Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Endi86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Endi86


  1. Ja miałam brązowe plamienia, nic mnie nie bolało a jak beta doszła do 3500 hcg to wtedy zadecydowali żeby podac mtx, widzę że jestem tu chyba jedyna co nie miała laparo, w moim szpitalu twierdzą że odchodzi się od laparoskopii bo w miejscu tej ciąży robią się zrosty i często kolejna ciąża znajduje się w tym samym miejscu, oczywiście piszę tu o sytuacji kiedy owulacja jest z tego samego jajnika, u mnie była opcja że jak metotrexat nie zadziała to laparotomia, czyli całkowite wycięcie jajowodu. Dziewczyny róbcie hsg po cp. nie ryzykujcie, czasem to kwestia pecha ale często jest jakaś przeszkoda anatomiczna, może byc mały zrościk a już jajeczko się nie przeciśnie. też zadawałam sobie pytanie dlaczego ja, ale chyba nie ma sensu się zadręczac, ja myśle że Bóg czasem musi czymś doświadczyc, zazwyczaj pada na ludzi bardziej odpornych psychicznie,ja to sobie tak tłumaczę :) wszystko jest do przejścia, głowa do góry :)

  2. Nati ja Cię doskonale rozumiem, w czerwcu zeszłego roku będąc w szpitalu, rozpaczając nad małym bezbronnym zarodkiem, też dowiedziałam sie o 2 ciążach w moim otoczeniu, oby dwie urodziły w styczniu, jedna z nich w 7 miesiącu ale dzieci zdrowe, ja bym też już urodziła, nie wiem po co to rozpamiętuje, ale jakoś trudno zapomniec o fakcie bycia w ciąży ... tak się cieszyliśmy, tydzień :(

  3. Dori, Paula te przeciwciała to jakiś wyrok :( podziwiam Was dziewczyny, ja też rozważam in vitro, ale do tej decyzji mam jeszcze 3 lata ... do 30! Tylko najgorsze że po in vitro nie ma juz nic, co można by było zrobic, prócz adopcji której ja na dzień dzisiejszy sobie nie potrafie wyobrazic, tak bardzo pragnę miec dziecko z ukochanym mężczyzną, wyrazy szacunku za takie podejscie do adopcji, ja szczerze nie potrafie sobie tego wyobrazic.

  4. Nati ja mialam dawkę 2x 75 ml, powiem Ci że stan mojego zdrowia sie nie pogorszył, nie czułam skutków ubocznych mtx, a jak tam dzisiaj beta ? Dori to bardzo dziwne że w spermiogramie wychodzi ok, a test mar to wykrywa, to jak tu wierzyc w spermiogram ?? ah rece opadają... dosłownie a czym leczony twój mąż ? szwagier bierze encorton, chyba jeszcze coś ale zapomniałam Beti jak tam dzisiaj, test robiłaś ??

  5. dla jasności wyników nie znam na pamięc mam poprostu wypis i tam jest wszystko, to dla pomarańczy żeby nie napisała że wymyśliłam sobie te wartości ;) Nati często podają 2 dawki, czasem zdarzaja się i 3 to zależy od ordynatora zazwyczaj. Lepszy metotrexat niż laparo, mój gin. mówił że często w miejscu usuniętej ciąży robią się zrosty, po mtx, ciąża się poprostu wchłania.

  6. NATI a więc po kolei : - przy przyjęciu do szpitala beta 806, - w szpitalu 1 beta 1028, szukali zarodka w macicy, - kolejna beta 2178, i kolejna w ten sam dzien 1901 (ponoc w granicy błędu) decyzja o podaniu mtx, - beta po 6 dniach od zastrzyku 3400, nic nie spadło, - druga dawka po 7 dniach, - beta po 4 dniach od 2 dawki 3538, stwierdzili że dobrze bo sie zatrzymało, - kolejny dzień 3496, - kolejny dzien 3280, radośc bo coś spadło :) - następny dzień 2796 i decyzja o wypuszczeniu mnie do domku :) potem co tydzień beta kontrolna i tak: - po tygodniu od wyjścia 1637, - kolejne 7 dni 1053, - kolejne 7 dni już 26,9, - znowu 7 dni 3,1, - ostatnia beta 0.9 i już się skonczył koszmar niepewnosci i czekania :) tak jak widzisz każdy przypadek inny u mnie nie było widac zmian w jajowodach, nie były pogrubione, sugerowali się tylko moim bólem prawej nogi, jak widzisz twoja beta nie jest wcale wysoka :) pozdrawiam i trzymam kciukasy za Ciebie bo wiem jaki stres przeżywasz :)

  7. Nati lekarze to tylko ludzie ... niestety ... tylko czasem przerażające jest ich rutynowe podejście do wczesnej ciąży, dobrze że jeszcze na koniec jedna mądra Pani doktor zleciła bete, bo byś siedziała w domu z bombą, wtedy to jest zagrożenie życia, potem pewnie czeka cię hsg, najgorsze to że nie wiadomo dlaczego ciąża się tam zagnieździła. Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki żeby zakończyło się pomyślnie jak u mnie :)

  8. A boli cie coś ?? Twoja beta nawet do 1000 nie doszła a ryzyko pekniecia ponoc od 3000, to nie mój wymysł tylko słowa profesora żeby nie było że lekarzem kafeteryjnym jestem, każdy przypadek inny, lezała ze mną dziewczyna której poprostu @ się przedłużyła tzn. z 5 na 8 dni, gin wysłał ją na oddział, zrobili usg, widzieli płyn w zatoce douglasa, i zaraz na stół, miała pęknięty jajowód, najpierw zrobili jej punkcję czy ten płyn to krew no i się potwierdziło, ale jej nie robili bety, nie było potrzeby, wymagała natychmiastowej interwencji, dziewczyna nie wiedziała wogóle że to ciąza, rozmawiałam z nią, 3 miesiące wcześniej poroniła prawidłowo zagnieżdżoną ciążę, lekarz ją zjechał że powinna odczekac 5 miesięcy z kolejną ciążą, ale ta boroczka się zabezpieczała, pecha miała.
×