebralam a juz widze po malej ze sadzi cos w pampa . Idziemy wiec pod prysznic dupke myc i przebrac ;) -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madiaz marze o tym zeby pospac tak chociaz z 6 godz ciagiem, ale i tak jak nie karmienie to smoczek podac, przykryc, poprawic, pieluche zmienic a wlasnie zmieniacie w nocy pampera? jak czesto? Hmmm to u nas prawie postanowione, jutro jade z mala foto jej cyknac do dowodu, w poniedziakek mamy urologa i jak powie ze mozna leciec to lecimy i kupimy bilety poki cena przystepna chyba ze mega zdrozeja to wtedy dupa. Neli eh to ciezko musi Ci byc bez tego chlopa tyle czasu. Uciekam spac pa -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domyslam sie ze to meczace bo sama zawsze bylam wykonczona po takich podrozach samolotem, bo to odpraw,czekanie itd.. Zastanawiamy sie czy nie leciec do rodziny na tydz bo szykuje sie komunia mojej chrzesnicy i nie wiem jak to z takim maluchem i musze rozwazyc wszystkie za i przeciw.. Pamietam ze bobasy zawsze plakaly w samolocie zwlaszcza przy starcie i ladowaniu a Natalka w maju bedzie miala 10 m-cy to pewnie bedzie chciala skakac albo chodzic a to takie dziecko na kolanach trzeba trzymac przez caly lot chyba zeby zasnela to bylby luz. Boje sie tez ze mi zachoruje, dlatego dopytamy jeszcze naszego lekarza co o tym mysli czy to dobry pomysl... Ale nie ukrywam ze chcialabym gdzies wyjechac bo w tamtym roku nigdzie nie bylismy wiec przydalby sie urlop. -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wracajac do terazniejszosci wczoraj tak ladnie slonce bylo a dzis pochmurno! :( ale to tatusia dzien na spacer. Milka super zakup i cena przystepna, tez sobie juz upatrzylam plaszczyk w smyku, boski tylko cena malo atrakcyjna i chyba cos tanszego poszukam. Stella Ty bylas z Matim juz za granica, jakimi liniami lecialas? co moglas oproz wozka zabrac dla malego? czy torbe z rzeczami bobasowymi tez bralas i czy mozna brac butelke z jakims piciem czy tego to raczej nie? I jak Wam sie udalo zrobic foto do DO dla takiego malucha? Ja musze jutro mala zabrac do fotografa i nie wiem jak ten wiercipietek to zniesie..... Uciekam do wyrka, dzis moj pizamowy dzien :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do witaminy D nam lekarka mowila tylko ze gdy dziecko jest długo na sloncu to wtedy mozna sobie darowac, w lato prawie wcale nie dawalam, teraz zima to daje codziennie rano razem z kaszka, no chyba ze zapomne bo oprocz tego dostaje jeszcze leki a te sa wazniejsze. Neli to korzystaj ze chlop w domu i wypoczywaj ile mozesz a on niech dziecko bawi ;) My tez musimy pomyslec nad wozkiem takim lzejszym ale to dopiero na lato a ten sprzedamy. Moje dziecko jest ze mna caly dzien a i tak budzi sie w nocy co chwile, wydaje mi sie ze te "cyckowe" dzieci tak maja. Chociaz jeszcze nie zamierzam malej oduczac cycka to wiem ze bedzie ciezko bo ona juz sama sie dobiera do bluzki albo koszuli a jak sie szykuje do karmienia to czasem az sie smieje w glos jak zobaczy... A Wy tu porody wspominacie, eh ja inaczej to pamietam....urodzilam po 23 bylo wszystko ok mala 10 pkt ciumkala jescze cyca 2 godz, chlop wrocil do domu a mi ja zabrali zebym mogla wypoczac, ja spac nie moglam bo i bolalowszystko ale tez nie moglam sie