ja powiem

Jak się cieszę, że w końcu mam weekend...

To tylko plany. Zobaczymy jak to wszystko bedzie przebiegało.

marzy mi się we wrześniu 2 tygodnie wolnego, potem znowu praca a od grudnia to już bedę chciała wypoczywać :)

Oj Śliweczko kochana, ja juz dawno chodzę w luźniejszych ubraniach. Przytyłam ponad 6 kg. Od jedzenia a nie samej ciąży. Trudno się mówi, będzie odchudzanie jak przyjdzie czas. Ja nie mogę jeszcze pozwolić sobie na wypoczynek bo póki co nie przygotowałam swoich dziewczyn do tego aby same sobie radziły. Powolutku już to robię, ale muszę jeszcze to i owo zorganizować. Myślałam żeby zatrudnić kogoś na czas określony albo chociaż jakąś stażystkę do pomocy. Na razie musze dopilnować kilka ważnych spraw terminowych bo inaczej będzie źle. Mam kierownicze stanowisko w urzędzie i nie bardzo mogę tak z dnia na dzień prysnąć na zwolnienie. Sama wiesz jakie są czasy. :) Poza tym chciałabym wrócić do pracy na swoje stanowisko po macierzyńskim :)

Witajcie Śliwka ja jutro kończę 9 tydzień i też czekam na 12 żeby szersze grono sie dowiedziało. :) Dzisiaj byliśmy na małej wycieczce samochodowej ale przypadła bardzo niefortunnie bo bolała mnie głowa i nie miałam na nic ochoty. Zjedliśmy smacznego dorsza z frytkamni i surówką i kupilismy świeżutkiego sandacza prosto od rybaków. Już część usmażyłam tej ryby a resztę usmażę jutro na obiad. Teraz czuję się bardzo dobrze. Po wypoczynku i sporej drzemce głowa już mnie nie boli. Dodam jeszcze, że ja wizytę u gina mam za tydzień. Muszę zrobić ogóle badania dzień wcześniej. Mam nadzieję, że dzieciątko rozwija się jak należy. Jutro do pracy, eh. Mam sporo roboty, a tak marzył mi się długi weekend :(

Witam wszystkie dziewczyny. Dzisiaj zgagi na szczęście już nie miałam ale za to kupę nerwów bo jestem po rozmowie z moim adwokatem, który prowadzi mi sprawe o podział majątku z byłym. Jak zwykle znowu wymyślił coś nowego, na nic sie nie zgadza i gra na zwłokę. Ręce opadają... Odwiedziła mnie koleżanka fajnie sobie porozmawiałyśmy i trochę się odprężyłam. Nie ma to jak się komuś wyżalić :)

nie wymiotuję wypiłam kubek ciepłego mleka, podobno też pomaga, ale zgaga nadal jest cytrus, spokojnie kochana, bądź cierpliwa, doczekasz się maleństwa na pewno :)

dzięki bezik, jutro kupię migdały dzisiaj muszę już się jakoś przemęczyć, eh

witam Ja niedawno się obudziłam, wróciłam bardzo zmęczona z pracy i musiałam pospać. Czy znacie jakiś dobry sposób na zgagę? Strasznie mnie męczy.

Jeśli lubicie koty to obejrzyjcie sobie ten filmik.Polecam. http://www.smog.pl/wideo/54684/spiace_kotki_kompilacja/

Masz nabrzmiałe piersi i często siusiasz?

Dorota mi coś się tak delikatnie widzi, że ty jednak zaciążyłaś. Zrób inny test kochana. Choćby jutro rano. A ja znowu mam te swoje pobolewanki w podbrzuszu, ale są w miarę delikatne i nie trwają dlugo. Przed chwilą zjadłam do herbatki 2/3 czekolady z pistacjami. Jutro robię pierogi z jagodami. Uudało mi się dzisiaj kupić jagody od jednej babki, a już myślalam że jagody dopiero za rok.

Witam wszystkie dziewczyny. Małpko, ja pewnie już dawno bym skaptulowała w staraniach o dzidzię. Jakoś ciężko było mi samej uwierzyć, że nadal mam szansę zostać mamą w wieku 42 lat. Jedynie dzięki wsparciu mojego kochanego Damianka miałam nadzieję. Dzisiaj byłam pomalować włoski u fryzjera :) Od razu lepiej :) Nie cierpię odrostów.

