Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wroclawiankaooo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wroclawiankaooo

  1. MałaG, ogroooomniaste gratulacje podwójnego szczęścia :) Co do zakupów to ja zaczęłam po połówkowym sie rozglądać czyli po 20tc, teraz jest już 28 tc a ja dalej w czarnej dziurze, ale oczywiscie nie ma ze mnie co brac przykładu a bliźniakowe mamy czyli Liska i Szcześciara na pewno coś Ci podpowiedzą, bo rzeczywiscie przy bliźniakach wyprawka podwójna, no i pewnie lepiej miec ja wcześniej bo bliźniaki lubią się wcześniej przywitac ze swiatem :)
  2. Dzieki Sylwia i szczęściaro, chyba rzeczywiscie wstrzymam sie z zakupem tych dwóch gadżetów do porodu bo kupic mozna zawsze więc zobacze czy będe miała pokarm i bede karmić piersią. Jesli tak to pewnie butelka będzie rzadziej używana więc opędze wrzątkiem jesli nie to zakupię żeby ułatwić sobie życie. No ale rzeczywiście Szczęściaro przy karmieniu sztucznym pokarmem i jeszcze dwójki to wierzę że to gadżet niezbedny. Co do laktatora to ja juz zakupiłam, więc podziekuję :) Ja jakos wierzę że będę karmić piersią i czasami będę odciągać żeby móc zostawic Hanię z emkiem wiec mam nadzieję ze mi się przyda. Sylwia jak Lenka w nocy ma tylko dwie pobudki to ja sie nie wycofuje że ona grzeczna i spokojna, bo wiem ze niektórzy maja w nocy takie jazdy że prawie wcale nie spią. No i nie obraże sie jak Hania pójdzie w ślady forumowej koleżanki :) Szczęściaro a jak Twoje smyki, rosną, masz jakieś nowe fotki ? :)
  3. Dzieki Sylwia, chyba Cię zamęcze, ale mam kolejne pytania :) Czy jest sens kupowac sterylizator i podgrzewacz do butelek. Ja pamietam że dzieciaczkom brata to wyparzaliśmy butelki a żeby podgrzac słoiczki czy co innego to wkładaliśmy do wrzątku i było ok, więc zastanawiam sie czy taki zakup jest rzeczywiscie konieczny. Oprócz dodatkowego wydatku to kolejne sprzęty w kuchni, a kuchnę mam malutką więc nie chce kupowac czegoś z czego i tak nie bede korzystać. Z tego co piszesz to Lenka to złote dziecko, śpi, je, rośnie :) Ciekawe czy Hania będzie taka grzeczna :) A tak poza tym to pamiętam że jak właczyłam sie na to forum to Ty, Liska i Szczęściara byłyście na etapie zakupu wyprawki i wymieniałyście opinie, a mi ten temat wydawał się zupełnie odległy a teraz ja szaleje zakupowo, ale ten czas leci :) Lenka, z tą wyprawką to pewnie jest tak, ze na allegro albo na necie w jednym sklepie jedna rzecz bedzie tańsza a druga droższa wiec suma sumarum wyjdzie na jedno. Do tego ja lubie sobie dotknąć i pooglądac co ma kupić więc w sklepie bede miała taka możliwość. No i myslę że i tak musze pare rzeczy kupić w 3 kiwi a moze im wiecej kupię tym lepszy rabacik utarguje :) zobaczymy. Wiesz mnie trochę przeraza ta ilośc rzeczy na necie w sklepach a że ja mam problemy z decyzyjnoscią to mam nadzieje że pójde , ktoś fachowy mi cos doradzi i wyjde ze wszystkim i nie bede juz musiała szukac :)
  4. Aaaa i jeszcze miałam pytać jakie smoki polecacie ? Oraz czy do dopajania też stosuje się ten zestaw calma czy jakiś inny ?
