Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

patisonek87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez patisonek87

  1. Hej dziewczyny! zniknelo mi sie na dlugo z forum ale mielismy strasznie duzo problemow, z ktorymi musielismyu sie uporac.. wiec moze od poczatku.. zmienilismy dom, przeprowadzka pochlonela duzo czasu i naszej pracy, trzeba bylo wszystko odmalowac itp., pozniej choroba tesciowej.. wyladowala w szpitalu po zawale i dlugo ja trzymali, nastepnie zamkneli mojego szwagra, 23 grudnia, zaraz przed switami.. zrobil straszna glupote no ale konsekwencje poniesc musi.. Mala zostaa zdiagnozowana na skaze bialkowa i walka z doborem mleka byla.. i najgorsze.. zdecydowalal sie na antykoncepcje hormonalna w zastrzykach no i sie przejewchalam na tym... czulam sie bardzo zle, mialam nudnosci i bole brzucha.. okazalo sie, ze mimo hormonow zaszlam w ciaze.. no i z poczatku byl szok, ze jak to tak szybko, jak my damy rade itd.. i w momencie kiedy zaczelam sie cieszyc z ciazy poronilam :( troche mi zajelo zanim doszlam do siebie- minal miesiac... kurcze.. ale jakos czulam, ze musze sie do was odezwac i wyjasnic dlaczego zniknelam bo dawalyscie mi tyle wsparcia w trakcie ciazy...wiec jestem wam to winna.. co u Was? jak dzieciaczki wasze? co z malenstwem Tatiany? sciskam was mocno :*
  2. hej dziewczyny.. Tatiana.. jak czytałam twojego posta to aż mnie sie słabo zrobiło.. podziwiam, ze mimo wszystko jestes taka dzielna! oby Kamilek wrócił szybciochem do zdrowia i sie zregenerowal. Listopadowa, za Was tez trzymam kciuki zeby wyniki były dobre i byś mogła juz wyjść i zobaczyć Hanie. co do odbijania to ja młoda zawsze przez ramię przerzucam i masuje plecki dosc szybkim ruchem góra na dol.. szybciochem jej sie odbija ;) przy pepuszku nic jej sie nie działo ale ja zreszta tak jak mówiła u nas polozna niczym nie przemywalam i po kąpieli tylko jak mi sie zachlapal to wacikiem osuszylam i tyle, w 5 dobie odpadł i kłopotów brak. Zreszta tutaj nawet mówią, zeby dziecka nie kąpać tylko obmywac wacikami dopóki pępek nie odpadnie. Co do karmienia to moja dosc regularnie je, co 3-3,5h i ciągnie 120ml. Tylko ona miesiac juz ma- dzisiaj skończyła ;) - to wg tego co na puszce to prawidłowo ;) w nocy mniej je i dluzej śpi co jest dobrym znakiem, ze szybko zrezygnuje z nocnych karmien ;) kolek na szczęście nie ma ale podaje jej kropelki prifilaktycznie bo czasem jednak sie wierci zeby baka puścić. Ciebie biegaczka to nadwyraz podziwiam bo twój maluch to prawdziwy kolos! Pewnie mialas kłopot z ubrankami bo wyprawke to raczej sie na 56-62 kompletuje ;) wpierw myslalam, ze sie pomylilas jak pierwszy raz wagę podalas. No nic, szacunek sie należy i gratulacje za naprawdę dobra robotę bo rodzic takiego bobasa naturalnie.. o mamo! aż mnie na dole wszystko boli na sama myśl...
