Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

keysy2121

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez keysy2121

  1. ane88 ja juz szczerze tak w 14 cos pczlam ae to eszcze wtedy nie wiedzialam na 100 proc ze to to za to w 19 tyg juz bylam pewna. zwykle tak sie czuje od 18 ty wyrazne kopy. moj tez robil corke i c wyszlo? chopak. facetom to nie ma co wierzyc :) ale musze wam cos powiedziec. weszlam sobie na kinomaniak.tv i obejrzalam nad zycie ten film o agacie mroz. w zyciu jeszcze tak kuzwa na filmie nie wylam. paczka chusteczek zuzyta az mnie teraz juz glowa od ryku boli. masakra jaki film. wszystkie emocje wytrzasa szczegolnie z ciezarnych. dobrze ze teraz nie widzicie jaki mam ryjek czerwony od placzu. mam nadzieje ze mi ochlonie szybko. ale naprawde film super
  2. no dokladnie. moze dlatego ze nas ma caly czas a tych tatusiw narazie troche mniej. no co moze tez im sie znudzic w tym naszym brzuchy. ale twojem malenstwu sie widocznie nie nudzi skro tyle tam siedzi
  3. ja moje malenstwo od14 tyg mecze glaskaniem brzuszka bo tk wywoluje takie mini skrcze i dzidzius to czuje wiec boksuje tak samo jak moj przyklada reke to czuje jakby dzidzius od swojej strony przykladal raczke czy nozke do jego reki..... super uczucie. wieczorem jak nie chce kopac to chwila glaskania po brzuszku i zaraz mam cala serie. no i po przebudzeniu tez zawsze tylko ze najbardziej wali o 5 rano jak wysylam przemka do pracy i potem jak sie kalde to juz nie moge zasnac bo maluszek tak sadzi. chyba z zemsty ze go tak wczesnie budze... :) anetucha ale wspolczuje ci tego swedzenia. niby takie nic a jak potrafi zycie zatruc. ja sie wczoraj troszke przestraszylam bo przez 3 godz trzymal mnie mega skurcz i nie chcial puscic, brzuch jak balon do tego twardy, ale w koncu puscilo i wieczorem jechalismy do apteki p magnez i b6. mam nadzieje ze to pomoze ane88 gratulacje. 14 tydzien to juz po mdlosciach i innych co nie? znasz plec?
  4. mania tylk tyle przytylas i twojeg lekarza ezcze t nie zmartwilo? a 24 tydz od jutra zaczynam i 8 kg + dzis bylam u gin i najpierw mnie badala na fotelu i stwierdzila krotka szyke macicy ale zrobila usg i ze niby wszystko ok... nie weim nie ufam jej... teraz sie martwie. tak samo na twardniecie brzucha kazala mi brac magb6 ae czy to ma sens? biore witaminy w ktorych sa i magnez i b6 i 15000 innych witamin... poradzcie cos
  5. oj apropo apetytu na sex w ciazy to moge tez sie wypowiedziec mi wzrosl chyba 1500 razy. a jak moj nie chce bo wielce brzuch ciaza itp to go wyzywam ze nadal jestem kobieta a nie tylko inkubatorem i potrzeby mam takie same a nawet wieksze. ostatnio bylam zadowolona jak w sob robilismy to 3 razy... i choc oczy jezcze chcialy musialam sie opanowac. doznania sa o wiele lepsze i orgazm.... mmmm dobra dosyc tych marzen bo m wroci dopiero wieczorem... hihi apropo ud to tez zauwazylam ze sobie urosly... dobrze ze nie mam swiadmosci ile cm
  6. kuzwa tyle napisalam i mi sie wszystko usunelo. z nie bede tego pisac jeszcze raz. w kazdym badz razie alegrowiczka marsz do lekarza
  7. naprawde sory za te bledy. w weekend jade po nowa klawiture. nie wiem czemu ej nie kupilam teraz.... w sumie zapomnialam. bo ktos czytaac moe wypowiedzi moze sbie myslec ze jakas uposledzona. ale naprawde zeby mi powskakiwaly literki to musze walic w ta klawiature jak kiedys w maszyny do pisania rabali.
  8. a mi nudno... sprzatac specjalnie dzis nie sprzatalam bo jutro drzwi beda mi wymieniac wiec i tak syf bedzie to tro bde poradkowac wszystko na cacy. poa tym siedzac calymi dniami sama w domu to brak sily na wszystko
  9. mama2013 tez to zauwazylam ze wieczorem to mnie maakrycznie wysadza a rano to nic z tego nie zostaje. kiedys nawet ten mo mi sie z rana zapytal gdzie ten moj brzuch sie podzial. tez mnie tak brzuchol boli jak dlugo trzymam siku. raz sie buzilam z takim bolem w nocy ze nawet nie czlam ze sikac sie chc ale poszlam mowie uz na zapas a tam lecialo lecialo i lecialo a ja sie wylecialo t caly bol ustapil. czyli to gdzies cos cisnie widocznie. a czasm jest i tak ze lece biegiem na siusiaka bo tak cisnie a tam 2 kropelki..
  10. anetucha ja nie chce cie straszyc ae swedzenie caleg ciaa t objaw cholestazy i podobno est bardzo niebezpieczna dla dziecka. podobno b moa siostra drapala sie do krwi cala ciaze tak a cialo swedzialo za kazdym razem mowila to lekarzowi a on mowi ze to norma. dopiero ak poszla przez przeypadek do innej lekarki zaraz przed porodem na ostatnia wizyte t ta a zaraz do zpitala ze mogla by nawet poronic ale jak widac jej sie nic takiego na szczescie nie przytrafilo i urodzila zdrowa coreczke w terminie. to ma zwiazek cos z hormonami i watroba ale nie wiem dokladnie
  11. no tak tu jest dlatego tak malo par sie decyduje na dzieci bo jak sobie pomysla o realnych kosztach utrzymania wychowania to az glowa moze rozbolec... moje sipstry zwagiera siedzi w anglii i co akis czas jej przesyla cale paki pieknych ubranek c upila tam za grosze. a tu akbys miala isc kupic caly karton nowych rzeczy to bys musiala w sklepie z 1000 zl zostawic
  12. anetucha nie przerazaj mnie... to ja w 9 miesiacu na wozku bede jezdzic bo sie nie uwleke. naprawde to meczace... niby polozna twierdzi ze dobrze przybieram ale mi napewno z tym dobrze nie jest bo to naprawde dopiero 23 tydz i juz mam 66 tzn mialam 3 tyg temu.... w piatek ide zwaza mnie to chyba padne tam na tej wadze. w domu sie wogole nie waze bronie sie ja moge przed kupnem wagi. nie chce e miec bo to sie moze sknczyc czasem depresa. a tak zawsze powtarzalam ze sobie nigdzy nic odmawiac nie bede.. jednak bede....
  13. a apropo kupowania rzeczy to naprawde jest drozyzna ale ja mam na tyle dobrze ze sistra pracue w lumpeksie i mi wszystko co nalepsze z nowego towaru bierze. nie bede szalec wszystkiego nowego kupowac. tylk tyle co do lekarza i na wyscia nowki a tak to te rzeczy w lumpach sa w idealnych stanach wiec po co mam kupic body za 25v zl ja moge miec za 1,50. wole ta kase zainestoac w cos bardzie trwalego dla dzidziuisia niz ubrac je jak lalke zeby tylo pieknie wygladalo a za 2 tyg i tak tego uz nie zalozy bo wyrosnie. takie moe zdanie. poza tym tez mialam robione wywody szczegolnie przez rodzine moego narzeczonego ze juz praktycznie od poczatku rozgladalismy sie za wozkiem i ozeczkiem ae przynambie teraz iem ze nie musze sie tym martwic. stoi juz kupione i czeka na swoj dzien. dosyc przed porpdem bedzie wydatkow a gdzie tu jeszcze myslec o wozkach i innych.
  14. hej dziewczyny a tez sie z checia przylacze jako pierworodka. jestem w 23 tyg i bede miala chlopca(choc wolalabym dziewczynke) ale reklamacji skladac chyba nie mozna :) teraz na tym etapie to chyba bardziej moge ponazekac.. jakos tak nie moge zaakceptowac swoego ciala... te grubane nogi i wielkie cycye. masakra. ale nie zazdrszcze wszystkiem tym co sa w 1 trymestrze b nie chcialabym do tego wrocic... te wszystkie mdlosci i inne... masakra. mam nadzieje zewatek bedzie sie krecil i ze nie umrze
  15. czy tu sie mozna gdzies jeszcze wcisnac? wszytkie watki na ktorych bylam poumieraly. jestem w 15 tyg ciazy
  16. ja 158 i 58 kg przed ciaza teraz 158 i 61 kg... masakra
  17. ale to u mnie chyba jeszcze nie tak zle bo mi 3 kg przybylo w 12 tyg
  18. wy to macie dobrze bo nawet jak przytyjecie 15 kg to nic nie widac a ja jak przed ciaza 58 kg to jak przytyje 15 to sie nie rusze. ja tak sie martwie bo ostatnio w tv sie takich chorych dzieci naoogladalam i teraz sie boje przez to
  19. bo ja jeszcze w jeansy sie wcisne ale za mocno mnie cisna. i tak sie martwilam ze to dopiero 15 tydz a ja juz sie tak poszezylam a uda biodra to naprawde masakra
  20. przyslali mnie tu z postu marcowki 2013... moge wejsc? ja mam na 26 lutego porod...to juz 15 tydz wiec za mna juz wszelkie mdlosci lenistwo i inne takie... same wiecie co mam na mysli. tak sie bardzo martwie tym by dziecko bylo zdrowe. podziwiam rodzicow ktorzy walcza z dnia na dzien o zycie dziecka, spedzaja cale dnie w szpitalach... tego sie najbardziej boje. ja bym nie dala rady. poprostu bym sie zalamala.
  21. keysy2121