  5. O to super, w takim razie wybiorę się po wyprawke do 3kiwi :) A co do przewijaka to ja już się zdecydowałam na tą co ty czyli Gulivera z Ikei, chodziło mi tylko o ten gumowy wkład do przewijania, ale widziałam że w Ikei maja włożony ten pompowany za 24 zł więc może ostatecznie włoże jego. W 3kiwi kupię tylko chyba łozeczko PINIO MINI, bo te łóżeczka mają regulowaną wysokośc na 3 poziomach a te Ikeowe tylko na dwóch no i te Piniowe mają wyciagane 2 szczebelki a te Ikeowe cały bok, a nie sądzie zeby dla rocznego dziecka było to dobre rozwiązanie. Do tego w Ikei kupię biała komódkę na ubranka i myślę że na początek styknie. A jak tam doszedł ten bujaczek ? Lenka go polubiła ?
  6. Witajcie Sylwia, Liska dzięki za info o materacyku i rożkach. Liska, dziewczynki przefajne. Sylwia a jak lenka zmieniła się ? Masz jakies nowe fotki ? Lenka, ciesze się że z malutką i Tobą wszystko dobrze. A jaką masz hemoglobinę że musisz suplementować zelazem ? Co do krzywej to myśle że po coś te normy są i skoro się w niej mieścisz to jest dobrze, ale oczywiście nie zaszkodzi troszkę mniej cukrów a więcej ciemnego pieczywa. A jesli chodzi o Mutsy Evo, to też uważam ze prowadzi się świetnie i jest leciutki, no i ma fajną kolorystykę. Powiem Ci ze jak byliśmy któregoś dnia w Smyku to był weekend Mutsy i wózek głęboko spacerowy kosztował coś ok 1600 zł i omało nie wyszliśmy z wózkiem, ale emek kazał mi ochłonąć i się zastanowić a później trafił się ten Joolz i już zaprzestałam poszukiwań, ale pewnie gdyby nie Joolz to padłoby na mamas&papas Sola albo to Mutsy Evo, bo rzeczywiscie ten bugaboo ma straszną cenę. Czekajaca, widze że ruszyliście z remontem pełną parą. U nas ciągle w toku i końca nie widać, bo nam a szczególnie mojemu emkowi właczył się syndrom wicia gniazda i chce zmieniac wszystko i kuchnię i łazienkę i pokój, musze go studzić, żeby nie wydac wszystkich oszczędności. Co do kolorów soli to rzeczywiscie nie maja ciekawych, ale mi sie np podoba ten jeansowy: http://allegro.pl/mamaspapas-wozek-gondola-sola-denim-torun-i2711680714.html a do tego fajny śpiworek: http://allegro.pl/mamaspapas-spiworek-do-wozka-sola-denim-i2709303490.html Można odpiać tą wioerzchnia warstwę i wtedy jest fajna, mięciutka wyściłka dla takiego 6 miesiecznego maluszka jak się przerzuca na spacerówke. Ale oczywiscie kwestia gustu :) No i widze ze twardo trzymasz dietę, za co wielki szacun bo ja mam taka fazę na słodkie że szok, aż cud że na razie przytyłam tylko 8 kg.
  7. Sylwia, też słyszałam ze własnie te Dady sa ekstra i położne bardzo je polecają, ale skoro nie ma małych rozmiarów to też zaczne od Pampersów. Co do kosmetyków to ja zacznę od Rossmanowych bo dużo o nich dobrego czytałam, a przy okazji to nie wiem czy wiecie ale w Rossmanie mozna wyrobić taką karte Rossne i zbiera sie punkty a później sa na nią zniżki, jeszcze nie sprawdzałam w praktyce ale wiem ze coś takiego na produkty dziecięce właśnie jest. Co do laktatora to rzeczywiscie okazja wiec jak zobaczyłam to długo się nie zastanawiałam no i podesłałam linka moze jeszcze ktoś będzie zainteresowany.