  3. hej dziewczyny.. Tatiana.. jak czytałam twojego posta to aż mnie sie słabo zrobiło.. podziwiam, ze mimo wszystko jestes taka dzielna! oby Kamilek wrócił szybciochem do zdrowia i sie zregenerowal. Listopadowa, za Was tez trzymam kciuki zeby wyniki były dobre i byś mogła juz wyjść i zobaczyć Hanie. co do odbijania to ja młoda zawsze przez ramię przerzucam i masuje plecki dosc szybkim ruchem góra na dol.. szybciochem jej sie odbija ;) przy pepuszku nic jej sie nie działo ale ja zreszta tak jak mówiła u nas polozna niczym nie przemywalam i po kąpieli tylko jak mi sie zachlapal to wacikiem osuszylam i tyle, w 5 dobie odpadł i kłopotów brak. Zreszta tutaj nawet mówią, zeby dziecka nie kąpać tylko obmywac wacikami dopóki pępek nie odpadnie. Co do karmienia to moja dosc regularnie je, co 3-3,5h i ciągnie 120ml. Tylko ona miesiac juz ma- dzisiaj skończyła ;) - to wg tego co na puszce to prawidłowo ;) w nocy mniej je i dluzej śpi co jest dobrym znakiem, ze szybko zrezygnuje z nocnych karmien ;) kolek na szczęście nie ma ale podaje jej kropelki prifilaktycznie bo czasem jednak sie wierci zeby baka puścić. Ciebie biegaczka to nadwyraz podziwiam bo twój maluch to prawdziwy kolos! Pewnie mialas kłopot z ubrankami bo wyprawke to raczej sie na 56-62 kompletuje ;) wpierw myslalam, ze sie pomylilas jak pierwszy raz wagę podalas. No nic, szacunek sie należy i gratulacje za naprawdę dobra robotę bo rodzic takiego bobasa naturalnie.. o mamo! aż mnie na dole wszystko boli na sama myśl...
  4. hej dziewczyny.. JeszczeTroche, tez tak mam.. chciałam karmic z cyca, młoda chciała jeść tylko u mnie pokarmu nie było.. Teraz młoda na flaszce, tak skubana ciągnie, ze wczoraj jak była health visitorka ja zważyć to sie pokazało na wadze 4,5kg ;) sie klopsik z niej zrobił. Idris, jak ci tak ładnie śpi to sie ciesz, znaczy sie, ze najedzona ;) a 4 czy 4,5h to norma jest ;) zacznij sie niepokoić jak w pierwszym miesiącu zycia bedzie ci spała ponad 6h bez karmienia. A z tym siusianiem to tak jak madziolek Ci powiedziała. Poloz ja w rozpietej pieluszcze, chlodek sprzyja siusianiu ;) moja to leje na potege, mnie wczoraj olala cała jak akurat ja podnosilam, zeby dać ja do zwazenia. Tak duzo nasiusiala, ze ja miałam kałuże w kapciu bo po mojej nodze scieklo :P ponoć mokrych pieluszek powinno być ok 4 na dobę minimum.. Agata, ja po dwóch tyg przestałam krwawic całkowicie, teraz na pierwszy okres czekam ;) ja miałam kilka sztuk pampersow z paczki ze szpitala no i reakcja identyczna jak u młodego. Po założeniu Pampersa pupsko czerwone całe.. czyli wychodzi na to, ze mala tez ma uczulenie na Pampersa. Na szczęście ja jak robiłam zakupy to zrobiłam zapas Huggiesow i jestem z nich bardzo zadowolona, zreszta juz z młodym wyprobowalam wiec wiem, ze są ok ;) tych Dady nigdy nie miałam bo u siebie nie mam dostępu do nich ale słyszałam od znajomych duzo dobrych opini właśnie ;)
  5. Suuuper!! Wielkie gratulacje dla Idris xxxx Blondi ja właśnie tez mam z tymi świętami dylemat. Bo tak w zasadzie to nie wiem co małej kupić :/ kurcze, mate edukacyjna ma po bracie, projektor, pozytywki zawieszki i w pizdziec zabawek tez, ciuchów dla niej mam tyle, ze ledwo co sie w szafkach wszystko mieści. Młody miał prezenty, z tym, ze on z lutego to w święta to juz spory chłop z niego był no a Emilka? no nie wiem właśnie co zrobic :/
