Celka13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witam, I ja zajrzałam dziś 'tu', a zaraz przejdę 'tam'. Niech żadna ze stron nie odbiera tego jako przejawu braku lokalności;) Dla mnie forum 'tam' ma te plusy, że jesteśmy w określonym gronie dziewczyn, a przede wszystkim, że można wysyłać wiadomości do konkretnej osóbki i ewentualnie kontynuować znajomość na mailu, w realu... Tu żadna nie zechce podawać do siebie namiarów. Jest grupa dziewczyn pisząca do siebie od prawie dwóch miesięcy, stąd chęć napisania więcej o sobie i od siebie. I tak zrodziła się potrzeba stworzenia bezpiecznego miejsca i prywatne forum na te potrzeby odpowiada. Ale racja - to forum też ma swoje uroki. Pozdrawiam.
-
olabia - dobrze, że jesteś:))) martwiłyśmy się o Ciebie...
-
lenkas - jestes?
-
kama - przepisz tekst z okienka x ja już tego w pracy nie mam jak ogarnąć - zajrzę z domu; póki co - jesli tamto wypali to ja stąd znikam na dobre;
-
jestem TAM, ale na razie mało kumam :o w domu to ogarnę, póki co dzięki karcia, że się tym zajęłąś;
-
powtórzę: forum jest dla mnie zbyt chaotyczne - trochę tak, jak czat, tyle że tu na dodatek pozostaje historia wpisów... x osobiście przeszkadza mi to; czasem mam wyrzuty, że już napisałam za dużo; w pracy czasem ktoś mnie zajdzie od tyłu, spojrzy w monitor - nie chcę by ktoś pokojarzył fakty i później doczytał o sprawach, z którymi nigdy nie podzieliłabym się z ludźmi z firmy; oczywiście można pisać tylko z domu... ale to cały czas odbiega od standardów... x w weekend postaram się rozkminić ten mail grupowy...
-
kamilka - jeszcze muszę poczekać dwa tygodnie, tak sobie założyłam; w październiku mamy targi, na które mnie wysyłają to już musze się ujawnić zawczasu; karcia - może Ty mi się mylisz tu z jakąś inną, ale czy nie miałaś już tego usg genetycznego, skoro (chyba) podawałaś nam wynik nt? oczywiście dla Twojego spokoju rób usg - nic to dziecku nie zaszkodzi; a od czego te bóle, co powiedział lekarz?
-
lenkas - ja też nie lubię zostawiać swoich śladów w sieci; nie mam konta na FB, szczyt mojego ujawnienia to nk :-D aha, nadal mam sentyment do gg - numer mam od 14 lat, ale klika się tylko z ludźmi 'z tamtej epoki', bo gg nie jest na topie, jak FB ;-) pamiętam lenkaś, jak nie chciałaś nawet przesłaś swojej fotki; pomyślałam wtedy nawet, że może jesteś jakąś znaną osobą publiczną buahaha :-D ja np. nie mam nic przeciwko spotkaniu na żywo z kimś z forum, w końcu można na luzie pogadać - już jedno nawet odbyło się :-))) jasne, że do niektórych dziewczyn nie poczułam chemii, ale są tu takie, które chętnie poznałabym lepiej:)
-
cześć dziewczyny lenko, miło że o mnie pamiętasz - nie było mnie wczoraj, bo po pracy położyłam się: już 3ci dzień męczy mnie potworny ból głowy (nie mam do tego tendencji, nie mam migren ani nie jestem meteopatką); sądzę, że to z przemęczenia i stresu - od pn do śr spędziłam w pracy łącznie 32 godziny! nie wiem, jak się nazywam:( widzę, że powraca temat zamkniętego forum - dla mnie super! bo już nie mam cierpliwości tutaj, szczególnie, że okazuje się, że jesteśmy non stop czytane! co z tego, że nikt nie zna moich danych - i tak mnie to wkurza! proponowałam mailgrupowy.pl - z tego, co piszą o funkcjonalności wygląda nieźle; tyle że ja teraz nie mam czasu zająć się tym... co do furum na gazecie to mnie w pracy nie wpuszcza na te strony (mamy blokady); trzeba poczytać w sieci o 'grupach zamknietych' - to nie może być trudne;
-
majakowa - nie ma sensu abyś znikała; prawdę mówiąc ja mam na razie dość forum, poza tym denerwują mnie pomarańczowe wpisy; ja mam odwagę pisać od siebie, a to się czasem nie podoba; jak mam pisać jak szczyl anonimowo albo nader słodzić, by każdemu przypodobać się to nie dla mnie! i serio bez naciągania czy kokieterii: polubiłam Twój styl pisania, Twoje podejście ogółem, więc proszę - nie pielęgnuj w sobie urazy; póki co znikam, bo być może z moim otwartym podejściem do tematu i przemęczeniem napisze coś, co wywoła negatywne poruszenie itp. ps. przeczytałam raz jeszcze Twoj post - ja zrosumiałam 'straszna', a Ty napisałas 'starsza', więc wiem skąd całe zamieszanie - mam nadzieję, że i Ty zrozumiesz ;) paaa
-
majakowa - w moim poście bynajmniej nie byłaś obiektem mojej krytyki; przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem albo olej temat;
-
melwa - trudno dobrać słowa - po prostu pomilczę z Tobą...
-
jekaterina, czytam właśnie o Twoim podejściu do ciąży i nie wiem czy odnosisz się do moich dawniejszych postów czy po prostu tak samo myślimy - dla mnie ciąża to też osobista, intymna, fizjologiczna sprawa... i tam dalej o opatowaniu, a raczej jego braku to mamy tak samo! też czekam na usg - wierzę, że jest dobrze, ale muszę to też wiedzieć; x aneckaaa, to z pracą u Ciebie to chyba nie wszystko zrozumiałam... ważne, że dobrze Cię odbierają; jaka jest różnica w kwestii finansowej, jeśli przedłużą bądź nie przedłużą umowy? bo w obu przypadkach płaci zus, prawda? czy chodzi Ci raczej o sam fakt zatrudnienia, a więc i staż? x Agacia, mam takie zebrania cykliczne i muszę opracować sporo zagadnień, a w tym tygodniu wyjątkowo sama to dłubię - ale jestem zmęczona, nie udaję, że to dla mnie pikuś... x co do liczenia ciąży - pisałam już o tym: ja skłaniam się do podawania pełnych SKOŃCZONYCH tygodni i też widzę, że z tymi wyliczeniami jestem w mniejszości... x co do pomiaru płodu to na tym etapie ciąży jest to odległość od szczytu głowy do pośladków (w opisach jako CRL) x dziewczyny, cieszę się waszym szczęściem
-
nic was nie czytam, ale zgłaszam tylko, że zbieram się do wyjścia z roboty - dziś od 07:45:( muszę czym prędzej powiedzieć w pracy, ale... po usg za 2 tygodnie :o na szczęście przyszły tydzień zapowiada się luźniejszy, pociecha...;) x odezwę się za jakieś 1,5h z domu, papa
-
hej kama! ja już w pracy :o do g9 jeszcze będzie znośnie, później zniknę na dobre...:( ale dziś dużo was się bada - wróćcie tu z samymi dobrymi wieściami!