Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja powiem

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ja powiem

  1. Dziękuję silka, czuję się dobrze. Dzisiaj w ciągu dnia kilka razy lekki ból podbrzusza, który szybko ustępuje. Mój skarbek za 3 godziny będzie w domku. Strasznie za nim tesknię.
  2. Ja nudzę się i czekam na mojego kochanego. Niedawno z nim rozmawiałam przez telefon. Jest teraz pod Poznaniem. W domu będzie po godz. 22. Ja z nudów poszłam do LIDLA i zrobiłam zakupy. Usmażyłam jabłka w cieście i najadłam się ich, że teraz mam lekką zgagę. A potem jeszcze zrobiłam sałatkę ale tylko ją spróbowałam bo najedzona jestem. Zabiorę sobie ją jutro do pracy. Oj czuję, że przybyła następna brzuchatka :)
  3. Misia - trochę zastanawiające to jest :) Ja już jestem po śniadaniu i porannej kawie z mlekiem. U mnie leje jak z cebra od samego rana i nawet nie chce mi sie opuszczać wyrka. Siedzę więc w sypialni i szukam inspiracji co zrobić z jabłkami, których mam chwilowo w nadmiarze bo przywieźliśmy z ogrodu od rodziców. Mam już mus jabłkowy, gotowałam kompoty i robiłam racuszki na serku homogenizowanym.
  4. Dziękuję, czuję się dobrze. Od czasu do czasu zaboli mnie brzuch ale sa to krótkotrwałe dolegliwości i gin mówił że to zupełnie naturalne. Powiedział też że bóle trwające dłuzszy czas mogą przepowiadać coś złego a takie tam krótkie pobolewania są spowodowane rozciąganiem więzadeł. Bolą mnie tez piersi, zwłaszcza rano. Mam pewne obawy czy wszystko ok. z moją fasolką. Wszystko przez to, że wbrew sobie samej tak prędko poszlam do tego gina a ten nie stwierdził tętna i nawet nie odnalazł zarodka. No cóż, pocieszam się, że byłam u niego w takim momencie, gdy dopiero zaczyna być to wszystko widoczne na USG. Moje koleżanki miały widoczne tętno dziecka dopiero w 7-8 tygodniu a ja byłam w 6. Pocieszam się tak.
  5. Oj, podejrzana ta tempka...
  6. surówka, a nie "sórówka", hehe
  7. Zdrzemnęłam się wieczorkiem i teraz pewnie szybko nie zasnę. Mój skarbek jest na wyjeździe i jakoś tak mi nieswojo samej w domu (z kotem). Jeśli chodzi o sórówke pasującą do ryby to najlepsza jest z kiszoną kapustą i marchewką. Bynajmniej ja taką lubię. :)
  8. :) Siedzę sobie na balkonie. Zrobiło się całkiem fajnie. Temperatura jest jeszcze dosyć wysoka ale słońce zaszło za chmurami. Jest lekki wiaterek. Nie jestem zwolenniczką upałów dlatego się cieszę. :)
  9. Dzisiejszy dzień strasznie duszny jest. Mój skarbek dzisiaj po powrocie z pracy zechciał się wykąpać w morzu więc podjechaliśmy na plażę. Bardzo ciepła woda! Teraz siedzę znowu sama, tzn. w towarzystwie mojego kota. Mój kochany "grzebie" coś w garażu. Wieczór również będę miała samotny, bo mój kochany jwyjeżdża i będzie jutro późnym wieczorem.
  10. beziku mnie kilka dni bolał brzuch identycznie jak na miesiączkę, a jednak nie przyszla :).
  11. hej dziewczyny Widzę, że znowu była mowa o snach. Więc wam moje kochane powiem całkiem serio, że mi się przyśnił test ciążowy z 2 kreseczkami na 2-3 dni przed tym jak zrobiłam test i wyszedł mi pozytywny. Słowo honoru, naprawdę tak miałam! Sprawdzałam nawet znaczenie tego snu w senniku on-line ale doczytałam się, że dla starających się o dziecko nie oznacza to wcale ciąży. A jednak wyśniłam ją sobie. Widzę, że tęsknicie na plażę. Oj cieplutka woda i dużo słońca nad morzem. Mieszkam w nadmorskim kurorcie ale z plaży nie korzystam tak często jakbym mogła. W tym sezonie ani razu się nie opalałam na plaży ale czasem pójdziemy z moim na spacer wzdłuż plaży i rozkoszujemy sie pięknym widokiem. A plażę mamy przepiekną, rzekłabym najladniejszą na polskim (i nie tylko) wybrzeżu.
  12. Lekarz ginekolog mi mówił o babce, która zaszła w ciążę w wieku 47 lat. Kilkanaście lat leczyła się na bezpłodność a ok. 40stki dała sobie już na odbój. Gdy straciła okres to pomyślała, że to klimakterium. Wróciła wtedy z wczasów z Turcji i dodatkowo pomyslała, że zmiana klimatu się temu przysłużyła. Nie wyobrażam sobie jej zdziwienia, gdy lekarz stwierdził kilkunastotygodniową ciążę.