  6. hejj dziewczyny ;) ja to mam jakis kryzys przemeczenia właśnie.. ostatniej nocy mala dała mi popalic no nie chciała w kolysce spać.. brałam ja na ręce- spokój, kladlam- ryk.. ale sie nie dałam jej złamać z tym, ze cała noc walczyliśmy a rano młody wstał jak nigdy o 8 to matka se nie pospala :( mój P maluje komuś chatę to go w domu nie ma całymi dniami a ja tak sama z dzieciakami siedzę.. pogoda do dupy, deszcz pada to nawet na spacer nie ma jak wyjść.. ogólnie tak depresyjny nastrój jakis mam :/ co do chęci to mój P tez sie przytula i mruczy ale narazie nic z tego :P ja nie krwawie, czuje sie dobrze tam na dole i wydaje mi sie, ze jestem wygojona aaale...najpierw do lekarza pójdę a wizytę mam za 3 tyg, dam sobie implant założyć i wtedy sie pomyśli ;) dziewczyny, które urodziły gratulacje wielkie!! Gosiu mam nadzieje, ze szybko dojdziesz do siebie.. Tatiana, bede trzymać kciuki za małego żeby wszystko przebieglo pomyślnie.. aż sie poryczalam jak przeczytałam twój post :( biegaczka- jestem pełna podziwu dla Coebie kobieto! prawie 5kg to nie lada wyczyn!! dziewczyny ja Was przestrzegam przed odciaganiem napletka! nie wolno tego robić bo właśnie w taki sposób mozna doprowadzić do stulejki. Do 3 roku zycia powinno sie samo odkleic a mastka czy jak jej tam to naturalna ochrona zoledzi. Co do smarowania na odparzenia to ja z młodym uzywalam bephantenu to mu całe jajca smarowalam i kupa sie nie przyklejala ;) ale bephanten ma inna konsystecje od sudocremu wiec może dlatego. U nas sudocrem sie nie sprawdził bo strasznie wysuszal młodemu skórę dlatego poszedł w odstawke..
  7. oj dziewczyny, cieżko was nadrobić ;) współczuje tego wyczekiwania i wszelakich bólów.. ja mam juz to za sobą i życzę Wam żeby Wam tez poszło szybko, szczególnie tym po terminie.. Idris, ty masz takie objawy typowo porodowe, ze juz z 5 razy urodzić powinnas :P u nas dni uciekają szybko, jednak ogarniecie dwójki to nie to samo co jedno ;) w dobry rytm juz wpadliśmy jednak czasu jakoś na siedzenie na necie nie wystarcza ;) a wieczorem jak dzieci śpią to i matce spać sie chce wiec odlatuje nie mniej szybko jak dzieciaki. Wystarczy mi głowę do poduszki przyłożyć ;) trzymajcie sie dzielnie brzuchate, my na spacer uciekamy :) ahh.. i jakby ktoś mógł mi tabelke updateowac o imię to będę wdzięczna bo ja z tel pisze :D
  8. Listopadowa, wody wcale nie musza chlusnac, mogą właśnie tak po troszku, na raty. No i to ponoć pierwszy pewny objaw porodu. Najlepiej jakbyśmy podjechala do szpitala i sie upewnila czy to wody bo wtedy chyba po 24h do szpitala kładą jak sie akcja porodowa nie zacznie. ponoć mozna tez w aptece testy jakies kupić żeby właśnie sprawdzić czy to saczace sie wody czy co innego.. A kiedy sie poród zacznie to tez chyba cieżko powiedzieć.. U mnie za pierwszym razem to poszło wszystko i urodziłam po 48h od odejścia wód a teraz mala wyskoczyla ze mnie w momencie pęknięcia pęcherza plodowego ;)
  9. Listopadowa, wody wcale nie musza chlusnac, mogą właśnie tak po troszku, na raty. No i to ponoć pierwszy pewny objaw porodu. Najlepiej jakbyśmy podjechala do szpitala i sie upewnila czy to wody bo wtedy chyba po 24h do szpitala kładą jak sie akcja porodowa nie zacznie. ponoć mozna tez w aptece testy jakies kupić żeby właśnie sprawdzić czy to saczace sie wody czy co innego.. A kiedy sie poród zacznie to tez chyba cieżko powiedzieć.. U mnie za pierwszym razem to poszło wszystko i urodziłam po 48h od odejścia wód a teraz mala wyskoczyla ze mnie w momencie pęknięcia pęcherza plodowego ;)
