Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zbieram Ślimaki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zbieram Ślimaki

  1. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Ja na 1 roku studyjów miałam pol roku wf z takim fajnym gosciem mlodym i on nam kazał na wfie robic 3 serie róznych cwiczen.. np. 1 seria to bylo 20 przysiadów, brzuszków i jeszcze tak z 10 innych cwiczen, z taką sama liczba powtórzen (20-30)... oczywiscie cześć cwiczen, jakies 90%- bo to glownie cwiczenia w stylu na d*pe uda i brzuch byly, z ciezarkami, ktore na szczescie moglysmy same wziac najlzejsze, wiec do reki po 1 kg,bo mniej sie nie dalo. To ja po 1 wfie z nim... Myslalam ze sobie nogi z d**y wyrwe. 2 dni ledwo chodzilam, a 1 dnia po 1szym wfie z nim, to nawet na d***e usiasc nie moglam. 1 raz w życiu czułam miesnie posladków. Bez jaj. Normalnie genialny czlowiek, bo ja w koncu w miare ogarnelam co robic, aby moje posladki cwiczyły troche :D... Inna sprawa ze czlowiek po tym był wykonczony. Wiec nie wiem kto ma siłe cwiczyć takie cos codziennie... Chyba by musiał taki stac nade mna i pilnować, bo jestem zbyt leniwa xD... My go blagalysmy zeby se darował, a ten czasami co najwyzej nam 3cia serie opuszczał do 15 powtórzen i dalej swoje... Kaha, wiem co czujesz xD... A co do studiow, ja sie na żadne nie nadaje, jestem leniem i to cholernym, zawsze wszystko odkladam jak moge. No, może pedagogika albo cos w tym stylu, jakies humany, bylyby dla mnie idealne bo tam nie trzeba sie specjalnie wysilać, ogólnie luzy i nie ma matmy, fizyki, ani nic co wymaga myslenia i siedzenia nad tym dlugo by zrozumiec... i taki len jak ja moglby przejsc przez te studia bezstresowo, tak jak przeszedl przez LO, uczac sie w autobusie, czy gdzieś 4h do egzaminu. A na inżynierce to trzeba sie narobić nad sprawkami, nad wejsciowkami, uczysz sie po 2 dni, nadal nic nie umiesz, potem zaliczasz fartem, albo i masz warunek jak polowa roku ;/ Po c***a ja sie w to pakowałam. W sumie bym chetnie poszla na cos bezstresowego, albo wcale nie robila studiów. Bo przyznam wam sie bez bicia, ze nie mam zadnych ambicji zostać koniecznie panią inżynier, czy bóg wie kim, ja bym mogla miec prosta prace... ale pracy po prostu, dobrze w miare platnej inaczej nie znajde, bez konkretnego wykształcenia. Takie są realia... Już nawet nie chodzi o dobrze płatną.. nie znajde takiej, zeby mnie było stac na samodzielność, na wyprowadzke. A nie chce robić za 1200-1500 zł do konca zycia i tu wegetować z rodzicami. Jakby mi za siedzenie na kasie zaplacili godnie, ze bym zarobila nawet te 2,5k na czysto. To ja bym mogla se siedziec, żaden problem, żadna ujma dla mnie. Mówie poważnie. I mysle ze wiele osob by bylo sklonne tez wtedy olac studia i sobie siedziec na tej kasie z radoscia, po prostu ludzie ktorym nie zalezy na tytule, na jakims przesadnym bogactwie, zwyklym przyzwoitym życiu, bo mi nie zależy, na byciu nie wiem kim. Na nie wiem czym... ja bym mogla robić prostsze prace, byc zwykla szarą kowalską, raz w roku wakacje, przecietne 2 pokojowe mieszkanie, przecietne meble, kilka nowych ciuchów co miesiac, narazie. Z checia, bez stresów ze szkola itp. Za granicą jest o wiele mniej ludzi po studiach, a jednak żyją godniej. Ich stopa życia jest wyższa niz nasza. To my wyjeżdzamy za granice za pracą, za godnym zarobkiem. Anglicy tego nie robią. Niemcy tez nie. Stać ich na zakładanie rodziny, na wakacje, na wiele rzeczy, tylko tu sie czlowiek musi zaharować najpierw na uczelni, potem w robocie, a i tak wiekszosc c***a z tego ma- Takie życie, jakie maja ludzie na zachodzie bez nadgodzin, bez stresów, bez 2 etatów. Ale jak od razu sie posadze na kasie, to już totalnie przegram zycie, bo nigdy nie bedzie mnie stać na własne mieszkanie, czy nawet wynajem. Już nie mowiac o wakacjach chociaz raz w roku, tygodniowych, czy nowych ciuchach... Bo co mozna se kupic za 1000 zł po oplaceniu rachunkow i wynajmu? Praktycznie nic. O emeryturze nie wspominam. Jak sama nie odłoże, to jej nie będzie. Z czego odkladać przy 1000 zł? Czemu nie moglam sie w normalnym kraju urodzić, tylko w Polandii... Nienawidze tego kraju. A raczej polityków, ktorzy uczynili go tak nienadajacym sie do życia. I mówie to z pełnym przekonaniem. Jak zwykle monolog. ale ja tak mam.. zaczne na a, koncze na b. Zazdroszcze mojemu kotu. On śpi pol dnia i przytłaczajaca rzeczywistosc go nie dotyczy.
