Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

werkaa_a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez werkaa_a

  1. Hej, chłop wzial Szkraba do kuchni na dol i szykuja zapiekanki wiec mam chwile zeby napisac;) -Milka spóźnione życzenia, wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, Co do świąt to my w wigilie najpierw jedziemy do mojego M rodziny pozniej do mojej rodzinki, a pierwszy i drugi dzien musimy zaliczyc moich dziadkow, jego dziadkow ale jeszcze sie nie dogadywalismy co i jak... -kropelka zdrówka dla Zosi, dobrze że to tylko trzydniówka i już z mała lepiej, a z sylwestrem to jeszcze nie wiem co robimy albo w domu albo pojedziemy do szwagra, oni też mają małe dziecko tyle że miesięczne więc chłopy będą pić a my matki karmiące się na nich wkurzać:P Hmmm a co do tatusiów to nie powiem mój stara sie pomagać moze nie robi wszystkiego bo np. nie kapie ale za to szykuje nam kapiel pozniej sprzata po i wiadomo nie karmi:P ale przebiera, jak ma czas to na spacer wezmie albo pakuje mala w samochod i do rodzinki zabiera, ale ja tez rozumiem ze pracuje to czasem jest zmeczony. Chaotycznie pisze ale chcem szybko i na wszystko odpisac zanim zapomne:P -Stella a wakacji pozazdroscic, tez palnuje leciec z mala do brata za granice i troche sie obawiam tego lotu samolotem, bo ta cala odprawa i czekanie to bardzo meczace przynajmniej dla mnie zawsze bylo i ten placz dzieci w samolocie hmmm ale to dopiero na wiosne to mala bedzie wieksza wiec damy sobie rade... A moze i tatus z nami poleci chociaz u niego w pracy to ciezko z wolnym... A my dzis bylismy u urologa dzieciecego bo okazalo sie ze przyjezdza do naszego miasta raz w tyg i przyjmuje prywatnie i co sie okazalo? ze dzis nieczynne wiec jutro drugie podejscie a juz chcialam miec to za soba.....
  2. Hmmm były jeszcze dwie luźne kupki ze sluzem, mam nadzieje ze to nie zadna wirusowka tylko reakcja na nowy produkt. Dzis marchewki nie podalam zobacze jak bedzie jutro i jak bedzie ok to za kilka dni sprobujemy znow, a jak po nastepnej probie bedzie to samo to poczekamy do stycznia, nic na sile. W sumie po tym jabluszku tez tak srednio zareagowala bo troche plakala jakby ja brzuszek bolal ale nastepnego dnia podawania jabluszka bylo ok... Ja Bonda nie ogladam, widzialam dawno temu stare odcinki ale tych nowych nie jak mowicie ze ta nowa czesc fajna to moze sie skusze;) Natalka dopiero jakies pol godziny temu mu zasnela, szok! Ale plus tego jest taki ze bedzie spala jutro do 12:P Chlopa nie ma wiec, czekam az mala zasnie takim "mocnym" snem i ide sie kapac i spac.
