zgaslo_swiatelko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zgaslo_swiatelko
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Hej Wiosenka, Moniczek, Zniechęcony, Justynka :) Zgadzam sie z Wami, nawet jak ten raj tam jest w co wierze bardzo, bo inaczej co by nam zostało, to nasze mamy miały być tutaj z nami, z Wiosenka i jej synkiem, z Tobą Moniczek, z Justyna bo za chwile urodzi i mama miała z nią być, ze Zniecheconym, przeciez tak sie nia opiekowal i ze mną i moja malutka, przecież tak oszalala na jej punkcie! A ich nie ma. A nam zostało modlić sie za nich... I uparcie wierzyć ze im jest tam przecież dobrze.... Ja dziś miałam lepszy dzien. Oczywiście bez fajerwerków i nadal tak samo pusty, ale spokojniejszy. Wzięłam sie za porządki przed domem. Wyplewilam drzewka, których nie plewilam od 3 lat... Zawsze mama przyjeżdżała i mówiła ze mi pomoże, a ja jej nigdy nie pozwolilam bo przecież nie będzie mi plewic drzewek! Dzisiaj wreszcie to zrobiłam, szkoda ze tak późno,,, bo miałam to zrobić jak mama była! Trzymajcie sie kochani! Musimy jakoś zyc, niestety tylko "jakoś" No ale od czegoś niestety trzeba zacząć! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moniczek Masz racje, nie mozna porównywać wieku osób które odeszły, bo to po prostu dla kazdego jest indywidualne odczucie. Rozumiem tez Twoja zazdrość co do dżieci, ale powiem Ci, ze z ta zażdroscia jest tak samo jak z tym wiekiem. Ty nam zażdroscisz bo nasze mamy zdarzyły poznac nasze dzieci, ja mogę zazdrościć wiosnie ze jej mama była z nią przez pierwsże 3lata jej synka. Ja mialam tylko dwa miesiace. A przez to wiosna wcale sie lepiej nie czuje pewnie, że miała 3 lata a nie 2 miesiace. Tego nie da sie wszystkiego porównać. Sama widzisz. Jak urodziłam to tak sie złożyło, ze w tym czasie urodziły jeszcże 4 moje koleżanki. One wszystkie maja mamy i widże jak z nimi sie cieszą tymi dzieciaczkami. Jak jeżdżą na niedzielny obiad do dziadków... Jak babcia i dziadek po obiedzie dumnie chodzą z wozeczkiem po osiedlu... To są wszystkie te rzeczy, których jak już byłam w ciąży moja mama nie mogła sie docżekac. Teraz wszystko pryslo jak bańka mydlana. Wiem, ze ci cieżko! Naprawde! Wiem, ze ten nasz ból jest wręcz nie do opisania. Czasami tak to boli, ze człowiek ma wrażenie, że jest nie do przeżycia. I co? Przeżywamy. Kolejna huśtawka nastrojów i znowu kolejne załamanie i tak w kółko. I co najgorsże? Ciagle myśli co bym teraz robiła jakby mama była, gdzie bym teraz była, jak moja córka by już sie do niej śmiała, o ile bardziej by poznawala moja mamę od mojej teściowej, która oprócz mojej córeczki ma jeszcze 5 innych wnuków. Moniczek naprawde kazdy z nas ma swoją indywidualna sytuacje i nie ma sensu tego porównywać. Miałabys dziecko bolaloby Cie to ze nie możesz sie nim dzielić z mama. Uwierz mi. Każdemu z nas jest cieżko :( prawda jest taka, ze jak mamy odchodzą w takim wieku, to uswiadamiamy sobie, ze po naszym okresie buntu, przyszedł czas na przyjaźń z rodzicami. I wtedy odchodzą. To nie sprawiedliwe :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Parus Jak będziesz gotowa to napisz. Kazdy prżezywa wszystkie swoje emocje na swój sposób i stad czas ich uzewnetrznienia tez jest inny. Póki co zycze ci byś sie trzymała jakoś. Dobranoc -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
