Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maskotka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Maskotka*

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    nic się nie dzieje? up up podnoszę!
  2. Maskotka*

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    czas odświeżyć temat:) moi ex: pierwszy 1) brudas-brudne pazury i tłuste sterczące włosy..fee 2) miał zepsute zęby i kopcił papierosy przez co zawsze waliło z paszczy,do tego seplenił i czasem nie wiedziałam co mówi:) 3)zawsze się spóźniał i ja musiałam na niego czekać , do tego nic nie mogłam powiedzieć a jak ja raz się spóźniłam to powiedział,że mi zegarek musi kupic:/, 4)na wszystkich patrzył z góry- innych miał za nic, wiecznie kłócił się z rodziną,a sam był głupim ćwokiem,uważał się z kogoś wyjątkowego bo urodził się w Warszawie:)) 5)jak zabrał mnie na kawę albo herbatę to musiałam zawsze dać 2zł(herbata kosztowała wtedy 5 PLN) bo on zawsze mówił,że ma 100 albo 200 PLN i nie chce rozmieniać :/, 6) chciał uprawiać ze mną sex w samochodzie pod moim domem w biały dzień- a co niech sobie przechodnie patrzą :)), 7) mówił mi,że jest czymś lepszym bo jest mężczyzną, jak go rzuciłam po kilku miesiącach zachowywał się tak jakby to on mnie zostawił- po jakims czasie od zerwania spotkałam się z nim bo miał jakąś wielce ważną sprawę do mnie i poszłam a on wtedy do mnie z tekstem,że mi daje drugą szansę na co ja go wyśmiałam i chciałam iść a on do mnie " to może mnie na przystanek odprowadzisz":)) po**b 8) miał fioła na punkcie mojego biustu :)) drugi ex: 1) pracoholik, nigdy nie miał dla mnie czasu, do pracy chodził nawet jak miał urlop :/ 2) przez całą znajomość siedzieliśmy w parku na ławce albo u mnie w domu - randki u mnie polegały na oglądaniu filmów , albo on na mnie leżał i nic nie mówił:)) 3)umawiał się ze mną i nie przyjeżdzał, w ostatniej chwili pisał do mnie,że musi pomóc to mamie ,to tacie , to musi zostać z psem który biegał po podwórku, 4) potrafił wykręcać się od spotkań nawet miesiąc i ciagle mnie o zdradę posądzał ;/, po miesiącu takiego wymawiania się pisał ,że do mnie przyjedzie i będziemy sie kochać-wtedy odpisałam,żeby jechał do tej dla której ma czas zamiast dla mnie to się oburzył i nawet nie powiedział,że nikogo nie ma ://, 5) zawsze miętosił piersi,że aż mnie bolały :)), 6) dziwił się ,że nie chcę go widzieć, nie rozumiał tego że spotkania raz na miesiąc albo rzadziej to trochę za rzadko, trzeci ex, 1) przedsiębiorca -miał 40 lat i jakiś lipny interes, którym sie przechwalał a miał z niego takie kokosy,że musiał dorabiać:)) 2) o nic mnie nie pytał, sam o sobie też nic nie mówił, nie powiedział nawet ,że się rozwiódł dowiedziałam sie przypadkiem od jego kolegi :/ 3)poznałam go na portalu internetowym, szybko powiedział,że mnie kocha a mimo to nadal miał aktywne konto na tym portalu i go regularnie odwiedzał :)), 4) nie uznawał tego,że czegoś nie chcę, musiałam się go słuchać , on był najmądrzejszy 5) wyciągał mnie z domu jak byłam chora -jego tekst " angina to nic takiego", jak gdzieś szliśmy to tylko wtedy kiedy on chciał, 6) nigdy w żadnym kinie nie było dla niego odpowiedniego repertuaru:), 7) jak ze mną rozmawiał to patrzył mi na cycki zamiast w oczy:)) 8) żył ciągle marzeniami jak mały chłopiec, snuł plany jak to pojedzie do Norwegii albo Kanady i jaka tam karierę zrobi, miał je spełnić w najbliższej przyszłości:)) nigdy o czymś innym nie mogłam z nim pogadać Na koniec przestał się do mnie odzywać, nie odbierał telefonu, przepadł jak kamień w wodę no i dobrze bo nieźle mnie sobą zmęczył:)) Te wszystkie znajomości nie były zbyt długie ale zabrały mi tyle energii,że na razie chce być sama i już:)) miłej nocki życzę, trzymajcie się dziewczyny:))
×