  3. Heheh Luna dobre to z tym kotem;) Natalka do tej pory na koty nie zwracala uwagi a one omijaja ja z daleka ale ostatnio zaczyna sie przygladac na jednym nawet ja sadzalam bo jest taki spasiony ze robil za konika:P a kicie troche potarmosila ale wiekszego zaineteresowania nie ma;)
  4. Wiecie co ten kolor mnie nie martwi a raczej konsystencja ze taka rzadka byla i jakby troche sluzowata hmmm zrobie przerwe na kilka dni i znow sprobujemy po kilka lyzeczek, ja juz sie napalilam na zupki ale widze ze to nie ma co sie spieszyc.... My dzis na spacerze nie bylysmy, wczoraj tez bo bylo szczepienie a we wtorek jak wyszlysmy tak po 5 min wrocilysmy, chodniki zasypane ze nie moglam ujechac,na ulicach strach spacerowac bo slisko wiec balam sie ze jakies auto na mnie wyladuje(mieszkam na wsi wiec duzego ruchu nie ma) , wiec skrecilam w droge osiedlowa bo odsniezona byla, zawial wiatr i i caly snieg z dachow wyladowal na mnie wiec moja cierpliwosc sie skonczyla i wrocilymy:D Jutro zrobie nastepne podejscie, dzis nie sypalo wiec moze chodniki wydeptane juz;)
  5. Hej dziewczyny, poradzcie mi Prosze, przez dwa dni mala dostala troszke marchewki ze sloiczka, wczoraj kukpka byla ok, dzis rano taka bardziej zbita o pomaranczowym kolorze a po poludniu zrobila taka rzadkai zastanawiam sie czy to normalne?I czy dalej testowac marchewke i obserwowac czy moze sprobowac za kilka tygodni ponownie?Moze nie jest gotowa na rozszerzenie diety.... Pediatra wczoraj zignorowala temat rzszerzenia diety i powiedziala tylko ze jak zechce jesc to mozna probowac wiec za wiele sie nie dowiedzialam. Jak to u Was wygladalo? i jak to z tymi kupami powinno byc? Wiecie co? Nigdy nie sadzilam ze temat kupy moze byc tak popularny wsrod rodzicow:P i kiedys bym powiedziala ze ja nigdy nie bede na takie tematy rozmawiac.... a jednak;)
  6. Mała zadymiara sie obudzila a chcialam filmiki Wasze przejrzec, ktoras pisala otatnio chyba Marka... ze Filpi na nogi chce stawać i Natalka tak samo ma, nogi prostuje jak kłody i trzeba ja pod paszki brac zeby chwile "postala" a radoche ma z tego, łobuziara jedna.. i ma tez taki etap ze tylko mama ewentualnie tatus tez, ostatnio pojechalismy do znajomych na kawe mala babci sprzedalismy nie bylo nas z poltorej godz a jak wrocilismy to w domu zadyma i placz... A i spi tylko w naszym lozku jak ja odloze do lozeczka i sie obudzi, rozglada i musze ja do nas brac wtedy spi dalej. Dobra uciekam moze wieczorem wpadne jak mi dziecko pozwoli?? chociaz dzisiaj po szczepieniu to moze marudzic...
  7. Kropelko świetne to zdjęcie z mikołajem a Zosia gdzie tak zapatrzona?
  8. A Stelli to dobrze!! tyłek wygrzewa;) a my się przecisakamy między zaspami;)
  9. Kurcze coś ostatnio nie mam za wiele czasu na pisanie ale przynajmniej udało mi się nadrobić i przeczytać co u Was słychać nawet miałam chwile żeby na poczte zajrzeć i nacieszyć oczy ślicznościami z naszego forum, ależ rosną te nasze szkraby ja sama nie moge sie nadziwić jaka nasza mała już bystra i zwiina się zrobiła. - Co do rozszerzenia diety próbowałyśmy jabłuszko-jakoś tak średnio jej podeszło, za to marchewka którą dostała drugi dzień dziś wcinała aż jej się uszy trzęsą, jutro spróbuje z ziemniaczkiem i jak będzie ok to od poniedziałku spróbuje wpowadzić zupkę jarzynową, zamówiłam tez blender żeby móc samej robić, a i kaszke podaje jej ryżową o smaku malinowym i taki sie zastanawiam wam też takie rzadkie wychodzą??? - Byłyśmy dziś na szczepieniu niunia szczypior bo waży 6300 no ale trochę ją ta biegunka męczyła więc też zrobiła swoje, lekarka mówiła że jest ok mówiła że to widać po rodzicach bo są wysocy i szczupli to i dziecko takie będzie a ja byłam wniebowzięta jak usłyszałam jak ktos o mnie powiedział że szczupła jestem:P , chociaż muszę się pochwalić ze juz w spodniach z przed ciąży chodzę i zostało jakieś 2-3 kg ciążowych, a wracając do parametrów małej to wzrostu ma 66 cm sporo urosła bo urodziła się 49cm, hehe śmiesznie bo w rodzinie urodził się chłopczyk i 60 cm wzrostu-tyle co nasza miała w 3 m-cu, - Ja z chłopem chyba prezentów sobie nie robimy, może po świętach wybierzemy się na jakieś zakupy wspólne, póki co kryzys z kasą a jeszcze czeka nas wizyta u urologa i nefrologa plus znając życie leki no i święta i narodziny nowego członka rodziny to i prezent trzeba kupić a małej prezent pod choinkę i do tego jeszcze kojec jak będziemy wyjeżdzać do rodziny, garderobe też już wymieniam bo powoli wyrasta. Podczytam Was jeszcze i może coś z sensem dopisze i fotki wrzuce jak już usiadłam do kompa:)