  8. witajcie no u mnie też za oknem mgła a ja dobudzić się nie mogę, wypiłam już kawkę no ale bardzo słabiutką i dalej sie słaniam. Czekająca, widzę że dzielnie sobie radzisz z dietką, i tak jak piszesz wyjdzie to na pewno na korzyść twoją, maluszka a przy okazji emka :) Trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę i czekam na wieści :) Sylwia, dzięki za info a teraz kolejne pytanie co kupić do przykrycia, rożek, kocyk, becik , kołderkę. Hania urodzi sie w zimie więc czymś ją trzeba będzie otulić, ale co najlepsze ? Lenka, Kalinka jak tam wózkowy rekonesans, udało się Wam podjąć decyzję ? Ewelka, to koniecznie sie oszczedzaj i nie forsuj przy Kubusiu, wiem ze trudno się powstrzymać, ale Twój maluszek musi jak najdłużej posiedzieć w brzuszku. A jak tam imię , wybrane już ? MałaG, no betka rzeczywiscie imponująca i albo bliźniaki albo dziewczynka :) Czytałam kiedyś wyniki jakis amerykańskich badań, z których wynikało że statystycznie kobietom z wysokim HCG na poczatku ciązy rodziły się dziewczynki. U mnie i kilku koleżanek to sie sprawdziło, ale oczywiscie nie jest to reguła i jest też ogromna szansa na bliźniaki , co też z doświadczenia przy tak wysokich betach sie potwierdza. Zobaczymy po wizytce, ja byłam w 30 dpt dwudniowych śnieżynek i serduszko już biło :) A który to będzie Twój dzień po transferze ? No i wierze że na pewno to będzie Twój czas i ponosisz maluszka/maluszki kolejne 8 miesięcy :) Kamkrzem, jak imprezka, udała się ?
  9. Ewelka, cieszę się że u maluszka siostry już wszystko dobrze :) A co doa wagi maluszków to moja Hania też raczej z kruszyn bo w 26 tc ważyła 900 g, więc tak jak piszesz Sylwia dzieciątko małe, brzuch duży to i pewnie czuć ja mniej, choc powiem że dziś była trochę aktywniejsza :) Co do imion to mi też podoba się Amelka :) A jak Ty sie czujesz, oszczędzasz sie ? Sylwia, jak dobrze że Cie mamy, bo prawdziwa z Ciebie skarbnica wiedzy praktycznej i na pewno skorzystamy z Twoich rad, no i pewnie jeszcze pytań będzie ze sto. A powiedz Ty masz ten przewijak bez szufladek ? tylko ze szczebelkami ?
  10. Kalinka, cieszę się ze wszystko dobrze, no a Anetka to już duża dziewczynka :) I dziekuję za dobre słowo, rezczywiscie ja do malych nie należe, a brzuch mam dość duży więc może dlatego czuję ją delikatnie , ale są chwile że zaczynam wariować i mieć czarne scenariusze :( A jak po oglądaniu wózków, macie jakiś typy ? Jesli wybieracie się do Wrocławia to polecam Askot (tylko że kazdy z Askotów ma różną ofertę wózkową i żeby widzieć wszystkie trzeba objechać najlepiej wszystkie (najmniej jest na Sztabowej, ale tam jest Jane MUUM, wiec gdybyś chciała to tez trzebaby było zajrzec. Aha i nigdzie nie widziałam mamas&papas, więc gdybyś np chciała pooglądac Sole (wg mnie fajny wózeczek) to w Smyku w CH Auchan jest. Powodzenia i udanych zakupów życzę :)
  11. Czekająca masz rację pogoda cudna, więc trudno wysiedzieć w domu. Fajnie ze masz tarczycowe ok :) Pewnie jak powtórzysz krzywą tez będzie dobrez :) ( mi FT4 poleciało w dół, a TSH utosło :( ale po zwiekszeniu leków jest juz lepiej ). Mam natomaist inne zmartweinie, schizuje od kilku dni, bo moja Hania strasznie słabiutko sie rusza, jak czytam o maluszkach buszujących w brzuszku to sie marwtie ze z malutką coś sie złego dzieje. Tak na parwde to musze sie wsłuchiwać zeby poczuc ruchy a wtedy są one i tak bardzo deliktane. Wiem że każdy odczuwa ruchy indywidualnie ale jutro zaczynam 28 tc i chyba powinnam je czuć coraz bardziej intensywnie a tu ledwo co :( A jak to u Was wyglada ? Ile razy dziennie i jak często czujecie ruchy, sa delikatne czy mocne ? Bo ja już zaczynam świrować :(
