Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Francoise

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Mamusie gratuluję Wam z całego serducha:)wszsytkieo dobrego kochane i radości z pociech:)
  2. witam niestety musze was pozegnac...nie ma juz mojego maluszka,zostala tylko pustka i uczucia ktorych nawet nie umiem nazwac mam ochote obrazic sie na caly swiat ale wiem,ze nie moge to co przeszlam tej nocy bylo najwiekszym koszmarem w moim zyciu chwilami mam wrazenie ,ze skonczyl mi sie zapas lez do konca zycia a za chwile one sama znow plyna i nie wiem sama skad sie biora..... powiem wam tylko,ze tutaj takie samo lekcewazace podejscie do zagrozonej ciazy jak w UK,maja szcescie te z was co mieszkaja w Polsce dziewczyny dbajcie o siebie i o swoje male wielkie szczescia
  3. Tu nie ma nospy tylko inny lek o podobnym dzialaniu spafson,biore 4 razy dziennie tabletki ale to niewiele pomaga
  4. dzieki dziewczyy za mile slowa,na razie widze,ze krwawienie jakby sie zmniejszylo ale skurcze jeszcze mam,leze caly czas w lozku,kurcze dzieci mi szkoda bo martwia sie jak patrza na mnie,starsza ma caly ten tydzien matury a wcworaj az do 3 rano czuwala obok mnie.wszystko teraz na jej glowie maz dzis az sie poplakal i chcial zerwac kontrakt i wracac ale zbyt duzo by to nas kosztowalo,nie mozemy sobie na to pozwolic ,musze wytrwymac ja tez pamietam jak w 2 ciazy w Polsce mialam malutkie plamienie i tez zostawili mnie od razu w szpitalu,jeszcze krzyczeli na mnie jak sie wahalam,ze moge stracic dziecko,zupelnie inne podejscie czekam do wieczora i jak nie ustapia skurcze to jade do szpitala
  5. witajcie drogie mamy ja mialam koszmarny wieczor i jescze gorsza noc..plamienia na czerwono .bol brzucha i skurcze macicy mocno sie nasilily bolalo mnie tak mocno ze wilam sie z bolu a skutcze silniejsze niz przy miesiaczce/..do tego doszla temeratura ponad 389 stopni i dreszcze,ratowalam sie paracetamolem i srodkami rozkurczowymi ale niewiele pomagalo,przed polnnoca poszlam do wc i podczas sikania wylecial ze mnie spory skrzep,krwawilam mocno jak miesiaczka,bardzo sie wystraszylam,wylam jak male dziecko,myslalam ;ze juz poronilam,,zadzonilam do kliniki i kazali mi szybko przyjechac,bol byl tak silny ze ledwo kroki stawialam a musialam sama prowadzic auto.... w klinice oczywiscie na dyzurze nie bylo zadnego gina,szok po prostu tylko polozna mnie zbadala ,szyjka byla zamknieta bez zmian ,potem zrobila mi usg zeby sprawdwic co z dzieckiem i przez maly moment jak do brzucha przystawila doppler widzialam na monitorze dziecko ale wcale sie nie ruszalo,normalnn=ie poczulam ze moj siat sie wali... a ona mi po jakis " minutach mowi ,widwi pani,ze serce bije?nic nie widzialam bylam w takim silnym stresie ,potem maluszek zaczal machac nozkami i dopiro poczulam ulge. oczywiscie zadnych lekow ie dostalam i w zwiawku z tym,ze dziecko zyje kazala mi wracac do domu po telefonicznej konsultacji z moja lekarka.zszokowalo mnie to powiem wam,ze z tak silnymi skurczami odsylaja mnie do domu,tylko moja lekarka kazala mi z samego rana byc u siebie w gabinecie cala noc nie spalam z powodu silnych skurczy i goraczki,dreszcze meczyly mnie przez godzine . rano oczywisie resztkami sil pojechalam do gabinetu,zbadala mnie ,pobrala wymaz do badan bo wg niej moze to infekcja! przy tym badaniu mialam tak silne skurcze ,ze krzyczalam z bolu a jestem dosc odporna na bol,potem usg