Teqi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Teqi
-
Boona życzę udanego wyjazdu :). Butelka ja też różnie ale akurat z tym nie chcę mieć nic wspólnego :)
-
Oj z tymi maseczkami to czasem wielka niespodzianka właśnie.Mnie kiedyś też bardzo uczuliła ale na szczęście byłam w domu wtedy.Kiedyś miałam fajną akcję-jeszcze na studiach.Mój kolega był chory i zadzwonił czy może wpaść po notatki,bo miał do mnie najbliżej.Zgodziłam się.Czekałam,czekałam ale nic.Było już koło 21 więc wykąpałam się,maseczka na twarz,włosy upięte w rozczochrany koczek na boku głowy i opaska bawełniana na głowie oprócz tego.Wtem puk,puk do drzwi.Biegnę i otwieram a tam ktoś się cofnął o 10 kroków i kolega z tekstem : "O Boże!Ale mnie wystraszyłaś!Co Ty masz na twarzy??? ".A ja otwierając zapomniałam,że mam jeszcze na twarzy maseczkę błotną,która robi się czarna jak zastygnie :D:D
-
Udane,udane tylko mój nos świecił na czerwono od kataru :D.na szczęście te krople są świetne i już przechodzi.Za to czerwony,obtarty nos został ;)
-
Pamiętam :).No ale na szczęście teraz już było,minęło.A Wy też nie utrzymujecie kontaktów z byłymi i wywalacie wszystkie rzeczy,numery kontaktowe itp.?No wiadomo,że w przypadku Boony to jest inaczej troszkę :)
-
Hej Boona :) Mnie to tez rozbawiło.Przecież ja mu nie bronię poszukać innej kobiety ale takie akcje? ;) W ogóle dziś na spokojnie usunęłam też z laptopa nasze fotki,kontakty do niego,wywaliłam jakieś zawieruszone rzeczy.Jestem przez to spokojniejsza :).Czasem jeszcze wieczorami mi smutno,że tyle czasu zmarnowałam z człowiekiem,który kompletnie nie potrafił mnie docenić-wręcz przeciwnie.Ciekawe jak Asi włoski wyszły?
-
Ja też lubię przepisy z tej stronki.Ja właśnie udaję się do kuchni smażyć racuszki z jabłkami bo ciasta nie chce mi się robić a zaraz będę miała gościa :).Spokojnie tu dzisiaj.
-
Kropla rosy jest cudowna :).Widziałam właśnie,że sam pisze ze sobą hehe.Idę zrobić obiad a później dokładnie posprzątam resztkę wspomnień i wywalę na śmietnik:P
-
Ja też właśnie szukam pomysłu na jakieś ciasto bo wieczorem ma Tomek przyjść i coś do kawy by się przydało :).Myślę nad kremówkami bo wiem,że uwielbia albo sernik zrobię jakiś.
-
Zapraszamy serdecznie :).Ja właśnie również piję kawusię.Dowcipów nie będzie raczej ponieważ Duch zrezygnował z pisania tutaj.
-
Cześć Asiu :).Nie wiem właśnie ale nie mogę z tego :D.Zawsze jakaś koleżanka się nagle pojawiała gdy się pokłóciliśmy i wyznawała mu miłość w postaci komentarzy na FB,prezencików na gg.Szał był.A teraz nagle to jeszcze :D.Niech sobie układa życie.Proszę bardzo-u mnie nie ma czego szukać ale niech nie robi z siebie takiego idioty.W ogóle muszę dziś zrobić ostateczne porządki związane z nim :)
-
Ja uważasz ale według mnie nie ma się czym przejmować :).Mnie dzisiaj mój były tak rozwalił jak puzzle z tą akcją z Baśką :D.No śmieję się z tego po całości.Zresztą życzę mu powodzenia.
-
Duchu-nie przejmuj się.Tutaj każdy na każdego "jedzie".Jeśli Ci się miło z nami pisało to pisz śmiało dalej a złośliwe osoby olej.Pozdrawiam :)
-
Dzień dobry :). Dziś czuję się lepiej i rzeczywiście te kropelki są dobre.Dzięki Boona :).W ogóle to się uśmiałam z mojego byłego bo dziś rano ja razem z koleżanką będąc na spacerze z psami go spotkałyśmy jak wracał z nocki z taką jedną blondynką.Zawołał ją a ja bawiłam się w pewnej odległości z psinkami.I on do niej,że jakby co to ma mi powiedzieć,że to jego nowa kobieta.Tylko zapomniał,że jakiś rok temu byliśmy razem na imprezie i to jego koleżanka z pracy,mężatka,z 3 dzieci i znajoma mojej jednej kumpeli :D:D.Chyba zapomniał,że ją poznałam.
