elli30

agnes - najwazniejsze ze sie godzicie :) a takie sprzeczki na odleglosc zawsze powstaja, bo nie ma to jak rozmowa twarza w twarz :) wiec uszy do gory :)

agnes - po to jestesmy zeby wysluchac zale i marudzenia :) mow smialo :) a z mezem czasem warto byc na wojennej sciezce :) inaczej by bylo za bardzo "cukierkowo" :)

czesc dziewczynki :) nowe i "stare" :) amazing - GRATULACJE! jednak jestem dobra wrozka :) szkoda tylko, ze sobie nie wywrozylam fasolki :( ale ciesze sie ze Wam sie udalo :))) super!

Bullitko - tata bedzie z Wami, mysle ze nad Wami czuwa :)

moze warto posluchac naszych mezow :))))

Agnes- my narazie tez bez planow, zawsze gdzies ze znajomymi bylismy ale w tym roku jakos nikomu odpowiedzi nie dalismy, pierwszy raz mamy ochote posiedziec sami w domu, i zrobic sobie male pijama party haha :)

Bullitka, Agnes - moze na walentynki bedziemy mialy dla naszych mezczyzn dobra nowine? :)))

hejki :) widzisz Sawa - tylko Cie pocieszylysmy i dzidzia juz fika :))) Amazing - gratulacje! :)) kurcze, wszystkim wywrozylam dzidzie na swieta a mi samej nie wyszlo :)) ehh, taki los wrozbitki :)))

Sawa Ty nic sie nie martw, fasolka rośnie i wszystko bedzie dobrze :) a skoro sie przejmujesz i masz dola to znaczy ze hormony buzuja :) ciesz sie swietami, bo za rok na nastepne swieta nie bedziesz juz miala czasu cieszyc sie przedswiatecznym klimatem, tylko pieluszki bedziesz zmieniac :)))) ale Ci dobrze :) chociaz, na przyszle swieta moze wszystkie sie doczekamy :)

Bullitko - masz racje, dzielmy sie wszystkimi watpliwosciami :) to ja zaczynam, jak juz wczesniej pisalam mam nieregularne okresy, oczywiscie po tabletkach anty mi sie tak stalo :( bralam castagnus - bylo ok, przestalam brac - znowu @ brak, myslalam, ze moze fasolka rosnie ale nic :( juz zaczynam sie zastanawiac czy ja mam owulke, czasami widze roznice w sluzie, raz gesty, raz jak bialko rozciagliwy, czy mozna miec sluz plodny nie majac owulki? juz sama nie wiem lekrza mam chyba do bani, musze go zmienic, ale to dopiero po swietach

któraś z Was miała badz ma test owulacyjny afrodyta? tak sie zastanawiam czy nie zainwestowac 90 zl i miec taki test, jest maly, fajny, na sline, wielokrotnego uzytku, co o tym myslicie? http://www.tester-owulacyjny-afrodyta.pl/czy-afrodyta-test-owulacyjny-jest-dla-mnie

czesc kobitki :) widze, ze wszystkie w szale swiatecznym bo i zakupy i sprzatanie :) ja juz troche posprzatalam i prezentow tez juz troche mam, jeszce tylko zakupy, choinka ... i moj plan sie nie powiodl, zeby 2 kreseczki byly na swieta :( no niestety :( ale nie trace nadziei :) mam nadzieje ze wszystkim sie uda predzej czy pozniej z naciskiem na predzej :))) ide pichcic babeczki, tak mnie ochota naszla :)

Bullitka - moja kolezanka mi dzisiaj powiedziala, ze na mikołajki dzieciom w rodzinie wykupila kilkugodzinny pobyt w sali zabaw, z posiłkiem i atrakcjami - malowanie twarzy itd, mowi, ze dzieciaki byly zachwycone :) w sumie tez dobry prezent :)

Bullitka - ja "mam dzieci" w podobnym wieku co podajesz, chlopcu kupilam z playmobil dinozaury - bardzo je lubi, a dziewczynce z innej firmy, tez podone do lego, hello kitty z samochodzikiem :) mam nadzieje, ze tez jej sie spodoba, szczegolnie ze lubi kitty :)

tą tartę zrobie po swietach, musi byc pyszna! ja uwielbiam makaronowe muszle nadziewane szpinakiem i przykryte serem zoltym - polecam!

ojj ta tarta smakowicie brzmi, nigdy takiej nie jadlam, na kazdej warstwie co innego? mniam

Bullitko - narazie kupilam pare zabawek z playmobil ( podobne do lego) maluchom siostry, bardzo lubią się tym bawić :) a mi samej wiele radości sprawnia wyszukiwanie i kupowanie czegos fajnego :) nie mam jeszcze pomyslu dla mezulka, chcialam zorganizowac jakis wypada w gory na sylwestra, taki romantyczny wyjazd we dwoje, ale wszedzie gdzie dzwonilam to juz zajete :( za pozno sie ocknelam :D

haha :) wiem ze do lata dlugo :) pocieszam sie tym, ze moze nowy rok przyniesie jakies dobre wiadomosci :) chce zeby zima szybko minela :)

u mnie dużo sniegu, teraz 0 stopni, ale w sobote było -13 :) nie lubie zimy, już nie mogę się doczekać lata ale jak narazie odliczam dni do świąt :)

wspolczuje, samemu i nudno i zle :) ale popatrz na to z drugiej strony, jakie przywitania zawsze sa przyjemne :)))

czesc dziewczynki :) ale sie naczytalam - co wy takie nerwowe :) po co sie obrazac i klocic? przeciez ten watek po to wlasnie zalozylam, zeby sie dzielic na nim swoimi przezyciami, watpliwoaciami, oczekiwaniami .... kazda z nas jest inna, kazda przezywa wszystko inaczej, i kazda moze pisac co chce :) przestanmy siebie denerwowac nawzajem - jestesmy tu po to zeby sie zarem wspierac i doradzac, rozmawiac i liczyc ze druga nas wyslucha i zrozumie :) kazda z nas ma raz lepszy raz gorszy dzien, ale nie wyrzywajmy sie na sobie :) i co z tego ze przezywamy co chwile, ze ktoras dostala znowu @ i rozpisujemy sie po 5 stron, przeciez wlasnie w takim temacie watek zalozylam, i mam zamaiar za kazdym razem informowac kiedy @ dostalam a kiedy nie :) a komu sie nie podoba to sio :)))

Sawa - czy z jednym, czy z kilkoma zawsze jest duzo do roboty :) szczegolnie ze maluchy maja duzo pomyslow na sekunde :) i mamy za tymi pomyslami nie nadazaja :)))) {} -> wirtualny czekoladowy mikolajek dla kazdej z Was :)

my co roku mamy przeboje z osadzeniem prawdziwej w stojaku, normalnie wygibasy na calego :) ale czego sie nie robi zeby potem pieknie pachniala :)

ja już domek przystroiłam trochę, uwielbiam taki klimat swiat :) a jaka choinke zawsze macie? prawdziwa czy sztuczna? ja uwielbiam prawdziwa i ten wspanialy zapach, zawsze odkąd mieszkamy z mężem razem mamy choinke prawdziwą

Bullitko - no właśnie 1,5 dnia - dokładnie tyle. Może to przez castagnus, przestałąm brać i organizm jeszcze bardziej zwariował. Teraz pracuję od rana do wieczora i jeszcze sie przeziebilam, ojj, test najwczesniej uda mi się zrobić w piątek. Tydzień temu robiłam test, był negatywny :( jutro mikołajki, może któraś dostanie długo wyczekiwany prezent :)