Celka13

lenkaś - no właśnie... jeśli do 14go to pokrywało by się z tym 13+6, bo 14tym nazywamy rozpoczęty 14ty... ja się rozumiem, jakby co;) - luz - czegoś jednak można dowiedzieć się na naszym forum ;) - mam dziś zapier..l, ale nie mogę się skoncentrować i wszystko DOSŁOWNIE mnie wqr... odezwę się z domu; naprawdę muszę się zebrać, wrrr:/

wyczytałam dziś, że to usg robi się od 11 do 13+6, więc z tymi danymi jakoś sobie wyliczę; a w ogóle zaraz wyliczę sobie mój tc ;)

OK, to skoro nadal różnie liczymy te tyg. to po prostu podajcie daty usg genetycznego w wyrażeniu: tydz. skończony + dni rozpoczętego, np. 12+4 ;) - zależy mi, by nie przeoczyć tego tygodnia, bo chcę pójść prywatnie i sama muszę zorientować się, który dokładnie tydzień będzie optymalny;

dziewczyny, które mają już wyznaczoną datę usg genetycznego: W KTÓRYM DOKŁADNIE TYGODNIU IDZIECIE NA BADANIE? jako że tygodnie rozumiemy nadal różnie, bo ja np będąc z 8 (wg niektórych z was) rozumiem, że skończyłam 7 i mówię że jestem w 7, podczas gdy niektóre z was piszą o ósmym (zakręciłam, co); dla mnie tydzień ciąży to ostatni skończony, a nie kolejny rozpoczęty; możecie napisać w wyrażeniu np. 11+5; 13+2 itp. dzięki!

aniagra - z tym brzuchem mam identycznie i nie tłumaczę się, ale u nas to też rodzinne... olabia - od wczoraj też rozsądniej/zdrowiej jem; lekarz powiedział, że tyć powinnam teraz 1kg/mc, a mi chyba "za dobrze" idzie...:o miłego dnia!

Po drugim usg... nie wiem tylko kiedy...

Orzeezku, sprzykro mi, trudno znaleźć słowa... Dzielna z mielna - nawet jakbyś nie napisała, że to Twoja 1sza zachcianka to ja już to wyczaiłam czytając hehe, pamiętam Twoje posty, Dobranoc.

byłam w centrum handlowym, ale nic nie kupiłam poza BicMackiem, lodami z polewą truskawkową i lodami od grycana!!! w hm mierzyłam spodnie i leginsy - słabo wyglądałam, do tego nawet leginsy są sporo za długie, a w panel na brzuch można zmieścić cycki; nie nie nie! do c&a źle trafiłam, bo w tej galerii akurat bez działu dla przyszłych mam; jeszcze znalazłam sklep z tylko ciążowymi ubraniami (raczej drogimi) i jedne spodnie materiałowe były całkiem całkiem, ale jakoś fajdoliły się w kroku - znów TO NIE TO :o ogólnie mam problem ze spodniami dla siebie i zazwyczaj kupuję w c&a, bo ja muszę mieć głęboki stan - żadne biodrówki, a tam mają wybór; zakładam, że najbardziej potrzebuję spodni: resztę sobie zorganizuję, choćby po tęgiej mamie;) podoba mi się prostota: proste/obcisłe spodnie, przylegająca do ciała bluzeczka i rozpięty dłuższy sweter, nawet taki do kolan, jakaś apaszka i tyle - jak to się na mnie sprawdzi to będę tak się ubierać; co do allegro to często kupuję (ubrania, staniki i nawet buty!) - ale tylko konkretnych firm i np. z triumpha mam kilka okazyjnie kupionych staniczków w określonym rozmiarze i zawsze to był udany zakup; co do butów - jest taki producent z Częstochowy: buty skórzane, świetnie wykonane i często w atrakcyjnej cenie; no więc zakupów nie boję się, ale zawsze mam trop; myślę więc, że można pomierzyć w sieciówkach i szukać tego w używanych na allegro - ceny co najmniej 2-3 razy niższe; nie mam też nic przeciwko lumpeksom, tyle że nie mam czasu do nich zaglądać - pracę kończę najwcześniej o g17 i jestem już wtedy głodna i zmęczona; może na tym L4, które może uda się kiedyś wyrwać :-D (nagonka w mediach nie wnerwia, ale mój mężczyzna mówi, że tak od razu przepisów czy podejścia nie zmienią; mojego gina widział dawno temu w korytarzu przychodni i stwierdził, że ten na pewno da mi zwolnienie hehe); mój brzuszek zawsze był spory, teraz jest większy, ale prawda jest taka, że więcej jem i kalorycznie, a wcześniej dużo rzeczy sobie odmawiałam (pieczywa, masła, smażonego, słodyczy), które teraz podjadam; prawda jest taka, że w tych ciążowych spodniach od razu wyskakuje brzuch! jak chodzę w swoich jeansach to tak nie widać ;) no ale ciasno mi :o właśnie sobie trochę poszperam na allegro;) tyle o "modzie" --- co do ćwiczeń - mój gin na razie nie zaleca, jedynie "rekreacyjne pływanie"; a zagaduję, bo w domu też stoi orbitrek, hmmm; słyszałam, że na stacjonarnych rowerkach można (nie trzęsie) i siedzi się, co do orbitreka to nie wiem... --- a gdzie podziały się: mel-wa i julitek, hallo? :-)

