

Teqi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Teqi
-
Kropla rosy jest cudowna :).Widziałam właśnie,że sam pisze ze sobą hehe.Idę zrobić obiad a później dokładnie posprzątam resztkę wspomnień i wywalę na śmietnik:P
-
Ja też właśnie szukam pomysłu na jakieś ciasto bo wieczorem ma Tomek przyjść i coś do kawy by się przydało :).Myślę nad kremówkami bo wiem,że uwielbia albo sernik zrobię jakiś.
-
Zapraszamy serdecznie :).Ja właśnie również piję kawusię.Dowcipów nie będzie raczej ponieważ Duch zrezygnował z pisania tutaj.
-
Cześć Asiu :).Nie wiem właśnie ale nie mogę z tego :D.Zawsze jakaś koleżanka się nagle pojawiała gdy się pokłóciliśmy i wyznawała mu miłość w postaci komentarzy na FB,prezencików na gg.Szał był.A teraz nagle to jeszcze :D.Niech sobie układa życie.Proszę bardzo-u mnie nie ma czego szukać ale niech nie robi z siebie takiego idioty.W ogóle muszę dziś zrobić ostateczne porządki związane z nim :)
-
Ja uważasz ale według mnie nie ma się czym przejmować :).Mnie dzisiaj mój były tak rozwalił jak puzzle z tą akcją z Baśką :D.No śmieję się z tego po całości.Zresztą życzę mu powodzenia.
-
Duchu-nie przejmuj się.Tutaj każdy na każdego "jedzie".Jeśli Ci się miło z nami pisało to pisz śmiało dalej a złośliwe osoby olej.Pozdrawiam :)
-
Dzień dobry :). Dziś czuję się lepiej i rzeczywiście te kropelki są dobre.Dzięki Boona :).W ogóle to się uśmiałam z mojego byłego bo dziś rano ja razem z koleżanką będąc na spacerze z psami go spotkałyśmy jak wracał z nocki z taką jedną blondynką.Zawołał ją a ja bawiłam się w pewnej odległości z psinkami.I on do niej,że jakby co to ma mi powiedzieć,że to jego nowa kobieta.Tylko zapomniał,że jakiś rok temu byliśmy razem na imprezie i to jego koleżanka z pracy,mężatka,z 3 dzieci i znajoma mojej jednej kumpeli :D:D.Chyba zapomniał,że ją poznałam.
-
Ja uciekam bo już ledwo na oczy patrzę i czuję,że gorączka przyszła.Dobrej nocy
-
Cześć Babeczki i nasz drogi Rodzynku :) Duchu ale stron dowcipów natrzaskałeś ;).Ja jutro mam w planach potrawkę z dzisiaj bo mi zostało trochę.Jak Wam dzień minął? Boona-popieram to co napisałaś na temacie panny A.
-
Na uczuciowym załozyłam z dziewczynami ale nie przetrwał i mamy ten teraz :)
-
Idę wygrzać kości bo mnie strasznie łamie przez grypsko wredne.Do później :)
-
Przepraszam Duchu i obiecuję poprawę :).Ja tylko chciałam,żeby Dziewczyny się nie kłóciły.
-
Oj piekełko takie cieplutkie :).Już idę Lucek :P
-
Ale się uśmiałam Duchu :D. Dziewczyny nie ma co się gniewać i moim zdaniem słowa Mirrabell zostały źle odebrane a odpowiedź na jej post nieco ostra.Nikogo nie bronię ani nie oskarżam ale patrząc obiektywnie post Asi "na dzień dobry",że jak się Mirrabell nie podoba to może tu nie wchodzić i nie czytać był trochę nie na miejscu.W końcu babeczka niczego złego nie napisała.Nie zrozumiałyście się i tyle.