  10. U nas byl mikolaj mala dostala lalke szmacianke;) po poludniu pewnie sie zleca babcie-mikolaje;)
  11. Hej dziewczyny, od rana staram sie Was nadrobic i doczytac, mialam mala awarie z netem a begunka malej skonczyla sie szpitalem i biegunka wirusówka przeszla tez na rodzicow tak ze ciezki tydzien mielismy. Mam pytanie dotyczace kaszek do mam karmiacych tylko piersia bo juz cala glupia jestem, od jakiej kaszki zaczynalyscie? czy byly to smakowe? czy mleczno ryzowe? czy ryzowe? z jakiej firmy? rozrabiacie je z mlekiem czy woda? w jakiej ilosci dawalyscie na sam poczatek? Wczoraj kupilam malej z nestle mleczno ryzowa smakowa i sie zastanawiam czy nie lepiej kupic ryzowa bezsmakowa i rozrobic z wlasnym mlekiem skoro nigdy nie dostawala mm. No i wolalabym podawac lyzeczka niz butelka a Wy jak podajecie. Bede wdzieczna za podpowiedzi a tymczasem postaram sie nadrobic zaleglosci na forum;)
  12. Jestem wykończona!!!! Odpaliłam kompa aby poszukać nr do poradni urologicznej, dzis się dowiedzieliśmy że prywatne wizyty u nefrologa nie wchodzą w gre bo ten zleca różne badania które ocenią stan nerek i układu moczowego a prywatnie tego nie zleci. W takim razie zapiszemy się do urologa prywatnie a na nefrologa pozostaje nam czekać do przyszłego roku. Nasza służba zdrowia-masakra ręce opadają. Chłop odebrał opis badania cum, wykryto refluks moczowy III stopnia no ale jestem dobrej myśli, jest szansa że samo zaniknie i obejdzie się bez zabiegu, zobaczymy co urolog dziecięcy na to powie... Sama siebie pocieszam. Co do usypiania u nas jest tragedia, mała rządzi na całego;) do łóżeczka już jej nawet nie odkładamy, śpi u nas w łóżku,przytulona do nas;)
  13. Chyba wszystkie padnięte, ja też padam, mała dopiero mi zasnęła. Byłyśmy z tą biegunką w sobote u pediatry , bo pół nocy pojękiwała i płakała,przepisała smecte probiotyk i bactrim. Innych objawów typu gorączka i wymioty nie ma, a mała w miare pogodna. Nie płacze więc brzuszek już raczej nie boli, tylko srakolce ją męczą. Mamy brać przez 5-6 dni leki, gdyby nie przeszło lub objawy się nasiliły mamy się stawić do pediatry. Najgorzej jest podać smecte, nie chce tego pić, musze jej w mleku na łyżeczce podawać a i tak wypluwa i tak chodzę przez cały dzień z kubeczkiem i co chwile jej wciskam. Ehhh mam nadzieje że do czwartku przejdzie, bo wtedy mamy wizyte u nefrologa, a to godzina drogi od nas bo u nas w mieście nie ma nefrologa dziecięcego. Ide w kime. Udanej nocki
  14. Jak by tego było mało, malutka chyba się czymś zaraziła w tym szpitalu i walczymy z biegunką od soboty, najgorsze jest to że nie chce pić przepisanych leków, a najgorzej jest z podawaniem smecty, za nic nie chce tego wypić:( Kurwa no normalnie jak nie urok to sraczka!!
  15. Hej dziewczyny, trochę mnie nie było, nie wiem czy nadrobie Was, opisze w skrocie co u nas, musze sie komus wyuzalic:( posiew moczu ktory robilysmy tydzien temu wyszedl ok, we wtorek bylysmy w szpitalu na dwa dni aby zrobic badania diagnostyczno-kontrolne po przebytej trzy miesiace temu infekcji układu moczowego, mała miała robione usg, badanie moczu, morfologie i badanie cum- zakladali jej cewnik i wpuszczali przez niego kontrast i gdy siusiala robili zdjecia rentgenowskie(badanie straszne, mała płakała a ja prawie razem z nią) i to ostatnie badanie niestety wyszło źle, okazało się że mocz się cofa, jutro mamy dostać dokładny wypis ze szpitala(mimo że nas wypuścili w czwartek) i opis. Czeka nas stała opieka nefrologa i urologa, oczywiście najbliższy wolny termin do nefrologa to na przyszły rok, więc zapisaliśmy ją prywatnie, do urologa próbujemy się dodzwonić, ale też pewnie czeka nas prywatna wizyta.
