Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miss chill out

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej dziewczyny :) ale fajnie, że jesteście :D Boże już prawie 12, a ja ciągle w wyrze :P ja zarabiam około 4000, oszczędzam 1500 (ale jeśli coś dodatkowego wpadnie, to połowa na oszczędności, połowa na przyjemności ;) ) dostałam zakaz nadgodzin, ale wczoraj nam system padł i szef powiedział, że WYJĄTKOWO mogę haha 5 dni zdążyło upłynąć :P do tego 900 zł płacę za mieszkanie a reszta się rozchodzi, wiem, że to żalowe, ale czasem proszę mamę o kasę, a mam 27 lat :/ ja biorę kredyt na 20 lat, będzie mnie kosztował jakieś 1k miesięcznie plus czynsz i rachunki, myślę, że sobie poradzę. Na urządzenie na początek zostawiam sobie 50k (rodzice obiecali, że zapłacą ekipie) mieszkanie ma 44m i mieszkam w Krakowie - co sądzicie? oddają dopiero w sierpniu, stan deweloperski. Miłego weekendu moje szalone oszczędzaczki :D
  2. hej dziewczyny :) jak się oszczędza na konkretną rzecz, to motywacja jest większa, kupiłam mieszkanie, za miesiąc biorę kredyt i coraz mniej rzeczy przypada mi do gustu (no może oprócz produktów do domu, ale to podobno normalne;) ) czekam na awans w pracy jak na zbawienie, a usłyszałam od szefa w piątek, że ma związane ręce i teraz zastanawiam się poważnie nad inną firmą. Pozdrawiam was wszystkie gorąco:*
  3. Hej! Wspolczuje zwolnienia.. kurcze traci sie poczucie bezpieczenstwa bez pracy:( ja tez oszczedzam, ale wiem juz, ze nie ma szans, zeby bylo to tyle, ile sobie zaplanowalam... Planuje wyjechac i pracowac za granica dziewczyny Mam 22 000 moze uda sie dobic do 25 i spadam... Poznalam chlopaka w praxy, spotykalismy sie pol roku i nikt nie wiedzial... mielismy sie ujawnic teraz, vo zmieniam dzial, ale nawiazala sie klotnia i sie rozsralismy. On pojechal na urlop i powiedzial, ze chce pogadac jak wroci. A juz jedna rozmowe opo tym rozstaniu mielismy. Ogolnie czesto sie klicilusmy i on powiedzial, ze to blokowalo w nim rozwoj jakiegos uczucia... wiem, ze ludzie maja powazniejsze provlemy, ale bardzo mnie to gryzie:(
  4. hej dziewczyny! wróciłam z Holandii, było super, złapałam fajny chill, powiem wam, że super są takie wyjazdy, teraz jak tylko będę miała możliwość to łapie tanie bilety na samolot i zamieniam nadgodziny na wolne!!! w ogóle testuję w pracy nowe narzędzie i ciągle siedzę po godzinach to jest jakaś masakra! Nieszczególnie to super, że masz możliwość sprawić sobie małe przyjemności co jakiś czas a jednocześnie coś oszczędzic:) jestem ogromną fanką biedronki, wychodzę stamtąd w weekend obładowana siatami i płacę jakieś 7-8 dych a w almie za to samo na pewno dałabym ze 2 stówy, mają np pyszne sery pleśniowe, mrożonki... ostatnio odkryłam mrożoną zupę królewską z hortexu kosztuje koło 5 zł i jest pyszna (jeśli lubicie szpinak) i bardzo szybko się ją robi:) póki co moje oszczędności to jakieś 19 000 czyli bez szału i postępu, ale pod koniec maja to ogarnę i może się pochwalę. buziaki i udanego weekendu, to w końcu już jutro :) ps. mój romans kwitnie :D:D:D la-lyla, liliann, dusigrosz-ka, oszczędna kobita, pisałam na początku topiku, Milena 1990 i cała reszta... co tam u Was? :*
  5. hej dziewczyny :) zostałam wywołana do tablicy, więc muszę się wypowiedzieć:D po powrocie z Francji miałam depresję, było tak super, piękna podoga, pogdrzewany basen na zewnątrz, hotel praktycznie przy stoku no i te widoki, Alpy są po prostu przepiękne! :) właściwie to wczoraj kupiłyśmy z koleżanką bilety i na początku kwietnia lecimy do Amsterdamu ;) ale środki na ten wyjazd mamy z dodatkowego źródła, więc oszczędności nie naruszę :) ogólnie u mnie w pracy straszny zapieprz, na dodatek zaczęłam spotykać się z takim chłopakiem, jestem roztargniona i ciągle robię jakieś błędy :/ ale nic, trzeba się bardziej postarać... obecnie na moim koncie oszczędnościowym znajduje się 17 500 zł, ale kolega wisi mi 600 zł, a jutro lub pojutrze powinnam mieć przelew bonusu z pracy, jakieś 4 stówy więc powiedzmy, że mam 18 500. przedstawiam zatem nowy plan! na chwilę obecną zarabiam jakieś 2450 zł, ale od kwietnia będzie to 2600, bo dostałam podwyżkę:) moje wydatki: 550 zł pokój, 200 zł na tydzień, czyli 800 zł wydaję na życie (tutaj też wliczam korki z rosyjskiego, za które płacę 200 zł na miesiąc) 50 zł karta miejska, 50 zł telefon, 120 zł ortodonta 500 zł to ubrania i kosmetyki (zredukowałam o 100 zł, myślicie, że to dużo?) całkowicie moje wydatki to niecałe 2100 zł, więc na konto oszczędnościowe pójdzie 400 zł. plus kasa z pracy za nadgodziny zwykle koło 150-200 zł, bo to też oszczędzam :) w sumie 600 zł. Już za 2 miesiące po podwyżce będę oszczędzać 6 stów, a od czerwca, jak przestanę nosić aparat to 7. co sądzicie? miłego popołudnia i oby do weekendu! miłego popołudnia oby do weekendu!