No właśnie... Musimy :( nie robię teraz nic z taka radością jak robiłam to wczesniej, mówię o zwykłych przyziemnych rzeczach :( wszystko jakoś szlo tak gładko, a teraz wszystko jest takie trudne :( dziś zaczynaja sie Barwy szcżescia :( ulubiony serial mojej mamy, a ona go nie ogląda! Tez boje sie świat :( dni które były takie zawsze szczęśliwe, w zeszłym roku już myslalysmy jak to będzie pierwsże wspólne święta Bozego Narodzeniaz maluszkiem. Planowalysmy razem isc do Kosciola cała rodzina.... Teraz przypadają święta, które z mężem mieliśmy spędzić u moich rodziców, bo w zeszłym byliśmy u teściów... A teraz co:( to bedą dni, które będziemy chcieli tylko przeżekac zeby sie szybko skończyły! To ma być zycie?! :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Jejku Wiosenko jak ja wiem o czym mówisz, ze nikt nie zadzwonił i nie zapytał o dziecko! Ja po głupim szczepieniu ryczalam jak bobr, bo moja mama po pierwszym szczepieniu małej dzwoniła od razu zapytać czy płakała i ubolewala ze jej malenstwo miało uklucie :(((((( naprawde wiem o czym mówisz :( bo mnie właśnie te momenty najbardziej bolą, bo je wszystkie z mama omawialam, Planowalam :( jak to boli, to jest dla mnie niewyobrażalne jak teraz mam to wszystko przeżywać bez niej :(((( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dziś byłam u mamy :( jakoś chodzenie tam nie pomaga :( jestem w domu, chce jechać do mamy, ale jak już przyjeżdżam nie koi to bolu wcale :( bo to nie jest przyjezdzanie do mamy tylko w miejsce gdzie stoi tylko ta bezlitosna tabliczka. 12 go mina 4 miesiace a ja czuje ze wcale nie jest lepiej niz miesiąc czy dwa temu. Czasem i to coraz czesciej mam wrażenie, ze jest gorzej :( Tak strasznie za nią tęsknię, boje sie ze moje zycie już nigdy nie będzie tak po prostu szczęśliwe. :( No bo jak ma być :( skoro już jej nie ma -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
nigdy nie napisałam z innym nickiem niż moim na czarno, nie jestem też "starą kobietą" jak ktoś to tu nazwał. przykro, że zamiast rozmów o naszych bliskich dzieją się takie kłótnie i beznadziejne spory. Pozdrawiam Was ciepło i życzę Wam miłej (mimo wszystko ) niedzieli... Mnie zawsze msza św trochę koi.... kiedyś nie chodziłam co tydzeń, a teraz żadnej nie opuszczam... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Miałam do Ciebie nie pisać, ale to co robisz z tym forum, jak widać, nie tylko mnie tak irytuje. Mnie zarzucałaś że mam szanować, że tu są osoby, które cierpią.... twierdziłaś, że ja kłamię.... a powiedz mi dziewczyno, co ty tu robisz?!!! Siejesz złość.... i spostuszenie !!!! Brak słów... Czy ty tu kogoś pocieszasz? Czy ty tu komuś pomagasz takim postępowaniem?? Jeśli nawet to robisz, to nawet tego nie widać, bo nie masz stałego nicka, tylko kryjesz się, tak jak napisał Zniechęcony, pod "do wyżej" itp.. Po co Ci to! Czerpiesz z tego przyjemność?? Zastanów się czy na dobre forum trafiłaś, albo czy na dobrym forum zostałaś.... Sama sobie odpowiedz na te pytania! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Z tymi problemami innych ludzi ktoś mnie zle zrozumiał. Wiem, ze ludzie maja inne tragedie. Mówiąc o innych problemach miałam na myśli takie szczegóły codzienne, które jak napisałam wczesniej tez dla mnie kiedyś były problemami. Kazdy dobrze wie, ze po każdej stracie człowiek inaczej postrzega zycie, przewartosciowuja sie pewne sprawy. Tak samo jest u mnie. Co w tym złego ze zazdroszczę komuś ze ma mamę? Po prostu tez chciałabym tak jak wczesniej przejmować sie tylko zwyczajnymi, przyziemnymi rzeczami. I tyle. Staram sie nie porównywać ze strata matki jest mniej czy bardziej straszna niż strata dziecka. Zaraz ktoś pisze, że co to strata matki, jak komuś odchodzi dziecko. Inny pomyśli, ze ktoś stracił dziecko, a inny mógł stracić wszystkie w wypadku, tak jak ktoś tu zauważył. Pewnie ze są większe i mniejsze tragedie. Nie oznacza to, ze po stracie mamy mam od razu zyc normalnie, bo tego nie potrafię. Mama była INTEGRALNĄ cżescia mojego życia. Osoba, z ktora dzielilam wszystkie szczescia i problemy. Cieżko przejść nad jej strata do porządku dziennego, bo właśnie ten porządek zawsze był żwiazany m.in.z nią i tyle. Bez niej czuje ze moje zycie jest trudniejsze, rzeczy które były blahostkami teraz potrafią mnie zdolowac dodatkowo. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moniczek Nie zrażaj sie tym że ktoś nie pisze. Jest ci cieżko. To zrozumiałe, jak każdemu z nas tutaj. Jedyne co mogę ci powiedzieć to wydaje mi sie ze Twojej mamie jest teraz dobrze. Nic ja nie boli, a to pewnie dla ciebie jest najwazniejsże. Wiem, ze to sie łatwo mówi... Ale ja nie mam nawet takiego podparcia, bo moja mama nie chorowała, nic ja nie bolało, nie cierpiała. I nagle odeszła. Wszystkie plany które miała żwiazane w większości ze mną i moja tyle co urodzona córeczka nagle po prostu sie skończyły i człowiek musi zyc dalej. Po co? Bo jest dżiecko, mąż a i to czasami w najgorszych chwilach tęsknoty nie prżekonuje. Musisz sie trzymać, po prostu trzeba, Bo tak by chciały. Mnie wydaje sie ze jak to mama tam jest szcżesliwa skoro my tu cierpimy i nasze zycie sprowadza sie do tęsknoty za nią. Nigdy mi sie nie śni, nie powie choćby słowa, które by pocieszylo, pokrzepilo. Wszystkie problemy innych ludzi wydają mi sie bezsensowne, bo oni maja mamę...to czemu zajmują sie pierdolami skoro mogą w każdej chwili jechać do mamy i po ludzku sie pocieszyć. Zajmują sie rzeczami, które mnie tez zajmowały ( tzw szczegóły) do 12 maja. Od tego momentu nie mam innych problemów bo ten jeden przycmil wszystko. Jednocześnie każda blachostka potrafi mnie wyprowadzić z równowagi, a kazdy najmniejszy szczegol doprowadzić do płaczu. Moniczek trzymaj sie. Nikt ci tu niestety nie napisze ze będzie łatwo, bo nie będzie! Widać to po wpisach osób u których minął rok, dwa a oni nadal uczestniczą w tym forum. To wszystko tłumaczy. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
i przepraszam za zniekształcenie Twojego nicka, niedokładnie przeczytałam. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
to jest straszne, jak można szufladkować ludzi po wieku, moja mama nawet jakby miała 100 lat to walczyłabym o nią tak samo !!!!! W sumie to nie powinien mnie Twój post dziwić tak do końca, bo w zeszłym roku moja mama miała operacje w pieprzonej klinice w Katowicach. dwie operacje tego samego lipiec i wrzesień. Niegroźny ropień w miejscu nerki. Dlaczego dwie??? Bo po dwóch miesiącach się okazało, że po pierwszej miejsce zostało źle wyczyszczone!!!! i wdał się stan zapalny, nowy ropień i 40 st gorączki !!!! rozumiem Twoją złość !!!! Pamiętaj, że nie możesz sobie zarzucać, że nie zrobiłaś wszystkiego , bo zrobiłaś !!!! to najważniejsze... Przytulam Cię mocno !!!!! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