  16. Izzka jak Twoja niunia będzie tak dalej rosła w takim tempie to moją dogoni;) i oczywiste że się cieszycie z każdego grama u nas z wagą szału nie ma, wczoraj mi w szpitalu ważyli i ma 5700 więc tylko 300g w 3 tyg.
  17. Hej, u nas cud bo mała spi od około 1,5 godz;) a przez ostatni tydz zasypiała około pierwszej. Rano zawieźliśmy mocz do szpitala na posiew w poniedziałek albo wtorek powinien byc wynik. Póki co żadnych objawów infekcji nie ma, nie gorączkuje, nie wymiotuje, brzuszek mięciutki więc jestem dobrej myśli. Tylko to jej marudzenie mnie zastanawia i te napady płaczu:( nigdy tak nie miała. Ale najdziwniejsze jest to że na rączkach przestaje. Dobra nie truje już Wam okaże się w poniedziałek. Kurcze mi też fajnie się pisało na tym forum i nie chciałabym żeby przez czyjas glupote sie rozpadło:( Chociaż nie pisze codziennie to zawsze zaglądam żeby dowiedzieć się co słychać u Was i reszty maluchów nie mówiąc że fajnie jest sie poradzić i wymiemnic doswiadczeniami. Ciężko mi uwierzyć że to któraś z nas, może ma hasło ktoś kto się już nie udziela i złośliwie usuwa? Albo Kropleka ma racje i to ustawienia poczty... I Kasiu pisz jak najczęściej:) nie przejmuj się tym że ktoś robi na złość.
  18. U nas też były problemy z jedzeniem, pomogła zmiana pozycji na leżącą. Ide w kime. Udanej i przespanej nocy.
  19. Hej, ja tak na szybko bo padam na pysk, nasza księżniczka dopiero zasnęła po długiej walce. jak znów mi wsiorbie to strzele focha:P Ciężki dzień mieliśmy, akcje po szpitalu i lekarzach, mała nam od kilku dni marudzi, nie chce zasypiać w nocy, płacze więc stwerdziłam że warto pobrać jej mocz do badania bo może znów bakterie ma i infekcja ukł. moczowego powraca, zrobiliśmy badanie ogólne i wyszły dość liczne bakterie, reszta parametrów ok, po odebraniu szybko do pediatry ta stwierdziła że nie widzi podstaw i żeby się nie przejmować tym wynikiem, ale trochę jej pomarudziliśmy i dała nam skierowanie do szpitala, w szpitalu na izbie przyjęć pediatra ją zbadała i odesłała do domu jutro mamy dać mocz do posiewu jak posiew będzie dodatni to znów szpital i conajmniej 10 dni leczenia. Kurwa no mam dosyć, mam nadzieje że badanie wyjdzie ok, w sumie innych objawów nie ma, bo nie gorączkuje, brzuszek jej nie boli, nie wymiotuje, głupia już jestem Może ja za bardzo panikuje ale lepiej chuchać na zimne bo już uczulona na tym punkcie jestem... Sorki że tak chaotycznie ale jeszcze mnie trzęsie na myśl że znów ją to łapie i będzie się męczyć:( to nie fair jak takie malutkie dzieci chorują...
