Teqi

Justa piszemy PERFUMY! Jak czytam kolejną "inteligentną",która pisze perfum to mnie skręca jak kota po kaszance :O. Poza tym ja komuś wyślę perfumy za 200zł a ktoś mi balsam za 2zł dobre :D

Witam :) Ale się uśmiałam z tego Waszego "pozdrawiam gorąco" :D Ja również pozdrawiam wszystkich gorąco :P a wracając do pytania Grammmy to ja często robię krem budyniowy w ten sposób: -2 szklanki mleka -5 łyżek cukru -3 łyżki mąki -1 budyń śmietankowy lub waniliowy(jeśli torcik ma być owocowy to budyń może być też owocowy) -1 kostka margaryny(lub masła) 3/4 szklanki mleka odlać,dodać budyń i mąkę.Wymieszać w miseczce.Resztę mleka zagotować z cukrem.Do gotującego się mleka wlać masę budyniową i szybko mieszać aż masa nam zgęstnieje.Przestudzić.Dodać pokrojoną na mniejsze cząstki margarynę(masło) i wszystko zmiksować.Ja dodaję czasem pół opakowania cukru waniliowego wtedy krem ma jeszcze lepszy aromat i smak :)

Dzień dobry :) Pogoda piękna,wczoraj odpoczywałam na działce więc psina moja szczęśliwa bardzo bo biegała ile wlezie w drodze do działki a później na samej działce ;).Chciałam pojechać z kuzynką i jej dzieciakami do stadniny ale chyba zrezygnuję,ponieważ mam świeżo ściągnięty gips a nie lubię tylko stać i patrzeć jak ktoś inny jeździ hihi.Trzeba coś wymyślić bo w taką piękną pogodę to wstyd się kisić przed kompem.Miłego dnia

Hehe ludzie to mają problemy :D.Zeszli z Asi to teraz ja jestem na celowniku.Pozdrawiam Cię pomarańczko :)

A kto Ci powiedział,że chce być mężatką?:).Jak już to może kiedyś cywilny.

Nie mam pojęcia.Przysyłają jej te nożyki do tych maszynek i ona używa chyba...

Mam 30 lat. Boona do mojej koleżanki też to wysłali i wyobraź sobie,że płaci im tą kasę :O

Hej Justyna :) Tak-dziś mają mi ściągnąć gips.Boję się bo mój pies to diablica na spacerach i martwię się,że mnie pociągnie i znów coś się stanie a sytuacja tej chwili jest taka,że nie ma mi kto pomóc na spacerze.Chyba sąsiada poproszę albo coś..

Wszystko jest do opanowania.Pamiętam jak się moja koleżanka uczyła jeździć i nowiutkim autem faceta skasowała mu ogrodzenie przed domem bo zamiast hamulca nacisnęła gaz do dechy :D

Cegła-spokojnie :).Chodziło mi o to,że mam bardzo wiele według mnie.Wiele osób ma dużo gorzej ode mnie.Jestem szczęśliwą singielką a facet przy boku nie jest wyznacznikiem "fajności".Dzieciaczki mam codziennie w pracy.jestem sama ale nie samotna i cholernie mi z tym dobrze póki co bo mam czas na swoje pasje :)

Witaj Duchu :)

Hej :) Tek9-niestety muszę Cię rozczarować w sumie w tej kwestii ;)

Lub Mazury właśnie :).Ja tam kocham góry!

Łowię ryby i uwielbiam od szkraba małego :).Teraz mam na to mniej czasu ale podczas urlopu na pewno skorzystam z wędki.Drugie jezioro to raczej też na ryby lub na kajaki a z chłopcami popływać to polecam Jezioro Nyskie :)

Moja ex miłość pochodzi z Mazur i rzeczywiście jest tam przepięknie :).W tym roku na wakacje jeśli wszystko będzie dobrze-wybieram się do Morąga do przyjaciół.Ulubione jeziora mam dwa o podobnych nazwach.jedno takie skromniutkie niedaleko Wrocławia.Niepozorne ale są tam najlepsze leśne jeżyny i poziomki,fantastyczni ludzie,którzy częstują wodą ze studni i domowym ciastem a przede wszystkim mnóstwo moich fantastycznych wspomnień spod namiotów ;).Drugim jeziorem jest jezioro "Wilczkowo" gdzie uwielbiam "moczyć kija".

Boona-ja właśnie też mojej Babci obiecywałam,prosiła mnie abym przyjechała..nawet ostatnio się pokłóciłyśmy lekko o to.Miałam pojechać na długi weekend...Pojechałam ale na pogrzeb :(

Boona-no właśnie o to mi chodzi,że nie rozumieją.Usłuszą tylko refren i już się niby nadaje ;) Samopoczucie takie sobie,dopiero kwiecień a u mnie tyle się wydarzyło.W ostatnich tygodniach byłam w szpitalu a gdy wyszłam to na drugi dzień zmarła moja ukochana Babcia,która mnie wychowywała a tuż po pogrzebie złamałam nogę jakbym miała mało zmartwień.Boję się co mi się jeszcze przydarzy....Jakieś fatum chyba :O. Teraz musiałam wrócić do rodzinnego miasta na jakiś czas zająć się domem rodzinnym i ukochanym Dziadkiem,który został sam...