  2. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Oj bardzo upiornej
  3. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    o chociaż mój nick działa. dzięki przemek/ naczelny redaktorze/ moderacjo. Wiecie, musiałabym nowy założyć, a tak jeszcze użyje :) Normalnie farsa, kpina i żal :D
  4. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    A! no i ja sie zgadzam. Nigdy nie rozumialam dlatego np. panienek, ktore sie pakuja żonatym do łóżka i maja świadomość, że oni żonaci są. Że maja rodzine, dzieci.. To jest po prostu obrzydliwe. Ale widać kogos zabolało. Tak samo jak ktoś bardzo nie lubi mnie i musiał pokasować moje posty :) Naprawde, ja też tu wielu osób nie lubie, a nie zglaszam ich postów, jezeli to sa normalne posty, na jakistam temat konkretny. Zgłaszam w sumie tylko posty-reklamy, posty wyraznie obrazliwe typu to co wypisuje przemek22 ;p.
  5. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Kaha, po prostu masz gorszy okres w życiu. Ale to minie, jeszcze nadejda te lepsze czasy, zobaczysz ... To nie jest tak ze twoje zycie jest do d**y i to jest constans, to jest teraz do d**y, ale za jakiś czas będzie lepiej. Tylko musisz w to uwierzyć i jakoś przemęczyć "teraz" :( Swoja drogą kogo moga urażać moje posty?:( Przeciez teraz już praktycznie całe słowo gwiazdkują. :D:D Bez jaaj...
  6. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Który temat? :D Mi w******i post, pare dni temu.. A nawet 2 posty! Nie były obraźliwe, byly odpowiedzia na post pewnej persony, ktora przyczepiła sie do mnie jakobym wcale szczupła nie byla (na co wskazują moje wymiary wg niej!, no tak, bo 47 kg to, że niby zapasiona jestem). Wiec odpisałam ze moze dla niej/niego szczuple to 70-50-70 (cm), ale dla mnie to już np. skrajne wychudzenie. Ale pare godzin pozniej moje posty i 1(odnoszacy sie do autorki tematu) i 2gi (odnoszacy sie do upierdliwca) zostaly wyj****e :D Ciekawe kogo uraziły. No tak, bo na mnie mozna wjechać, jakobym była grubą lochą, a ja nie moge komus odpisać i jeszcze bezczelnie w*****ć moje posty z dyskusji. Mhm. Dlatego sie teraz nie udzielam nigdzie, mam wyj****e. Jedynie jeszcze tu i na równouprawnieniu pisze. Jak tematy upadna to ja znikam z kafe, takie jest założenie. ;) Oraz oczywiscie nie musze dodawać ze post tego frajera skasowany nie został, bo po co. Mnie to mozna od grubych loch wyzwać, ale sprostowanie jakies z mojej strony, to najlepiej wykasować precz :D Dlatego sie w*******m i nie udzielam sie. Chcą- maja. Ja mam w d***e, już powiedziałam nie raz. A jak mają mi kasowac posty to strata czasu, mojego produkowania sie tutaj. :D
  7. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    Ja myśle, że wiecej facetow jest przeciw, ale nie wypowiedzą sie, bo to forum kobiece. :)
  8. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    Ale lezenie na plazy topless przez godzine, czy nawet dwie, to co innego niż takie codzienne chodzenie bez stanika dzien w dzien... Na codzien wiekszośc zakłada stanik dlatego, że tak jest wygodniej- w koncu on podtrzymuje biust, co jest istotne zwlaszcza przy srednich i duzych rozmiarach. Ciężko byloby też zalozyc bluzke jakas z dekoltem bez stanika- oczywistym jest, że nie byłoby wtedy efektu sexownej dolinki ;). Już nie mówiąc o tym jak zdeformowane miałyby kobiety biusty gdyby w ogole odpusciły staniki... Wystarczy spojrzeć na panie w plemionach w afryce. Więc dla nas jest to niezbedna czesc garderoby, ale tak jak wiekszosc spi bez stanika i nic sie nie dzieje, tak i możnaby na 2h na plazy tez go zdjąć gdyby któraś miała ochote ;p A faceci jak maja jakaś potrzebe noszenia, to niech lobbują.. Mój facet nie ma :D
  9. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    Ale dlaczego nie równać w 2 strone, czyli w kierunku umożliwienia paniom opalania sie topless? Nie kazdy facet ma ochote chodzić w 1 częściówce co już było pisane miliard razy, a wy swoje...
