Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kornelia12345

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kornelia12345

  1. Mój ginekolog mnie uspokajał mówiąc,że w tym momencie jest to nieaktywne więc nie ma się czym martwić. w następnym tygodniu idę powtórzyć. mam nadzieję,że będzie ok. Dzięki :*
  2. IgG mam wątpliwe...może przechorowałam. Tylko kiedy? Rok temu poroniłam, robiłam tokso i wszystko było ujemne :/
  3. z tego co wiem to sutki można też smarować swoim pokarmem jeśli już "leci" wam mleczko. Mnie osobiście już cieknie więc czasem wsmarowuję ;)
  4. Joanno- nie wiem kiedy to złapałam , ale dzwoniłam do mojego gin i powiedział zeby sie nie martwic bo to musiałam przechorować, ale lepiej powtórzyc badania. miano miałam 16,3. I też zaraz sie chyba wkurze i pójdę po kebaba. :/ Mam takiego doła!!! Co do badań...też chodzę prywatnie i nic nie muszę jak narazie powtarzać, oprócz moczu i morfologii. A Twój link się nie wyswietla :( pisze ze strona nie istnieje.
  5. Hej dziewczyny... U mnie z kolei dziś sie okazało,że miałam toksoplazmoze :/ Musze isc powtózyć badania. Dziś mam koszmarny dzień. Ale mój Olek mnie wspiera, wali mnie łokciami aż mi się płakać chce z radości,że go mam. Co do tematu który poruszyłyście o tej głowce w dole. To ja zazwyczaj wyczuwam to kiedy mój Mały ma czkawkę. Od dwóch dni jest jakoś głowką do góry. Ale dzieci cały czas się przekręcają także do porodu wiele może się zmienić. Zusannka sie nie odzywa...chyba juz u niej po wszystkim ;)
  6. Br, dzięki za podpowiedź ;) co prawda jeszcze nie mam problemu z nietrzymaniem moczu ale to chyba wszystko nadejdzie lada chwila... Idę teraz ogarnąć trochę mieszkanie, facet dziś od 9 rano robił, syfu co nie miara a jeszcze trochę do roboty jest...Nie wiem jak to ogarnę bo przy schylaniu się dosłownie się duszę. No ale świat do odważnych należy :D Trzymajcie za mnie kciuki, jak sie nie odezwe to znaczy ze sie udusiłam przy czyszczeniu kibelka hahaha ;D
  7. Może będziemy stękać w tym samym czasie Asiu :P Ja to chyba też wybiorę się na jakiegoś tripa w poszukiwaniu dobrych wkładek bo u mnie zaczyna być po prostu ZA MOKRO....
  8. po tych naszych porodach powinnysmy się wszystkie spotkać i wypić kilka butelek dobrego wina. coś nam się w końcu należy w nagrodę!!
  9. to nie ja jedna się boję o te wody :P dziś tak dziwnie się czuję...łupie mnie w krzyżu, brzuch boli i u górze i na dole. :( i czuje się tak okropnie, tyle na mojej głowie. mąż wraca dopiero za tydzień z delegacji, remont w trakcie, tyle rzeczy do kupienia, załatwienia...a pieniędzy BRAK. tak mnie to już wszystko przeraża że po nocach nie śpię. Mały dziś jakiś za spokojny, nic sie prawie nie rusza. jakaś deprecha mnie dopada :(((
  10. Oby wszystko było wporządeczku :) Mnie to z kolei drugi dzień skurcze łapią...masakra.
  11. ejjj, przecież Zussanka ma na dziś termin!!!! :D Ciekawe czy coś się wyklaruje?!
  12. amefa...po kąpieli musisz uważać i dobrze osuszać to miejse. i broń boże żadnego spania w bieliźnie...jak najwięcej dostępu do powietrza. ja to się wściekłam i zaczęłam aż spać nago jak były te upały. teraz to tylko koszula nocna. kup kup, dla mnie pomaga więc Tobie też powinen :*
  13. mój gin długości Olka nie podawał...tylko wage. więc nawet nie wiem ile mierzy , ale wiem,że długie ma nóżki bo na filmiku który nagralismy z badan prenatalnych co się cały nóżką zakrył. ale dzieci na tym etapie to nieźli akrobaci :)
  14. nie konsultowałam tego iladianu z nikim ale w aptece gadałam z babką o tym i nie pisze o tym żeby nie stosować, poza tym zadne ze składników nie są szkodliwe dla kobiet w ciązy bo coś tam coś tam. nic sie nie dzieje po nim. a stosuje sie go do uzytku tak jakby zewnetrznego. a ja też mogę znaleźć się w tej tabelce?:)
  15. mnie to takie swędzenie napada że raz do krwi nadrapałam bielizną :/ ale kupiłam iladian w aptece i smaruje bo nie idzie wytrzymać. najgorzej jak jest się gdzieś w mieście i dopada ;p i nie masz jak się w "tyłku pogrzebać" hhahaha.