  12. Witajcie :) Jesli chodzi o rozstępy na brzuchu i w okolicach to też słyszałam ze jak mają wyjść to żadne cudo nie pomoże, bo chodzi o predyspozycje skóry do rozciągania i raczej to kwestia genów. Ja na brzuchu też na razie nie mam, ale na biuście pojawiły się i to dość szybko :( Ja sie smaruje produtami Rossmanowymi tj oliwka na zmianę z mleczkiem, ale musze sie przyznac że nie jestem zbyt systematyczna a do tego nie smaruje się rano bo nie lubie zakładac ubrań na takie nasmarowane ciało wiec nie wiem jak to się skończy. Lenka, to ty tez już pewnie odliczasz dni do wizyty :) Sylwia, nie masz za co przepraszać rozumie że teraz to masz w głowie Lenkę :) I tak Cię podziwiam i inne mamuski że znajdujecie czas na forum. A i podczytałam na forum mamuśkowym ze poradziłaś sobie z kolkami Lenki, cieszę się ogromnie bo takie kolki to nie tylko cierpienie dla maluszka ale i rodziców którzy nie mogą pomóc. Na szczęście jest już ok :) Liska, ale Twoje dziewczynki już duże i wierzę ze przy takim słodkim ciężarze kręgosłup może zacząć sie buntować. Pozdrawiam i udanego dnia życzę, a ja ruszam do prac porządkowych :)
  13. Lenka, tych dodatkowych kg w UU nie ma co zazdrościć, bo mi przybyło i pojawiły się okropne rozstępy :( więc już chyba lepiej jak zostaja w swoim rozmiarze ;) Kalinka, to wizyta już niedługo i pewnie się nie możesz doczekać zeby zobaczyć dzieciątko :) no i czekam na wieści z wizyty :)
  14. Nisia własnie zobaczyłam zdjęcię Mikołajka, ależ słodziak :) nic tylko całować po pysiach :) Jeszcze raz gratulacje :)
  15. Sylwia, właśnie weszłam na polmedową skrzynkę bo chciałam popatrzeć na plan szkoły rodzenia przesłany przez Lenke a tu widze Twojego słodziaka. No co tu dużo mówić, prześliczna, przesłodka i do wycałowania w całości :) :):) Czekajaca, tak u nas remont pełna parą zaczyna sie jutro, rano wchodzi ekipa i zaczyna działać, tzn. pierw będą kończyć poddasze, później burzyc ściankę na dole i na koniec malowanie. Na malowanie musze wyprowadzić sie z domu do rodziców, bo wiadomo farby, ale to chyba około piątku. Ważne zeby mieć to z głowy. Co do koloru też zastanwiałam sie nad wprowadzeniem szarego do pokoiku, ale chyba ostatecznie zostanie sam biały i resztę dopełnie dodatkami. Mam już nawet pierwszy zakup do pokoiku Hani tj. przecudne firanki z króliczkami, jak je zobaczyłam w Leroy Merlin, to powiedziałąm ze musze je mieć i choc mam okna połaciowe u Hani i trzeba bedzie wykombinowac jak je zawiesic to poiwedziałam że ze sklepu bez firan nie wyjdę, no i wyszłam z zajaczkami :)
  16. Kalinka, te wycieczki do WC też znam, ale na szczęście szybko po nich zasypiam. Co do zgagi to słyszałam ze migdały pomagają tzn. trzeba zjeść 1-2 sztuki, ale moze doczytaj bo nie testowałam, na szczęście na razie dopadła mnie ze dwa razy. Nisia, wiesz z tym porodem jest czasami tak ze nic nie zwiastuje i cyk nagle maleństwo już się pcha :) Moze synek bardzo punktualny i postanowił pojawic sie w terminie :) Dobrze że przeziebienie przechodzi bo rodzić takim osłabionym to niezbyt ciekawie. Może ta herbta z lisci malin by przyspieszyła akcje, z tego co wiem to można kupić w aptece. Dzieki za wieści o Szczęściarze, ciesze sie ze u niej ok, no i na pewno nie bedzie ci miała za