Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Andzia40

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Oj,pomyliłam się-stopka pokazuje prawdę,w XII zaczęłam wyprowadzenie z diety,ale skończyłam z wagą 62kg.Ale jaki piękny mam pseudonim ! Teraz już Andzia45 ! Dziewczyny odezwijcie się,może ożyje forum!!!
  2. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Joanka Ja też niedługo mam wizytę u endokrynologa,w przyszłym tyg zrobię badania TSH i właśnie mam wrażenie,że jestem trochę ospała i nic się nie chce.Może też mam za małą dawkę? z tym że u mnie wzrost dawki wywołuje kołatania serca,więc wolałabym tego uniknąć.Pozdrawiam Cię gorąco!
  3. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Oj,pomylilam się ,to Owalna Ola idzie do dietetyka-pozdrawiam Olu! Nadzieja,wybierz z rozpiski zestawy,które najbardziej c***asowały i nie załamuj się!
  4. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    A jeszcze powiem wam,że niedługo mam wesele u Kuby Wesołowskiego,bo to nasza rodzina,więc same rozumiecie muszę trzymać fason ! A śmiejemy się z mężem,ze może będziemy na Pudelku.....pa
  5. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Aneczka,nie śpię...,ale rano nie mogę przejść obojętnie obok wagi!
  6. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Witam wszyskich po tygodniowym wypoczynku waga podskoczyła o 1-1,5kg.Na 4 dni miałam przygotowane jedzenie dietetyczne(wszystkie posiłki),a kolejne 3 dni tylko 3 posiłek był inny tzn.ryba czy sałatka z kurczakiem.Raz zjadłam 2 kawałki pizzy i 2 razy gofra z bitą śmietaną i owocami(2 posiłek)-to moje szaleństwa ! Moi panowie spalali kalorie na surfingu a ja na rowerze. Dziś po 2 dniach łososiowych znów jest 61kg tak jak przed wyjazdem i cieszę się bardzo z tego.Niedługo idę na vibro i vacu i zobaczę co będzie dalej. Pozdrawiam was serdecznie
  7. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Witam ,sprawdziłam na sobie,to co wyjaśniał Gaca w swoim wykładzie,a mianowicie odejście od diety w czasie świąt.Ja zjadłam trochę ciasta i sałatek i po świętach waga podskoczyła o ponad 1kg,ale po 2dniach jak jadłam zgodnie z zasadami już powróciła i mam znów 61kg.Także wystarczy zrozumiec i stosować się .Joanka,mam pytanie,Ty brałaś After? bo kupiłam i nie wiem czy raz czy dwa razy dziennie? pozdrawiam
  8. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Witam,teraz mam chwilę oddechu,więc odzywam się.Po 2 tyg vibro i vacu ważę 2kg mniej i po 2cm w biodrach i tali,a w udzie 1-1,5cm,ale spodnie sporo luźniejsze,więc na święta jak znalazł! Cieszę się,a po majówce na którą wyjeżdzam wezmę te ćwiczenia jeszcze raz.Myślałam nawet żeby kupić takie urządzenie vibro 400-600zł,a używane widziałam na allegro nawet za 200zł,ale w książce Gacy wyczytałam,żeby nie kupować takich nieprofesjonalnych,(a takie kosztuje 3000zł) i nie rozumiem dlaczego??? Po obejrzanym wykladzie Gacy postanowiłam jutro czyli w Wielkanoc świadomie wyjśc z diety i zjeśc sałatkę i ciasto-będzie to dla mnie psychiczny luz i nagroda,bo przez 2 tyg nic słodkiego nie zjadłam.Pozdrawiam gorąco,choć w Lublinie pogoda coś się popsuła,ale pogoda nie najważniejsza tylko zdrowie i rodzina,więc nie objadajmy się to tylko 2 dni!!!! A wy trzymacie dietę w święta czy świadomie grzeszycie? Joanko,Gacanko,Aneczka,Bożka jak u was???
  9. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Witam,ja rownież obejrzałam wykład Gacy,dzieki za link! Życzę wam wszystkim Zdrowych Wesołych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych,smacznego jajka i mokrego Śmigusa ! W sobotę rano zważę się i zmierzę,jak na mnie działa vibro i vacu,ale czuję luzik w spodniach i bardzo mi się te ćwiczenia podobają.
  10. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Witaj Gacanko,ja Cię pamiętam i dośc często myslałam o Tobie,czy się trzymasz,bo podczas odchudzania byłaś naszą przodowniczką! No parę kilo Ci wskoczyło,ale co to dla Ciebie...,bądz z nami,wszystkie robimy co możemy,żeby utrzymać swoją figurę-gorąco pozdrawiam. Amelia,bylam dziś w Cenrum Gacy na vibro i vacu (10.30-11.30),bardzo mi się podobało,nawet za krótko było....,następne w środę i piątek,a Ty kiedy chodzisz? Oczywiscie,przyjmujemy do naszego grona wszystkie dziewczyny,każdy coś nowego wnosi i jest super!
  11. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Joanka ja robiłam rozgrzewkę 15-20min na bieżni,potem siłowe,ale tylko na 5 maszynach na nogi,uda,biodra,a potem rowerek lub bieżnia 50min i piłam białko(chodziłam 3 razy w tyg).Ostatnio jak miałam ten cały stres,to chodziłam tylko godz na bieżni,nie miałam siły na inne ćwiczenia.Ja też za dużo orzechów i migdałów jadłam(po 2szt,po2szt i poszło pół paczki...),wczoraj nawet mi zaszkodziły-już nie kupuję i nie jem ! Spróbuję jeszcze tych ćwiczeń vibro i vacu,ale nie wiem czy będą skuteczne bez innych ćwiczen? W przyszlym tyg zrobię tłuszczówke łososiową-może jakiś efekt będzie...pozdrawiam gorąco-ćwiczenia z myciem okien też już zaliczyłam,pa
  12. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Amelia,dzięki za blyskawiczną odpowiedź ! Teraz mam okres i wolę nie zaczynać w tym czasie....,planuję od przyszłego tygodnia.Nie wiem czy dobrze zrozumiałam,że dostanę karnet tzn muszę kupić tak jak pisałam za 220zł tylko na vibro i vacu czy abonament u Gacy na m-c ? A jak często te ćwiczenia wykonuje się ? pozdrawiam i dzięki
  13. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    I wiecie,że zważyłam się na siłowni i ważyłam 66kg,aż zamarłam-wiem w ubraniu i po śniadaniu i ćwiczeniach,ale aż 3kg więcej!!! moja waga chyba za mało waży????
  14. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Amelia,bardzo dziekuję za dokładne informacje,niestety nie byłam na legalu.Wiem,że u Gacy są te urządzenia i to jest tylko dla abonamentowych,kupowałam tam meal drinka i kiedyś pytałam ,czy można chodzić na siłownię bez abonamentu i niestety NIE. Czytałam opinie na temat vibro i vacu i chwalą,więc napaliłam się ! Sprawdzę tę siłownię na Pogodnej,wyskakiwały mi też na Gruponie,ale wszystko było nieaktualne-jeszcze raz dzieki za radę z twojej strony,pa,pa !
  15. Andzia40

