

zgaslo_swiatelko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zgaslo_swiatelko
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Jesteś podla. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Wiosenka i Moniczek na te osobę nie ma co zwracać uwagi, od dłuższego czasu mąci na forum i nic z tego dobrego nie ma. Przychodzi weekend i widać ma wiecej czasu. To co tu piszemy to kazdego sprawa indywidualna, mówisz ze nie możesz czytać to na litość boska przestań to robić i daj już spokój. U nas tez dzisiaj duzo ładniejsza pogoda, przynajmniej tyle. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Nie wiem czy nie pomyślicie o mnie głupio, ale spróbuje. Przeczytałam wszystkie części Harrego Pottera. Nie wiem czy ktoś tutaj tez to czytał czy oglądał. Ostatnio oglądałam któraś cześć i pozazdroscilam im. W potterze jest cos takiego jak myślodsiewnia, to taka kula z woda, w która wlewa sie fiolke ze wspomnieniami potem sie w niej zanurza i ogląda swoje wspomnienia... Wiem, ze to fikcja, nie zwariowalam, ale byłoby to piękne tak moc oglądnac wspomnienia, mnóstwo wspomnień jak filmy z kamery... Mnie te wszystkie (niestety tylko) wspomnienia kotluja sie w głowie, a tak bardzo chciałabym je zobaczyć i usłyszeć... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Eh Wiosenka tak już z nami jest. Sama wiesz najlepiej ze urodzenie dziecka jeszcze bardziej zbliża, bo człowiek zaczyna doceniać mamę dodatkowo w innej perspektywie... W perspektywie mamy, która w nocy do nas wstawala, która nas przewijala, karmila itd. Zaczynamy widzieć rzeczy, których wczesniej człowiek nie dostrzegł, bo nie było okoliczności, w jakich by o tym myślał. I nagle z minuty na minutę wszystko to pęka jak bańka mydlana! Wiem, ze muszę sie pozbierać dla tych co są tutaj nadal, ale ja boje sie tego, ze ja sie już nie dźwigne, a wtedy będę dla rodziny bardziej ciężarem niż wsparciem :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Po prostu cholernie tęsknię i tyle -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
To wszystko prawda, zgadzam sie z tym co piszesz ale jak widać nie jest to takie proste :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
A ja byłam dziś na cmentarzu. Zapaliłam znicże, wstawilam kwiaty... I co? I wszystko jest do d... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Zniechęcony Wiem, ze mozna zwątpic w modlitwy i nie tylko. Ja często mam chwile zwątpienia. Są momenty, kiedy myśle sobie kurcze dasz radę przecież musisz... A za moment jak obuchem w głowę ze przecież mamy nie ma i wszystko straciło blask.... Moniczek co to za pytanie? -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Starsi trochę inaczej podchodzą do śmierci. Mnie tez starsi powtarzają, ze taka jest kolej rzeczy, ze ludzie sie rodzą i umierają, ze trzeba sie modlić za nich. Bzdury. Tzn nie z modleniem tylko z ta koleją rzeczy. Skoro taka kolej rzeczy to czemu oni żyją. Bzdury gadają. Nic one nie wnoszą. Zreszta tu nic nie może nic wnieść :/ raz usłyszałam, ze moja mama zwolniła miejsce mojej córeczce w rodzinie. Swietnie sie poczułam naprawde :/ -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Na pewno Twoja mama jest szcżesliwa. Musisz w to wierzyć Laremiii! Ja cały czas czekam na sen :( tak bardzo bym chciała, zeby mama mi sie przysnila tak zeby mi powiedziała ze jest jej dobrze, żebym ja jakoś funkcjonowała bez niej i ze nade mną czuwa. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Na pewno Twoja mama jest szcżesliwa. Musisz w to wierzyć Laremiii! Ja cały czas czekam na sen :( tak bardzo bym chciała, zeby mama mi sie przysnila tak zeby mi powiedziała ze jest jej dobrze, żebym ja jakoś funkcjonowała bez niej i ze nade mną czuwa. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Ja mam to samo uczucie, tylko ze dochodzi jeszcze takie uczucie, ze tylko tu wsród ludzi takich jak ja czuje sie w miarę normalna. Wsród ludzi już nie jest tak ok. