Teqi

WeLive-jasne,że można :).Witaj :)

Cześć wszystkim :) Ja swojemu też pokazałam(zresztą mieliśmy iść razem do kumpla adwokata jakby Anita chciała poradzić się go w jej sprawie) i stwierdził,że w realu udusiłby Anitę gołymi rękami ;).Szkoda mi jej ale z drugiej strony dalsze rozmowy z nią nie dadzą rezultatu bo ona kompletnie nie wie czego chce,jakie ma plany,marzenia,jakiego chce związku,mężczyzny.Poza tym jest niczym "diabelski młyn".Raz ma jedno zdanie i wtedy jedziemy z nią na górę a po 5-ciu minutach zmienia je spadając jednocześnie w dół. Dziś mam wolny dzień bo grypa panuje w moim ciele na całego.Po południu mam wizytę u lekarza.Moja psinka w wielkim szoku,że od rana pani w domu :)

Wybacz Anita ale sama zapracowałaś na to,żeby ludzie odeszli z Twojego tematu na ten.Nie słuchałaś naszych rad,nie chciałaś pomocy,nie mówiłaś prawdy.Kłamałaś albo po prostu siedziałaś cicho i udawałaś głupią.I właśnie tak jak piszesz.Przez 600 stron wykładałyśmy Ci jakim Twój mąż jest dupkiem a Ty nadal nic nie robisz.poszłaś z nim do łóżka(a raczej do auta),zapraszasz go do siebie na kawę,rozmawiasz z nim i nawet rozważasz powrót.Zastanów się dobrze i pomyśl sama jak to zostało odebrane.Zwyczajnie nie widzimy sensu w dalszym doradzaniu Tobie,ponieważ Ty sama musisz się dobrze zastanowić czego chcesz i być konsekwentna w działaniach a nie zmienna niczym chorągiewka na wietrze...Wczoraj rozmawiając z Minesotą-chciałaś powrotu do męża.Dziś jak ktoś napisał,żebyś nie wracała do niego-to już nie chcesz wracać i wyłączasz telefon.Anita jesteś młodziutka jeszcze ale nie jesteś dzieckiem,więc zachowuj się jak dorosła.

Jak już zasypiam to odkładam.Ja też uciekam spać.Dobranoc

Tak :).Fajne przed snem do usypiania tak sobie posłuchać :)

Ja to w sumie TV nie oglądam.Książka lub ewentualnie audiobook na mp3.Od czasu do czasu film jakiś na dvd z torrentów :).U mnie w pracy połowa dzieciaków choruje już,Mama moja też "grypowała",więc teraz ja padłam ofiarą.Ja chcę ładnej pogody!Długie spacery,plecak na grzbiet i w góry :)

Mogę :).Jak jutro będzie dalej tak mi z nosa ciekło to wezmę ten 1 dzień wolnego :).Teraz mało osób książki czyta.Ja osobiście uwielbiam i uważam,że nawet znakomity film książki nie zastąpi :)

hej Duchu :) Dobranoc Mimi :),Boona to jutro wracając z pracy kupię te krople bo mam tylko jakiś badziewny sztyft.jedyne co mam fajnego to maść majerankowa-wysmaruję sobie nosek na noc :)

A ja starałam się nie zachorować ale raz na wozie a raz pod wozem i teraz mnie rozłożyło.Katar się zaczął jak Niagara ;).Normalnie woda z nosa.Dobrze,że jutro weekend.

Witam :) Pojadłam dziś faworków i 2 pączki :).U mnie promocja dziś była w Biedronce na żele i sole z BeBeauty i kupiłam sobie kilka tak na szybko bo moje ulubione się już kończą pomału a te będą zanim tamte zamówię :).Jeśli chodzi o perfumy to moja słabość ;)

Dokładnie i dyktanda :P

:D to żeśmy się nie zrozumiały hehe

Bo w języku polskim nie ma określenia "ten perfum"...

Ja też nie lubię słodyczy.Lubię piec,częstować ale ze zjadaniem już dużo gorzej ;).Kawę piję gorzką,herbatę też.

Boona-póki co nie pisze.Obraził się bardzo,że mu życzeń na urodziny nie wysłałam ;).Mam go w nosie.Być może nawet mu donieśli mu "życzliwi"(czytaj siostra),że widują mnie z innym mężczyzną :).Dziewczyny-jestem szczęśliwa.Czuję w końcu,że żyję i nareszcie ktoś o mnie dba,wspiera,szanuje.Jak mnie grypa dopadła to idąc do mnie przytargał pół reklamówki leków i lizaka na osłodę :D.Kochany jest.

Dzień dobry :) Ja właśnie mam przerwę na kawusię to sobie zajadam pierwszego pączka.Mam zamiar dziś sobie nie żałować.Nie lubię słodyczy ale pączki na tłusty czwartek jem ile mogę ;).W ogóle po chorobie muszę troszkę nabrać ciałka.Po pracy zrobię faworki albo pączki domowe.Mam babciną różaną konfiturę to chyba jednak narobię pączków.Miłego dnia wszystkim i dużo uśmiechu

Ja też uwielbiam frezje :).Żele z Joanny są super ale od jakiegoś czasu używam do mycia firmy Possibility z przepisami na różne wypieki.Mam na przykład peeling o zapachu lodów miętowych i na opakowaniu jest po angielsku przepis na te lody.Super sprawa :). Dobra zmykam bo zaraz będę miała miłego gościa ;)

Asia czytałaś co Anita wymyśliła?O matko :D

Ja mam taką : http://www.goblet.pl/product/2436-moneta-patelnia-ceramica-magnetica-indukcja-28-cm.html i jestem zadowolona.Faktem jest,że Tefal się popsuł :(.W sumie również szukam dobrej patelni.

Ja już tam nie wrócę bo to nie ma sensu :).Asiu jedną mam już starą od Babci-super się na niej smaży ale jest ciężka strasznie.Drugą mam grillową i niedawno kupiłam sobie ceramiczną.Świetna jest i dawno o niej marzyłam :)

Ja z nią nie pisze tylko napisałam do lali i Akronima bo też nagle uważa,że zazdrościmy Anicie i się obraziłyśmy.

hejka :) Ja się nie obraziłam.Po prostu Anita nie potrzebuje i nie chce naszej pomocy bo ona nie chce się od męża uwolnić i tyle.Sama przecież napisała,że nie wyobraża sobie życia z kimś innym.Nie ma sensu doradzania jej skoro ona uważa,że najlepsze decyzje i tak podejmie samodzielnie :).To tyle. Ja już po obiadku,teraz czekam na mojego ;)

Chodzi o ten topik i Anitkę 21 :)

No właśnie.Boona dobrze mówi.Nie ma o co się kłócić.Piszmy sobie tutaj w fajnej grupie :)

A pisać,piszemy bo jednak trochę czasu się tam pisało,doradzało a ona nie pisała prawdy.czuję się zraniona i oszukana.Nie będę tego ukrywała.