Kornelia12345

Ja jestem za :) Bardzo dobry pomysł.

Amefko, no cóż mogę wiecej powiedzieć? skoro ja nie jestem jako jedyna i ta osoba działą tak nagminnie to tym bardziej podlega to karze ;) I chyba czas najwyższy zrobić porządek z tym kimś. Nie zamierzam się bawić w takie głupstwa. Skoro są "narzędzia" którymi da się zwalczać takie rzeczy; oosby, to powinno się je w tym momencie wykorzystać :)

POZA TYM - POPEŁNIŁAŚ JEDEN ZASADNICZY BŁĄD ;) JAK JUŻ CHCIAŁAŚ SIĘ ZA MNIE PODSZYWAĆ TO NIE TRZEBA BYŁO SIĘ LOGOWAĆ ;D JEDNAK NIE DO KOŃCA POTRAFISZ MYŚLEĆ I JESTEŚ NIEOSTROŻNA ;D Z MOMENTEM KIEDY SIĘ ZALOGOWAŁAŚ JAKO JA - PRZESTAŁAS BYĆ ANONIMOWA ;) Trzeba było myśleć co się robi.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5310842 haha, po prostu nie wierzę. a tutaj jest założony temat NIBY przeze mnie ;) nie wiedziałam,że jestem aż tak wulgarna i małostkowa. DO OSOBY KTÓRA LUBI ROBIĆ TAKIE ŚWINSTWA. PO PIERWSZE TO CO ROBISZ JEST KARALNE I JA NIE ZAMIERZAM WCALE BYĆ OBOJĘTNA WOBEC LUDZI KTÓRZY SIEDZĄ W DOMU CAŁYMI DNIAMI, NUDZĄC SIĘ I MYŚLĄC JAKBY TU KOMUŚ ZALEŹĆ ZA SKÓRĘ. SZKODA ŻE WYNALAZŁAŚ TAK TANDETNY SPOSÓB. ALE TO ŚWIADCZY JEDYNIE O TWOJEJ INTELIGENCJI. PO TRZECIE - ZGŁOSIŁAM TO CAŁE PODSZYWANIE SIĘ ZA MNIE, PODAŁAM LINK DO NOWO UTWORZONEGO PROFILU, PO CZWARTE - NIE MYŚL ŻE W INTERNECIE JESTES ANONIMOWA/ ANONIMOWY. NA TAKIE OSOBY JAK TY JEST BARDZO ŁATWY SPOSÓB ;) A JEŚLI CHCESZ JESZCZE COŚ POKOMBINOWAĆ TO PRZYŻEKAM,ŻE NIEDŁUGO BĘDZIESZ MOGŁA SKONTAKTOWAĆ SIĘ Z MOIM PEŁNOMOCNIKIEM. TO CO ROBISZ PODLEGA KARZE GRZYWNY W WYSOKOŚCI 1.500ZŁ . JEŚLI TWOJE KROKI POSUNĄ SIĘ DALEJ - TWOJA SYTUACJA ROWNIEZ SIE POGORSZY. USWIADOM SOBIE KOBIETO/DZIEWCZYNO CO ROBISZ BO CHYBA NIE ZA BARDZO JESTES SWIADOMA ZE RZUCANIE WYZWISKAMI I PODSZYWANIE SIE ZA KOGOS DLA ZABAWY MOZE WYWRZEĆ NA TOBIE NEGATYWNE SKUTKI. Pozdrawiam :))

http://f.kafeteria.pl/profil.php?autor=13863344 to nie mój profil dlaczego ten post jest podpisany MOIM NICKIEM A TO NIE JA GO PISAŁAM? pieprzone internetowe szuje ;)

Odnoszę wrażenie,że te "życzliwe" i "najmądrzejsze" osoby, to zadufane w sobie babska które palą się dosłownie z zazdrości, że MY MOŻEM PONARZEKAĆ NA BÓLE, PRZEPISY I INNE PIERDOŁY! I OD TEGO JEST TEN TOPIK. MY SIEBIE ROZUMIEMY I NIKT INNY WIECEJ NIE MUSIMY! NOSZ JASNA CHOLERA!!