  10. Hej dziewczyny. Gratuluje wszystkim mamusiom, które maja malenstwa przy sobie ;) U nas jak narazie wszystko dobrze, odpukac żadnych kolek, problemów z kupkami czy spaniem ;) jak nie pada to codziennie jesteśmy na spacerze, pierwszy zaliczylismy taki 30min jak mala miała 3dni- w poniedziałek. Jedynie co to jednak nie udało mi sie karmienie piersią i mala jest na butelce :/ mam zastój pokarmu, laktatorem elektrycznym sciagam ledwo co 50ml z jednego cyca, w drugim nie mam mleka wcale :/ Gosia, ten opis twojego szpitala to jakaś paranoja.. aż sie wierzyć nie chce, ze tak ciulowo z ta służba zdrowia w kraju. Ja na odchodne to ze szpitala jeszcze antybiotyk dostałam do brania w domu i taki syropek przeciwko zaparciom co bym po lekarzach biegać nie musiała bo do roku po porodzie to i tak ma sie darmowe leki i opiekę dentystyczna. A z ta insulina to już przesada.. mamę moja tez tak załatwili, ze kazali jej swoje leki przynieść na cukrzycę i astmę bo ona była hospitalizowana na co innego :/ cieszę sie ze z Tobą wszystko wporzadku i wróciłas do domu Leonka, ta herbatę z herbapolu to możesz ty pic jak mały jest na cycu bo przenika do pokarmu, a jeśli chodzi o zaparcia to u nas z Dorisem sprawdziły sie czopki glicerynowe bo tez miał problemy z kupkami. Meczylo go strasznie a po takim czopku 10min i kupa była ;) i wielka ulga dla młodego ;) teraz nie potrzebujemy ale asekuracyjnie opakowanie stoi w lodówce.. a na kolki gdyby sie pojawiły mam SabSimplex bo tesciowa mi z Niemiec przysłała ale czy skuteczne to pojęcia nie mam... ok, uciekam bo u nas czas karmienia i moja mala histeria zaczyna sie dopominac o flaszkę :)
  11. Kurcze dziewczyny to nie wiem co jest nie tak. Jak wlaczylam dzisiaj nasza poczte na komputerze to wyswietlilo mi moje zdjęcia :/ ja używam Mozzili a maile sle z iPhona i nigdy nie było problemów z przesylaniem zdjęć. Moja mama ma w wp o tez jej zawsze z telefonu sle.. i mojemu P jak przesylam to tez dochodzi.. No szkoda, ze sie nie otwiera. Może na tygodniu podepne tel do lapka to zzuce zdjęcia na dysk i spróbuje wysłać jeszcze raz ;) Blondi, a ja myslalam, ze mój poród był szybki no ale ty to mnie na głowę bijesz zdecydowanie :D ale wiecie co, taki poród jak teraz miałam (pomijając szycie) to ja mogę codziennie rodzic :D dzisiaj z moim P rozmawialiśmy o naszej znajomej co 4,5kg urodziła chłopaka i to jej 1wsze dziecko, ze każde dziecko to większe sie rodzi i ogólnie o porodach.,, a on stwierdził, to ja ci współczuje.., ja na niego z głupia mina.. a on mi mowi no, ze jeszcze dwójka to przynajmniej i najlepiej rok po roku bo na co czekac nie ma i jak sie zagoje to on sie już zacznie starać :P haha.. niedoczekanie ;) dziewczyny wszystkie, które są na końcówce... trzymam kciuki za Was i żeby wasze porody były równie lekkie jak mój czy Blondi ;) xxx