Śliwka, ja mam wizytę 23 sierpnia. Muszę pójść do gina już z wynikami, zapisał mi parę badań. Ja mam już kartę ciążową, gin założył mi ją ostatnio jak bylam na wizycie chociaż dopiero zaczynam 9 tydzień ciąży. Dzisiaj troszkę fasolka dała znać o sobie, ale był to krótkotrwały delikatny ból, więc chyba się troszkę uspokoiłam. Śmiać mi się chce jak piszecie o tych bułkach z twarożkiem. Myślalam, że to tylko ja mam takie zachcianki i non stop bym je jadła. Chociaż dzisiaj wyjątkowo zjadlam troszkę mięska - pulpeciki z makaronem w sosie pomidorowym. Ale kurczaka wiem, że szybko nie tknę na pewno. Na samą myśl o kurzych udkach bierze mnie obrzydzenie. Ja już chyba pisałam, ale jeszcze raz powtórzę: termin mam na 21 marca.

Luteinę przepisał mi w ubiegły czwartek. Receptę wykupiłam przedwczoraj a dzisiaj pierwszy raz wzięłam. Gin przepisując mi lekko się zawachał czy potrzebna mi jest luteina, jednak po chwili zastanowienia stwierdził, że mi zapisze tylko i wyłącznie zapobiegawczo ze wzgledu na mój wiek. Dlatego wcale się z tą luteiną nie spieszyłam. Myślisz, że popełniłam błąd? Śliwka, odrzuca cię od jakichś pokarmów? Ja nie mogłam dzisiaj tknąć udka kurczaka i wogóle jadłabym tylko kluchy i bułki, najlepiej z serem. Odrzuca mnie od mięsa. Czy ciebie pobolewa jeszcze brzuch?

Witam dziewczyny. U mnie dzisiaj ostatni dzien 8 tygodnia. Pierwszy dzień zastosowałam luteinę, którą przepisał mi na wszelki wypadek gin. Od wczoraj nie boli mnie podbrzusze. Ja już sama nie wiem czy to dobrze czy to źle. Wcześniej panikowałam bo mnie bolał a jak przestał to znawu fiksuję czy oby wszystko ok. Piersi nadal są tkliwe i rano miałam ostre mdłości. Powiedzcie czy tak nagle mógł mnie przestać boleć brzuch skoro przez ostatnie 4 tygodnie bolał codziennie? Kurcze, czy ja na prawdę panikara jestem? Wizytę u gina mam umówioną za 2 tygodnie.

Czapus, bądź cierpliwa, na pewno wkrótce doczekasz się!

Mi zawsze dzień przed lub w dniu miesiączki temperatuta spadała tak o 1 stopień min. Jeszcze nie wiem kto dołączy w tym miesiącu do brzuchatek ale na pewno przybędzie :) A następne w przyszłym miesiącu i w przyszłym itd. W końcu wszystkie zostaną brzuchatkami :)

Oj, na pewno będzie nowa ciąża, taka kolej rzeczy :)

Zróbcie sobie pierwszy test najwcześniej dzień po terminie miesiączki. Wcześniej nawet jeśli jest ciąża to test może jej nie wykryć.

Witajcie, jestem podnięta. U mnie niedawno przeszła burza. Zostawiłam fotel na balkonie i cały jest mokry. Ochłodziło się. Leżę sobie w łóżku i nabieram sił na następny dzień pracy. Eh. Chciałoby się chociaż tydzień wolnego.

Ulka, szybko poszło bo wyłączyłaś się ze staranek. Widocznie adrenalina blokowała Ci zajście w ciążę, tak samo było u mnie, he he. Dużo zdrowia dla brata życzę.

Śliwka, kupiłaś już sobie jakąś luźniejszą tunikę? Bo ja z powodu przytycia byłam zmuszona kupić kilka. Pracuję w urzędzie i potrzebuję takich rzeczy choćby do pracy. Powiedz mi jeszcze na którego marca lekarz wyliczył wam termin?

Ja tak wlaśnie miałam Moniko. Caly rok staraliśmy się o dzidzię i nic. W kwietniu kupiłam mieszkanie. Przenieśliśmy się z kawalerki na 3 ładne pokoje. Mieszkanie nie wymagało kapitalnego remontu ale postanowiliuśmy je jednak odświeżyć. Urządzaliśmy także wszystkie pokoje. Byłam tym wszystkim tak zaobsorbowana że w maju i czerwcu nie wyliczałam dni, nie obserwowałam śluzu, nie kombinowalam z robieniem świecy po stosunku co wcześniej mialo miejsce. "Nagle" w czerwcu po uwiciu gniazda ciąża sama przyszła :) A ja niesamowicie zdziwiona "jak to?" :) :) :)

Monika, ty się nie sugeruj cudzymi cyklami. Spróbuj zapomnieć o starankach i nie stresować się tym chociaż na kilka miesięcy i zobaczysz, że "nagle" zaskoczysz. Powodzenia kochana i głowa do góry.