nietszchyja zgadzam sie z Toba. Tez bym pamietala, na pewno. Babulina 1 twoj post mnie przerazil, jak mozna tak traktowac ludzi! Bardzo mi przykro i wspolczuje. Tu wszyscy to rozumieja. Pisz jak najwiecej, moze to choc na chwile ukoi Twoja złośc, zniechecenie. Wycofanie sie od ludzi jest chyba normalnym objawem, bo jak zyc wsrod nich skoro oni sa tacy usmiechnieci i maja to czego my nie bedziemy juz miec?!!! Trzymaj sie jakos, chociaz sama szczerze mowiac nie wierze w to za bardzo. Przepraszam, ale chyba dzisiaj moje pocieszanie sie na nic nie zda :/ Wiosenko od wczoraj kiepsko u mnie. nie mam na nic sily. ogarnal mnie lęk, ze sobie nie poradze w zyciu. zniechecenie do tego cholernego swiata! jestem już tym po prostu zmeczona. Tym mysleniem w kólko jakby było gdyby mama byla? Po prostu zmeczona. Psychicznie. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moniczek Bardzo Ci współczuje z powodu straty mamy :( wiem co przeżywasz:( Pewnie ze dobrze zrobiłas, ze nie oddałas mamy do hospicjum. Przecież człowiek chce być z ukochana osoba jak najdłużej a nie pozbywać sie go jak jakiegoś problemu. Dziwnie siostra Twojej mamy do tego podeszla :/ Nie umiesz sie z tym pogodzic i będzie to trwało jeszcze dłuższy czas. Czas mija, ból zostaje. Nie leczy ran. Pokazuje tylko i uczy jak z bólem zyc, Napisz cos wiecej o sobie, jeśli masz ochotę oczywiście. Napisz w jakim jesteś wieku, czym sie zajmujesz, tzn czy masz jakieś zajęcia które choćby na chwile twoje myśli prowadzi w inna stronę, to ważne. Trzymaj sie ciepło. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moniczek Bardzo Ci współczuje z powodu straty mamy :( wiem co przeżywasz:( Pewnie ze dobrze zrobiłas, ze nie oddałas mamy do hospicjum. Przecież człowiek chce być z ukochana osoba jak najdłużej a nie pozbywać sie go jak jakiegoś problemu. Dziwnie siostra Twojej mamy do tego podeszla :/ Nie umiesz sie z tym pogodzic i będzie to trwało jeszcze dłuższy czas. Czas mija, ból zostaje. Nie leczy ran. Pokazuje tylko i uczy jak z bólem zyc, Napisz cos wiecej o sobie, jeśli masz ochotę oczywiście. Napisz w jakim jesteś wieku, czym sie zajmujesz, tzn czy masz jakieś zajęcia które choćby na chwile twoje myśli prowadzi w inna stronę, to ważne. Trzymaj sie ciepło. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Nietzschyja Ja mam takie same obawy, ze może mama jest na mnie zła, bo duzo płacze zamiast zyc dalej, mnie tez Snila sie tylko dwa razy i to tez nie za dobrze, mimo ze moja mama nie chorowała zeby pod koniec ja tak pamiętać. Tez chciałabym wiedzieć dlaczego nie przychodzi we śnie zeby powiedzieć jak jej tam i trochę podnieść na duchu... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Hej Wam Ja dzisiaj calydzien zabiegana, może wyda Wam sie to dziwne ale byłam w wesołym miasteczku! Znajomi szli i wyciągnęli tez nas. W sumie chyba dobrze że poszłam bo sie trochę posmialam... Teraz niestety jest już gorzej. Marino i Wiosno mnie tak jak Wam brakuje mamy codziennie! Tak jak Marina dzwonilam do niej codziennie, nawet kilka razy dziennie, z każdym szcżegolem, czasami rozmowa była długa a czasami krociutka, ot tak chwile pogadac, usłyszeć co słychać... Teraz ten cholerny telefon milczy! Nie ma z kim pogadac o wszystkim i o niczym. Marina wierze ci, bo takie rzeczy Sie zdarzają. Mnie zdarzyło sie tez kiedyś coś symbolicznego. Nie chce tego opisywać dokładnie, ale miałam jedna noc kiedy mogło stać sie u nas w domu coś niedobrego dodam, ze z mojej winy. Na następny dzien rano zadzwoniła do mnie moja ciocia ( ukochana kuzynka mojej mamy i moja chrzestna). Dodam ze nigdy do mnie nie dzwoniła, nigdy. Zadzwoniła bo śniło jej sie coś bardzo niedobrego z nami. Pytała czu u mnie męża i córeczki wszystko w porządku... Wtedy pomyślałam ze mama czuwa... Jeszcze jedno z moja ciocia żwiazane. W wieczór kiedy umarła moja mama, u cioci mimo że nie było w ten dzien u niej jej wnuków, miała przekrecone moje zdjęcie na półce! W noc kiedy zmarła moja mama u moich rodziców w domu stanął zegar, niby nic dziwnego, ale to nie zegar taki nakrecany, tylko taki ustawiany falami radiowymi, który staje tylko kiedy jest zmiana cżasu. Jak zmarła moja babcia, mama mojej mamy tez u moich rodziców stanął zegar. To na tyle symboliki. Jak widzisz symbole istnieją i oby ich jak najwiecej, bo wtedy mozna prawie ze odczuć obecność naszych bliskich.... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Staram sie nie przejmować, ale ten ktoś niestety bardzo tu mąci. Wierząca w cuda ja podobnie jak ty byłam na wakacjach, teoretycznie w porządku, bo człowiek choć na chwile będąc w innym miejscu zajmuje swoje myśli. Napisz jak sie czujesz? Upały męczą w ciąży pewnie co? W tamtym roku pamietam, ze lipiec tez był taki gorący, a ja wtedy byłam w 2 miesiącu. Pocieszyć Cie mogę tak, ze za niedługo sie ochlodzi ijuz do końca będziesz mieć chłodno. Dziś kupiłam piękne wrzosy dla mamy. Rozne kolory. Wsadzilam do dwóch okraglych donic i jadę je postawić koło grobu. Wybraliśmy z tata miejsce dla mamy obok alejki i mamy duzo miejsca zeby takie donice postawić tez obok. Mama tak kochała świeże kwiaty.. Zawsze u niej są i takie posadzone w ziemi i w dwóch wazonach. Tata codziennie je podlewa, ma najbliżej na cmentarz. Kiedyś jeździłam codziennie do mamy, czasami nawet dwa razy dziennie lub przesiadywałam tam kilka godzin. Teraz jeżdżę już co kilka dni, bo widże, że te wizyty nie pomagają tak jakbym chciała ;( A co z twoimi studiami? Idziesz teraz? Czy robisz przerwę ze względu na maluszka, medycyna to poważne studia, wymagają bardzo dużego skupienia. Mam nadzieje, że mimo wszystko jakoś to wszystko będzie. Napewno rodzice Cie wspierają jak tylko mogą! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Mnie mama sie Snila tylko dwa razy i to nie za dobrze. To wszystko z samego początku. Wiele osób pisze ze im sie ukochane osoby nie śnią i wręcz boja sie je to ich wina. Ja czasami wieczorem jak sie modlę to proszę zeby mi sie mama przysnila ale niestety. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Lauro Masz racje z tym co piszesz. Napewno Twoja mama by nie chciała żebyś płakała. Nasze mamy kochały nas nad zycie, dla nich my, dzieci, byliśmy najważniejsi. Zawsże i w każdej sytuacji to mozna było odczuć, dlatego tak cieżko sie nam pogodzic z tym, ze ich nie ma, bo ta pepowina nigdy nie została do końca odcięta, mimo ze rozpoczelysmy kazdy z nas nowe dorosłe zycie, kazdy prowadził je po swojemu, to zawsze czulysmy, ze JAKBY coś w tym nowym życiu poszło nie tak, to mozna było wrócić do mamy, choćby po to zeby jej sie wyzalic, zapytać o radę. Nawet teraz gdy teoretycznie wiemy, co by nasze mamy powiedziały w danej sytuacji to brakuje nam tego bardzo. Dlatego teraz gdy nie czuje tego ze w każdej chwili to wsparcie dostanę, to człowiek ma uczucie ze żyje na krawędzi. Póki jest dobrze to ok, ale jak tylko by nam sie noga powinela, to nie mamy do kogo pójść choćby po to zeby po prostu naturalnie z nią pobyć.... Wixxx dziękuje -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dziękuje Wam za wsparcie :) Sisi, Marina, Wiosenka :) Widże ze wiele mam odeszło tak nagle ;( Mnie tez wydaje sie ze mama jest w pracy, domu, na zakupach, i ze tak jak Ty Lauro piszesz przyjedzie i wkoncu to za czym tak cholernie tęsknię PRZYTULI!!! Jak tego brakuje :( musimy zyc dalej i masz racje ta niemoc jest okropna. Czasami jak już tak wyje ze brak mi tchu myśle sobie, ze przecież jak mama widzi jak mi jej brak to sie może gdzieś pojawi choćby na chwilke i powie mi ze wszystko to jakoś będzie :( tylko ze prawda jest okrutna ;( nic już nigdy nie będzie takie samo ;( chocbysmy nie wiem jak sie starali to zawsze ich brak będzie wręcz nie do zniesienia. Pewnie ze mniej płacze teraz niż 3 miesiace temu, ale teraz dochodzi to uczucie nieodwracalnosci i to jest chyba jeszcze gorsze. Dziewczyny trzymajcie sie jakoś. Mamy dzieci, rodziny dla których dalej jesteśmy. O tym musimy pamiętać, choć jak tak czasem popatrze na moja malutka jak ona sie uśmiecha to łzy sie cisną do oczu, ze nie widże jak moja mama sie z niej cieszy! Pewnie ze ja widzi i ze sie cieszy ale już nie robimy tego wspolnie :(((( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Pomoze. Dziękuje. Musiałabym być nienormalna zeby zmyslac takie rzeczy. Ktoś sie tutaj na mnie uwzial i szczuje, a sama nawet nie ma odwagi pisac pod czarnym nickiem. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Odczepcie sie ode mnie. Jesteście podle. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Naprawde chciałam Cie teraz tłumacząc w tych kilku postach przekonać, ale niestety widże, że to nic nie daje. Szkoda, bo przykro jest jak sie to czyta. Zastanów sie tylko, tak sam/a bez pisania tutaj, czy twoje oskarźenia nie krzywdzą jeszcże bardziej, jeśli nie jesteś do końca pewny/a, bo tego nie możesz być pewny/a. Dobranoc. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
zgaslo_swiatelko odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Eh No właśnie... Masz racje. Kazdy szuka na tym forum, a ja dodam, ze na swój sposób tej odpowiedzi. Jeden pisze wiecej o sobie, swoim cierpieniu, swojej tragedii, jeden mniej, nie zawsze wynika to z egoizmu, a raczej z charakteru... Tak jak w realu... Jedna osoba jest bardziej wygadana jedna mniej. Ja od momentu kiedy mama odeszła nie rozmawiam duzo z osobami które mnie otaczają w realu, ale za to przelewam swoje myśli tutaj. to pisanie mi pomaga. Nie ma w tym żadnego postępu. Pisze to, zeby wytłumaczyć ci, ze to ze pisze wiecej nic inni tutaj nie znaczy, ze zmyslam. Twoje słowa naprawde bolą. A przecież czujemy w głębi to samo.