  13. Witam. Jesteście kochane dziewczyny. Dziękuję za słowa otuchy. Chociaz żadnej z was nie znam osobiście to jednak czuję bratnią duszę. Eh, internet ma jednak swoją niezwykłą moc. Dzisiaj długo rozmawiałam z koleżanką z pracy, tą ciężarną o której wspominałam już wcześniej na forum. Przypomnę krótko jej historię. Agata bardzo pragnęła mieć dziecko już dawno temu. Jednak pomimo wielu starań nie udałwało jej się zajść w ciążę. Diagnoza lekarzy 4 lata temu była dla niej bezlitosna: ona nie ma jajeczek. Po prostu brak pęcherzyków i koniec. A jednak zdarzył się cud bo zaszla w ciążę. Widocznie był gdzieś jeden schowany, jakiś niewidoczny, który dojrzał w odpowiednim momencie. Dodam, że ona ze swoim partnerem widuje się góra raz na dwa tygodnie (z powodu pracy) i akurat w tym czasie... Gdy badał ją teraz lekarz prowadzący ciążę to stwierdził, że ona faktycznie ma puste jajniki, nie ma ani jednego jajeczka. Stwierdził, że to wyjatkowy cud natury, że zaszła w ciążę. Więc cuda się zdarzają. Trzeba mieć nadzieję.
  14. Rece mi opadły. Nawet nie mam siły płakać. Nie wiem czy sie jeszcze łudzić, czy nie, ale po minie gina widzialam, że raczej czeka mnie łyżeczkowanie macicy z powodu pustego jaja płodowego. Jesli teraz się nie udalo to Boże ja już nie chce nic.
  15. Dziewczyny, jestem po wizycie u gina. Stwierdził, ze ciąża jest ale nie widział zarodka. Za tydzień mam znowu przyjść i się okaże. Nie wiem jak ja przeżyję ten tydzień
  16. życzę wszystkim wam z całego serca wymarzonego dzidziusia. Dobranoc
  17. Niecierpliwie wyczekuję już wizyty u gina. Niech już będzie środa.
  18. Oj, widzę że ja tutaj babcią jestem. No cóż, to nie był mój wybór tak późne macierzyństwo. Całe życie chciałam mieć rodzinę.Kilkanaście lat małżeństwa I młodości straciłam dla oszusta-egoisty a jak się z nim rozwiodłam to dobiegałam już czterdziestki. Eh
  19. Śliwka, też staram się jakoś zapanować nad tymi natrętnymi myślami ale wiesz jak to jest... Strasznie pragnę tego dziecka.
  20. Cześć dziewczyny. Śliwka, z moich obliczeń wynika, że w środe kończę 6 tydzień, ale zobaczymy co powie lekarz. Jednak już umówiłam wizytę bo zaczęłam strasznie panikować. Dręczą mnie jakieś obsesyjne myśli. Dzisiaj w nocy przebudzałam się i czułam jak boli mnie brzuch. Miałam straszne wizje. W dzień, gdy jestem zajęta pracą to jakos leci mi czas, gorzej gdy znowu zaczynam rozmyślać i przypominać sobie złe historie. Zaczynam wtedy układac w głowie jakieś niedorzeczne scenariusze i się stresuję. Liczę na to, że w środę wszystko się wyjaśni i w końcu odzyskam jako taki spokój. Śliwka boli cię podbrzusze?
  21. Dziękuję za słowa otuchy. Poczytałam troszkę w necie jak to jest z tym bólem piersi w ciąży i jestem spokojniejsza. Na pewno nie powinnam się stresować.
  22. Witam wszystkie dziewczyny. Kilka dni tu nie zagladałam bo byłam na wyjeździe u moich rodziców. Wczoraj wpadłamw jakąś panikę bo wydawało mi się, że piersi przestały mnie boleć i nic nie czułam w podbrzuszu przez cały dzień. Pojawiły się u mnie bardzo złe myśli. Rano jak wstałam tylko z łóżka to cycuchy jednak dały o sobie znać. Są cały czas bardzo drażliwe, choć juz tak bardzo nie bolą. Nie wiem czy na siłę nie odczytuję tego za zły znak. Z moich obliczeń wynika, że w środę kończy się u mnie 6 tydzień więc będę chciała umówić się na wizytę do gina. Bardzo martwią mnie wszystkie przypadki ciąż o których tutaj przeczytałam, które skończyły się niepowodzeniem. Bardzo współczuję każdej kobiecie która tego doświadczyła i modlę się o zdrowie dla swojego maluszka. Bardzo mi zależy aby wszystko wyszło dobrze. We wrześniu kończę 42 lata. Tak, tak. 42 lata.
  23. no w końcu się zaczerniłam
×