  12. hej dziewczyny ;) ja tak na szybko sprawdzić ile mam już sie rozpakowalo ;) wielkie gratulacje dla Blondi, Justyny, Ady i pozostałych którym jeszcze nie miałam okazji pogratulować ;) my sie powoli wdrazamy w życie w czwórkę ;) na moje szczęście mala jest bardzo spokojnym dziecieciem, malo placze i w nocy budzi sie raz na karmienie :) wg codziennych wizyt poloznej widac, ze dobrze je i ogólnie wszystko jest wporzadku ;) jutro będzie wazenie wiec sie dowiem czy już cos przybrała przez te 4dni :) ja sie czuje tez dobrze, mam już minimalne krwawienie- takie jak podczas okresu, szwow nie czuje wcale wiec dochodzę do siebie w ekspresowym tempie ;) jutro rejstrujemy mala- imiona Emilia Katarzyna ;) podeslalam Wam fotkę małej na meila :D
  13. Hej dziewczyny ;) jesteśmy od kilku godzin w domu :) także troszkę szczegółów z mojej przygody.. do szpitala dojechalam ok 10, sprawdzają mnie a tu rozwarcie na 8cm, no to jazda na porodowke.. niestety nie skończyłam tak jak chciałam w wodzie ale to dlatego, ze nie odeszły mi wody a miałam skurcze parte wiec dla bezpieczeństwa nas wyjeli.. położna postanowiła mi pomoc i sprawdziła mnie raz jeszcze.. w tym momencie przyszedł skurcz i wody sie polaly i już przy następnym parciu mała była calutka na zewnatrz.. znieczulenie- trochę gazu przy ostatnich skurczach.. i byśmy były w domu już wczoraj aleee.. młoda szła na supermena z ręka na głowie i mnie pocharatala od środka ;/ i tak mnie pocharatala, ze mnie szyli pod epiduralem.. także poród bez znieczulenia- szycie z zzo.. paradoks ;) ale powiem Wam, ze okropne to znieczulenie...strasznie czułam sie z tym, ze przez kilka godzin nie mogłam ruszyć nogami :/ i właśnie przez to, ze nie mogłam sie ruszać musieliśmy zostać w szpitalu na noc... postaram sie być na bierzaco, narazie idę w kime korzystając z tego, ze mała śpi ;) do usłyszenia i wkrótce wysle zdjecie ;)
  14. Dziewczyny, tak na szybko.. moja zlotowlosa urodziła sie o 13:32 siłami natury ;) szybko poszło :D waga 3725g.. długa nie wiem ile bo tu nie mierza :/ jak możecie nie wpisujcie jeszcze imienia w tabelke bo jest w trakcie zmian :D wiecej szczegółów postaram sie dać jutro jak wrócimy do domu.. PS. Blondi jest na porodowce ale czy już urodziła to jeszcze tego nie wiem :) Dobrej nocy życzę ;)
  15. dziewczyny siedzę w wannie i skurcze mi sie nasilily- co 3min. Dzwonilam na porodowke- kazali przyjechać i zaraz bedą mi napuszczac wodę do basenu :D czekajcie na smsa ;) buziole... a.. i są juz takie te skurcze, ze "o ja pierdole!" :D
  16. hej mamusie :D Ewaaaa, gratulacje :D super, ze mała masz ze sobą :D Madziolek, Leonka- nabierajcie sił w domu ;) zoltaczka jest normalna dziewczyny, mojemu synkowi to dwa miechy schodzila.. noo to teraz o mnie.. nie śpię sobie od jakichś dwóch godzinek.. czuje sie jakbym dostała okres- jeden z tych gorszych- bo ja mam tak, ze brzuch mnie boli ze sie skrecam, mdłości i biegunka.. no wiec zaczęło sie wszystko naraz.. ahh no i jak narazie skurcze co 7min i trwające ok minuty.. należące juz do tych bardziej bolesnych wiec pomagam sobie oddychaniem.. poza tym jak ide do kibelka to w sluzie nitki czerwoniutkiej krwi.. wiec... możliwe, ze dzisiaj sie do szpitala wybiore.. ;D narazie P nie budzilam bo on by paniki narobił i do gaci ze strachu bo może sie skończyć tak jak ostatnio, ze jednak ucichnie.. jak juz bedą skurcze typu "o ja pierdole!" to wtedy mu powiem :P troche oczy mi sie kleja, jednak humor dopisuje :D dam znać jak cos sie zmieni czy do szpitala sie wybiore ;) numer do Blondii mam, chociaz ona cicho to tez rodzic może :P
