Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mroowka Zet

Zarejestrowani
  • Zawartość

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mroowka Zet


  1. 4 minuty temu, Zuzanna# napisał:

    Mi też nie pokazywał lekarz na monitorze zarodka. Najpierw embriologia sprawdzil moje dane czy się wszystko zgadza przyszedł lekarz przez taki cewnik podał zarodek potem kazał położyć nogę jedna na drugą i tak leżeć jeszcze z 10 minut następnie kazali mi przejść na pokój gdzie leżałam jeszcze pół godziny. Przed transferem musialam wypić pół litra wody.

    Ok, trochę mnie to uspokoiło. A coś czułaś podczas transferu?


  2. Dziewczyny chcialabym zapytać, jak u Was wyglądały transfery? Zauważyłam takie wpisy, że lekarz pokazuje na monitorze, że zarodek trafił na swoje miejsce? Dobrze Was zrozumiałam? Czy wszystkim lekarz cos pokazywał? Bo mi przy pierwszym transferze nic i na koniec nic nawet nie skomentował. 

    We wtorek mam drugi transfer i zastanawiam się, jak to powinno wyglądać.


  3. Hej dziewczyny, zrobiłam dzisiaj zastrzyk z pregnylem. To był jakiś koszmar, tyle z tym zabawy... w poprzedniej procedurze mieliśmy ovitrelle i w porównaniu do pregnylu zastrzyk z ovitrelle to pikuś. Ciekawe, od czego zależy, co lekarz przepisuje... 🤔

    W czwartek punkcja, trzymajcie kciuki za dużo komóreczek i ładne zapładnianie 😊

    • Like 4

  4. 3 godziny temu, P@ulina napisał:

    Tzn w pierwszej procedurze na 4 komorki mialam 3 zarodki. Jedna blastocysta a dwa 3dniowe super klasy. Teraz przy drugiej procedurze mialam 5 komorek z czego jedna sie nie zaplodnila, dwie stanely na etapie wytworzonych przedjądrzy, jedna stanela na etapie moruli a jedna byla ze mną i byla podobno super, z ogromnym węzłem zarodkowym. Problem lezy po mojej stronie, mam pieprz**ną endometriozę przez którą mam slabe komorki. Do tego niskie amh wiec nie wystymuluje chyba wiecej komorek niz ok 5.. maz nasienie ma wzorowe. Jakby tego bylo malo mam kir AA i moje cialo zwalcza zarodek. Po prostu masakra.. 😞

    Paulina a co to jest ten kir aa i jak to można zbadać? Ja się zastanawiam nad dodatkowymi badaniami, lekarz zaproponował kariotyp. 


  5. 35 minut temu, Magdaa napisał:

    Sciskam Cie mocno...:* 

    wszystkie wiemy jakie to jest rozczarowanie... plan na kolejny raz juz masz czy potrzebujesz oddechu?

     

    eh ja mam 8dpt jutro i testuje... pewnie nocy dzis nie przespie... ;))

     

    Jutro ustale z lekarzem co dalej.

    trzymam kciuki za Ciebie , daj znać, jak będziesz miała wynik 😉


  6. 44 minuty temu, kiteras napisał:

    Trzymaj się ❣️ Dwa tygodnie temu przeżywałam to samo, tez pierwsze podejście i tylko jeden zarodek. Musimy być silne i walczyć dalej, damy radę 💪

    dziekuje za wsparcie ♥️, powoli przyzwyczajam się do myśli, że tym razem się nie udalo i trzeba próbować dalej.


  7. 1 godzinę temu, Aja napisał:

    Niby mówią że trzeba czekać do 10dpt, ale wiadomo że przy takim wyniku szansę mocno maleją. Kontaktowałam się z lekarzem? Jakiś plan co dalej? 

    To twoje pierwsze podejście, więc dopiero początek drogi. Warto przeanalizować wszystko co się wydarzyło i wyciągnąć wnioski na przyszłość i działać dalej, już cokolwiek więcej wiedząc. Trzymaj się?

    Jutro zadzwonię do lekarza, żeby porozmawiać o tym, co dalej. Dzisiaj nie miałam na to siły...


  8. 14 godzin temu, P@ulina napisał:

    Jak bym o sobie czytała..  taka sama historia, ten sam lewy jajnik, też praktycznie nie dzialający.. Ja z lewego miałam jeden pęcherzyk więc też tragedia. Endo wykryta w 2012 roku i od tamtej pory póki co miałam tylko torbiele ale nie endometrialne. 