  10. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Ale jak widać ta prymitywna kobieta dociera do rzeszy ludzi :) Np. do dużej ilości kafeteriuszy, co widac po temacie, który został dziś założony --- http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5604459 x Btw. Ja już teraz sie nie dziwie, że mnie tak jadą na tym forum i nie tolerują. Wystarczy, że ci ludzie obnażą swoje poglądy i wszystko wychodzi na tacy. :D 90% Elektoratu PISu to nie są normalni ludzie. No przykro mi. Mówie 90%, bo zdarzają sie odstępstwa od reguły, które przy tych pogladach konserwatywnych po prostu glosują na pis w skutek braku alternatyw, ale nie popierają np. do konca tego co mowi i robi Kaczynski, czy ta pani.
  11. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Ahaha :D gdzie tyle zebrales? myślę że może być, dopoki nie naprawia tego... Jeśli ci to sprawia radość to możesz się podszywać :D ładne ślimaki.
  12. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Dla mnie możesz zbierać żółwie, ślimaki, kraby, a nawet i motyle, i tak już pozostaniesz upiornym :D ja bym nie zmieniała ;)
  13. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    nie chodzi o to by nakazać? A o co? Juz wam napisałam- Dla mnie klata mojego faceta JEST pociągająca. Nie wiem co wam da to, że facetom zakryjecie tors? Jakaś radość, że teraz oni tez muszą sie ubrac bardziej? Ja bym wolala walczyć o prawo do tego, żebym mogla leżec topless na plaży. :p Ten świat jest tak skonstruowany, że meskie cycki nie są uznawane za cos gorszącego. Pogódźcie sie z tym.
  14. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Oj upiorny, hahah :D
  15. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    O już magicznie widać, bo raczyła sie utworzyć nowa strona. :D Kotka, podoba ci sie nowy wystrój, czy jestes za starym?
  16. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Ja jestem za badaniami prenatalnymi, bo uwazam że są one dobre, są potrzebne, aby wykluczyć pewne wady genetyczne, Z którymi dziecko i tak nie będzie miało szans na normalne życie. I to może brzmi okrutnie, ale dla mnie głupim, nierozsądnym jest rodzić dziecko, które pożyje np. 1 dzien. Tydzien. Albo będzie niepełnosprawne w takim stopniu, że będzie np. warzywem do konca życia. Ale żeby eliminowac facetów poniżej 170cm to już trzeba mieć nasrane nieźle... Poszukam sobie tego tematu, bo dopiero z kąpieli wróciłam :D Mysle ze w nastepnej kolejności eliminacja wszystkich kobiet z malym biustem.
  17. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Teraz jest super wprost, moge być jednoczesnie pomaranczą i smerfem.
  18. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    Zauważyłyście moje drogie, jakim modnym hobby ostatnio stało sie zbieractwo? :) Teraz w tamtym temacie udziela sie grzesław i jeszcze kilku panów (albo on sam na pomaranczowo) i dyskusja trwa nt. pancernych męskich gaci. I grzesław uznał ze gacie damskie są ciensze i chodzi w nich. Mojemu to by chyba conieco z tych gaci wystawało, bo damskie nie maja tyle miejsca w kroku, ale co kto lubi... Uwielbiam ten mix kulturowy na kafeterii.
  19. Zbieram Ślimaki

    Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

    dobry :)
  20. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    Grzesław, a ja myśle, że nikt by cie nie wyprosił. Tak samo jak nikt nie wyprasza panów, którzy robią zakupy w centrach handlowych czy supermarketach odziani w sukienki, buty na obcasie, peruki... ;) Tak, widziałam takich. Nie raz, nie dwa. I nikt ich z tego sklepu nie wyprosił. Jak mają taką potrzebę, ochote, to niech chodzą w kieckach.
