Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

.śliwka.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez .śliwka.

  1. Aleście się rozpisały. No to do czytania...
  2. Taaaak.. ja też uwielbiam dobre rady pt. "wyluzuj". Nie wytłumaczysz innej osobie, co to za uczucie, co się wtedy dzieje w głowie. Ja oczywiście staram się nie napinać. Zaczęłam od ignorowania "objawów" i jakoś to działam jestem bardziej spokojna. Ale mimo wszystko, do szału doprowadzają mnie takie teksty wrrrrrr
  3. O matko, to połowe życia jesteś chodzącą wścieklizną? hahahah A tak na serio, to przecież wiesz, takie same objawy są na ciążę, więc - na dwoje babka wróżyła.
  4. Dagsam, mojemu też by się przydały takie ciche dni, jak go patykiem nie trące, to się będzie przewracał o śmieci, ale sam z siebie nie posprząta hahahahah, nic tylko ci pozazdrościć ;)
  5. Teacherko, ja mam tak samo 27. Ty już tydzień wcześniej czujesz objawy?
  6. E tam, nie mów tak, skąd wiesz, że nie wyszło. Będziemy marudzić jak przyjdzie, a do tej pory... wszystko jest możliwe. Ja też mam termin w przyszłym tygodniu, to trzymamy za siebie kciuki :)
  7. Cześć laski, ja ostatni trochę zapracowana jestem, więc nie jestem z wami tak często jak bym chciała :) Co do facetów, to mój tez duże dziecko. Ale taki chyba ich urok :) Co do odruchów wymiotnych przy myciu zębów, to mogłabym ksiażkę napisac. Strasznie jestem wrazliwa, od dziecka tak mam. Czasami myję zęby na raty, bo nie wytrzymuję za długo. Któraś ma termin w tym tygodniu? Faktycznie przydałyby sie dwie kreski na ożywienie nastroju.
  8. hej dziewczyny, upał trochę zelżał, więc wzięłam sie za domowe historie (pranie, obiad itp). Widzę że nastroje nieco stonowane, może tak rzeczywiście trzeba. Ja na razie też jakoś dziwnie spokojna jestem, chociaż - nie ukrywam - myślę o tym, że już za tydzień wszystko może się zdarzyć...
  9. hej, ja odpoczywam po obiedzie i jakoś mnie śpik ogarnia, a powinnam się jakoś ogarnąć i coś posprzątać, pranie zrobić i takie tam. Dzisiaj czytała taki artykuł: http://wiedza.newsweek.pl/bezplodnosc-mezczyzn--czyli-armia-mala-i-cherlawa,92920,1,1.html Polecam. Jucha, a co do wspomagaczy, to też wyczytałam, że nie ma co z tym szaleć: http://nauka.newsweek.pl/suplementy-diety-nie-lykaj-bez-sensu,92726,1,1.html
  10. Kania, zjadłaś już? I jak te wyniki?
  11. Silka, ja sobie tego lekarza upatrzyłam właśnie w szpitalu po poronieniu. Podobało mi się jego ludzkie podejście do mnie i do pacjentek w ogóle, no i podejście lekarskie do całej sprawy. Jak się pozbierałam do kupy i zebrałam w sobie żeby iść do lekarza, to znalazłam gabinet, gdzie on przyjmuje i trzymam się jego od tego czasu.
  12. On jest po prostu zabawny, wesoły, nie ma w tym co mówi nic obleśnego, nie czuję się skrępowana ani nic z tych rzeczy. A poza tym to po prostu dobry lekarz.
  13. No, niezły z niego numer. Normalnie to nie lubię jak mi lekarz takie teksty wciska, ale ten jest tak śmieszny, że mu wybaczam :)
  14. Ulęgałko, to powiem Ci, tak jak mi mój gin mówi: "Ryćkać sie kochan, ryćkać"
  15. Ale jaja :) I chyba dlatego nie robię tych testów. Stawiam na regularne przytulanki. Ale skoro tak ci test mówi, to do dzieła!
  16. Juchaa, powiem Ci, że ja przestałam zwracać uwagę na takie objawy. Bo mam nieodparte wrażenie, że odkąd staram się zajść, to tak sie wczuwam w to, co się we mnie dzieje, że połowe wrażeń sobie wymyślam, a druga połowa to sa normalne rzeczy, tyle że nigdy się na nie nie zwraca uwagi. Nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku, dzielę się tylko moimi doświadczeniami.
  17. Dziewczyny, jak się stresujecie, to może umówcie się na wizytę do gina? Po co się zamartwiać.
  18. Kwas foliowy obowiązkowo i to od zaraz! Np. w USA dodają kwas foliowy do mąki (tak jak u nas jod do soli). No u nas niestety nie, wiec do apteki i to już! (tzn. jutro ;))
  19. Ja też już idę, aż żal na tych Irlandczyków patrzeć, bidule takie. Do jutra!
  20. Co do witaminek, to lepiej ustal to z lekarzem. Ja to nie mam zaufania do takich chemicznych wspomagaczy. truskawek sobie kup, sałaty, kalafiora! Samo dobre teraz mozna kupić, trzeba korzystać. Obowiązkowo bierz kwas foliowy, poza tym - nie wypowiadam się.
  21. kania, jeśli chodzi o hormony, to ważny jest nie tyle poziom jednego hormonu, co równowaga między nimi. Więc nie zadręczaj się i poczekaj na rozmowe ze specjalistą. Poza tym, jak już pisałam, hormony da się łatwo wyregulować. Łykasz syntetyk w tabletce i już po sprawie.
  22. juchaaa, nie będziesz palić, zobaczysz. ja nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży, a już mi nie wchodziło palenie. Wypalałam po pól i nie mogłam więcej. I ostatniego wypaliłam jak czekałam na wynik testu. I jak ręką odjął, zero myślenia nawet o paleniu (no, czasem mi się śniło, że palę). A wiem, co to za ból, bo palę od zawsze i nieraz próbowałam rzucić.
  23. Bezik, ja jestem za wanną, w myśl zasady: w każdej wannie możesz wziąć prysznic, w żadnym prysznicu nie możesz się swobodnie uwalić...
  24. Pewnie będzie świetnym ojcem! Mój też jest dzieciak i dlatego świetnie dogaduje się z innymi dziećmi :) (przećwiczone w rodzinie, najlepszy wujek!)
×