lenkaś --> "Obsługiwałem angielskiego króla", ale nie poległam, bo mnie znudził - po prostu po tygodniu pracy padam; z planów to musimy wyrzucić elektrośmieci (w wyznaczone do tego miejse - trzeba podjechać)) i może na chwilę na piknik lotniczy; mam też chęć zakupić spodnie większe, może już nawet ciążowe; czy wiecie, gdzie kupić takie a'la leginsy, ale bardziej spodnie, tzn. nieprzezroczyste, grubsze bądź spodnie rurki z cieńszego jeansu? jestem niska, a jednak podobam się sobie w wąskich nogawkach; na allegro większość spodni ciążowych ma szerokie bądź rozszerzane nogawki albo - co gorsza - jedno i drugie :o lenkaś, a u Ciebie rodzina/teściowie wiedzą już o ciąży?

witajcie! odpadłam wczoraj na filmie... lenkaś - podobne mamy odczucia; i o tym co ostatnio pisałyśmy i jakoś tak ogólnie ;) aneckaaaa - mnie też zbudził sen o niefajniej wizycie u gina, a wcześniej śniły mi się bardzo małe dzieci na wózkach inwalidzkich :( człowiek budzi się i jakiś taki obciążony psychicznie jest, ech...

e ona: femibion n1 jest zestawem kompletnym na I trymestr i ma zwiększoną dawkę kwasu foliowego (część jako metafolina) oraz witaminy i składniki mineralne dostosowane do tego okresu ciąży; przyjmuję je od początku, a nawet wcześniej i bardzo sobie chwalę; nie wiem od czego zależy, że niektórzy lekarze radzą brać tylko kwas, inni radzą dodać witaminy (przed morfologią i pytaniem o styl życia i dietę); inni zalecają witaminy dopiero od II trymestru; osobiście femibion n1 zaczęłąm łykać przed ciążą na tzw. własną rękę;

Despina - no wiem, że zboków i psycholi tu nie brakuje (wystarczy spojrzeć na spis wątków); nie wiem kto to, ale przejawia znajomość naszych problemów (moja toxo to krótka historia, ale o Fufie było dość szczegółowo)... anigra - i od razu nie jesteś już "całkiem nowa tu" :-D mamakwietniowa - olu81 => całkiem fajny nick udało Ci się upolować! - biorę się za robotę, a dziś mam full niestety :(

całkiem nowa tu - tak, czytam, bo kojarzę już nicki, ale... czasem tak samo wychodzi, że z przymrużeniem oka... po prostu każdy może np. podszyć się pod Ciebie; rejestracja trwa max 1 minutę - najdłużej zajmie Ci wymyślenie hasła :-D

z innej beczki: nie rozumiem anonimowych wpisów (np. z dziś 'do celki'), nie wierzę, że to ktoś "obcy", kto śledzi nasze wpisy w tle i zabawia się w "wujka dobra rada"; takich wpisów było więcej: kilka dni temu bardzo ostry i wredny 'do Fufy'; jakby poszukać to coś by się jeszcze znalazło; ten do mnie nie był złośliwy ani chamski, mimo wszystko nie rozumiem kto to wypisuje? nie, nie spędza mi to snu z powiek, jednak nieco irytuje; --- a tak w ogóle zauważyłam, że moje oko samo filtruje posty i te 'pomarańczowe' najczęściej pomija...

Fufa - imponujesz mi swoją wewnętrzną siłą; swoje przechodzisz od kilku lat i prawdopodobnie doświadczenia Cię wzmocniły; w każdym razie powodzenia i wielkie dzięki, że mnie z toxo pocieszyłaś; z natury nie jestem panikarą, myślę jasno i realnie; zazwyczaj to ja uspokajam towarzystwo;) ta sytuacja jest absolutnie nowa: mam swoje lata - czuję, że nie ma już co czekać; poza tym niedawno dopiero poczułam ten instynkt w sobie i normalne, że chcę by udało się; wiem, że uspokoiła by mnie wizyta u lekarza (cokolwiek by powiedział byłabym już pod jego opieką), ale niestety odwołali mi dzisiejszą i mam "próbować się wepchać" w przyszłym tygodniu; wczoraj już odpadłam, bo taka mnie bezsilność złapała, że jeszcze kilka dni i cały weekend muszę pożyć w niewiedzy, że położyłam się i usnęłam; odezwę się wieczorkiem, miłego dnia :)

a propos odwołanej wizyty - miałam w ten weekend powiedzieć o ciąży rodzinie, ale ja dalej nic nie będę wiedzieć; zawsze k.... coś :o

olabia --> no właśnie - człowiek się denerwuje; zakładam, że jak opanuję te wyniki, zrobię usg, ustalę stan ciąży to będę spokojniejsza; mimo że później może być ciężko, zgaga i takie tam, ale to skręcanie od środka jest najgorsze; póki co wiem, że zarodek jest w macicy i tyle... --- co do badań to na skierowaniu było zaznaczonych 13 kwadracików do zbadania; płaciłam za dwa;