  17. Patiniaa, tak z ciekawości.. pozwolą ci rodzic sn jak od Twojej cesarki nie minęło 2lata nawet?! btw sn wcale nie taki straszny.. ja młodego tez rodzilam na żywioł (no moze noe do konca, bo bylam na dwoch tabsach paracetamolu :P) bo nie chciałam znieczulenia- igla w kręgosłup mnie za bardzo przerazala a gaz prócz kaszlu nie wywołał u mnie nawet lekkiego zawroty głowy choć tak sie go nawciagalam, ze powinnam nacpana z bananem na twarzy tam leżeć- i dałam radę.. :D nie bać sie laski bo strach potęguje stres i zwiększa odczuwalnosc bólu.. takze chill out i do przodu :)
  18. Idris kochana jestem tylko weny brak :P jeszcze nie rodze z czego sie cieszę bo jakoś do mnie data 1listopada tez nie przemawia chociaz dzisiaj w nocy to juz myślałam, ze mi wszystko jedno ;) skurcze zaczęły mi sie wczoraj ok 18 i takie średnio co 5min, dość bolesne ale znosne.., i w nocy sie rozkrecaly.. znaczy sie czas taki sam ale intensywność.. Piotrek juz panikowal i chciał mnie kilka razy do szpitala wieść a ja mówię nie.. zaczekamy aż nie bede mogła wytrzymać.. zeby jak najmniej czasu w szpitalu spędzić ;) no i co.. od 4 mam spokój :D czasem mam takie tylko odczucie dretwienia ale nic poza tym.. termin na 6 wiec dużo nie zostało a dzisiaj ide do swojego poloznego.. ciekawa jestem co mi powie :) Madziolek, moje wielkie gratulacje bo chyba okazji nie miałam jeszcze ;) drogie moje mamusie przyszle niedoszle.. tempt seksu z moim poloznikiem mam juz tak obgadany, ze w ten kwesti wiem wszystko chyba :P I lepsza to zrodlo niz internet ;) a wiec...seks sam w sobie bo orgazm wywołuje skurcze macicy to raz- ma wpływ. dzialanie spermy- owszem moze przyspieszyc akcje rozwierania szyjki jesli ta jest juz wystarczajaco dojrzala i nic jej na przeszkodzie nie stoi- czytac czop ;) i zapomnialyscie, ze dziecko jest dodatkowo opakowane- w worku owodniowym wiec jest bezpieczne :) Simon powiedział, ze jak wody pójdą to mam sobie darować bo wtedy to rzeczywiście można dzieciaka przyrodzeniem po czole stukac jak to określił.. dopóki sie ze mnie nie poleje to mam korzystać ;) inna rzecz, ze ja nie mam ochoty.. :D witam nowe przyszłe mamusie ;) zaczyna sie gęsto robić ;) Gosia, jak odpale kompa to prześle zdjęcia jeszcze raz bo tamtego meila z tel wysylalam.. i muszę sie zalogować na ta nasza poczte i zobaczyć co tam powrzucalyscie i ta twoja sesje obczaic ;) aaaale to pozniej ;) narazie sProbuje sie jeszcze kimnac bo u mnie to jeszcze 7 nie ma ;)
  19. 21.11.2012- no czekam wlasnie i sie doczekać nie moge ;) jakoś tak mam, ze zero stresu i strachu przed porodem.. chyba juz zapomnialam jak to boli :P a mi do terminu 8dni zostało :) jutro zakoncze 39 tydzień :D
  20. Leonka, w pełni poznajesz uroki macierzyństwa ;) 3maj sie kobieto xxx. Co do smarowania pepka u mnie jest tak, ze absolutnie niczym nie każą smarowac a juz z pewnością nie spirytusem. Pilnować tylko, zeby nie zamoczyc i u nas po 6 dobie odpadł..i ja serio niczego nie stosowalam.. w Polsce zreszta jest stara szkoła i z dzieckiem po porodzie każą sie obchodzić zupełnie inaczej niz w UK. I tak samo przestrzegam tylko przed odciaganiem napletka u chłopców bo to niektóre położne i lekarze nadal każą to robić a można tylko dziecku zaszkodzić..