    "Życie po Gacy"

    Witajcie dziewczyny,jestem czytam was i podziwiam! Amelia ,ty masz rewelacyjny wynik,ja poddałam się przy 59- 60kg,po prostu nie wytrzymałam i wydawało mi się ,że już dośc schudlam. Miałam w planie po wyprowadzeniu,jeśli będzie potrzeba,pociągnąć dietę,a tu guzik !!!! potem jest o wiele trudniej ! Teraz żałuję...i nie mam odwagi tego wszystkiego zaczynać jeszcze raz. Joanka,siostrzyczko, Ty też jesteś wielka! i super ci idzie! Ja ,po śmierci męża siostry,która dla mnie była jak siostra,mam takie głupie myśli-po co tak się męczyć i dbać o siebie,skoro w wieku 50 lat można nagle paśc i koniec... I tak czasem jak mnie najdzie,to kawałek czekolady zjem,wczoraj loda,a w sobotę byłam na Józefa i szarlotka i serniczek był...Narazie waga po tłuszczówce jest ok (62-62,5kg),ale w końcu podskoczy i będę żałować. Oczywiście na siłownię chodzę,już będzie 3 m-ce,ale nie widzę żadnych zmian w swoim ciele,ani uda ani biodra nie zmniejszyły się niestety,a to jest mój kompleks.Zastanawiam się,czy może na jakieś zabiegi pójść,masaże czy coś innego-muszę poczytać w internecie,chyba,że macie jakieś pomysły? Bo niestety jak chudnę to w tali i biuście,a uda i biodra zostają.... No to tyle mojego marudzenia,pozdrawiam was serdecznie i trzymam kciuki za wszystkich !
×