-
Butelko-od hazardu niestety nie.Okey ja uciekam z psem i do sklepu.Do usłyszenia :)
-
Mirrabell-dlatego,że nie przyjęła naszych rad-odeszłyśmy tutaj.Wiadomo jednak,że tam trochę czasu się spędzało,śledziło,doradzało i życzyłyśmy Anicie wyjścia na prostą stąd czasami wracamy do jej tematu :)
-
Spokojnie :).Każdy ma prawo do własnego zdania.Wiesz,nam było szkoda Anity i chciałyśmy jej pomóc,na swój sposób każda z nas ja rozumiała bo miała podobne "przeboje"w swoim życiu.Są tutaj babeczki bite,poniżane,zdradzane,DDA i naprawdę wiemy co może przechodzić i jak się czuć ta dziewczyna.Dlatego zabierałyśmy tam głos.Chciałyśmy pomóc.Ja mam na co dzień do czynienia z różnymi ludzkimi nieszczęściami i z każdego bagna da się wyjść.trzeba jednak wiedzieć czego się chce(wyrwania z bagna),trzeba być szczerym do bólu nawet gdy jest nam wstyd,gdy się boimy.W każdej pomocy czy też terapii główną sprawą jest zaufanie i szczerość.Anita szczera nie była.Okłamywała osoby,które podały jej pomocną dłoń.Okłamywała a później była już bardziej cwana i po prostu siedziała cicho robiąc za plecami wszystko to,od czego miała uciec.I już nie chodzi o mnie czy dziewczyny tutaj na forum.Chodzi o to,że okłamywała bliskie osoby,które niszczyły swoje życie gdy Anita "wtryniała"im się na głowę.Jej ojciec,macocha,bracia czy ciotka.
-
Ja też nie lubię na słodko.Ja kurczaka robię tak,że kroję filet w kostkę,podsmażam na oliwie(oleju)z ziołami prowansalskimi lub w przyprawie do kurczaka,curry(co kto lubi).Gdy się przyrumieni to dodaję warzywa na patelnię.Czasem chińskie,czasem włoskie,żółte,czerwone,zielone(zależy od tego jakie kupię).Dziś robię z mieszanką włoską.Dodaję koncentrat pomidorowy i mieszam wszystko razem.Moja koleżanka do tego dodaje jeszcze pokrojony w kostkę ser feta lub twarożek.jestem ciekawa przepisu z dodatkiem sera bo jeszcze nie robiłam i idąc zaraz z psinką na spacer chyba kupię fetę i dodam aby zobaczyć smak :)
-
No właśnie od pewnego czasu wszystko było zbyt piękne u Anity :).Ja dziś na obiad mam ryż z kurczakiem i warzywami :)
-
WeLive-jasne,że można :).Witaj :)
-
Cześć wszystkim :) Ja swojemu też pokazałam(zresztą mieliśmy iść razem do kumpla adwokata jakby Anita chciała poradzić się go w jej sprawie) i stwierdził,że w realu udusiłby Anitę gołymi rękami ;).Szkoda mi jej ale z drugiej strony dalsze rozmowy z nią nie dadzą rezultatu bo ona kompletnie nie wie czego chce,jakie ma plany,marzenia,jakiego chce związku,mężczyzny.Poza tym jest niczym "diabelski młyn".Raz ma jedno zdanie i wtedy jedziemy z nią na górę a po 5-ciu minutach zmienia je spadając jednocześnie w dół. Dziś mam wolny dzień bo grypa panuje w moim ciele na całego.Po południu mam wizytę u lekarza.Moja psinka w wielkim szoku,że od rana pani w domu :)
-
Wybacz Anita ale sama zapracowałaś na to,żeby ludzie odeszli z Twojego tematu na ten.Nie słuchałaś naszych rad,nie chciałaś pomocy,nie mówiłaś prawdy.Kłamałaś albo po prostu siedziałaś cicho i udawałaś głupią.I właśnie tak jak piszesz.Przez 600 stron wykładałyśmy Ci jakim Twój mąż jest dupkiem a Ty nadal nic nie robisz.poszłaś z nim do łóżka(a raczej do auta),zapraszasz go do siebie na kawę,rozmawiasz z nim i nawet rozważasz powrót.Zastanów się dobrze i pomyśl sama jak to zostało odebrane.Zwyczajnie nie widzimy sensu w dalszym doradzaniu Tobie,ponieważ Ty sama musisz się dobrze zastanowić czego chcesz i być konsekwentna w działaniach a nie zmienna niczym chorągiewka na wietrze...Wczoraj rozmawiając z Minesotą-chciałaś powrotu do męża.Dziś jak ktoś napisał,żebyś nie wracała do niego-to już nie chcesz wracać i wyłączasz telefon.Anita jesteś młodziutka jeszcze ale nie jesteś dzieckiem,więc zachowuj się jak dorosła.
-
Jak już zasypiam to odkładam.Ja też uciekam spać.Dobranoc
-
Tak :).Fajne przed snem do usypiania tak sobie posłuchać :)
-
Ja to w sumie TV nie oglądam.Książka lub ewentualnie audiobook na mp3.Od czasu do czasu film jakiś na dvd z torrentów :).U mnie w pracy połowa dzieciaków choruje już,Mama moja też "grypowała",więc teraz ja padłam ofiarą.Ja chcę ładnej pogody!Długie spacery,plecak na grzbiet i w góry :)