  6. hej dziewczyny :) w piątek jadę na obóz snowboardowy do Francji, ale potem obiecuję, że ogarnę się z oszczędnościami i przedstawię tutaj mój nowy plan :) podpisałam w pracy umowę na czas nieokreślony, no i byłam wczoraj na randce- 5 godzin!!! nie mogliśmy przestać gadać :) kurde wiedziałam, że to będzie dobry rok :) póki co trochę sobie pofolgowałam z wydatkami :P ale przecież po coś się żyje :) odezwę się po powrocie czyli po 17. Buziaki i życzę wam jeszcze lepszego nastroju niż ja teraz mam :*
  7. hej dziewczyny! jakie macie postanowienia noworoczne? ja obiecałam sobie, że zrobię w tym roku kurs księgowy, codziennie przez pół godziny będę uczyć się języka, conajmniej 2 razy w tygodniu chodzić na fitness, przestanę marnować czas przed kompem i będę miała bardziej uporządkowane życie. póki co się nie udało :P ale jutro poniedziałek, po pracy ruszam na rosyjski i potem naprawdę robię plan wydawania kasy! narazie na moim koncie oszczędnościowym jest 19 000, ale obawiam się, że ta kwota bardzo się uszczupli, bo wybieram się za miesiąc na obóz snowboardowy do Francji, muszę kupić kask, drugie spodnie, termiczne ciuchy... wkurza mnie moja praca, korporacja, układy... ale chyba wszędzie tak jest, że jak minie pierwsza radość i zachwyt, to człowiek zaczyna dostrzegać pewne sprawy :/ koniec marnowania czasu! uczę się na rosyjski :)
  8. hej dziewczyny :) zaczęłam dorosłe życie, skończyłam studia i jakoś tak rzuciłam się w rytm... moje oszczędności to na chwilę obecną 16 000 zł, ale w grudniu szykuje się super pensja z podwójną premią- 8 000 więc mam zamiar zakończyć rok 2012 z 20 000 oszczędności. Tak poza tym to u mnie całkiem nieźle, tylko brakuje mi tej drugiej osoby... trochę chyba też sensu istnienia, bo tak jakby ostatnio przejrzałam na oczy, że jestem po prostu częścią szarego społeczeństwa, marnuję czas i żcyie ucieka mi przez palce... chciałabym tyle rzeczy zrobić, a zwykle siedzę i gapię się w monitor... na dodatek ten chłopak z pracy, którym pisałam.... to jakaś porażka... pracujemy niedaleko siebie, widzimy się kilkanaście razy dziennie... pisaliśmy na fejsie, ale on nie odpisał, a widzę, że się na mnie gapi i zagaduje np. w kuchni albo przy drukarce... kupiłam wystrzałową sukienkę na imprezę świąteczną... jak to nie zadziała to daję sobie spokój! tylko chyba mam na jego punkcie kurde jakąś obsesję :( mam tego dość :(
  9. wielkie dzięki dziewczyny :) bardzo się cieszę:) la-lyla czy to ss? może będziemy mijać się gdzieś na korytarzu :) gratuluję!!! dziewczyny w superpharm, jak macie kartę jest teraz promocja do jutra, jak zrobicie zakupy za 100 zł, to dostajecie bon na 20 zł do wydania w listopadzie :) ja dzisiaj skorzystałam, wydałam 150 zł, bo wszystko mi się skończyło... jak zwykle :P oprócz tego czekam na wypłatę, mam nadzieję, że za tydzień już będzie... na moim koncie oszczędnościowym bez zmian, 14 000 :) powinno być 19 000 wg planu oszczędzania... hehe pojechałam na wakacje i trochę się zapomniałam ;) ale w grudniu dostanę 3000 dodatkowej premii więc trochę sobie uzupełnię, a potem po trochę będę dokładać i do lipca 2014może mi się uda zaoszczędzić tyle, ile chciałam :) miłego weekendu :)
  10. hej dziewczyny chciałam się pochwalić, jestem już magistrem!!! 5 z pracy 5 z obrony i dyplom z wyróżnieniem :):):)
