Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kolezanka 2525

Zarejestrowani
  • Zawartość

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kolezanka 2525

  1. Dziękuję za fajne pomysły Jeszcze ktoś coś podpowie?
  2. Dziecko w rodzinie alkoholowej może być bohaterem, dzieckiem we mgle, maskotką i chyba jest jeszcze jedna rola, której nie pamiętam. Jest ktoś, kto wychowal się w takiej rodzinie? Jak wygląda Wasze dorosłe życie? Macie kontakt z rodzicami?
  3. Zostawiacie bądź zostawialiście swoje siedmiolatki same w domu? Gdy np. musicie gdzieś wyskoczyć np. do sklepu, to zostawiacie dzieci same, albo gdy musicie iść do pracy na 8 h? Czy dziecko może zostać same w domu? Wczoraj słyszałam rozmowę kilku Mam, które zostawiają swoje dzieci same w domu, a mają po 7 lat. Jak to u Was wygląda? Albo czy ze szkoły takie dziecko może wracać same?
  4. Jest to może asystent rodziny? Potrzebowalabym kilku wskazówek do pracy. Jest to może ktoś taki?
  5. Mam czasem taką sytuację, że nie mam dziecka z kim zostawić i stąd moje pytanie. Poza tym wiem, że niektórzy zostawiają dzieci w tym wieku i dlatego pytam, co w takiej sytuacji robią Mamy z kafe. Bimba - po Twojej wypowiedzi sądzę, że nie masz swoich dzieci.
  6. A jeśli da się do szkoły zgodę na samodzielny powrót dziecka ze szkoły do domu?
  7. Ja mam dwie rady. Jeśli nie masz pokarmu, bądź trudności w karmieniu, daj butelkę. W końcu i tak mu ją podasz, bo w nieskończoność nie karmi się dziecka piersią. A druga rada, to pamiętaj, nie dziecko jest najważniejsze, tylko TY "i" DZIECKO. Myśl i zadbaj też o siebie, nie zarzynaj się dla dziecka, bo paradoksalnie, to właśnie na nim się to może niekorzystnie odbić. I może jeszcze jedno. Jeśli partner nie chce zająć się dzieckiem, po prostu poinformuj go, że np wychodzisz i wyjdź z domu mimo protestów np do kosmetyczki i tyle temacie. I staraj się nie krzyczeć i nie okazywać zdenerwowania na dziecko.
  8. kolezanka 2525

    czwarte cięcie cesarskie

    Moja koleżanka jest po 4 cesarkach. Jedna lekarka jej powiedziała, że niepoważna, że zaszła w czwartą ciążę. Potem ją za to przeprosiła. Ostatecznie wybrała innego lekarza, który tylko powiedział, że każda cesarka i każdy zabieg czy operacja niesie ze sobą jakieś ryzyko. Ostatecznie wszystko skończyło się ok, mimo że, ta koleżanka jest też już po kilku operacjach serca.
  9. Ja też w tym wieku nie chciałam mieć dzieci. Gdy miałam 34 lata, gdy dodawałam okres, miałam też takie poczucie zawodu, że nie jestem w ciąży, mimo że nie planowalam w nią zajść. Po pół roku zaczęliśmy się starać o dziecko i dosyć szybko zaszłam w ciążę. Jednak znam dziewczynę w wieku 41 lat, która nadal nie chce mieć dzieci i robi wszystko, żeby ich nie mieć. Każdy jest inny.
  10. kolezanka 2525

