Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IksYgrekZett

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Lubieczeresnie- jeśli przeczytałaś mój poprzedni wpis to pewno zauważyłaś, że miałam sytuację niemal identyczną jak Twoja ;) ja czekałam, aż mój gin wróci z urlopu bo mam go na miejscu i chciałam żeby mnie od początku prowadził i wszystko jest ok :) Tylko, że ja nie poroniłam wcześniej i to moja pierwsza ciąża... A u Ciebie skoro było inaczej to radziłabym Ci jak najszybciej zrobić test potwierdzający i udać się jak najszybciej do jakiegoś ginekologa żeby przypadkiem nie stało się to co poprzednio... W takiej sytuacji nie ma co zwlekać moim zdaniem, pozdrawiam
  2. Witam Was mamusie :) ostatnio pisałam tutaj po pozytywnych testach domowych i teraz postanowiłam odwiedzić Was znowu :) dopiero wczoraj doczekałam się pierwszej wizyty u ginekologa (bo wcześniej siedział sobie na urlopie) i wieści mam takie, że moja fasolka ma 8 tygodni :) teraz mam 3 tygodnie na porobienie wszystkich badań... Tylko jedna sprawa mnie przeraża i ma się to do wpisu ciężarówki... Przeokropnie boję się tych wszystkich badań krwi. Bo sprawa ma się tak, że na sam widok igły robi mi się słabo... I co kiedy przyszło do pobierania krwi czy zastrzyków to mdlałam za każdym razem, ot tak dziwnie mój organizm reaguje. No a wiadomo, że chłopa ani ojca nie mogę za każdym razem ciągnąć ze sobą bo terminy pewno nie raz będą zbiegać się z ich pracą... Czy ma któraś z was takie spore problemy z oddawaniem krwi i czy da się jakoś z tym poradzić? :( bo boję się że takie omdlenia zaszkodzą dziecku albo co gorsza zejdę gdzieś po drodze do domu... (kiedyś mi się zdarzyło, że po pobraniu obudziłam się cucona przez ekspedientkę w sklepie)... Wybaczcie za ten wywód ale mam stracha okropnego...
  3. Dziękuję za gratulacje :) dziś powtórzyłam test i znów 2 kreseczki. Objawy miałam typowe czyli senność, zmienne nastroje, często wymiotuje, piersi bolą. Mam straszną mieszankę emocji od szczęścia po strach. Planowaliśmy tak za 2 lata a tu się okazuje, że maleństwo będzie wcześniej jednak, więc narazie nie wiem co i jak i jestem w lekkim szoku ;) na dniach muszę umówić się do ginekologa. Powiedzcie mi, jak wygląda takie pierwsze badanie?
×