Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

.śliwka.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez .śliwka.

  1. Hej, ja na wadze to jeszcze nic nie utyłam, ale w spodnie żadne się nie mieszczę. Ja prace odstawiłam od razu, nie myśląc o konsekwencjach. W poprzedniej ciąży pracowałam normalnie, ale niestety poroniłam. Teraz wolę zrobić absolutnie wszystko, żeby bezpiecznie przejść ciążę. Oczywiście nie bierz tego do siebie, każda ciąża jest inna i jeśli lekarz nie sugeruje zwolnienia, to znaczy że nie ma takiej potrzeby i wszystko jest w najlepszym porządku :) Oby do przodu...
  2. A gdzie się podziewa Patra? Dziewczyny a jak wasze brzuszki (Ulęgałka, Patra, Hanakali)? Mieścicie się jeszcze w spodnie?
  3. Hej, Hanakali, wiem, o czym mówisz, to zmęczenie potrafi odpaść w najbardziej nieodpowiednim momencie, więc ja darowałam sobie planowanie takich atrakcji. Nie rozmawiałaś z lekarzem o zwolnieniu? W naszym wieku każda ciąża jest ciążą podważonego ryzyka - masz prawo odpoczywać i ograniczać szkodliwe czynniki.
  4. Masz rację, sprawdź sobie hormony, trzymam kciuki, żeby wyniki się polepszyły :) No rodziny to pospadają z krzeseł, nikt się nie spodziewał :P Już widzę to szaleństwo...
  5. Bezik, to nie pij tych ziółek, cholera wie, co tam jest i jak na ciebie działają. U mnie minął już 10 tydzień. Żeby tylko bezpiecznie dociągnąć jeszcze te dwa tygodnie, to wreszcie złapię oddech, no i rodzinki się dowiedzą, bo na razie tajemnica.
  6. Cześć babeczki, świętujecie dzisiaj? Ja właśnie gotuję kapuśniak i podjadam krówki :) Od paru dni chodził za mną karmel/kajmak/toffi. Jutro odbieram wyniki badan, takie ogólne z krwi i moczu. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. W poniedziałek wizyta u gina, już się nie mogę doczekać - oczywiście samych dobrych wieści.
  7. Klayerka, nie jestem lekarzem, ale rózne dziwne rzeczy nasz organizm wyczynia. Powtórz betę i umów się do gina, niech cię zbada raz jeszcze.
  8. Klayerka, może przesunęła ci sie owulacja i dlatego ciąża jest młodsza. Różne rzeczy się zdarzają. Najlepiej powtórz bete po 48 godzinach, powinna wzrosnąć prawie 2 razy. To daje pojęcie, czy ciąża prawidłowo sie rozwija.
  9. Z tymi plemnikami to różnie piszą. Ja czytałam, że to mitologia i że częste stosunki wcale nie osłabiają nasienia. Najwidoczniej są rożne szkoły.
  10. Klaudiam, oczywiście że możesz być w ciąży, ale równie dobrze możesz nie być. Kłucie jajników to najczęściej wymysł z głowy, a poza tym nawet jak jest to nie jest żaden objaw ciąży. Ta spuchnięta pochwa to jest jakiś trop, ale dziewczyno poczekaj do dnia spodziewanej @ i zrób test.
  11. Czuję się ok, a co do wyjazdów to mi lekarz odradził na wczesnym etapie. Zresztą sama bym się bała, bo jestem po jednym poronieniu i pewnie świrowałabym ze strachu, zamiast korzystać z wakacji.
  12. Oj, Bezik, ale ci zazdroszczę, też miałam jechać do Włoch na urlop, ale dwie kreski zmieniły plany :) Jak będziesz jadła jakieś pyszne makarony, to pomyśl o mnie :)
  13. Bezik, grunt że trafił do lekarza, teraz go postawią do pionu.
  14. Nie, nie stosowałam, ale czytałam, że to zupełnie bezużyteczne. Dziewczyny narzekają na forach.
  15. Cześć Małpko, fajnie że się odezwałaś. Zaglądaj do nas częściej :)
  16. Ulęgałko, może nawet tego samego dnia :) Szczerze mówiąc, ja jeszcze nie wybiegam tak daleko myślami. Na razie najważniejsza data to 20 sierpnia - wtedy mam wizytę u gina.
  17. Kochan, wszytko jest możliwe. Nie świruj, tylko poczekaj do terminu okresu i zrob test. Teraz oddychaj głeboko i nie daj się zwariować...
  18. Hej babeczki, ale kiepski poranek. Najpierw obudziłam sie o 5 (siku oczywiście) i nie mogłam zasnąć. Jak w końcu zasnęłam, to spałam do 11 prawie. Jestem teraz nieprzytomna, dzień rozmamłany, ja rozmamłana. Hanakali, mnie to prawie nic nie bolało w podbrzuszu. Na początku może trochę, ale myślę, że to bardziej w głowie się działo. Bardzo się stresowałam, więc cały czas wsłuchiwałam sie w siebie i wszystkim się przejmowałam. A poza tym od razu brałam duphaston, więc może dlatego nie czułam skurczy ani innych bóli. Awersje mi już przeszły, najgorszy był 6-7 tydzień - jadłam tylko białe pieczywo z masłem. Teraz w sumie został mi wstręt do słodkiego i niechęć do salaty, botwinki itp (wszystko co ma liście). Ulęgałko, jak na moje obliczenia, to termin mam 4 marca. Lekarz mi jeszcze nie wyliczał. Na kolejnej wizycie mam mi założyć kartę ciąży, więc wtedy pewnie wszytko tak policzy :)
  19. Hanakali, nie boli od wczoraj, a bierzesz od dzisiaj. Powiem Ci tak: dobrze że nie boli :) Nieważne dlaczego. A jeśli sie martwisz, to umów się wcześniej do gina.
  20. Hanakali, pewnie przestało cię boleć podbrzusze, bo zaczęłaś brać luteinę. Czemu dopiero teraz bierzesz? A poza tym, to wszystko w normie. Mnie jak jest źle, to się stresuję, a jak czuję się dobrze, to też sie stresuję.. i bądź tu mądra. To trzeba chyba wytrzymać, Mam nadzieję, że po 13 tygodniu się w końcu uspokoimy.
  21. Hej, widzę, że dziewczyny wracają powoli z urlopów. Tyśka, witaj. Nie ma na to rady, musisz poczekać i jakoś wytrzymać te wszystkie schizy. Trzymam kciuki :)
  22. Techerko, no to trzymam kciuki, żeby sie udało, wszystko jest na najlepszej drodze!
  23. Techerko, no to trzymam kciuki, żeby sie udało, wszystko jest na najlepszej drodze!
  24. Techerko, no to trzymam kciuki, żeby sie udało, wszystko jest na najlepszej drodze!
×