Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madlen29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madlen29

  1. Hej mamusie. Widzę że dla rozpakowanych macierzyństwo idzie pełną parą - i milion pytań na minutę :) - też już bym tak chciała :/
  2. Hej mamusie. Widzę że dla rozpakowanych macierzyństwo idzie pełną parą - i milion pytań na minutę :) - też już bym tak chciała :/
  3. Ja po ginie już. Kazał mi wykorzystywać męża do granic możliwości to może coś ruszy. No ale ja przecież go wykorzystuję i du....a :(. Nic :(. Nawet teraz poprosiłam żeby mnie przewiózł po dziurawej drodze bo do kolegi jechał, żeby mnie trochę potrzęsło i nic :(. Wieczorem dobiorę się do niego bo plan jest taki - DZIŚ IDĘ RODZIĆ :) Koniec i kropka :P
  4. Hej. Stella no i co ??? Bo u mnie d...pa. Nic, nawet jednego skurczu w nocy :(. Jestem mega zdołowana tym czekaniem. I te wnerwiające telefony - "już urodziłaś"??? Wczoraj leżałam na ktg i akurat mama dzwoniła 4 razy, a ja odebrać oczywiście nie miałam jak, to już do teściowej dzwoniła czy może ja już w szpitalu!!! Masakra!!! Dziś wizyta u gina, a już tydzień temu mówiłam mu że za tydzień napewno się już nie dotoczę do njiego bo urodzę a tu lipa - znów będzie się śmiał :(
  5. Stella super to ujęłaś - byłam prawie nieżywa ze strachu :) A poza tym do 24.00 zostało niewiele czasu, i jak nic nie ruszy będzie trzeba dodać do lipiec2012 notkę i sierpień2012 :P. Ale jestem dobrej myśli - moze cos ruszy bo wysprzatałam całe mieszkanie i nie mam juz sily nawet noga ruszyc. Apropo nóg to mam takie uczucie od rana jakby je mi ktos zagipsował - takie mam ociężałe i bolące łydki że szok :(
  6. Laski jaką ja przeżyłam na ktg chwilę grozy to masakra normalnie. Pojechałam sobie na lajcie do szpitala na te ktg. No Pani pielęgniarka zaczęła mnie podłączać szukając serduszka dzidzi. No i tak szuka i szuka przez dobre parę minut i nic - cisza. Mówi - to może przewróć się na boczek bo może z drugiej strony jest - no i przez kolejne minuty cisza! Ja zamarłam, blada jak ściana się zrobiłam, pielęgniarka też. Zawołała drugą żeby sprawdziła co się dzieje, a ta przyszła i okazało się że te "krążki" odwrotnie założyła i dlatego nie słychać było. Jezu myślałam że zawału dostanę !!!!! Ale jest ok, i nawet jakieś dwa fajne skurcze wykryło, więc może ten dzień będzie właśnie dziś :)
  7. Dziewczyny coś mi wyleciało delikatnie takiego galaretowatego i białego - może nie ogromna ilosc ale troche wylecialo jak kucnelam. Myslicie ze to moze byc czop?? W sumie to krwi nie ma na tym,ale dziwne to jest. Przy pierwszej ciazy nawet nie zauwazylam kiedy mi odpadl ale prawdopodobnie przed samym porodem.