A serniczek będzie z serem mascarpone i owockami mniam mniam. jak chcecie to mogę wam jeszcze podesłać troszkę spaghetti bolognese ;>

Artykuł rzeczywiście ciekawy . ;) Lecę zrobić sernik na zimno ! oby wyszedł jak należy !trzymajcie kciuki bo ze mną nigdy nic nie wiadomo :P

Doti brzucho fajny! i zazdroszczę Ci,że nie masz tych nieszczęsnych rozstępów. Co do tego obniżenia, to szczerze - wydaje mi się,że tak "tkwi" sobie dosyć normalnie :P

Dziewczynki, nie panikujcie :) Może rzeczywiście usg jest niedokładne. Mają te zasrane normy ile dziecko powinno ważyć;mierzyć w danym tygodniu i tyle. A przecież każdy Maluszek rozwija się inaczej. ;) Jeden chudszy drugi grubszy :P U mnie też to wariuje. w 17 tyg mój Olek ważył ok 100g wiecej niż powinien. i automatycznie wszystko sunie się do przodu, a wiem kiedy zaszłam w ciążę (tzn chyba wiem kiedy :P ) Czasami wystarczy posłuchać własnego rozsądku i naszej niezawodnej kobiecej intuicji. Lekarz nie zawsze może;musi mieć rację ;) Głowy do góry Babki :*

Jeszcze trochę i wszystko znów się unormuje ;) A może będzie i lepiej niż przed ciążą ;) Lecę po zakupy i upichcić dla męża obiadek :)

Kiniu, moje nogi to dwa baniaki. Zgrabne paluszki u stóp które mąż tak uwielbia\ł zamieniły się w paczkę serdelków :D

Nie wiem gdzie ja to wyczytałam, ale dziecko niby podczas porodu przeżywa naprawdę wielki szok. w sumie z jednej strony to prawda. w brzuszku stłumione światło, ciepluśko, żadnego głodu nie czuć. a tu nagle wyjmują maleństwo, kupa ludzi, ostre światło, gwar i na dodatek na tę mięciutką skórę zakładają jakieś ubranka...a tutaj w pieluszke i kupke trzeba zrobić i siusiu i głód. i tak jak naprawdę się nad tym zastanowić to...nigdy takimi kryteriami nie myślałam. w ogóle się nie zastanawiałam nad tym co dziecko czuje podczas porodu.

o matko. to ja już się zaczynam bać . skurcze mnie codziennie łapią, dosyć regularnie, Mały dziwnie się zachowuje. Także widzisz kochana...w tym przypadku termin porodu to jest albo dwa tygodnie wcześniej albo później. Bądźmy dobrej myśli ;) Rozmawialam z teściową wczoraj. I u niej z kolei wody odchodziły stopniowo 2 tygodnie, dopiero na sam koniec porządnie z niej chlupnęło. Powiedziałam jej o tych bólach i skwitowała,że ten ostatni miesiąc ciąży to już taki jeden maluśki kroczek porodowy,. wszystko się rozszerza, zmienia. Także praktycznie jesteśmy w maciupenkiej polowie 1 fazy porodu hahaha. życie życie, ale jakie to jest piękne ;)

Cześć kobietki ;* Alciu trzymam kciuki za Ciebie i za to by Wasz dwupaczek szczęśliwie się rozpakował! ;) Upał upał upał i jeszcze 25x upał! Zamówiłam w końcu łóżeczko i potrzebne akcesoria dla Malucha! W KOŃCU!! A dziś rano z mężem przed załatwianiem spraw w urzędzie znaleźliśmy ogłoszenie dotyczące sprzedaży ubranek. I udało nam się całe pudło prześlicznych ubranek kupić za 200zł! Także już jestem spokojniejsza bo wszystko z ubrań mam skompletowane a nawet będę mieć ich nadmiar. Ale w przypadku Małych dzieci co za dużo to i zdrowo ;p Ponadto zauważam już w sobie zmiany, które myślałam,że są chwilowe. Kość łonowa boli w nocy, dziś się położyłam na trochę to nie dałam rady przewrócić się na bok. i śpiąc czułam dosłownie jak Mały wlazł mi pod żołądek! to było tak dziwne uczucie...i strasznie nisko siedzi...mam nadzieję,że chociaż do 10 sierpnia dotrwam i nie okaże się ze czeka mnie przedwczesny poród ;p