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Laremiii wierze Ci ze Twoje urodziny musiały być ciężkie. Kurcze.... Dni, na które człowiek co roku przez całe zycie czekał teraz okazują sie mordega.... :( ja mam urodziny w grudniu, ale już myśle, zeby ich w ogóle nie robić. Najlepiej jakby nikt po prostu nie przyszedł. Wiesz, moja córeczka kończy dzisiaj pol roku.... Mama pamiętala nie tylko wtedy gdy miała miesiąc czy dwa, ale co tydzień we wtorek w dzien urodzin mała dostała jakieś spioszki czy ubranko itp... To było takie naturalne.... A teraz ma pol roczku i nikt nie dzwoni... I nikt nie przyjedzie! Nad tym nie da sie przejść do porządku dziennego :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Laremiii, Moniczek A jeśli przestaniemy wierzyć ze ten drugi świat istnieje i ze tam są nasze mamy to co nam zostanie? Laremiii przykro mi pisz tutaj, mnie to trochę pomaga, przynajmniej wylać żal, napisać co mnie boli. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moniczek Tak sobie myśle, ze wiecej nas tutaj ( nie chce nikogo urazić) myślało nad dolaczeniem do naszych bliskich. Nawet w teorii żałoby jest etap w którym sie to mieści.... Ja tez przez to przechodziłam i niejednokrotnie mam myśli, które krążą gdzieś w tym kierunku ( pewnie zaraz mnie tu osoby rozsądku zrównaja z ziemia, ale trudno). Myslalam wtedy co by było gdybym to już zrobiła, nawet jeśli załóżmy, ze poszłabym tam gdzie mama, ale przeraziła mnie myśl, a co by było, gdyby mama sie na mnie obrazila, ze tak łatwo sie poddalam? Ze tak łatwo przerwalam zycie, które ona mi dała? Którego mnie nauczyła? Poświęciła przecież całe swoje zycie, zeby mnie i brata wychować.... Tego sie balabym najbardziej, ze ja bym sobie ulzyla, a tam mama by sie do mnie nigdy słowem nie odeżwala. I tak już wiecznie... Tak jak ktoś tu napisał, nie warto ryzykować całej wieczności... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Mialo być, ze mam myślenie jak Marta0004 -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Do do Marta Moja mama brała leki na nadciśnienie i cukrzycę, a zmarła na zawał. Ja tez staram sie uparcie wierzyć, ze tak miało być, ale czasami są dni, ze mam myślenie takie jak Moniczek. Chodzenie do Kościoła trochę koi, ale czasami po prostu człowiek szuka kogoś odpowiedzialnego za stratę, a jak nie ma osoby za to odpowiedzialnej za to zostaje Bog. Tak już chyba po prostu jest. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Ja o 15:08 rozmawiałam z mama przez telefon. Była radosna, uśmiechnięta! Opowiadała mi ze była na zakupach, w odwiedzinach z tata u jego mamy i jechali jeszcze do wujka uczcić kupno samochodu moich rodziców, który odebrali dwa dni wczesniej! Zartowala ze nie powinni jechać nim bo padał deszcz i samochód powinien stać w garażu, zeby sie nie pobrudzil. To jest opis osoby, która za 5 godzin była przez 47 minut reanimowana po rozległym zawale!!!!! To jest Fair?!!! Świat jest podly, wiem ze nikt nie obiecywał, ze będzie pięknie, ale nikt nie mówił, ze będzie tak zle!!! Mam żal, ale nawet nie wiem do kogo go zwrócić! :(((( tak strasznie tęsknię. I -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moniczek Ja mam to samo :((( Dlatego cały dzien mam dola, bo co chwile jest cos co bym przekazała mamie przez telefon, a to obiad, a to nowy zakup, a to mała zrobiła cos nowego, to jest niemożliwe aż ile nas łączyło. Każda chęć zadzwonienia powoduje, ze zaczynam rozpamietywac od nowa. Wczoraj napisałas: "Budze sie często w nocy i przez cudowna sekundę Wydaje mi sie ze śpi w drugim pokoju" to zrozumiałe, bo przecież to była najnormalniejsza i najbardziej naturalna rzecz na świecie, że ona tam śpi! :( ja czasami jak długo myśle o tym wszystkim to wkoncu dochodzę do wniosku ze to jest tak kosmiczne, nierealne i niemożliwe i.... To sie nie stało! Wtedy mam tak jak Ty cudowny moment kiedy wydaje mi sie ze skoro nic sie nie stało to mama jest w pracy, domu, na zakupach! Wtedy robi mi sie tak blogo! Niestety za chwile pęka wszystko we mnie i jest jeszcze gorzej :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Świat jest niesprawiedliwy. I tyle. ;( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Zgadzam sie, nasze mamy żyły godnie, ale łatwiej by mi było to zrozumieć gdyby ludzie nie odchodzili tak nagle i to w takim wieku. W momencie kiedy człowiek sie zaprzyjaźnił, zbliżył jak może najbardziej. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Wczoraj był lepszy dzien, ale dzisiaj od rana wyje do poduszki :( ciagle pytania w głowie... Dlaczego? Dlaczego już? Czasami nie mam już sił :( w jednej chwili pisże Wam, że musimy sie trzymać i to jest prawda, ale zaraz potem ogarnia mnie lek ze przecież ja sobie nie poradzę i moje zycie już nigdy nie będzie szcżesliwe :( No bo jak ma być :( Tyle rżeczy które miałysmy z mama zrobić w ciąży przekladalysmy na po bo nic nie pozwoliła mi robić jak dzidzia była w brzuchu.... A po miałysmy ze sobą tylko dwa miesiace, dwa piękne miesiace i nagle ktoś sobie zdecydował, ze co? Starczy szcżescia???!!! Czasami tez bije sie z myślami dlaczego On na to wszystko pozwala. Tak bardzo tęsknię :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Hej Wiosenka, Moniczek, Zniechęcony, Justynka :) Zgadzam sie z Wami, nawet jak ten raj tam jest w co wierze bardzo, bo inaczej co by nam zostało, to nasze mamy miały być tutaj z nami, z Wiosenka i jej synkiem, z Tobą Moniczek, z Justyna bo za chwile urodzi i mama miała z nią być, ze Zniecheconym, przeciez tak sie nia opiekowal i ze mną i moja malutka, przecież tak oszalala na jej punkcie! A ich nie ma. A nam zostało modlić sie za nich... I uparcie wierzyć ze im jest tam przecież dobrze.... Ja dziś miałam lepszy dzien. Oczywiście bez fajerwerków i nadal tak samo pusty, ale spokojniejszy. Wzięłam sie za porządki przed domem. Wyplewilam drzewka, których nie plewilam od 3 lat... Zawsze mama przyjeżdżała i mówiła ze mi pomoże, a ja jej nigdy nie pozwolilam bo przecież nie będzie mi plewic drzewek! Dzisiaj wreszcie to zrobiłam, szkoda ze tak późno,,, bo miałam to zrobić jak mama była! Trzymajcie sie kochani! Musimy jakoś zyc, niestety tylko "jakoś" No ale od czegoś niestety trzeba zacząć! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moniczek Masz racje, nie mozna porównywać wieku osób które odeszły, bo to po prostu dla kazdego jest indywidualne odczucie. Rozumiem tez Twoja zazdrość co do dżieci, ale powiem Ci, ze z ta zażdroscia jest tak samo jak z tym wiekiem. Ty nam zażdroscisz bo nasze mamy zdarzyły poznac nasze dzieci, ja mogę zazdrościć wiosnie ze jej mama była z nią przez pierwsże 3lata jej synka. Ja mialam tylko dwa miesiace. A przez to wiosna wcale sie lepiej nie czuje pewnie, że miała 3 lata a nie 2 miesiace. Tego nie da sie wszystkiego porównać. Sama widzisz. Jak urodziłam to tak sie złożyło, ze w tym czasie urodziły jeszcże 4 moje koleżanki. One wszystkie maja mamy i widże jak z nimi sie cieszą tymi dzieciaczkami. Jak jeżdżą na niedzielny obiad do dziadków... Jak babcia i dziadek po obiedzie dumnie chodzą z wozeczkiem po osiedlu... To są wszystkie te rzeczy, których jak już byłam w ciąży moja mama nie mogła sie docżekac. Teraz wszystko pryslo jak bańka mydlana. Wiem, ze ci cieżko! Naprawde! Wiem, ze ten nasz ból jest wręcz nie do opisania. Czasami tak to boli, ze człowiek ma wrażenie, że jest nie do przeżycia. I co? Przeżywamy. Kolejna huśtawka nastrojów i znowu kolejne załamanie i tak w kółko. I co najgorsże? Ciagle myśli co bym teraz robiła jakby mama była, gdzie bym teraz była, jak moja córka by już sie do niej śmiała, o ile bardziej by poznawala moja mamę od mojej teściowej, która oprócz mojej córeczki ma jeszcze 5 innych wnuków. Moniczek naprawde kazdy z nas ma swoją indywidualna sytuacje i nie ma sensu tego porównywać. Miałabys dziecko bolaloby Cie to ze nie możesz sie nim dzielić z mama. Uwierz mi. Każdemu z nas jest cieżko :( prawda jest taka, ze jak mamy odchodzą w takim wieku, to uswiadamiamy sobie, ze po naszym okresie buntu, przyszedł czas na przyjaźń z rodzicami. I wtedy odchodzą. To nie sprawiedliwe :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Parus Jak będziesz gotowa to napisz. Kazdy prżezywa wszystkie swoje emocje na swój sposób i stad czas ich uzewnetrznienia tez jest inny. Póki co zycze ci byś sie trzymała jakoś. Dobranoc