-
Ja uciekam bo już ledwo na oczy patrzę i czuję,że gorączka przyszła.Dobrej nocy
-
Cześć Babeczki i nasz drogi Rodzynku :) Duchu ale stron dowcipów natrzaskałeś ;).Ja jutro mam w planach potrawkę z dzisiaj bo mi zostało trochę.Jak Wam dzień minął? Boona-popieram to co napisałaś na temacie panny A.
-
Na uczuciowym załozyłam z dziewczynami ale nie przetrwał i mamy ten teraz :)
-
Idę wygrzać kości bo mnie strasznie łamie przez grypsko wredne.Do później :)
-
Przepraszam Duchu i obiecuję poprawę :).Ja tylko chciałam,żeby Dziewczyny się nie kłóciły.
-
Oj piekełko takie cieplutkie :).Już idę Lucek :P
-
Ale się uśmiałam Duchu :D. Dziewczyny nie ma co się gniewać i moim zdaniem słowa Mirrabell zostały źle odebrane a odpowiedź na jej post nieco ostra.Nikogo nie bronię ani nie oskarżam ale patrząc obiektywnie post Asi "na dzień dobry",że jak się Mirrabell nie podoba to może tu nie wchodzić i nie czytać był trochę nie na miejscu.W końcu babeczka niczego złego nie napisała.Nie zrozumiałyście się i tyle.
-
Butelko-od hazardu niestety nie.Okey ja uciekam z psem i do sklepu.Do usłyszenia :)
-
Mirrabell-dlatego,że nie przyjęła naszych rad-odeszłyśmy tutaj.Wiadomo jednak,że tam trochę czasu się spędzało,śledziło,doradzało i życzyłyśmy Anicie wyjścia na prostą stąd czasami wracamy do jej tematu :)
-
Spokojnie :).Każdy ma prawo do własnego zdania.Wiesz,nam było szkoda Anity i chciałyśmy jej pomóc,na swój sposób każda z nas ja rozumiała bo miała podobne "przeboje"w swoim życiu.Są tutaj babeczki bite,poniżane,zdradzane,DDA i naprawdę wiemy co może przechodzić i jak się czuć ta dziewczyna.Dlatego zabierałyśmy tam głos.Chciałyśmy pomóc.Ja mam na co dzień do czynienia z różnymi ludzkimi nieszczęściami i z każdego bagna da się wyjść.trzeba jednak wiedzieć czego się chce(wyrwania z bagna),trzeba być szczerym do bólu nawet gdy jest nam wstyd,gdy się boimy.W każdej pomocy czy też terapii główną sprawą jest zaufanie i szczerość.Anita szczera nie była.Okłamywała osoby,które podały jej pomocną dłoń.Okłamywała a później była już bardziej cwana i po prostu siedziała cicho robiąc za plecami wszystko to,od czego miała uciec.I już nie chodzi o mnie czy dziewczyny tutaj na forum.Chodzi o to,że okłamywała bliskie osoby,które niszczyły swoje życie gdy Anita "wtryniała"im się na głowę.Jej ojciec,macocha,bracia czy ciotka.
-
Ja też nie lubię na słodko.Ja kurczaka robię tak,że kroję filet w kostkę,podsmażam na oliwie(oleju)z ziołami prowansalskimi lub w przyprawie do kurczaka,curry(co kto lubi).Gdy się przyrumieni to dodaję warzywa na patelnię.Czasem chińskie,czasem włoskie,żółte,czerwone,zielone(zależy od tego jakie kupię).Dziś robię z mieszanką włoską.Dodaję koncentrat pomidorowy i mieszam wszystko razem.Moja koleżanka do tego dodaje jeszcze pokrojony w kostkę ser feta lub twarożek.jestem ciekawa przepisu z dodatkiem sera bo jeszcze nie robiłam i idąc zaraz z psinką na spacer chyba kupię fetę i dodam aby zobaczyć smak :)
-
No właśnie od pewnego czasu wszystko było zbyt piękne u Anity :).Ja dziś na obiad mam ryż z kurczakiem i warzywami :)