Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madlen29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madlen29

  1. Melduję się i ja po kolejnej nieprzespanej nocy :/ Jest trochę lepiej ale kłóć tam na dole nie przestaje :/ Ale chyba zaglądnę do szpitala i zrobię sobie te ktg - dla swojej świętej spokojności. U was też tak gorąco masakrycznie jest??? Bo u mnie na Mazurach to nie ma czym oddychać. Wczoraj teściowa u mnie była i zapraszała mnie nad jezioro, ale musiałam grzecznie odmówić bo bym nie wytrzymała na tym słońcu - bo przecież nie wlaze do wody by się ochłodzić :( Ja juz chcę rodzić - bo te gorąco to mnie zabije !!! Z resztą jak nas wszystkie :(
  2. Tak zrobię, poczekam i zobaczymy czy cos sie rozwinie. Bo nie chce z siebie durnia zrobic :/. Bo do swego gina ide dopiero we srode, wiec przydaloby sie jeszcze troszke poczekac. Niech sam zobaczy i oceni czy cos sie dzieje.
  3. Fressia mialby mnie kto podwiezc,ale nie wiem czy jest sens bo maly wariuje w brzuchu, a na ktg powinien byc spokojny zeby cos wykrylo - bynajmniej tak mi ostatnio powiedziano. Poczekam jeszcze troszke, jak mi nie przejdzie to wyrusze do szpitala. :/
  4. Jeju dziewczyny umieram dzis normalnie. Nie mam sily sie ruszac - i nie to ze jestem zmeczona tylko cholernie mnie kłuje i boli jak chodze. Zastanawiam sie czy nie pojsc na ktg do szpitala, ale cholera nie dojde pieszo, a samochodu jak na zlosc nie mam pod domem :( Masakra jakas. I jeszcze ta duszna pogoda!!! Zabija normalnie!!!
  5. Hej dziewczyny :) Jejuuu - kolejne rozpakowane mamusie :) - jak fajnie. GRATULACJE Z CAŁEGO SERDUSZKA :) Teraz pora na nas :)
  6. Hehe Stella ja też chyba powoli będę praktykować te "spermusiowe" zasady wywołania :). Swoją drogą śmiesznie to brzmi jak to czytam :P. Ale jeśli ma to nam pomóc to i ja będę molestować swego M :)
  7. Hej., Melduję się i ja :). W dwupaku oczywiście :) Byłam dziś u kosmetyczki, zrobić sobie pazurki na stopach bo już patrzeć na nie nie mogłam :P. A kosmetyczka - moja dobra koleżanka z resztą też ciężarna, termin na 7 lipca i bidulka też się męczy. Ponarzekałyśmy sobie troszeczkę :/. Madziaz biedactwo, Ty to się wymęczysz kochana. Ale niech Ci doda otuchy fakt,że to juz niedługo i maleństwo zrekompensuje ci te cierpienia. U mnie nadal cisza,choć kolejna nocka była nieprzespana - nie dość że duszno to te potworne drętwienie nóg spać nie daje :/ P.s. ja też prałam i prasowałam wszystko, nawet nówki :)
  8. Hej mamusie. Nie było mnie raptem jeden dzien (ta cholerna burza i brak zasiegu neta) a tu prosze jakie wiesci!!! GRATULACJE OGROMNE DLA NOWYCH MAMUSIEK I ICH BOBASKÓW :) Neonka miała termin na dzien przede mną i proszę proszę - hop i jest. Może ja bede nastepna w kolejce :) - a chcialabym bardzo :) Ja wczoraj pojechałam na rybki z moim M się troche odstresowac :)
  9. Uciekam ja robić z córcią pierożki z jagodami bo właśnie przyszła i mnie molestuje :) - ale i ja mam na nie ogromną chętkę :). Zapraszam jakby któraś miała chęć :)
  10. Właśnie takie są najfajniejsze :). Mojego M niestety nie było w tym dniu przy mnie bo pracował, ale za to w niedzielę zrobił mojej córce i mi wycieczkę do Augustowa i córcia pojeździła sobie konno, więc się bidulek zrewanżował :)
  11. Ola_Fasola muszę powiedzieć że ja też po tej sesji byłam jakoś dziwnie rozradowana - w końcu nieczęsto możemy sobie pozwolić na takie brzuszki i mieć po nich pamiątkę :). Moja siostrzenica przeszła samą siebie, bo to właśnie ona mi cykała fotki. I też najbardziej podoba mi się zdjęcie te czarno-białe - i tak jak mówisz, jest takie magiczne :). Siostrzenica obiecała mi również sesję po porodzie, więc czekam z utęsknieniem na mojego Alanka i popędzimy w plener :)