    Pampersy na basen

    Do cashevnut - Głupotą jest zostawienie dziecka w tej pieluszce na kilka godz??? A gdzie napisałam, że dziecko było w niej kilka godz? To w basenie dziecko może być w niej kilka h, a poza już nie? Poza tym skoro ta pieluszka przemaka, to do basenu też wszystko przecieknie. Nie zmieniłam tej pieluchy nie z oszczędności, tylko dziecko szybko chciało wyjść z szatni przestraszone tak dużym basenem, więc darowałam sobie zmianę. Myślałam, że skoro kosztowała 5 zł, to jest to naprawdę dobra i chłonna pieluszka. Jakiej była firmy, nie pamiętam. Piszesz, że głupotą było zostawienie dziecka w tej pieluszce, a Twoim zdaniem nie jest głupotą to, że te pieluchy nie spełniają swojej funkcji? Mam nadzieję, że wszystko Ci wystarczająco dobrze wyjasnilam i teraz już wszystko "zrozumiesz" z mojego postu... Jak Kuba Bogu... :)
  11. kolezanka 2525

    Pampersy na basen

    Kilka lat temu byłam z moim dwulatkiem na basenie. Tam kupiłam pieluchę za 5 zł, myślałam, że nie będzie przemakała. Poszliśmy na basen, ale syn nie chciał wejść do wody i ostatecznie nie kąpaliśmy się. Wyszliśmy, ale czekaliśmy na mojego męża w barze na terenie basenu. Nie zdjelam już dziecku tej basenowej pieluchy, no bo skoro nie przemaka i słono kosztowała, to będzie dobra. Guzik prawda. Dziecko zalatwilo się w tę pieleluchę i było całe mokre. Po co w takim razie specjalne pieluchy na basen, skoro i tak siki w razie WU przeciekną do wody?
  12. Unlan, a czy ja miałam cc na życzenie???????????
  13. Kredyt i inne rzeczy, to był tylko przykład. Wy naprawdę jesteście tacy wspaniali, że najpierw myślicie o innych, a dopiero potem o sobie???? No nie wierzę. Przyjrzyjcie się sobie dokładniej, bo czyż zdrowie swoje i swojego dziecka nie jest w momencie porodu dla matki najważniejsze???? Naprawę w chwili porodu myślicie o innych??? .....Gdyby ludzie zachowywali się ok .... Przykład idzie z góry.
  14. Jest mnóstwo lekarzy, którzy zrobią cc, jeśli prywatnie się do nich chodzi. Jeśli kobieta bardzo boi się o siebie i dziecko i chce cc, niech zrobi wszystko, żeby było to możliwe. Rozejrzyjcie się dookoła. Gdzie by nie spojrzał, trzeba kombinować. A to praca po znajomości, a to kredyt "jakoś tam załatwiony", a to szybsza operacja, albo cc z różnych przyczyn. Jeśli nie można inaczej, trzeba kombinować i nie wierzę, że wszyscy Ci piszący tutaj i będący przeciwko takiemu załatwieniu sprawy, wszystkie różne życiowe sprawy załatwiają zgodnie z regułami i różnymi wytycznymi. Czasami trzeba kombinować, jeśli nie można inaczej, a nie każdego stać na cc w klinice.
  15. Czy cc w prywatnej klinice nie jest przypadkiem droższe niż załatwione u prywatnego lekarza? Chyba jest sporo droższe. Piszecie, że jeśli wymusicie, zapłacicie za takie cc, to nie będzie go być może dla kogoś, kto bardziej tego potrzebuje. Całego świata nie zbawicie. Czy ktoś będąc w ciazy myśli o tym, jak inne kobiety będą rodzily? No chyba nie. Moja ciąża, mój problem. Nikt nie mysli zrezygnować z cc, bo inna nie będzie miała. Hałas o rodzaj porodu, a tak naprawdę powinien być wybór. Boisz się, proszę bardzo cc, a nie że ktoś Ci coś narzuca, albo utrudnia.
  16. Nieprawda. Chodzisz prywatnie do lekarza, umawia Cię na cc, czasem odpłatnie, ten lekarz robi cc i tyle w temacie. Kilka moich koleżanek tak zrobiło. Nie potrzeba żadnej podkładki. Dwie dziewczyny, które znam, też bardzo się bały porodu sn i to było jedyne wskazanie do CC. Dziś trzeba być egoistą, bo lekarzy i położnych nie obchodzi taka rodząca kobieta i konsekwencje porodu sn. Po porodzie do domu, dziękuję, do widzenia. My mamy Cię z głowy. Znam to z autopsji.
  17. Maria - nie wierzę, że napisała to kobieta.
  18. Zmień lekarza na prywatnego i z nim pogadaj. Nie powinno być większego problemu, ale musisz liczyć się z jakimś być może ekstra nakładem finansowym w tej kwestii. Też chciałam mieć cc. Ostatecznie wybrałam sn i skończyło się silnym PTSD. Z drugiego dziecka zrezygnowałam min. przez ten poród. Zawalcz o siebie i o to, czego TY chcesz. Nie patrz na nic. Ja się ugięłam i bardzo żałuję. Tu chodzi najbardziej o Ciebie, bo to TY poniesiesz konsekwencje czy to cc czy porodu sn. Życzę dobrego wyboru.
  19. kolezanka 2525

