Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celka13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celka13

  1. mel-wa; chodzi o szpital przy Inflanckiej i jakąś przychodnię tam? chyba najwięcej dobrych opinii słyszałam właśnie o tym szpitalu na poród (o każdym dobre i złe, ale tu chyba bilans wyszedł najbardziej "na plus" - wśród zaledwie moich znajomych, info z forum póki co nie zbierałam); ale przynajmniej jeden szpital mam niezaprzeczalnie bliżej miejsca zamieszkania... zobaczymy, jak będzie - mimo że szybko zleci to dla mnie to odległe i za wcześnie mi wiedzieć; jednak opinie chętnie wyczytam ;)
  2. właśnie dotarły książki z allegro - jedna baaardzo mi się spodobała (przejrzałam pobieżnie ze 40 stron z ponad pięciuset): full informacji podanych w luźnej, jasnej formie; czytając ma się wrażenie rozmowy z dobrą znajomą, kimś komu ufamy, a nie posągowym, niedostępnym lekarzem rzucającym medyczne terminy; o! ;) tak więc polecam: "Ciężarówką przez 9 miesięcy" Kaz Cooke - teraz w pracy mam jeszcze więcej pracy, a i bez tego jestem potwornie zmęczona - czytać na dobre planuję rozpocząć w weekend (nie na raz - rozdziały odpowiadają poszczególnym tc); wydaje mi się nawet, że to taki poradnik, który czyta się, jak fajną historię (jest boharetka) niż właśnie poradnik, jakich wiele; zarekomendowałam, jakbym sama ją napisała hehe ;)
  3. cytologia zawsze w ciąży czy, gdy poprzednia była dawno bądź wynik był niepokojący? na szczęście pobranie do zbadania to pikuś: przed nami trudniejsze zadania ;)
  4. werbinka, no trudne pytanie... jakoś tam znoszę swojego lekarza, więc pozostaje mi przy nim pozostać; tak naprawdę od lat nie trafiłam na takiego, który by mi odpowiadał i nie mam na myśli, że tak od A do Z, ale tak ogólnie, w większości; na szczęście nie leczyłam się, raczej rutynowe kontrole, więc trudno wyczuć... bardziej intuicyjnie... pewnie pierwsza "ciążowa" wizyta nieco zweryfikuje moje obawy, co do samego lekarza; zobaczymy... pozdrawiam :)
  5. kiwoszka, to już na pewno jest nas 3 na femibionie n1 ;) ps. cały czas mi się dziewczyny mylicie, ech...
  6. Asia, uwazasz, ze taki zestaw witamin to już za dużo? że za syntetycznie? te moje nie są tanie, ale skład wydał się optymalny (moim zdaniem laika)...
  7. łykam femibion n1 - jestem wciąż przed wizytą;
  8. pojutrze; jeden za drugim robiłam, bo coś się tliło (był też piąty, ale niezdatny, bo nie pojawiła się kontrolna linia) ;) dam znać;
  9. bozka - podpytuje, bo niemal tak samo miałyśmy om, a ja do lekarza wybieram się w tym tygodniu; też mam przeczucie, że ciąża będzie młodsza, bo od dnia spodziewanej miesiączki zrobiłam 4 testy i dopiero 6 dni po druga kreska była wyraźna (wcześniej ledwie jej zarys); ale miesiączki miałam regularne; no i wnioskuję, że zagnieżdżanie trwało dłużej niż u innych;
  10. dziewczyny o dwóch sercach: w którym dokładnie tygodniu/dniu udało się waszym lekarzom potwierdzić to zjawisko? pytam o wiek ciąży liczony od om; wiem, że jeszcze wiele zależy od długości cyklu...
  11. w sprawie poinformowania pracodawcy zgadzam się z przedmówczynią; tak samo z tym, że nie ma znaczenia, kiedy się powie - jesteś w ciąży i już!
  12. Jesli chybazwariuje mnie pytałaś to: jestem przed pierwszą wizytą. Czuję się wyśmienicie, stąd niespieszno mi z lekarzem, szczególnie że chciałabym usłyszeć coś konkretnego. Moja wizyta przypadnie akurat po pełnych 6 tyg licząc od om. To pewnie za wcześnie na serduszko, z drugiej strony nie chcę zwlekać z badaniem, by w końcu potwierdzić kreski z testu i ogólnie określić czy jest ok.