  20. Kuźwa no tyle się napisałam i mi wsiorbało wszystko!!
  21. Marka miałam pisać o tej wadze że dzieci już teraz mniej przybierają ale mnie uprzedziłaś:) Czas na kąpiel i relaks przed tv przy jakimś filmie. Udanej nocki
  22. Tak Was czytam teraz i widze że nie tylko moje dziecko szaleje w nocy, Natalka też ostatnio się kręci i wierci, kładę ją do nas do łóżka nawet bo wtedy nie musze wstawać z łóżka żeby jej zapodawać smoczka albo przykrywać bo się rozkopie albo poprawić bo się obraca o 180 stopni w łóżeczku;) efekt tego taki że my śpimy na jednej połowie łóżka a mała rozłożona na drugiej połowie hehe
  23. Moja mała właśnie zasnęła więc mam chwile na buszowanie po necie;) Ciekawa jestem czy zaraz się nie wyśpi, bo ostatnio zasypiała mi po 24 a tak się chwaliłam wszystkim że mam takie grzeczne dziecko co w noc przesypia i śpi nawet do 8 godz:P No ale od dziś próbuje ją "przestawić" na normalne spanie, zobaczymy co z tego wyjdzie. Co do ulewań to nasza niunia jeszcze ulewa, męczące to jest bo ja musze i ją i siebie co chwile przebierać i to że już coraz cięższa jest i trzeba nosić do odbicia chociaż jak była mniejsza to i 40 minut czasem nosiłam żeby jej się dobrze odbekało teraz po 5-10 minutach mam dosyć:) obejrzałam zdjęcia na poczcie i powiem Wam że śliczne te nasze dzieciaczki :) i duże szkarby już:)) Byliśmy ostatnio u znajomych mają 2,5 roczną córe i waży 16 kg z tym że jest wysoka(wzrostu nie pamiętam) zdziwiłam się jak ją zoabaczyłam bo wyglądała na 4 lata i koleżanka z tego co mówiła to ją pilnuje z jedzeniem bo się boi że będzie grubaskiem a mówi że lepiej teraz pilnować niż jak ma być strasza i mieć problem z wagą, ma też alergie i bierze różne leki które mogą sprzyjać tyciu...
  24. A co tu taka cisza? Chyba spędzacie niedziele z rodzinką albo obiady gotujecie;) Mi coś ostatnio brakuje czasu na pisanie, podczytuje Was ale jak mam odpisać to zawsze coś. Smoczki do ciumkania wymieniłam jak mała skończyła 3 mce, używam z aventu one są od 0-6 ale ze miałam jeszcze dwa zapasowe bo za dużo kupiłam to wymieniłam na nowe, nie wiem jak to z tym slikonem ile można go używac,w butelkach tez wymienłlam na większe. Co do sexu u nas jest raz na dwa- trzy tygodnie ostatnio:D, wczesniej czekałam aż zakończe połóg i dojde tam na dole do siebie;) później z gumka to nie bylo to, a teraz gdy biore tabletki chyba mam mniejsze libido nie mówiąc że gdy kładziemy się do łóżka to po prostu jestem zmęczona i zasypiam, ah i moje ciało pozostawia wiele do życzenia nie czuje się już atrakcyjna. Chociaż i tak jestem dumna z siebie bo mieszcze sie w spodnie w których chodziłam przed ciążą, do tej pory gdy przymierzałam wciskałam się do wysokości ud :) Zresztą co z tego jak się mieszcze i tak w nich nie chodzę bo wyglądam tragicznie:p Mam cała miskę prasowania i zabrać się za to nie mogę a już uzbierał się kolejny pełny kosz prania dzidzi. Dziś taki dzień że najchętniej bym z łóżka nie wychodziła;) Miłej niedzieli Mamusie:)))
  25. Cześć Mamuśki, ja tak na szybko bo już ledwo na oczy widzę, długi ten dzień.... Stella dziękuje za porade co do sprzedawcy z allegro, obyło się bez pisma bo swetry doszły w środe, ale więcej razy nic tam nie zamówie bo przegieli pałe, ponad miesiąc czekać i zero kontaktu. I fajnie wiedzieć że mamy kogoś kumatego na tym forum w tych sprawach:D Luna też mam uszy odstające i moja mama opowiadała że próbowała mi i czapkami i opaskami "przykleić" na swoje miejsce ale nic nie pomogło ,ale spróbować warto. Stopa do ust extra właśnie dziś sie zastanawialiśmy z moim kiedy nasza malutka będzie na tym etapie a to już nie długo. A osoby z poza forum lepiej ignorować;) Milka spróbuj tak jak Stella Ci radzi, najlepiej stopniowo przyzwyczajać do obcych, nasza mała póki co nie boi się ludzi często się do innych uśmiecha i zagaduje albo otworzy buźke i się wpatruje ze zdziwieniem ale jak była mniejsza to też miała taki okres że płakała jak ktoś ją brał na ręce a w obcym miejscu była histeria, przeszło samo. Ide się kąpać i spać a jutro Was doczytam bo dziś już nie dam rady.
×