złe, przecież podzieliłas sie dobrymi wieściami :) Sylwia, ja wprawdzie przez weekend sparwdzałam maila czy przypadkeim zdjeć ksieżniczki nie ma, ale tak podejrzewałam że goscie Was nie opuszczali ;) No a ztego co piszesz to świetnie i sprytnie sobie radzicie z Lenką. No i widze że laktator sie juz przydał :) A i powiem Ci ze gdybys miała w poniedziałek to cc to moja kuzynka byłaby przy twoim porodzie, bo ona akurat miała wtedy dyżur i też opowiadała o tej dziewczynie z tym łożyskiem, ale mówiła ze dziewczyna miał znieczulenie tylko ze oprócz tego niski próg bólu i dlatego tak sie nacierpiała, no ale wyjścia nie było, musieli oczyścic zeby nie było zakazenia :) Kamkrzem, z tego co opisujesz to jakis dziadoski wirus, no i jak wirus to antybiotyk i tak nie pomoze a wrecz nie jest wskazany. Dobrze ze powolutku puszcza, pewnie z dnia na dzień będzie juz lepiej :)
  17. Witajcie :) ale tu cichutko.... Wszystko u Was i maluszków ok ? Kamkrzem i jak tak przeszły te bóle ? Ewelka, odpoczywasz i leżakujesz dzielnie jak doktor nakazał ? Nisia jak przeziebiebienie, przeszło w końcu ? A może Ty już z synkiem w ramionach ? Ciekawe co u Szczęściary czy już bliźniaki na świecie ? No i Sylwia czekamy na zdjęcia i relacje z pierwszych dni Lenki w domu, jak sobie radzicie itd. Liska co tam u ciebie i dziewczynkek, przeszły Lence te okropne kolki ? Czekajaca, Lenka, Kalinka jak tam u Was maluszki rozrabiają ? To już jak tak was wypytałam ;) to ja sie tylko zamelduje że u nas wszystko ok, wizytę mam za tydzień 08/10 i już nie mogę sie doczekać żeby sprawdzic czy wszystko z Hanią dobrze :) Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia :)
  18. Witajcie, ja tak z doskoku bo u nas zaczyna się wielki remont, wiec jezdże szukam i siły juz na forum nie mam, ale oczywiście podczytuje. Sylwia, jak przeczytałam twój wypis to mi ciarki przeszły, Bogu dzięki że miałas to cc wyznaczone 2 tygodnie wcześniej, bo strach pomyśleć co by bylo gdybyś czekała z terminem do porodu. Bogu dzięki wszystko sie dobrze skończyło. Teraz dużo zdrówka Wam zyczę :) Kamkrzem, kurcze te zakwasy na całym ciele to wyglądają na grype :( kuruj się oby się bardzo nie rozwinęło. Czosnek, miód, malinki a i taki syrop Prenalen dla kobiet w ciąży. Nisia, bidulko tez nie miało sie kiedy przyplątac to przeziębienie. Ta herbata z liści malin to jest do kupienia w aptekach, może ona pomoze i przyspieszy poród. Choć mam nadzieję że już lepiej się czujesz, bo i rodzic taka wyczerpaną to niełatwa rzecz. Trzymajcie się cieplutko :)
  19. Lena, ja też planowałam zakup wózka w grudniu właśnie z uwagi na gwarancje, ale tak jak mówisz trzeba upatrzyć model, no a Bugaboo ma cenę powalającą a jeszcze ja czasami będe go zostawiać na klatce wiec miałabym stresa że mi buchną, trzeba poszukac czegoś lekkiego i tańszego. Ten mamas&papas sola tez jest fajny i lekki no i jeszcze Jane Muum ( on tylko w Askocie na sztabowej), no bo moim głównym kryterium jest lekkosc, ale jak ktoś mieszka nisko albo w domku to wybór większy :) Warto też się przejechać do Askota na Braniborką , Sztabową, no i Psie Pole bo oni maja kilka wózków których nie ma w 3Kiwi np. Mutsy czy Jane, a problem w tym ze każdy Askot ma inną oferte wózkowa tzn inne wózki i trzeba objechac wszystkie :( Askoty są chyba w sobote do 18 (ale jeszcze lepiej sprawdzic) a 3 kiwi chyba w sobote nieczynny ale to tez trzeba sprawdzić. Nisia, jak tam przeziebienie , trochę przeszło ?