    Na podstawie tego opisu mogę Ci powiedzieć że winna jest endometriozą niestety i to że tylko prawy jajnik działa czyli masz obniżoną rezerwę jajnikową , pewnie poniżej 1 i przez to te komórki słabe. Mam to samo niestety. Ale pociesze Cię że można mieć ładny zarodek mimo że jeden 🙂 także jeśli jeden u Ciebie dał radę to znaczy że jest mocny 🤗😊

    Paulina, to rzeczywiście podobna historia, ja właśnie w 2012 miałam wycinaną torbiel, więc nawet rok ten sam. Ale co ciekawe AMH nie mam na takim niskim poziomie, raz miałam wynik 1,44 a ostatnio jak robiłam to 1,78. Co nie zmienia faktu, że u mnie tylko prawy jajnik zareagował na stymulację, lewy do wyrzucenia :P


  9. 3 minuty temu, Aja napisał:

    Jaki są u was wskazania do in vitro wogole? 

    Niepłodność idiopatyczna. Jedyny problem, jaki miałam to z endometriozą. Kilka lat temu miałam wyciętą torbiel na lewym jajniku, przy okazji wycięto tak dużo jajnika, że bardzo mało go zostało. Jajnik nie odpowiedział w ogóle na stymulację, wszystkie pęcherzyki pochodziły z prawego. A ponieważ była to torbiel endometrialna, to stwierdzono endometriozę. Od tamtej pory nie mam żadnych problemów, po ostatniej lapraoskopii lekarz stwierdził: endometrioza 1 stopnia (więc chyba nie taka poważna?)

    Mąż ma na szczęście dobre nasienie 🙂


  10. 4 minuty temu, Aja napisał:

    1 zarodek na 3 komórki to nie jest zły wynik. 

    Za to martwi duża ilość pustych komórek. Powodów może być wiele. Niskie amh. Lub wręcz za wysokie. Źle dobrane leki do stymulacji (przy pierwszej to często się zdarza, no lekarz jeszcze nie wie do końca jak działa twój organizm), endometrioza, insulinoopormosc, pco. Tyle przychodzi mi naysl. Ale na pewno jest coś jeszcze.

     

    6 minut temu, P@ulina napisał:

    Co może być przyczyną słabych komórek? Na pewno amh. Niska rezerwa. Druga kwestia to endometrioza która bardzo bardzo miesza. Może też być wysokie amh i pco z którego jest  wiele komórek ale wiekszosc degeneruje. Insulinooporność też bardzo miesza z tego co wiem. 

     

    Czyli może w moim przypadku winna jest ta cała endometrioza... ta dziwaczna choroba.


  11. 6 minut temu, Magdaa napisał:

    Mrowka trzymam kciuki! Ja mialam dzis i tez juz nic w zapasie wiec jestesmy w podobnej sytuacji...

    nie pytalas sie embriologow albo lekarza? Wiesz puste oecherzyki sie zdarzaja, ale nie znam statystyk ile.

    Jak się nie uda tym razem, to przed następnym podejściem na pewno wypytam o te rzeczy lekarza.


  12. Dziewczyny we wtorek miałam transfer. Niestety to mój jedyny zarodek, więc trzymajcie kciuki.

    Moje statystyki z pierwszej procedury nie są zachwycające: 7 pęcherzyków, z czego tylko 3 komórki, z czego tylko 1 zarodek. Wiecie dlaczego mogło być tak mało komórek w pęcherzykach? i dlaczego tylko 1 zarodek z 3 komórek? Trochę mi smutno, że nie udało nam się nic zamrozić 😞


  13. 28 minut temu, Izulka87 napisał:

    Hej mrówka ja leczyłam się w Invimed Wrocław i też nie wiedziałam ile zarodków powstanie dopiero w dniu transferu otrzymałam taka informacje. Mało tego jak przy ostatnim transferze miałam zapladniane oocyty które uprzednio były zamrożone to otrzymaliśmy informację (w dniu transferu) że z 6 komórek 4 się zapłodniły i jedna najpiękniejsza trafiła do mnie (transfer udany mamy z niego córeczkę) to zapłaciliśmy za resztę komórek aby zostały zamrożone. I co w marcu tego roku dzwonię do Invimed z pytaniem kiedy mam zapłacić za moje mrozaki a tu lekarz do mnie gada że jakie mrozaki? Nic nam nie zostało przecież że te nasze komórki nie przetrwały do 5 doby. Więc się pytam ale to za co płaciłam? A lekarz oj to trzeba zwrócić kasę no i zwrócili nam pieniądze ale fest się zdziwiłam. Bo przez rok byliśmy przekonani że 3 zarodki jeszcze na nas czekają w klinice... 