    Test owulacyjny

    Może tak być. U mnie tak to właśnie wygląda. W dzień owulacjj test pozytywny i bardzo wyraźne 2 kreski, a na drugi dzień ta druga kreska jest już bledsza, chociaż bywa, ze i dzień po owulacji jest mocno widoczna ta druga kreska. A tak na marginesie, nie ma głupich pytań. Mogą być co najwyżej głupie odpowiedzi.
  20. kolezanka 2525

    Co mi może dolegać?

    Pytasz o to badanie anty TPO? Tu wynik miałam 665, ale w październiku, a norma jest do 9. Lekarz z usg powiedzoał, że obraz jest typowy dla Hashimoto.
  21. Kilka dni temu miałam taką sytuację zdrowotną. Zaczęła mnie boleć ręka. Tak bez powodu. Poczułam się trochę jakby nieswojo. Zmierzyłam ciśnienie i było 115. Po ok 5 minutach ból ręki zaczął promieniować do szyi i bolało też serce. Już wtedy czułam, że ciśnienie jest wyższe i tak było. Miałam wtedy 144 i zrobiło mi się bardzo słabo. Wyszłam na dwór, a serce chciało wręcz wyskoczyć, miałam przyspieszony oddech, ale nie było mi duszno. Pojechałam na opiekę świąteczną. Tam zrobili mi EKG- które było dobre, a ciśnienie 147. Dostałam Hydroksyzyne i coś pod język, po czym poczułam się lepiej. Choruję na Hashimoto, ale nie odczuwam jakoś tak tej choroby. Lekarz radził mi zrobić sobie badania tsh, bo dawno już ich nie robiłam. Co sądzicie? Pierwszy raz takie coś mi się zdarzyło. Od czego mogłam mieć takie samopoczucie?
  22. kolezanka 2525

    Co mi może dolegać?

    Byłam dziś u lekarza endokrynologa. Wg niego, to, o czym pisałam w pierwszym poście, to nie jest od tarczycy. Wynik tsh mimo brania leków, pogorszył się z 3,22 do 5,32. Tarczycę mam w złym stanie, co pokazuje usg tarczycy, ale nie odczuwam tego przez zmęczenie i brak sił. Teraz mam brać 50 euthyroksu w parzyste dni, a w nieparzyste 25 i tak przez cały marzec. Potem już mam brać tylko 50 i za kilka miesięcy znów do lekarza. Zobaczymy.
  23. kolezanka 2525

    Co mi może dolegać?

    Po dwóch dniach od tego zdarzenia ciśnienie miałam dobre, ale wysoki puls. Po 3 dniach puls i ciśnienie wróciło do normy. Jutro będą wyniki krwi, a w piątek idę do endokrynologa.
  24. kolezanka 2525

    Co mi może dolegać?

    Jutro idę na badanie krwi.
×