  11. ZmotywowanaPanna ale super, zazdroszcze wycieczki, ja z wakacji wróciłam 2 tygodnie temu, a już zapomniałam i opalenizna zaczyna powoli też schodzić :( dziewczyny dostaje szajby, cały weekend się uczę na obronę, którą mam w środę, nienawidze ujotu już nigdy, przenigdy tam nie przyjde. poza tym zrobiłam jeszcze raz wyliczenie i okazuje się, że z moim planem oszczędzania jestem na bakier o 5 000 zł, a nie 4, no jasna cholera, jak ja to liczyłam :/ ale ale... napisałam na fb do chłopaka, który mi się spodobał, konwersacja trwa :) ostatnio rozmawialiśmy w pt wieczorem i jeśli do jutra się nie odezwie, to ja do niego jutro wieczorem coś napiszę :) jaram się :) ale jestem głupia :P
  12. la-lyla powodzenia, będę trzymać kciuki!!! pamiętam jak szłam do mojej obecnej pracy na interview... to było straszne, ale udało się i mam nadzieję, ze Tobie też się uda... dziewczyny ten tydzień po urlopie był dla mnie mega ciężki! nie dość, że zaczynałam pracę o 6 rano to jeszcze ciężko było mi się wdrożyć w to wszystko... ale dostałam tą podwyżkę, caaaałe 200 zł brutto ;P teraz mam 3500 brutto. to wychodzi niecałe 2500 na rękę. 700 z tego odkładam, 550 płacę za mieszkanie, 220 będę płacić za zajęcia z rosyjskiego z native speakerem, bo angielski mam w firmie za darmo, plus jakaś stówa na miesiąc dla ortodonty, więc zostaje mi jakieś 900 z groszami na życie i przyjemności. co tym sądzicie? czasem lubię zjeść na mieście, nawet zdarza mi się zaszaleć na jakimś sushi, albo isc na drinka więc za wiele nie zostaje... na szczęście mamy w pracy kartę multisport i kartę vip do lux medu, więc nie wydaję na pozostałych lekarzy... jestem jakieś 4000 do tyłu z moim planem oszczędzania :/ to przez wakacje, ale warto było! jakoś powoli będą to uzupełniać... :) pisałam wam już, że kupiłam torebkę w parfois, chcę jeszcze kupić na allegro parę kosmetyków- maskę do włosów loreal vitamino color, 500 ml kosztuje koło 75 zł, ale jest meeeega! etiaxil, wax no i musze isc do fryzjera... zrobiłam już plan na październik 20 zł na dzień na życie. buziaki :*
  13. o nie teraz mi głupio :( ja się chwalę podwyżką, a Ty biedna bez pracy... strasznie Ci współczuję, też kiedyś z dnia na dzień zostałam zwolniona, na dodatek był to piątek 13!!!
  14. heeeej :) mój urlop dobiega końca :) zwiedziłam budapeszt, byłam w masra alam, widziałam piękne rafy, ogromne żółwie, a nawet rekiny! jestem wypoczęta i gotowa do akcji :) na moim koncie oszczędnościowym jest 14 000 czyli o 2 za mało, ale postaram się w najbliższych miesiącach trochę przyoszczędzić i uzupełnić braki :) byłam dzisiaj na małych zakupach w sephorze (nowy kolor cery wymaga nowego podkładu, no i bronzera, bo opalenizna z twarzy schodzi najszybciej), superpharm no i kupiłam sobie torebkę, dużą beżową kopertówkę, idealną na codzień :) teraz właśnie szykuję się na imprezę :) napiszcie dziewczyny jak tam u was! aaa i jestem szczęśliwa, bo nasza firma szykuje podwyżki, już jest oficjalna informacja:) dobre i 200 zł :) miłej drugiej połowy weekendu :)
  15. hej dziewczyny! piszę do was z budapesztu :) wracam jutro :) kurde pomuliłam sie i kupiłam bilet na 1 dzien pozniej, juz nie da sie tego zmienic :P wiec zostałam dłużej :):):) przez to jutro nie pójdę do promotora i może się okazac, ze bede w d... w piatek egipt, marsa alam :) na moim koncie oszczednosciowym jest 12 600 bede chyba jadla pasztety z biedronki caly październik, zeby sie odkuc... ale coz, bylo warto! jeżeli chodzi o bank to ja mam konto w ing, moge przelewac z rachunku oszczednosciowego na zwykly i na odwrot ile razy chce w miesiacu, a przy kasie, ktora mam dostaje okolo 30 zl odsetek miesiecznie. trzymajcie sie i trzymajcie kciuiki za moja obrone!!!!!!!!
×