wild cranberry

melduję że żyję;) dobranoc:)

po spacerku, po obiadku, po steperku:) jak mi się nie chce uczyć dziś

no ja po pisaniu, po steperze pol godziny (ze spiewaniem wiec dodatkowo napiecie:P) i myknelam sobie 200 brzuszkow oczywiscie nie tych calych bo bym znowu kregoslup zepsula. a tak to dalam rade sie dokulac;) musze teraz zrobic porzadek w szufladzie bo znowu mam bajzel i niczego nie moge znalezc, a potem znowu spacer bo pies upierdliwy sie robi:P trzymajcie kciuki zebym dzis nikogo nie zabiła :Pale dopiero wieczorem:P

aha ona u nas teraz jest zdawalnosc ledwo ponad 30% wiec widzisz ze marne szanse zebym zdala, zwlaszcza jesli nie czuje sie komfortowo. adziam widze robi pospolite ruszenie cwiczeniowe wiec i ja sie przylacze, od poniedzialku wroce do filmikow i rowera bo sam steper nawet godzine to malo. mgosiu jak tam? czerwcowa? myszka? majka? nie udawajcie ze sie zaćwiczyłyście tak ze nie macie sily dokulac sie do klawiatury:P

tak mialo byc

o jaaaa zdechnę:O zrobiłam sobie te ciasteczka owsiane i pożarłam:O jak mnie teraz brzuch boli, dobrze że nie robiłam z tej ilości która jest podana bo już by mnie erka wiozła. Ale smaczne były:P dziś już na bank nic nie zjem. aha dzwonilam do tej babki i zapytalam czy jest mozliwe ze taka dostawa sie przeciagnie do pozniej niz 18 stwierdziła że owszem bo czasem przyjeżdżają dopiero okolo 16:O no wiec podziekowalam za prace i wyć mi się chce teraz, bo zawsze cos ze soba koliduje:(

wrocilam ze spaceru i konam, po tym obiedzie bolala mnie glowa czyli bylo zbyt syte. zrobilam sobie kawke wlasnie i mysle co dalej.

adziam nie obrazam sie spokojnie;) nie sadze zeby miala do czynienia z takimi technikami ot po prostu konkretna sląska babka a takie sa najlepsze bo mowia wprost i czlowiek wie jak jest. nie musiala mnie tez jakos specjalnie namawiac bo nie ja jedna tam czekalam.A ludzi ktorzy szukaja pracy jest naprawde mnostwo bo praktycznie kazdy ma problem zeby pogodzic prace z innymi obowiazkami. ja juz posprzatalam, ugotowalam i jem cos ala meksykaniec.

no właśnie, pies jeszcze pół biedy bo zadzwonię do kumpeli i mi go wyprowadzi z resztą psiak po weekendzie jedzie na wieś pohasać ale męczy mnie to że nie będę wiedzieć kiedy będę miała iść do pracy a np umówię się na jazdy. no jeszcze przemyślę zawsze mogę pójść raz i powiedzieć że jednak mi ta praca nie odpowiada- kobieta była bardzo w porządku pod tym względem. z drugiej strony jest tak ciężko o pracę że widząc tak konkretną szefową i miłą jednocześnie, mam ochotę pracować, maleńki bo maleńki ale to zawsze grosz do przodu. no nic skonsultuję się jeszcze z innymi jak oni to widzą. zrobiłam sobie pisanie i idę teraz posprzątać i coś ugotuję bo zaś będę mieć zachcianki:P potem spacer z czesaniem i nauka.

hey maleństwa:) no więc byłam na rozmowie i mam czas sie zastanowic do wieczora i dac znac. sytuacja wyglada tak ze pierwotne ogloszenie czyli sprzedawca jest nie dla mnie bo niestety weekendy tez, a mam szkole i nie dalo sie zrobic tak zebym tylko w tygodniu byla. babka zaproponowala ze w takim razie moge przychodzic na dostawy tylko 3 razy w tyg ale to na telefon czyli nigdy nie bede wczesniej wiedziec na ktora godzine i moze to byc 3 godziny a moze byc 9.no i mam sie zastanowic i dac odpowiedz wiec poki co rozkminiam. co do jazd to wolalabym faceta, jakos z facetami sie lepiej dogaduje,a babke instruktorke wczoraj widzialam i z wygladu to taka pińdzia troche. no ale przemecze sie, ewentualnie wezme numer jeszcze od innego i bede jeździc na zmiane z nimi instruktora na sniadanie byl omlet znowu:P a teraz zjadlam 2 zimne parowki drobiowe bo przyszlam glodna jak munstrum.