  21. Witam dziewczyny w niedzielny zimny poranek.. (dla mnie poranek bo niedawno się obudzilismy :P) Widze, ze podium juz zajęte ;) Leonka, gratuluje serdecznie rozwiązania ;) Ja tak bardzo liczyłam na dzisiejsza datę no ale cóż... jak sie młodej nie chce to nic na sile ;) zaczekamy... a może jednak prozb męża wysluchala i ma zamiar przyjść 11 po terminie ;) nic, zobaczymy :) ja jutro wracam do szpitala na cały dzień znowu.. zobaczymy na kiedy teraz bedą mi przepowiadac.. w czwartek przyjeżdża do nas moja psiapsiola na kilka tygodni, zeby pomoc mi ogarnąć sie i z obiadkami i zajac sie Dorisem w razie potrzeby bo niestety mój mąż MUSI jechać w delegacje w następny piątek :( i nie będzie go przez dwa tygodnie... buuuu.. głupich szefów ma :/ uciekam narazie bo P z synem na śniadanie z dołu wołają ;)
  22. hej dziewczyny ;) mi sobota mija leniwe, w zasadzie to polowe przespalam :P mecza mnie skurcze coraz bardziej ale czuje,ze to jeszcze nie to :D Gosia, wow. super ten wasz dom wyglada i widac, ze mnostwo pracy wlozyliscie.. Leonka,powodzenia zycze i zeby wszystko dobrze poszlo.. Azja, urocza ta wasza Madzia, a jak przezylas rozstanie z Filipem?? Jak czytalam opis tego twojego porodu to takie napiecie w brzuchu czulam jak przy dobrym filmie akcji, ehh i wlasnie przez takie opisy i doswiadczenia cesarka mnie przeraza... a ciekawa jestem jak tam Madziolek.. po ona chyba w czwartek jechala rodzic...
  23. Witam dziewczyny ;) ale miałam stron do nadrobienia... oglaszam wszem i wobec, ze... nadal sie kulam ;) wbrew piątkowym przewidywaniom pani ginekolog i jej masazom szyjki młoda jeszcze nie wyszła a powinna ponoć być w poniedziałek lub wtorek po tej stronie brzucha wiec doooopa, wróżka z pani doktor kiepska :P mało aktywna byłam bo od poniedziałku codziennie musiałam sie stawiać w szpitalu na DayCare i jak wracalam to padnieta.. niby w sumie nie miałam czym bo lezalam całymi dniami podpieta pod KTG ale możliwe, ze to lezenie właśnie ta energię ze mnie wysysalo :) krwi mi za to z litra upuscili conajmniej- każdego ranka po 9 ampulek!! nie wiem co oni z ta krwią robią- jakieś lokalne wampiry dokarmiaja czy jak :P jeśli chodzi o skurcze to mam częste, pipa mnie tak boli i gniecie, ze mam problemy z chodzeniem.. tempo slimacze na maksa przy przemieszczaniu sie.. dobrze chociaz, ze w nocy do kibelka z sypialni blisko :D po cichu zaczynam liczyc na ta moja wyczekana datę i, ze młoda zechce sie urodzić w niedziele, 28- ale by mi niespodziankę zrobiła :D nie pisze indywidualnie bo po przeczytaniu 10stron jauz nawet nie pamietam o czym kto pisał :P no może jednak będzie indywidualnie troche- Madziolek dawaj dawaj, przyj ile wlezie co by młodzieży szybko po tej stronie było.. just in case numer do Blondi zapisany w pamięci telefonu wiec bede slac pozdrowienia z porodowki jak mnie trzepnie :D muszę sie na ta nasza poczte zalogować i zobaczyć co wyście tam nawrzucaly kochane i postaram sie w międzyczasie podeslac cos od siebie... aktualnego zdjęcia wrzucać nie bede bom tak napuchla od tej mojej przedrzucawki, ze na twarzy to jak ze trzy pulpety wyglądam i wogole strasznie napuchnieta jestem :P ale za to moim przystojniakiem sie pochwałę z pewnością- tym młodszym oczywiście bo stary juz za stary i uwagi nie przykuwa :P -hehe.. jakby P to słyszał to by mnie przechrzcil.. wogole mezus stwierdził, ze mogłabym