doczekac kiedy mi ja przywioza i ogolnie chyba te emocje po tym porodzie, nie spalam prawie wcale, nad ranem stwierdzilam ze musze sie wykapac, durna a taka slaba bylam weszlam pod prysznic i upadlam ale jakos dalam rade dokonczyc i wyjsc z tamtad, nawet glowe umylam i wysuszylam, przywiezli mi mala i ona tak dziwnie stekala zamiast plakac i wtedy to byl moj koszmar przyszly polozne z neonatolog zabrali mala a nas wezwali do osobnego pokoju a ja sie nie moglam od placzu powstrzymac najgorsze mysli w glowie mialam, okazalo sie ze ma zaburzony oddech i albo podajemy antybiotyk albo obserwacja przez 2 dni bo moze to takie fizjologiczne ja bylam tak roztrzesiona ze nie bylam w stanie zadnej decyzji podjac, zgodzilismy sie na antybiotyk, zabrali ja i podlaczyli do maszyn na obserwacje, poszlam ja odwiedzic i jeszcze mnie polozna ochrzanila ze dziecko wlasne dotykam i obudzilam, darla morde na mnie ze szok, nie pozwolila nawet na rece wziac do cyca przystawic mimo ze te z pierwszej zmiany kazaly tak robic, poszlam wiec do swojego pokoju i plakalam jak glupia, telefony sie urywaly z gratulacjami a ja nie chcialam odbierac, wieczorem na "sygnale" przywiezli mi mala bo tak zaczela zadymiac hehe i u mamusi sie uspokoila i to byl chyba najwspanialszy moment, zabrali ja jeszcze w nocy na obserwacje, podobno robila im dym,a od rana byla ze mna a ja prawe wcale nie spalam, obserwowalam czy oddycha , lezalysmy jeden dzien dluzej aby bylo pewne ze wszystko jest ok a gdy pytalam neonatolog przy wypisie co tak naprawde jej bylo powiedziala ze" cos jej sie przytkalo" wiec podejrzewam ze antybiotyk byl zbedny bo wyniki byly ok ale ja nie bylam wtedy w stanie myslec racjonalnie i wpadlam w panike, teraz inaczej na to patrze, ot taka moja historia nie wiem czy dacie rade to przeczytac ;) A wracajac do porodu moje podejscie jest takie ze moze bolec ile wlezie ja wszystko zniose byle dziecko bylo zdrowe.Chociaz bolu juz nie pamietam wiem ze bolalo cholernie, ale jestem chlopu wdzieczna ze byl ze mna, chodzil,oddychal,nogi przy parciu trzymal, czolo wycieral, wode podawal , podtrzymywal na duchu gdy ja stwierdzalam ze nie dam rady....gdyby nie on ciezko by bylo. A wody odeszly mi w szpitalu podczas kolacji(lezalam od czwartku ze skurczami nie regularnymi i przy badaniach okazalo sie ze mam infekcje i juz zostawili bo antybiotyk podawali a urodzilam w pon) smiesznie to wygladalo bo tak szlam po korytarzu szukalam poloznej i tak lecialo ze mnie a akurat czas odwiedzin byl i ludzi pelno ;) -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do witaminy D nam lekarka mowila tylko ze gdy dziecko jest długo na sloncu to wtedy mozna sobie darowac, w lato prawie wcale nie dawalam, teraz zima to daje codziennie rano razem z kaszka, no chyba ze zapomne bo oprocz tego dostaje jeszcze leki a te sa wazniejsze. Neli to korzystaj ze chlop w domu i wypoczywaj ile mozesz a on niech dziecko bawi ;) My tez musimy pomyslec nad wozkiem takim lzejszym ale to dopiero na lato a ten sprzedamy. Moje dziecko jest ze mna caly dzien a i tak budzi sie w nocy co chwile, wydaje mi sie ze te "cyckowe" dzieci tak maja. Chociaz jeszcze nie zamierzam malej oduczac cycka to wiem ze bedzie ciezko bo ona juz sama sie dobiera do bluzki albo