  20. Nisia, no rzeczywiscie uparciuch :) a na przyspieszenie porodu to nie herbata z malin tylko z lisci malin. Poczytaj na necie a ja wklejam urywek z artykułu: Przyspieszenie porodu - ruch, maliny i wanna Pomóc może również wysiłek fizyczny. Wiele przyszłych mam w ostatnich tygodniach przed porodem ogranicza go do minimum. I nie ma się co dziwić. Rosnący brzuszek utrudnia normalne poruszanie się i skutecznie zniechęca do ruchu. Teraz jednak warto zdobyć się na odrobinę wysiłku. Nie chodzi jednak o dźwiganie siatek, mycie podłóg, wieszanie firan, skoki i biegi. Takie sugestie stosunkowo często pojawiają się na forach, ale trzeba podkreślić, że nadmierny, gwałtowny wysiłek nie jest wcale bezpieczny. Może prowadzić do odklejenia się łożyska, a biorąc pod uwagę wielkość brzucha i kłopoty z utrzymaniem równowagi, takie akrobacje mogą skończyć się bardzo źle. Rozsądnym pomysłem jest natomiast długi spacer w tempie, które nie wywołuje zadyszki dzięki niemu dotlenisz siebie i dziecko oraz poprawisz krążenie krwi czy korzystanie ze schodów zamiast windy. Aktywność fizyczna zwiększa wydzielanie endorfin, które nie bez powodu nazywane są hormonami szczęścia poprawiają nastrój, a dodatkowo zmniejszają odczuwanie bólu. Wiele mam sięga po wywar z liści (nie owoców!) malin, które działają naskurczowo. Pamiętaj jednak, że nie zadziała on po jednorazowym zastosowaniu, a dopiero po kilku, kilkunastu dniach. Możesz go pić od 38. tygodnia ciąży. Prysznic czy wanna z ciepłą wodą na pewno rozluźniają i relaksują, ale tak naprawdę są skuteczne dopiero wtedy, gdy poród już się rozpoczął.
  21. To w takim razie zaciskam kciuki za szczęśliwe i bezproblemowe rozwiązanie i czekamy na dobre wieści :) Już jutro o tej porze będziesz miała maluszki przy sobie, ale szczęściara :) :)
  22. Nie ma za co. Szczęściaro, a ty jesteś na jutro umówiona z dr F czy tak po prostu idziesz ?
  23. Ewelka, to dobrze że udało się przełożyć wizyte, będziesz spokojniejsza . No i ciesze się ze z malutka wszystko dobrze, chyba musimy się przygotować na harce naszych maleństw i bóle z tym zwiazane, choc powiem ze wole jak harcuje niż jak jest cisza bo wtedy sie martwie czy wszystko dobrze.
  24. Szczęściaro, Liska tak jak napisał ktoś powyzej to jest opieka czyli takie chorobowe dla męża z racji tego ze wy miałyście cc czyli operację. CC podchodzi pod normalną operację i dlatego dla osoby która ja przeszła przysługuje opieka. Jest ona niezalezna od tacierzyńskiego, ale chyba rzeczywiscie nie jest to 100 % płatne, trzebabybyło dopytać, ja o tym czytałam na innym forum bo dziewczyny pisały że ich emkowie korzystali, tylko chyba Liska w Twoim przypadku to juz za późno :( To taka wiedza z forum a myśle ze najlepiej dopytać o to lekarza. Czekajaca, dokładnie te ceny bugaboo to masakra :(
  25. Czekajaca mi tez tego Hartana zachwalał no ale ten wygląd przeraża ja to określiłam niemieckim designem a Pan przyznał mi ze to taka częstochowa i ze sie nie dziwi ze mi sie nie podoba. Mi sie ta sola podoba i tez ja rozważałam bo sie lekko prowadzi. Maxi Cosi Mura starsznie mi sie podba wizualnie ale jak cieżko sie prowadzi i jest cieżki a ja na 3 piętrze wiec odpada :( jesli chodzi o prowadzenie i lekkosc to wygrywa Bugaboo Cameleon no ale cena koszmarna !!!! Na drugim mam Joolza, ale na szczeście jeszcze trochę czasu wiec cos sie wykombinuje bo to najmniejszy problem , wazne zeby mała sobie zdrowo rosła i przyszła na swiat w terminie :)
×