Witam :) Mnie zawsze rozbraja jak ludzie biorą piosenkę "Windą do nieba" :D

Zdecydowanie panowie spod znaku Skorpiona.Chamscy psychole,wampiry energetyczne i wszystko co najgorsze.

ooo losie-ogólnie przez niepotrzebne kłótnie.Przyznaj sama ile to już stron bezsensownego dowalania sobie.

P.S.A czy ja mam jakieś pretensje taka sobie ja?Przecież nie odszczekuję,nie wyzywam.Napisałam swoje i tyle.Nie siedziałam i nie dosrywałam później każdemu jak niektóre tutaj osóbki.Od kilku dni zaglądam,coś skrobnę ale ten topik już umarł i wszyscy tutaj wiemy dlaczego.

No właśnie-nie było mnie trochę a Wy nadal tutaj się taplacie w błocie.Nie zauważyłaś?Dzień za dniem mija a tutaj nadal tylko obelgi.Nazwać kogoś dziwką a napisać,że ktoś się zachowuje jak suka( i nie jak suka kobieta tylko psia suka,która każdemu skacze do gardła i wszystko inne by zagryzła)to różnica...No ale nie chce mi się tego tłumaczyć.Chcesz teraz zacząć nowe docinki na mój temat?Proszę bardzo skoro nie umiesz inaczej ;)

Taka sobie ja-nie wiem dlaczego uważasz,że Cię w swoim poście wyzwałam.No ale to Twoja sprawa :P.Ja tylko określiłam jak się zachowujecie od kilkudziesięciu stron.Nie wyzwałam Cie od dziwek a moje słowa dotyczyły nie tylko Ciebie,więc nie pochlebiaj sobie,że tak powiem.Post do usunięcia zgłosiłam ja sama osobiście bo wtedy puściły już mi nerwy na maksa,że dorosłe kobiety lubią się tak taplać w błocie i rozbijają temat innym babeczkom,które w sposób ładny i kulturalny chciały popisać sobie w tym temacie.Ty natomiast wyzwałaś mnie od puszczalskich dziwek tylko dlatego,że po rozstaniu zaczęłam sobie układać życie na nowo wtedy.Nie wskoczyłam nikomu do łóżka,nie umawiałam się z żonatym,nie byłam niczyją kochanką aby mówić do mnie "dziwka".Ale jak chcesz to mogę dla Ciebie nią być,ponieważ ludzie którzy mnie znają wiedzą jaka jestem a zdanie obcych(i to w dodatku w internecie)mnie kompletnie nie interesuje :).Nie mam zamiaru się z Tobą ani z nikim innym kłócić,wywlekać czyjegoś życia z FB(zresztą nawet nie mam tam konta)bo mam swoje lata i takie zagrywki mnie nie interesują...Pozdrawiam.

Taka sobie ja-nie wiem dlaczego uważasz,że Cię w swoim poście wyzwałam.No ale to Twoja sprawa :P.Ja tylko określiłam jak się zachowujecie od kilkudziesięciu stron.Nie wyzwałam Cie od dziwek a moje słowa dotyczyły nie tylko Ciebie,więc nie pochlebiaj sobie,że tak powiem.Post do usunięcia zgłosiłam ja sama osobiście bo wtedy puściły już mi nerwy na maksa,że dorosłe kobiety lubią się tak taplać w błocie i rozbijają temat innym babeczkom,które w sposób ładny i kulturalny chciały popisać sobie w tym temacie.Ty natomiast wyzwałaś mnie od puszczalskich dziwek tylko dlatego,że po rozstaniu zaczęłam sobie układać życie na nowo wtedy.Nie wskoczyłam nikomu do łóżka,nie umawiałam się z żonatym,nie byłam niczyją kochanką aby mówić do mnie "dziwka".Ale jak chcesz to mogę dla Ciebie nią być,ponieważ ludzie którzy mnie znają wiedzą jaka jestem a zdanie obcych(i to w dodatku w internecie)mnie kompletnie nie interesuje :).Nie mam zamiaru się z Tobą ani z nikim innym kłócić,wywlekać czyjegoś życia z FB(zresztą nawet nie mam tam konta)bo mam swoje lata i takie zagrywki mnie nie interesują...Pozdrawiam.

Witam :) Grammma-gratuluję i również trzymam kciuki za Twoje szczęście :) Poza tym nieważne jest czy ma się dziecko adoptowane,z in vitro,czy drogą że tak powiem naturalną.Najważniejsze aby to dzieciątko było kochane.Zrobić dziecko to przecież nie problem ale kochać,uczyć i wychować na dobrego człowieka to nie lada wyczyn...Ja osobiście od dawna marzę o adopcji dzieciaczka i mam w siedzeniu czy ktoś będzie się śmiał czy też nie!