kontrolne,na szczescie maluszek ma sie dobrze ,dostalam skierowanie na dodatkowe badania z krwi i to wszystko aha i jeszcze antybiotyk mi dala na goraczke,rozumiecie?oczywiscie ona nie wie co sie dzieje ale szyjka sie na razie nie rozwiera voila no i jak mi nie bedzie lepiej to mam zadzwonic! nie mam juz zadnego zaufania do tych lekarzy to jakas kpina,w Polsce zostalabym w szpitalu na 1000% leze wiec w lozku;skurcze nadal sa,raz mniej bolesne raz bardziej czuje sie fatalnie ale postanowilam wieczorem pojechac do szpitala moze tam konkretniej podejda do tego tematu i ktos wreszcie poszuka przyczyny tego stanu;mam dosc tej prywatnej kliniki,bardzo sie rozczarowalam mam tylko nadzieje,ze wszystko sie dobrze zakonczy i nie strace dziecka bo przeciez takie skurcze moga doprowadzic do rozwarcia...az boje sie myslec...nie dostalam zadnych lekow na podtrzymanie ,nic! a najblizszy lekarz polski az w Paryzu,( 500 km ode mnie
  6. dziekuje Milagrosa sorry za ten caps lock ale pisze z francuskiego sprzetu a tu klawiatura inna i nie lubie jej
  7. no ja tez chcialam sie do tej grupy na fc zapisac ale juz chyba zamknieta
  8. hej mamy ja zle sie od wczoraj czuję,,jakby skurcze macicy..przestraszyłam sie i leze w łozku cały czas i biorę leki przeciwskurzcowe...mąż wyjechał i nie miał mnie kto pilnowac,przepracowałam sie i juz mnie tez czeka cesarskie..ale boje sie tego strasznie..wolałąbym naturalnie rodzic ale niestety Ana u mnie nie ma takiej odmiany ogórków która by mozna zakisić ,mało tego to chrzanu tez nie znają;( no tragedia jakas pocieszma sie jedynie ,że za miesiąc moi znajomi jadą do Polski i obiecali mi pzrywieźć cale wiadro! po wczorajszym deszczyku dzis zapowiada sie upalny dzień..ale ja oczywiscie nigdzie wyjsc nie moge poza włsany taras a na domiar złego winda nieczynna-zagrożenie zerwania więc pzrenosze sei do sypialni,dobrze ,że mam telewizor i kompa bo chyba bym zbzikowała buzaiczki dla szczesliwych mamus które sa po wizytach i widziały swoje maluszki
  9. miałą oczywiscie na mysli kwaszone ogórki..mnaim!
  10. dziewczyny ja was proszę nie piszcie wiecej o ogórkach..ja mam takiego smaka na nie a tu nie ma;(nie bądźcie takie okrutne a u mnie juz pada...dziwne..ten region o tej porze zawsze był bezdeszcowy!upały zawsze od kwietna do październia a tu klops ,klimat sie zmiania ale dla mnie akurat w tym sezonie to lepiej;)
  11. witajcie a ja uwielbiam burze ;)tylko te tutak to naprawdę mini-burze w porównaniu z polskimi ja od rana zajmuje sie sprawami papierkowymi czego strasznie nie lubię no ale trzeba męża nie ma do niedzieli,potem w poniedziałek w południe z powrotem do Paryża;( pewnie na 2 tygodnie...ale małą tęsknota tez jest w związku potrzebna u mnie parno..pewnie popada wieczorkiem a tymczasem z córką sączymy sobie mrożoną kawkę (bezkofeinową oczywiście) na tarasie i objadamy się czeresniami
  12. manololo ja myślę,że to od kregosłupa..mam pewne doświadczenia z kregosłupem ,jestem po operacji ,współczuje ci bólu
  13. Effi pływać możesz,nawet do końca ciazy a ja jestem od dzis słomianą wdową,mój pojechał do Paryża w delegację;( a najstarsza pisze dziś maturę a ja zaraz się zbieram bo muszę zarejestrowac oficjalnie moją ciażę w Securite Sociale-odpowiednik naszego NFZ takie tutaj przepisy buziaczki i miłego dzionka
  14. dzień dobry;) Nika dzięki za komplement;)miło mi się zrobiło co z Miax?dlaczego jedzie do szpitala???
×