koszuli a jak sie szykuje do karmienia to czasem az sie smieje w glos jak zobaczy... A Wy tu porody wspominacie, eh ja inaczej to pamietam....urodzilam po 23 bylo wszystko ok mala 10 pkt ciumkala jescze cyca 2 godz, chlop wrocil do domu a mi ja zabrali zebym mogla wypoczac, ja spac nie moglam bo i bolalowszystko ale tez nie moglam sie doczekac kiedy mi ja przywioza i ogolnie chyba te emocje po tym porodzie, nie spalam prawie wcale, nad ranem stwierdzilam ze musze sie wykapac, durna a taka slaba bylam weszlam pod prysznic i upadlam ale jakos dalam rade dokonczyc i wyjsc z tamtad, nawet glowe umylam i wysuszylam, przywiezli mi mala i ona tak dziwnie stekala zamiast plakac i wtedy to byl moj koszmar przyszly polozne z neonatolog zabrali mala a nas wezwali do osobnego pokoju a ja sie nie moglam od placzu powstrzymac najgorsze mysli w glowie mialam, okazalo sie ze ma zaburzony oddech i albo podajemy antybiotyk albo obserwacja przez 2 dni bo moze to takie fizjologiczne ja bylam tak roztrzesiona ze nie bylam w stanie zadnej decyzji podjac, zgodzilismy sie na antybiotyk, zabrali ja i podlaczyli do maszyn na obserwacje, poszlam ja odwiedzic i jeszcze mnie polozna ochrzanila ze dziecko wlasne dotykam i obudzilam, darla morde na mnie ze szok, nie pozwolila nawet na rece wziac do cyca przystawic mimo ze te z pierwszej zmiany kazaly tak robic, poszlam wiec do swojego pokoju i plakalam jak glupia, telefony sie urywaly z gratulacjami a ja nie chcialam odbierac, wieczorem na "sygnale" przywiezli mi mala bo tak zaczela zadymiac hehe i u mamusi sie uspokoila i to byl chyba najwspanialszy moment, zabrali ja jeszcze w nocy na obserwacje, podobno robila im dym,a od rana byla ze mna a ja prawe wcale nie spalam, obserwowalam czy oddycha , lezalysmy jeden dzien dluzej aby bylo pewne ze wszystko jest ok a gdy pytalam neonatolog przy wypisie co tak naprawde jej bylo powiedziala ze" cos jej sie przytkalo" wiec podejrzewam ze antybiotyk byl zbedny bo wyniki byly ok ale ja nie bylam wtedy w stanie myslec racjonalnie i wpadlam w panike, teraz inaczej na to patrze, ot taka moja historia nie wiem czy dacie rade to przeczytac ;) A wracajac do porodu moje podejscie jest takie ze moze bolec ile wlezie ja wszystko zniose byle dziecko bylo zdrowe.Chociaz bolu juz nie pamietam wiem ze bolalo cholernie, ale jestem chlopu wdzieczna ze byl ze mna, chodzil,oddychal,nogi przy parciu trzymal, czolo wycieral, wode podawal , podtrzymywal na duchu gdy ja stwierdzalam ze nie dam rady....gdyby nie on ciezko by bylo. A wody odeszly mi w szpitalu podczas kolacji(lezalam od czwartku ze skurczami nie regularnymi i przy badaniach okazalo sie ze mam infekcje i juz zostawili bo antybiotyk podawali a urodzilam w pon) smiesznie to wygladalo bo tak szlam po korytarzu szukalam poloznej i tak lecialo ze mnie a akurat czas odwiedzin byl i ludzi pelno ;) -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, dawno mnie nie było, odpalilam swoja ulubiona gre i tak mnie wciagnela ze wieczorami zamiast na necie to w gierke pykalam ;) W koncu sloneczko do nas zawitalo i czuc wiosne!! Odpalilysmy dzis spacerowe na spacer bo do tej pory w gondoli jezdzilysmy a Natalka siedziec nie chciala tylko na lezaco i wielce zdziwiona byla. -Stella ja tez zamierzam