    kącik kobiet zgwałconych

    nie wiem moze gdzies sie tu jeszcze wcisne... ja bylam molestowana sexualnie przez 6 lat... pierwszy raz mialo to miejsce jak mialam 5-6 lat. oprawca byl brat. sile odmowic sprzeciwic sie mialam dopiero w wieku 12 lat... nikt mi nie pomogl. powiedzialam matce... a ona stwierdzila ze to ja go skusilam... nie moge jej tego wybaczyc. najgorsze jest to ze probowalam go tlumaczyc ze to przez rodzicow, patologie tak sie stalo, ze wszystko ok... absurdalne. musialam dojrzec do tego by go znienawidzic... przelom byl przed ostatnia wigilia. mial wtedy przyjechac na kolacje wigilijna. wiec powiedzialam matce ze albo on albo ja ze nie usiade z nim do stolu... wybrala jego. a ja sie spakowalam i wyprowadzilam... najlepsze jest to ze on teraz gra cudownego brata mlodszej siostrze sponsoruje prawko... w koncu sie upomni o zaplate... ale ona powiedziala ze nie interesuje jej to co bylo miedzy mna a nim.... wybrala kase. nie moge wybaczyc matce ze zwalila wine na mnie i mi nie pomogla... dzis mam meza, dziecko w drodze i nie pozwole by moje dziecko ktos skrzywdzil tak jak mnie...
×