  16. Co do tego śluzu...to ja też zauważyłam u siebie że jest go co raz więcej i raz wodnisty a raz nie wiadomo co. Ostatnio gdzieś się wybierałam i myślałam,że dosłownie się zsikałam w majtki...wkładek nie dam rady nosic bo mi sie wszystko z kolei podwija, swędzi piecze i tak łazę i się podmywam co chwila...i zmiana bielizny. utrapienie...
  17. Ja mam nadzieję,że te ekspresowe porody są dziedziczne :P Moja mama nie wiem jak rodziła mnie ale mojego brata też szybciutko. z kolei moja babca, drobinka, niziutka kobietka wycisnęła mojego ojca 5kg naturalnymi siłami. oby i mnie jakoś się to tak w miarę szybko udało i szczęśliwie zakończyło :) Samego porodu się nie boję...ale te bóle mnie przerażają jedynie po 16 godzin :/ skoro mając kolkę nerkową myślałam że rodzę bo to taki kurrrr...ewski bol to ja dziękuję. masakra. ale na szczęście rodzimy prywatnie i przynajmniej nie mam stresu przed tymi wszystkimi nieprzyjemnymi pielęgniarami :/
  18. Pościel jest przesłodka :) A wanienkę zamawiałaś przez allegro?
  19. ALE MASZ FAJNY ZGRABNIUTKI BRZUSZECZEK!!! dla mnie sie wydaje że ja mam tak wielki...a jestem już z OM w 33 tygodniu. http://pokazywarka.pl/0ysaba/ przepraszam za bałagan na zdjęciu...ale to tak wygląda u mnie remont :P
  20. Kaliwia...wiem coś na temat tych bóli.Mnie również okropnie podbrzusze bolało, ale do takiego stopnia że nie dałam rady oddychaćm zawroty głowy, mdłości i promieniowało aż na kręgosłup. Co się okazało? Kolka nerkowa. Ale zapalenie macicy? jak w ogóle mogło dojść do czegoś takiego?:( Współczuję Ci bo nie dość że ból to i zmartwienia czy wszystko będzie ok. ALe trzeba byc dobrej myśli. ;) Dziewczynki...mnie jakoś na razie TFU TFU ODPUKAĆ W NIEMALOWANE nic nie boli. Poza tym że w nocy ciężko przekręcić się na drugi bok i się budzę, jakies tam opuchnięcia stóp i że Mały niekiedy uciska. Ja to w ogóle nie czuje się jak "kobieta w ciąży". Ludzie się mnie pytają jak znoszę to wszystko czy ciężko, czy wymioty. A ja niestety nic na ten temat powiedzieć nie mogę...no chyba że na temat moich co raz to większych rozstępów :D Ale wiecie czego się boję? Że pod koniec na złość będę tak się okropnie źle czuć że masakra :P Więc staram się korzystać. Całuję was :*
  21. To zniecierpliwienie Zussanki i mnie zaczęło się udzielać :P ile jeszcze Ci zostało?3 dni? Eh to ja zapewne też bede siedzieć jak na szpilkach. w sumie to juz bym chciała mieć małego przy sobie. jak minął wam dzisiejszy dzień?:)
  22. Madziulka, będziesz karmic piersią i dużo spacerować plus drobne jakieś cwiczonka to samo się zrzuci. ;) ja przed ciążą 63 kg przy 175cm wzrostu a teraz 77 kg. i zapewne jeszcze mi tych kilogramów dojdzie.
  23. No właśnie jak z tymi laktaorami? Nie dowiedziałam się jeszcze co do patyczków do uszu czy może lepiej ten płyn stosować? Mój mąż woli patyczki...ale boję się,że można krzywde wyrządzić Maluszkowi. poza tym gdzies czytałam ze podczas czyszczenia patyczkami to woskowina tak jakby się cofa a nie czyści i że te płyny jednak są lepsze.
  24. już dostaje szału z tym wszystkim. latam teraz po allegro i szukam tych butelek...ja w ogóle kupiłam na początku jakieś najzwyklejsze, a nawet nie miałam zielonego pojęcia że przepływ mleczka ma znaczenie. czuje sie jak tuman. jak spojrzałam na liste czego jeszcze mi potrzeba to sie przeraziłam. Boje sie że sie ze wszystkim nie wyrobie. A na dodatek mam remont mieszkania i wszystko ze wszystkim koliduje. Kupujecie coś do noska? czy tradycyjnie "gruszką"? tak samo nie wiem czy kupować patyczki do uszu czy te spejcalne preparaty.NO DOSTAJE JUŻ FIOŁA!!!
×