karmic conajmniej do roku, troche mi zal tego okresu letniego bo zacznie sie grillowanie i chociaz jem wszystko to piwka bym sie napila ale dziecko wazniejsze;) i nasze karmienia tez w nocy wygladaja podobnie, u nas lozeczko stoi obok naszego lozka ale i tak przewaznie mala biore do nas bo nie mam sily tak do niej biegac i czesto ma tak ze mi sie wybudza i musze czekac az zasnie wiec takie karmienie na spiocha jest mega wygodne, a minus jest taki ze Natalka zasypia tylko wtedy gdy jestem w sypialni, ostatnio zasnela wiec poszlam sie kapac, chlop lezal obok obudzila sie przytulil ja a ona zaczela sie rozgladac i w placz i tak jest codziennie, moj M sie smieje ze jeszcze z 3 mce i do lazienki za mna pojdzie ;) ja mimo ze wiekszych problemow z karmieniem nie mialam to tez zauwazylam zle podejscie personelu do matek, zadna nie przyszla nie wytlumaczyla, a w nocy wpadaly jak dzieci plakaly i sie pytalay czy przyniesc butle a jak jedna wlasnie po cc powiedziala ze tak to ja jeszcze ochrzanila ze przynajmniej 3 mce powinna karmic, ja tam bylam uparciuch i chlopa ganialam po polozne, jak mi nie wychodzilo. A z ta iloscia mleka to u mnie roznie, czasem cyce (sory Milka nie moglam sie powstrzymac :P ) twarde az z nich leci nastepnego dnia wydaje mi sie ze mleka nie ma, ale mala ciagnie i sie najada wiec organizm wie co robi. Tez o zadnej szczepionce nic mi nie wiadomo. - Mamy juz dwa zabki na dole i z dnia na dzien sa coraz wieksze i lepiej widoczne, super to wyglada jak mala sie usmiechnie :D gora ciagle napuchnieta ale marudzenie sie skonczylo, apetyt tez w miare ok wiec mam nadzieje ze troche odpoczniemy od zabkowania... Uciekam na kolacje. Mala z tatusiem u tesciow wiec trzeba korzystac z wolnej chwilii ;) -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Musze pisac na raty, bo mala jest ciekawska i tez chce klikac. Milka obejrzalam filmik, fajna zabka z Zuzi:) ja tez jak chce mala zachecic do pelzania to klade pilota lub telefon hehe najlepsze zabawki. Pina Mati jest przeuroczy!!!I ta fryzura hehe bedzie rwal panienki jak dorosnie. Gosia no nocniczku jaka zadowolona, Pyzunia nasza forumowa:))) tez chyba sie zaopatrzymy w nocnik chociaz u nas z siusianiem problemy ze wzgledu na refluks ale moze chociaz sie oswoi;) Mam dosyc tej pogody, wszystko zasypane, przydaloby sie isc na spacer a juz mam dosyc przebijania sie wozkiem przez zaspy sniezne!!! -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A u nas pojawila sie kolejna biala kreseczka, obok tego zabka ktory sie wykluwa:) Wiec zeby ida masowo. -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ania dopiero doczytalam co sie u Was stalo, biedny Antos buzka dla niego. Obserwuj go uwaznie tak jak Kropelka napisala. -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