cały czas juz tak w ciazy chodzić bo jemu to sie bardzo podoba, ze jak przez drzwi wchodzę to najpierw widzi brzuch a potem cycki a na końcu mnie ;) ja mu dam.. przywiaze mu worek z pytali do brzucha i ciezarki na jajkach to zobaczy jak to fajnie w ciazy chodzić ;P Aaaaa... i witam wszystkie nowe forumowo mamy :D tymczasem uciekam do wyra póki czuje, ze spać bede mogła bo z tym w nocy to juz różnie bywa biorąc pod uwagę skurcze i wielka niewiadoma ile tych nocy w dwupalu mnie jeszcze czeka ;) kolorowych kochane moje xxx
  24. Hej dziewczyny mnie wczoraj wypuscili, ze szpitala ale w poniedzialek mam wrocic. Mam ponoć bardzo zle wyniki z krwi, nie wiem co dokładnie bo tu. do ręki nie dają.. Powiedzieli mi, ze narazie nie beda wywolywac porodu i zdadzą sie na sposoby naturalne wiec zrobili mi masaż szyjki z jakimiś zelami co to niby maja ja zmiekczyc i otworzyc szybciej no i w poniedziałek czeka mnie to samo.. plus oczywiście ogólne badania i KTG. ahh no i w piątek powiedzieli, ze najprawdopodobniej urodze w przeciągu 3-4 dni do tyg. wyslalam właśnie meila z gmail jak cos, jak uzyskam dostęp to tez nr do Blondi zapisze i sie odezwe ;) Azja bądź dzielna dzisiaj kochana. xxx co do domu to u nas nadal nerwowka ale mąż powoli wszystko ogarnia i najprawdopodobniej przeprowadzamy sie do innego miasta. Znaczy sie oddalone od naszego zadupia jest 30mil wiec nie tak znów daleko ale mąż stwierdził, ze nawet dla mnie będzie lepiej bo nasi bliscy przyjaciele tam mieszkają i zawsze w razie jakiejś awarii będzie można na nich liczyc no i Doris będzie sie z Tomkiem mógł częściej widywac- są w tym samym wieku a kumple, ze hoho ;) Tylko przeraża mnie to, ze będziemy na kartonach z malenstwem.. bo przecież jak to ogarnąć, ja pewnie nie bardzo bede w stanie wiec wszystko spada na mojego P :/ no ale szczęście będzie jak sie przeprowadzimy jednak tam bo ci nasi przyjaciele na miejscu tez pomogą.. postaram sie odzywać regularnie chociaz szczerze to nie wiem jak to wyjdzie.. Tymczasem ide robić śniadanie bo nie dawno wstalismy ;)
  25. hej dziewczęta.. ja po wizycie u mojego poloznego no i niestety nie wracam z dobrymi nowinami :/ wyniki nie najlepsze niestety no i stan przedrzucawkowy potwierdzony także jutro mam się w południe zgłosić do szpitala na oddział na obserwacje.. i ze wszystko będzie zależeć od wyników zrobionych w szpitalu czy przypadkiem nie zakończą ciąży wcześniej- czyt. cesarka :/ najgorsze jest to, ze Simon tak mnie tym dobil, ze nawet nie zapytałam jak długo tam będę i co mam ze sobą zabrać do tego szpitala i czy brać już torbę ta co mam przygotowana czy nie? W dodatku musimy na gwałt szukać nowego domu bo dostałam właśnie telefon od właściciela od którego wynajmujemy, ze daje nam okres dwutygodniowego wypowiedzenia umowy bo zdecydował się sprzedać dom i już znalazł kupca i do 30 tego miesiąca mamy się wyprowadzić!! jestem poprostu załamana.. nic tylko rycze i się uspokoić nie moge... noż kurwa!! jak można tak robić, tymbardziej, ze wie na kiedy mam termin porodu bo uprzedzalam, ze sami mamy zamiar niedługo się przeprowadzić na większy dom a ten chuj nawet nas nie poinformował wcześniej o swoich zamiarach!!! sorry za lacine ale jestem tak zdenerwowana i tak się zle czuje, ze przez te nerwy to jeszcze dzisiaj w szpitalu pewnie skończę :/ buuuu... a męża nawet w domu jeszcze nie ma :((((
×