  13. Hmm, to zgłupiałam. Om miałam niemal identycznie, jak Ty i po mojemu, licząc od om wychodzi mi koniec 6tc - przy cyklach 27-29;
  14. ChybaZwariuje ,- ile trwaja Twoje cykle? Przedwczoraj lekarz ocenil dopiero 3 tydz?!? Ale 3ci skonczony? Ja absolutnie nie zamierzam byc madrzejsza od lekarza, ale za kilka dni mam pierwszą wizytę i liczę na jaki konkret. Pozdrawiam.
  15. Co do mdłości to nic mnie nie dopadło, wręcz ciągle czuje ssanie. I ogólnie czuję się dobrze. Pisałyście o za ciasnych spodniach przy siadaniu- też tak mam, ale raczej dlatego, że kupiłam przyciasne (zaledwie 3 tyg temu, z założeniem, że schudnę - nie wiedziałam o ciąży). Wiadomo wam coś w temacie pasów- opasek na brzuch? Nie ortopedyczne, tylko takie zakrywające brzuch z np. przykrótkiej bluzki. Chodzi mi o to czy to jest wygodne, funkcjonalne, czy są rozmiary i czy można by wykorzystywać go do ukrycia rozpiętego rozporka, w sensie że się sprawdzi w tej funkcji ;-)
  16. Lenkas, pol lipca spedzilam na urlopie, nad jeziorem. Z tym, ze ciagle padalo i bylo chlodno. Zero opalenie się. Za to koncowka urlopu okazała się owocna i... jestem tu z wami!:-D Co do pielegnacji brzuszka: tez nie chce mi sie. Ale ja z tych wiekszych jestem i wlasnie brzuch mam najbardziej rozlazły. Ale taka moja uroda, bo nawet jak chudne to brzuch mam nieproporcjonalnie duzy. I tak jakos odechciewa się dbać, bo nigdy dobrze nie będzie. Juz sama oliwka jest polecana, a ja po kapieli uwielbiam się nią natłuszczać, więc na razie tyle będę robić.
  17. Lenkas, z daty Twojej om masz wieksze szanse na nie-barana od wiekszosci z nas... Jasne, jedz. I pogoda ma byc lepsza. Sama rozwazylabym wyjazd, ale wypstrykałam się z urlopu: zostało mi kilka dni, a trzeba mieć coś w zanadrzu. A jak zostanie to będzie jak znalazł na wydłużenie czasu z maluszkim po macierzyńskim.
  18. A ja tylko rozglądam się za jedzeniem. Tak więc czuję się świetnie:-D Wizytę mam za tydzień i pragnę usłyszeć jakiegoś optymistycznego pewniaka;-)
  19. mel-wa -- mamy serduszko! cieszę się i gratuluję.! Olabia - u mnie wychodzi córa;
  20. Olabia, też tak myślę, że dziecku damy szansę i przyjdzie się dogadać:-) A Byk to dla mnie rewelacyjny znak.
  21. Olabia, duszo bratnia ;-) Też bałam się zagadać o tym z tych samych powodów, o których piszesz. Wiem, że wiele osób w ogóle nie przywiązuje do tego uwagi. Ja mam swoje spostrzeżenia i często dostrzagam zależność. Z kalkulatora wychodzi mi 13-15.04, więc na Byczka mała szansa... ech;
  22. No właśnie... Barany znam, ale nie kumpluję się z żadnym. Dla mnie to taki antypatyczny znak (przepraszam jeśli ktoś poczuje się urażony). To też zależy spod jakiego znaku samemu się jest... Damy radę :-D
  23. To może zarzucę temat łatwy i przyjemny: interesujecie się trochę astrologią? co sądzicie o osobach spod znaku Barana? Pytam o własne spostrzeżenia, bo ogólną charakterystykę kojarzę. Osobiście nie ma w bliskim mi gronie przedstawiciela tej dokładnie rogacizny ;-)
  24. A ja chciałabym nie trafić na porodówkę centralnie w święta - wyobrażam sobie ograniczone składy w szpitalach odmierzające czas do końca zmiany i powrotu do bliskich. Tak rysuje mi to wyobraźnia, ale chcę wierzyć, że to naciągana historia. Ciekawe, jak zachowają się nasze zajączki na finiszu :-D
×