-Ja tak na szybko, mala sie bawila ale zobaczyla ze mama kompa odpalila i juz buczy zeby pokliakac:P cwaniara mala. Ciezka noc mialysmy, bidulka postekiwala i poplakiwala przez sen, cala noc musialam ja tulic albo usypiac na raczkach, a jak rano zasnela mi jeszcze na chwilke i chcialam zie wymknac to zlapala mocno za nos i nie chciala puscic;) Ahhh tak to jest z tymi kredytami,nie dosc ze ciazko dostac to pozniej pol wyplaty zzeraja. Zdjecia obejrze pozniej wczoraj nie dalam rady, lece zupke ugotowac. -Kalla wyslalam Ci meila ze swoim adresem, a z badaniami moczu to u nas tez roznie, raz zle, raz dobrze no ale pisz co tam u Was nie tak, ile bede umiala tyle pomoge. -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ahhh musze sie pochwalic, wychodzi nam pierwszy zabek! I juz wiemy skad brak apetytu i marudzenie. Gorne dziasla zapuchniete i czerwone od trzech m-cy a wyszedl na dole gdzie dziasla bez zmian. Madiaz a czemu do nianki? nawet jak mama nie wraca do pracy??? -
*****************LIPIEC 2012***********************
werkaa_a odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mazdiaz ale mezowi sie oberwalo;) Kazdy robi jak uwaza i skoro dziewczyna daje sobie rade nie ma co naskakiwac a chlop jak bedzie musial to przebierze, chociaz przypomina mi sie historia rodzinna jak moj dziadek zostal z moim bratem, mama moja wraca patrzy dziadek na podworku na lawce a brat kilka metrow od niego w spacerowce siedzi przypiety pasami, mama zdziwiona czemu tak daleko a dziadek na to ze sie obsral caly i mu smierdzi i czekal az mama albo babcia wroci i go przebierze;)A nie powiem duzo sie nami zajmowal i ugotowal obiad i sprztal pol dziecinstwa spedzilam u dziadkow ale z tym przebieraniem pieluch widocznie mial problem hehe nie ktorzy faceci tak po prostu maja ze wszystko zrobia pzy dziecku byle nie przebrac... Osobiscie tego nie pochwalam i moj nie ma z tym problemu ale juz pare razy w zyciu sie z tym spotkalam. Izzka u mnie jest to samo z moja mama, tylko mam o tyle lepiej ze zwroce jej uwage a z tesciowa to inaczej. Najbardziej mnie wkurza jak mala lezy w lezaczku/lozeczku na macie i ladnie sie bawi a babcia ja zaczepia postoi 15 minut porobi a kuku a pozniej idzie cos robic a Natalka mi buczy bo chce na rece. Ostatnio jej zwrocilam uwage ze jak dziecko sie bawi zeby nie przeszkadzac bo ja pozniej nic zrobic nie moge to sie obrazila... eh z tymi babciami Z tesciowa nie mam problemow bo odwiedzamy ja raz w tygodniu czasem wpadnie na kawe pobawi mala a z mama caly czas sa spiecia bo sie widzimy codziennie. Obejrzalam szybko fotki dzieciaczki sa przecudne, Neli Filipek ma fajne wloski, nie ma z tylu lysego placka? Bo u nas jest ale juz delikatnie odrastaja i tez juz powazny sie robi, Izzka popieram Marke ze Daria podobna do Ciebie hehe ale za to zamilowanie do muzyki po tatusiu, Marka jakbym Natlake widziala przy laptopie, mali hakerzy nam rosna:P I fajnie w tych ogrodniczkach wygladacie. Kropelko ale Wam dobrze na tym basenie:) i z Zosi tez fajna kobitka. Zreszta wszystkie dzieciaczki sa śliczne. Mialam isc wczesnie spac i wyszlo jak zawsze:/ A jutro musze jechac do zusu bo nie wiem co z moim urlopem wychowawzym, kazdy mowi inaczej i ide sie dowiedziec co i jak.A moze ktoras z Was korzysta z wychowawczego, czy oprocz podania do pracodawcy zglaszalyscie cos do zus? albo do urzedu miasta czy gminy bo ja bylam pewna ze wystarczy podanie ale moj szef byl w zusie i kazali mi isc do urzedu gminy z tymi papierami, nie przysluguje mi platny ani zadne rodzinne bo przekraczamy dochod wiec nie wiem po co?? Albo cos zle zrozumial...Zawsze jak trzeba cos zalatwic to sa problemy.... Ide spac już 1!!!! Zaraz czeka mnie karmienie i ponowne usypianie brzdaca;)