- odwołali mi jutrzejszą wizytę najprędzej w przyszłym tygodniu mogę pójść upchana pomiędzy inne panie, więc pewnie będzie na szybko, a ja tu pogadać potrzebuję, szczególnie o wynikach badań - miałam też wszystkie te badania, o których pisała karcia22; nie miałam za to w ogóle zbadanego moczu, póki co...

od kiedy współżyliśmy w TE dni miałam na uwadze, by prowadzić się zdrowiej i na pewno od tego czasu nie jadłam tego typu rzeczy; ale można nie być fanem surowego mięsa, a podłapać od niedomytego warzywa czy owocu, choćby nad morzem kupując gofra... a ile z was dało się skusić na spróbowanie jabłka czy śliwki na bazarze od sprzedawcy? albo skubnęło winogrono w markecie? (akurat tego nigdy nie zrobiłam, bo mnie to zwyczajnie obrzydza, ale widzę, że częstują i że ludzie dają się częstować); - całkiem nowa - nie wiem czego we mnie nie rozumiesz, ale nie namawiam Cię do tłumaczenia... jem zdrowo, higienicznie, ale z toxo można mieć zwyczajnie pecha...

calkiem nowa - ja jem surowiznę od zawsze; fakt, ze ostatnio może podczas urlopu (grill, biała kiełbasa), później już nie; nigdy nie jadłaś tatara, mięsa mielonego, którym faszerujesz paprykę lub na kotlety? wędlin dojrzewających, kiełbasy polskiej, pieprzowej, metki tatarskiej? itp.; takich rzeczy unikam od tego samego czasu, co alkoholu... z drugiej strony lekarz przed ciążą mi mówił, że badania zrobi się, gdy już w ciąży będę, więc teraz niech kombinuje... Despina - w pracy jestem, nie mam dostępu do wyników; ale normy miałam jak wspomniałaś, a wynik 1200 (tylko nie mam już pewności w jakiej jednostce); --- naprawdę jestem sama sobie winna?

To wysokie to igg (wiem, że może oznaczać nabytą już odporność poprzez wcześniejsze przebycie, ale jest bardzo wysokie). ze strony: http://dzieci.civ.pl/interpretacja-toxo-igg mam takie info: "Wynik powyżej 300 jednostek przeciwciał IgG może oznaczać niedawne lub trwające zakażenie" I -mimo że sytuacja igg+/igm- jest opytmalna to przy wysokim igg zaleca się powtórkę badań, obserwację ewentualnego przyrostu i... leczenie. Rozumiem, że MOŻE to nie MUSI, ale to dotyczy MNIE w tym SZCZEGÓLNYM okresie i ciężko nie przejmować się. Lekarza mam jutro. A ewentualną powtórkę badań zaleca się po 3 tygodniach, więc wystawiam się na próbę siły i cierpliwości...

nie odzywam się, bo bardzo martwię się badaniami toxo i różyczkowymi; ale toxo mam baaardzo wysokie - powyżej 1200, co może oznaczać wczesne zarażenie:( do tego miałam straszny sen w tym temacie; dodam, że jadam surowe mięso i mam w domu kota...

HinskiTurysto - jak spóźnia się okres, a uprawiałaś seks bez zabezpieczenia w czasie płodnym i/lub okołopłodnym to jak najbardziej możesz być w ciąży; na początek zrób test ciążowy, a do gina też się zapisz: jeśli to ciąża to wizyta Cię nie minie, a jeśli cokolwiek innego tam siedzi to też nie obędzie się bez wizyty u ginekologa;

ChybaZwariuje - mniejsza o dobór słów => dzisiejsze (wcześniejsze) wieści wprowadziły nadzieję, te przed chwilą również, więc dla Ciebie super i tego się trzymamy!, no! ja w ogóle nie robiłam bety, a zarodek w 6tc był tyci...

mel-wa, mistrzowski ten Twój Jędrula :-D teraz na wizycie zapytam tego mojego o to usg - niech mi powie czy jego sprzęcik jest zdatny i niech mi wskaże optymalny czas do badania; tak myślę, że jak są tu dziewczyny z dużo młodszą ciążą niż by wskazywało po om to one muszą jeszcze trafniej ocenić optymalny czas do zbadania maluszka... do tej pory płaciłam za część badań [hiv i przeciwciała] - razem ponad 130 pln;