  8. No i nadszedł dzień "0" - i co??? I nic!!! Dwa dość bolesne skurcze w nocy + cała noc nie przespana z powodu kręcenia nóg i to wsio :( A myślałam że może już coś wczoraj ruszy :(. Podjadę dziś na ktg, ale pewnie znów nic nie wykaże - z resztą jak za każdym razem. Jak leżę na ktg to skurczy nie wykrywa, ale jak tylko wrócę do domu to po ścianach czasem chodzę. I weź tu kobieto bądź mądra :(. Jak ja zazdroszczę tym wszystkim rozpakowanym mamusiom. Oglądałam wasze maleństwa na poczcie - są cudowne - nic tylko kochać i całować ich kochane ciałka :) . Też już chciałabym tulić moje maleństwo - ale najwidoczniej przeszkadzają mu upały na zewnątrz to woli sobie jeszcze popływać w brzuszku - w sumie woda ochładza tak hihi :). Dziś koleżanka jedzie do szpitala na wywoływanie i pisała do mnie żebym się streszczała to razem na porodówce będziemy stękać - ale weź i weź jak tu nie chce się ruszyć :(
  9. NICK..............wiek.........ost @............termin porodu.....imię ********************************************************* ************************** Diamondxstar....22.........05.10.2011...........10.07.201 2 ....Liwia kiniam85..........26.........09.10.2011....... .16.07.2012.....synek P. kwiatek polny...20........10.10.2011.........17.07.2012....córeczka ? małżenka..........25........11.10.2011.........18.07.2012. ....Synek Milka862...........25.........16.10.2011.........23.07.20 12.....Zuzia Nenia...............24.........19.10.2011.........25.07.2 012 ....Alanek Stella Polare......30..........26.10.2011.........29.07.2012....... .syn strzałka............25.........09.10.2011....... 29.07.2012.....Damian andziula24.........24.........23.10.2011.......29.07.2012 ......Nikola madlen29 ..........29.........24.10.2011.......31.07.2012.......NATAN Rozpakowane szczęśliwe mamusie : NICK....WIEK........TP.......DP.........WAGA....DŁ....IM IĘ........SN/CC ********************************************************* ************************ neli8......23.......07.07....27.06......2450.....51.....F ilip..........CC anetta....31......10.07.....30.06......2880.....51.....Mi kołaj......SN Marka.....23......04.07....30.06......3080.....54.......F ilip........SN Ankis.....??.......10.07.....01.07......3660.....55...... Ola.........SN Neonka1935......30.07.....02.07......3450.....54......Tym ek.......?? LipcówkaKasia....04.07....02.07......3460......57......A daś........SN Pigułeczka.27.....19.07....04.07......3600 .... 55.....Małgosia.....SN izzkka77....23....23.07....05.07..... 1880......48......Daria.......SN madziaz....24....29.06....05.07......3750......52.....Vic toria......SN szkrabiczek..22..01.07....06.07......3490......54.......J ulia........SN luna0207..........02.07....06.07......2880......49......J agoda......SN Kikaa84....27....13.07....08.07.......????.......??...... .??????.......SN Lipcówka2012....17.07....9.07........3360.....59...... .Filipek......SN kuleczka...31....29.07....10.07.......2810.....50.......? ??????.......CC Pina_789...22....07.07....10.07......3150......57......Ma teusz.....SN Kalla........33...15.07.....11.07......3380......54...... ..Jaś........SN Amiaga....34....25.07.....12.07......2900......51..... Amelka......SN weronikakrz.29..23.07.....13.07......3810......51.....Ale ksander...SN jolla25.......31...12,07......15.07......3770.....59..... .Kacper......SN Ola_Fasola...24.. 06.07.....15.07......4400.....56......... Emilia.....CC Werkaa_a....25...23.07.....16.07......3150.....49.......c óreczka...SN elita83........28..16.07.....20.07......??????.....??.. ..... Dominik....?? oby_lipcóweczka..26.07.....23.07......3250......54...... ...Tymek.....SN justysia88....24...21.07....23.07.......3500.....60...... ...Zosia......CC fressia........31...26.07....24.07.......3600.....54..... ....Nina.........?? Efciaczek.....29...24.07....24.07.......3600.....58...... .Siusinka.....SN Kropelka03...28...03.08....24.07.......4000.....56....... ..Zosia.......CC Layssa........28...25.07....25.07.......3260.....56...... .Kamilek......CC Iwona.......20.....25.07....26.07.......3900.....58...... . Igorek......SN szczęśliwamama...18.07....27.07.......3720.....57...... .Piotruś.......?? Zaktualizowałam tabelkę bo imię synka jednak się zmieniło :). Na początku miał być Oliver, potem Marcel, Alan - a w końcu będzie Natan :) - szukałam w necie znaczenie imienia i adekwatnie do niego pasuje bo oznacza - dar, cud, podarunek :). A że u mnie była wątpliwa sprawa czy zajdę jeszcze w ciąży i donoszę to idealnie to imię pasuje do synka :).A I dla wszystkich bardzo sie podoba.