  12. Już obejrzałam fotki - jejuuuuuuuu jakie cudeńka :) - tylko w stópki całować :) :) :) Ola_Fasola - piękne zdjęcia. Ja też strzeliłam sobie taką sesję w plenerze - wysłałam zdjęcia na pocztę :). Proszę tylko się nie przerazić bo słonica ze mnie niezła :P
  13. Dziewczyny ja też bym chciała zobaczyć te dzidziusie na poczcie - tylko powiedzcie jak ??? :/
  14. Ahhh ta końcówka nas wykończy kochane. Ale czym jest te kilka dni bólu wobec tych wcześniejszych 9 miesięcy :) - damy radę - twarde jesteśmy "nie miętkie" hehe. Facet by tego nie wytrzymał więc jesteśmy jedyne w swoim rodzaju :)
  15. Kikaaaa gratuluje obrony :) . Ja zamierzam po porodzie też iść na studia, choć jedne już mam skończone - mgr marketingu i zarządzania, ale ciągnie mnie na kosmetologię - zrobiłam sobie kurs stylizacji paznokci ale dalej mnie to kręci i chcę się "wyedukować" na kosmetyczkę :)
  16. Kalla no ja właśnie mam takie uczucie - i cholercia nie wiem o czym to może świadczyć? Macica się przygotowuje czy co....:/
  17. A co tu taka cisza?? Poszły się mamuśki rozpakowywać czy co ?? hehe
  18. Hej. Melduję się po nieprzespanej nocy :/ . Jeju, myślałam że umrę normalnie - tak mnie tam na dole ściskało, jakby ktoś na parę sekund nóż między nogi mi wkładał!! :( - masakra normalnie. Też tak któraś z was miała? No i gratki dla kolejnych rozpakowanych mam :)
  19. oby_lipcóweczka - rozwalilas mnie t pajeczynka hehe - oby tylko nietoperze nie wylecialy hihi :)
  20. Ankis27 - serdeczne gratulacje - tylko pozazdroscic bobaska. Jednak woreczek z dzidziusiami powoli sie rozwiazuje :). Czekamy na nastepne :)
  21. Oj dziewczyny, chyba wszystkie mamy dzis zly dzien. Ja tez mam mega dola, M troche za duzo wypil i spi i chrapie niemilosiernie!!! Ja tez juz w lusterku patrzec na siebie nie moge - slon to przy mnie modelka:(. Przed ciaza wazylam 82 a teraz juz 95!!!! To dopiero waga ciezka!! o puchnieciu konczyn i poceniu sie to juz nawet nie wspomne :( - ja chce juz rodzic!!!!!
  22. Hej kochane. Melduję się i ja - w dwupaku oczywiście. Szczere GRATULACJE dla rozpakowanych mamusiek :) - tylko pozazdrościć. No i czekamy na kolejne. Ja mam termin na koniec lipca,ale coś mi sie wydaje ze jeszcze max 2 tygodnie i bedzie po wszystkim. U nas tez dzis duchota potworna. Burza byla a teraz to usiedziec nie mozna. Grill rodzinny zaliczylam,ale wrocilam do domu bo siedziałam jak trusia i czułam jak puchnę. Teraz tylko zimny prysznic i polezec, bo czeka mnie jeszcze odwozenie "zwłok" po grilu do domow (oj czasem przeklinam te moje prawo jazdy :P ). Swoją drogą , tak czytałam was kilka stron wczesniej i tak sobie mysle, ze chyba i u mnie rozwarcie sie robi powoli, bo takie diwne uczucie tam na dole wczoraj mialam,. A le to jeszcze pewnie o niczym nie świadczy :/
  23. No z wakacjami to i jak chyba w tym roku będę musiała odpuścić. W tamtym roku w październiku mąż mi zrobił niespodziankę na 5 rocznicę ślubu i pojechaliśmy do Egiptu, a po nim dowiedziałam się że jestem w ciąży :) . Się śmiejemy że naładowaliśmy akumulatory na egipskim słoncu i zdziałąliśmy dzidziusia :). Coś mi córka mówiła że tatuś planuje jakieś jachty jak mały sie urodzi, to ja mu dziś na to że chyba oszalał - z małym brzdącem na jachty :) hehe. A le grunt że coś tam kombinuje w tej swojej główce żeby żoneczkę zadowolić :P. Ja mu dam "przytulaśny" prezent już po - jak już będzie można :P
  24. Hej laski. Ja wczoraj w nocy myślałam ze już bedę pędzić na porodówkę taki skurcz mnie złapał i trzymało jakieś 20 sekund. Mój M troszkę zbladł, ale potem przeszło i nie wróciło :/ . Może to dlatego że dałam wczoraj po sprzątaniu - z myciem kafelek w całej kuchni włacznie :). Ale dziś idę się odstresować i pośpiewać na karaoke do kawiarni moich rodziców - bądź co bądź ale może to ostatnie podrygi, a mały uwielbia jak śpiewam - od razu się uspokaja :) A co do Neli - jak można obejrzeć te zdjęcie?? Bardzo bym chciała obejrzeć "nasze pierwsze forumowe dzieciątko" :)
×