dzien dobry:) ja wlasnie po spacerku i przy omlecie i kawie na sniadanie. dzis na pewno troche pocwicze, bo bede sie uczyc a jak sie ruszam to jakos lepiej mi idzie:P chciałam ostrzec że moje następne pokarmy nie bedą zbyt zachwycające pod wzgledem witamin itp ale przechodze na diete szczuplego portfela:P

ugotowane, owsianka na rano przygotowana, ciuchy też, spakowana, kanapki zrobione chyba wszystko a jednak cos mnie meczy. no nic klade sie to moze szybko zasne i rano jak bede trzezwo myslec to mi sie przypomni. dobranoc

witam i ja dziś późno bo w nocy nie spalam, położyłam się tylko dlatego że nie umiałam przyciskać liter na klawiaturze o 5.45 czyli budzik dzwonił żebym wstała a ja się kładłam:P przespałam 3 godziny i musiałam iść z psiorem i zapytać o weekend rodzinki czy mogę potwora przyprowadzić,od razu zakupy i dopiero wróciłam, a jeszcze nic nie jadłam i gotuję sobie parówki drobiowe, zjem z pomidorem. mam kupę roboty a jestem bardzo do tyłu więc zjem i spadam bo się nie wyrobię za cholere:O

no o wiośnie bo wtedy znów będę się obnażać hehe ja już po obiedzie i nic mi się nie chce:( ale zbieram się za pranie dywanu:O

ona dwoch to bym za cholere nie zmiescila:D po polowce juz mialam dosc ale sie zmusilam bo wiem ze sniadanie musi byc syte. nic zbieram sie za jakies konstruktywne zajecie bo nigdy nie zaczne a wisi mi to nad glowa i meczy. do pozniej

wypiekniona jestem tylko makijaz i wlosy i git majonez:D mgosiu ja poukladana haha:D ciagle mam wrazenie ze robie za malo albo ze gdzies mi czas umyka;)ale pracuje nad tym. sprzatac tez zaczelam rotacyjnie:D zeby nie marnowac na to calego dnia i sie meczyc, wole wszystko robic na biezaco choc wiadomo zawsze mi cos umknie i z czyms sie nie wyrobie- glownie wtedy kiedy odzywa sie moja druga natura leniwca:D nic ide sie suszyc

wypiekniona jestem tylko makijaz i wlosy i git majonez:D mgosiu ja poukladana haha:D ciagle mam wrazenie ze robie za malo albo ze gdzies mi czas umyka;)ale pracuje nad tym. sprzatac tez zaczelam rotacyjnie:D zeby nie marnowac na to calego dnia i sie meczyc, wole wszystko robic na biezaco choc wiadomo zawsze mi cos umknie i z czyms sie nie wyrobie- glownie wtedy kiedy odzywa sie moja druga natura leniwca:D nic ide sie suszyc

wypiekniona jestem tylko makijaz i wlosy i git majonez:D mgosiu ja poukladana haha:D ciagle mam wrazenie ze robie za malo albo ze gdzies mi czas umyka;)ale pracuje nad tym. sprzatac tez zaczelam rotacyjnie:D zeby nie marnowac na to calego dnia i sie meczyc, wole wszystko robic na biezaco choc wiadomo zawsze mi cos umknie i z czyms sie nie wyrobie- glownie wtedy kiedy odzywa sie moja druga natura leniwca:D nic ide sie suszyc

ona steper zajmuje 15-20 minut w jednej serii wiec wole to sobie porozkladac niz pozniej plakac bo mnie kolana bola jak za jednym razem zrobilabym godzine. tak sobie plan ukladam zeby pouczyc sie wszystkiego po kawalku, potem odpoczac i rozprostowac kosci czyli wejsc na steper i jeszcze spacery dla otrzezwienia,gdzies tam po drodze gotowanie o sprzatanie i pisanie itp pierdoly:P tak mam poczucie ze wiecej robie:P

ONA CHO NO NA KAWEEEEE!!! \_/> :D bylam na spacerniaku, zjadlam troche winogron i migdalow na lepsze myslenie, przejrzalam rachunkowosc, ugotowalam psu jadło, przerobilam testy i powtorzylam znaki i predkosci i znow jestem glodna:D zaraz sobie ugotuje kulki i zrobie salatke, tylko pierwej wskocze na sesje stepera i zrobie pisanie moze jeszcze jedno:P

witam znad owsianki:) komuś może kawki?:)

i znowu jestem:D robię sobie warzywa na patelni na kolacje i moze ze 2 plasterki wedliny dorzuce. zaraz sie biore za nauke wszystkiego jak zjem:)

ona mam nadzieje ze ustala mi dobre dni bo jak nie to bede musiala isc do innej szkoly:O ja juz wchlonelam, zaraz ogarne z grubsza, potem wskakuje na 2 serie steperka i do spa:P

witam królewny:) już po spacerku i nad owsianką i kawą:) wstawać śpiochy;)

właśnie wróciłam ze spacerku bo wyhaczyłam o kumpele i się zasiedziałam;) głodna jestem jak cholerka więc zaraz coś skonstruuję na kolację i zrobię jeszcze jakiś materiał może. ona- mam nadzieję że nie trafię na początkujący więc gdzie tam najwyższy. Żałuję że nie wzięłam się za kursy od razu po liceum jak miałam jeszcze świeżą wiedzę, bo na ten moment mam przerwę 5 letnią więc pamiętam tyle co nic:( mam nadzieję że synek szybko wyzdrowieje nic idę robić papu.