  10. Ja juz po usg. Maluszek waży 3100 (+ / - 460g) więc nie jest żle hihi, jak to nazwal gin - kolos to on nie jest :). Ale uspokoilam sie - wszystko jest w porządku :). Zostało tylko czekac. Dzis moze znow zjem tego ananasa i jakis sexik moze wieczorkiem :). A bobasek jak zwykle - cala droge do lekarza szalal mi w brzuszku, a jak polozylam sie na usg - spal :). Lekarz probowal go dobudzic zeby buzke ladnie pokazal , to tylko delikatnie raczke z buzi zsunal i dalej kimal :). Mam nadzieje ze jak wyjdzie na ten swiat to tez bedzie tak slodko spał :). Jutro ktg - o ile dotrzymam, bo zamierzam sie teraz brac ostro za porzadki domowe :P
  11. Hej kobietki. Gratulacje dla nowo rozpakowanych mamusiek o cierpliwosci dla tych w dwupaku - czyli i dla mnie. Bo z ta cierpliwoscia to roznie u mnie bywa. Ja postanowilam przejechac sie na usg prywatnie , sprawdzic tak dla swojej spokojnosci czy wszystko ok. Cisnienie sie unormowalo, ale mierze codziennie 3 razy . W naszym miescie nie ma tego nowego usg wiec postanowilam podjechac 60 km do prywatnego gabinetu do gina ktory robil mi do tej pory prenatalne usg. I sie troche wkurzylam, bo odebrala jego zona (ktora ma gabinet stomatologiczny obok jego gabinetu), powiedzialam ladnie o co mi chodzi a ta z ryjem do mnie ze to trzeba sie wczesniej umawiac,ze nie mozna. Ale dala mi swojego meza a ten - oczywiscie nie ma problemu, bede do 19 w gabinecie to prosze przyjechac - zmierzymy,zwazymy maluszka, sprawdzimy wody i lozysko. A ta menda jedna nie chciala !!!! Chyba ma zly dzien albo mąż jej "nie dał" normalnie. Kuzwa szok. Ale juz nerw mi przeszedl hehe. Jak tam pojade to jej jęzor pokażę hihi :P
  12. Cholera dziewczyny mam złe ciśnienie - 140/89 i puls 115. Od wczoraj mam takie wysokie a zawsze przez całą ciążę miałam książkowe - 120/80. Lecieć może na pogotowie, bo do szpitala mam 20 km a mego m jeszcze nie ma. Może panikuję albo ciśnieniomierz wali w h... za przeproszeniem. Jestem w domu sama z córką i niewiem co robic :(
  13. To czekanie nas dobija kochane. Ale wiecie co, doszlam do wniosku ze teraz nie bede czekac. Jak nadejdzie ta chwila to nadejdzie. Robię teraz pierożki z jagodami i potem jadę połowić rybki z moimi rodzicami bo dziś niestety nie ma mego M az do poznego wieczora,wiec musze miec kierowce pod reka w razie W :). a i przy okazji sie zrelaksuje troszke łapiąc ryby :P
  14. Kropelka - gratulacje. Już niewiele nierozpakowanych mamusiek nam zostało, a i pustki teraz na forum :( U mnie wczoraj wieczorem był jeden megabolesny skurcz i nic poza tym. Martwi mnie tylko moje cisnienie - bo cała ciążę miałam książkowe - 120/80 a teraz trochę podwyższone - 140/95. Gin kazał mi mierzyć 3xdziennie więc rano też zmierzyłam i jest 137/96. Ale muszę wziąć od mamy ten ciśnieniomierz na przedramię, bo mam ten nadgarstkowy, a one nie są takie dokładne.
  15. Hej. MELDUJE SIE I JA. W DWUPAKU OCZYWIŚCIE :( Myslalam ze moze cos mnie wezmie, ale pare nieciekawych skurczy w nocy, poranny sex i niccccccccc :( Jestem przedostatnia w tabelce ale widze ze reszta mamusiek skutecznie sie rozpakowuje wiec mozge byc na szarym koncu :(:(:(
  16. Hej. Jestem i ja :( - jeszcze 2w1. Może dziś coś ruszy bo wczoraj nabiegałam się co nie miara i dziś szał na zakupach też niemały więc może....bo mam jakieś śmieszne skurcze.< >>> co do pokarmu - dziewczyny ja przy pierwszej ciąży też na początku miałam mało mleka ale piłam bawarkę litrami - dosłownie. Po kilku dniach leciało jak z wiadra więc wytrwałości!!! Żadne tam herbatki na laktację tylko BAWARKA!!!