    Oooo ja, ale historia... widzę, że w tych klinikach to trzeba wszystko dwa razy potwierdzać.


  14. 6 minut temu, Caffea napisał:

    Potwierdzam. Ja rowniez mialam procedure w Invimedzie w Warszawie . O ilosci zarodkow dowiedzielismy sie w dniu transferu

    ok, dzięki za info. W takim razie mam nadzieję, że jutro lub we wtorek rano nikt do mnie nie zadzwoni, bo to będzie znak, że się nie udało i transfer odwołany.


  15. Cześć Dziewczyny. Od jakiegoś czasu czytam to forum i w końcu postanowiłam napisać.

    Staramy się z mężem od 4 lat. Mam endometriozę (i przez to wyciętą torbiel na lewym jajniku kilka lat temu), poza tym wszystko ok. Nasienie męża ok.

    Przeszłam pierwszą stymulację, w czwartek miałam pobranych 7 pęcherzyków ale z tego niestety tylko 3 komórki. Z tych wszystkich nerwów nawet nie dopytałam lekarza, czy te 3 są ok i czy 3 będą zapładniane... Umówiliśmy się na transfer na wtorek. Niestety dowiedzieliśmy się, że jeśli będzie jakiś zarodek to do wtorku nikt się nie będzie z nami kontaktował, po prostu przyjedziemy na transfer i wtedy się dowiemy, ile jest zarodków. Czy Wy też tak miałyście? Spodziewałam się, że będziemy częściej i lepiej poinformowani, jestem mocno rozczarowana takim podejściem. Tym bardziej, że mamy tylko te 3 komóreczki i nie będziemy nic o nich wiedzieli (czy się zapłodniły, czy się dzielą, itp.). Transfer niby tuż tuż, ale nie wiem, jak jutro wytrzymam bez żadnej informacji.

    Też tak miałyście? Dodam, że leczymy się w invimedzie w Warszawie.


  16. Do niezadowolonej: ja się zastanawiam nad innym lokalem i tam też jest 1l soku + 3*0,2 gazowanych na osobę. Jak zobaczyłam te limity na umowie, to też się trochę zdziwiłam, bo wydało mi się nie za dużo (standard to chyba 2l). Myślicie, że mimo wszystko na weselu idzie tego więcej? Trochę słabo jest wydawać kupę kasy na wesele, żeby na koniec miało się jeszcze okazać, że drugie tyle trzeba będzie dopłacić przez ograniczone limity.

  17. Ja nie słyszałam, żeby była tam zła akustyka. O złej akustyce słyszałam tylko, jeśli chodzi o salę Cesarską - i to jest opinia od członka z zespołu (muzycy się chyba na tym znają), o kryształowej mówił, że jest okej. Jeśli chodzi o obsługę, to pominięci gości przy podawaniu posiłku jest baaaardzo słabe... Szkoda, że nie ma opinii o lipcowym... może bardziej jest kojarzony jako Hotel Podlasie? Bo Lipcowy Ogród to po prostu restauracja tego hotelu.

  18. Czy może ktoś pomóc przy wyborze sali? Zastanawiamy się nad salą kryształową w Dworku Czarneckiego i salą w Lipcowym Ogrodzie. Spodziewamy się, że będziemy mieli koło 150 gości (na 190 zaproszonych). Ale zawsze może być mniej lub więcej. Pytanie 1 - czy ktoś był na weselu w sali kryształowej (największa sala), gdzie było mniej osób, czyli tak poniżej 140? I czy nie wyglądało to głupio w sali, która mieści nawet 250 osób? Pytanie 2 - czy macie jakieś opinie na temat Lipcowego Ogrodu? Ciężko coś znaleźć na temat tego miejsca (nie znam też osób, które tam organizowały)... A wszelkie info na temat jedzenia i obsługi się przyda. Z góry dziękuję za pomoc!
×