  17. A powiedzcie jakie są potem objawy po tej herbatce? Działa szybko czy trzeba troszkę poczekać na efekty??
  18. A co do tej herbatki z liści malin - jak myślicie, mogę i ja ją łykać?? Nie zaszkodzi mi??
  19. Hej. Ja właśnie wróciłam od gina. Zbadał, stwierdził że szyjka miękka, delikatnie skrócona,kanał szeroki - choć nie wiem co to ma oznaczać. Poza tym cisza. Wczoraj całą noc miałam jakieś dziwne nieregularne skurcze, fakt że bolesne ale co z tego jak pod koniec nocy przeszły. Widzę że sex u was idzie pełną parą. :P. Ja chciałam wczoraj wykorzystać M, ale zanim się "wyrychtowałam" to biedak zasnął i nie miałam serca go budzić :/. A h ci faceci!!! Ale dziś nie dam za wygraną - będziemy się sexić i już!!! :P:P:P Swoją drogą już bym chciała nawet dziś urodzić, bo jutro przyjeżdża prawdopodobnie kupiec na samochód, więc lepiej żebym miała w razie W jechać czymś do szpitala - a to ponad 20 km :). A sprzedać musimy bo to cholerny smok na paliwo - 18l/100 :/ . A teraz przy małym zawsze to będzie trzeba gdzieś podjechać a rachunki za paliwo nas zżerają że tak powiem...:(
  20. Hej. Jestem i ja - dwupak naturalnie :/ Właśnie zrobiłam sobie przerwę w robieniu hurtowo gołąbków i mielonych, bo muszę zrobić zapas na później - dla męża i córci bo kto potem będzie miał do tego głowę by stać przy gotowaniu gołąbków :) - a molestują mnie od dawna żebym je zrobiła :). U mnie nadal nic - cisza. Tylko jakieś małe skurczyki od czasu do czasu, pewnie przepowiadające, ale poza tym nic. Czop nie odchodzi jeszcze - ale przy córci odszedł mi dopiero na 3 godziny przed porodem więc różnie moze być. Gratulacje nowym mamusiom i czekamy na następne :)
  21. Hej. Jestem i ja. W dwupaku naturalnie. Ciekawe jak tam pinia....?? Ja wczoraj narobiłam się jak dziki wół - wysprzątałam od A do Z całe mieszkanie i oprócz bólu pleców nie czuję nic...:/ Właśnie dostałam telefon od koleżanki (tej kosmetyczki co wcześniej wspominałam) że urodziła - 4 dni po terminie córcię 3800. Ale naśmiałam się jak opowiadała - ta to dopiero filmowy poród miała. Dostała delikatnych skurczy o 23.00 i kazali jej trochę pochodzić po korytarzu , a po 15 minutach ta krzyczy do nich z korytarza - "dziecko mi wypada". Pielęgniarki wpadły i faktycznie z 3 cm rozwarcia zrobiło się pełne i o 00.05 urodziła. Ja mówię że taki poród to ja na TLC oglądałam, i nie wierzyłam że jest możliwy, a tu o......... Każdej życzę i sobie oczywiście też takiego porodu :) A dziś po 10.00 lecę na "przegląd" do gina :). Zobaczymy co powie :)
  22. >>> justysia888 dołączam się do życzeń - zdrowia, szczęścia i duuuuuuuużo miłości :)
  23. Kalla dokładnie - juz przy tej koncowce czlowiek przestaje funkcjonowac normalnie. Narzeka i wogole wszystko irytuje. A facet, hmmm jak facet - on nigdy nie dozna takiego stanu i trudno jest mu to ogarnac :). Ja mam juztro wizyte u gina, zobaczymy moze cos sie ruszylo, bo wczoraj takie piekne dwa skurcze mialam ze az zgielo mnie wpol :/
  24. Hej hej. Melduję się i ja po dłuższej nieobecności - i nie zaskocze nikogo - w dwupaku oczywiscie :(. Pare dni mnie nie bylo bo praktycznie nie przebywalam w domu tylko albo nad jeziorem, albo u kumpeli na świeżym powietrzu bo w domu nie szlo wytrzymać - siedzialam i czulam jak przyklejam sie do krzesla. Widze ze cos mamusie sie przytrzymaly z rozpakowywaniem??? Musialam was doczytac przez ta chwile nieobecnosci. Wczoraj juz nawet z moim M złozylismy kolyske - i mowie do brzuszka - synuś, tatus zlozyl kolyskę więc mozesz juz wychodzic - a M na to - nie nie, jeszcze z 2 tygodnie posiedz :/ . No świnia normalnie z tego M - mowie do niego ze szkoda ze w tej koncowce ciazy nie mozna odpiac brzucha i dac ponosic dla faceta - od razu by wiedzial co przezywamy :/ >>>Fressia ja na przeziębienie piłam ciepłe mleko z miodem - od razu gardło przestawało boleć - jeden minus tego że potem lepiej nie wychodzić z łóżka i przeleżeć z jeden dzien , ale naprawdę pomoglo. \ JA CHCE JUZ RODZIC!!!!!!
×