  21. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    To jeszcze zalezy jaki garnitur :D
  22. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    Juz pomijajac to, ze mundurki to był durny pomysł na maxa. U nas w polsce one byly tandetne, materiały słabe jakościowo, pozatym drogie to było i w przypadku rodzin wielodzietnych to w ogole lepiej dla nich by wyszlo isc i te 100-200 zł co poszly na mundurki, wydać w lumpexie, czy na przecenach na jakieś koszulki. Dzieciaki by mialy ciuchy, w ktorych mogą sie wszedzie pokazać, a nie tylko w szkole przez 6-7h. Gdyby mundurki u nas w szkolach byly takie zgrabne jak w szkolach w anglii, czy nawet japonii, do tego były przystępne cenowo, w jakis sposób tez może placiłaby za to szkoła, to ja bym nie protestowała aż tak. Bo za granicą to ma rece i nogi, mundurki sa przynajmniej ładne. A w przypadku mojego brata wygladalo to tak (byl wtedy jeszcze w gim, pech) że trzeba było zaplacić chyba kolo 40 zł za jakąś daremną kamizelkę, którą nauczycielki kazaly nosić uczniom po szkole, nawet jeżeli taki uczen (moj brat) miał na sobie bluzę. Każdy wie jak wygląda młodzieżowa bluza i może sobie pewnie wyobrazić jak idiotycznie wyglada w ogole próba narzucenia na to kamizelki. . A czy można komus kazać zdjąć bluze? W teorii tak. A co jeśli uczniowi w szkole jest np. zimno, bo okna pootwierane, bo jest jesien, bo szkola nie grzeje? Zresztą, powód do wyśmiania kogoś znajdzie sie zawsze. Ten nie jedzie na wakacje, ten ma gorszy telefon, ten ma krzywe zęby, tamta ma problemy z cerą, ktoś ma krzywe nogi, ktoś nie umie odbić piłki na wfie. Tak naprawde dyskryminacja dzieci w szkole to jest szerszy problem niż ubiór. Ubiór niczego nie załatwia, niczego nie zmienia. Nie można zbawić świata w taki sposób. Tylko naiwni tak uwazają.
  23. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    O tak, moja stopa bardzo demoralizuje :D Ja coraz bardziej wierze w to, że autorka chce ubrac wszystkich w burki- żeby byli jednakowi. Kapieliska sa po to, jak sama nazwa wskazuje, by się kąpać. Wiec wybacz, ale nikogo tam nie powinien oburzac kawalek nagiego ciała. To jest normalne. A moda, to moda. Rurki teraz też są modne wśród facetów teraz i dla mnie to jest osobiscie troche bananowe i w ogole takie no... Nie podoba mi sie to u wiekszosci facetów. Może garstce to pasuje. Podoba sie innym i fajnie, ja nic do tego nie mam, że ktoś tak chce chodzić. Ale moda ma to do siebie, że nie każdy chce być modny. Ja nie chce, mimo, że jestem kobietą. Nosze to, co po prostu mi sie podoba, a nie to, co jest na topie. Mój facet tez nie chce być super trendy i w rurkach nie biega. Wiec to, że jakas moda wchodzi, wychodzi, mnie to lata, niech se będzie, ale ja w tym, ani mój facet nie musimy uczestniczyć. Skoro ma być ROWNOUPRAWNIENIE. To ja oraz mój facet chcemy prawa do ubierania sie tak jak lubimy, na plazy również :)
  24. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    Ale kto wam zabrania ubrać waszych facetów w bardziej zabudowane stroje kapielowe? NIKT! Problem jest w tym, ze to wy chcecie, aby zabronić mojemu facetowi chodzić z fajna klata na wierzchu. No litości. A wiecie dlaczego sie burze? Bo już napisałam, że jemu sie takie coś nie podoba. :D Dba o siebie to fakt, możliwe, że ciało ma lepsze od mojego, nie bede tu zaprzeczać nawet. U niego praktycznie same miesnie, u mnie jest w normie, ale idealnie nie jest. Wiec raczej w obawie o jego przystojność powinnam go na wasz wzór probować ubrać w coś, zeby inne laski nie podziwiały jego fajnego kaloryfera, albo go wręcz z tej plazy sciagnać :D. A ja mam wyjebane, kto sie na niego będzie gapił, bo on jest mój :D. Tylko nie życze sobie, aby ktoś mu narzucał w czym ma chodzić, bo jakas garstka osób boi sie wyjsc w pelniejszym stroju na plaże, by nie zostać wyśmianym. A jak już ubierzecie każdego w to samo, to nikt sie nie bedzie smiał, no nie? :D Ah, co za genialna strategia. Ja sie nie dziwie, ze jestę sie tu tak marnie udziela, bo mi tez już rece opadły i boje sie, że mój biust czeka to samo, jak jeszcze troche poczytam tych bredni...
  25. Zbieram Ślimaki

    Brak równouprawnienia

    Ale po co wyszczuplać facetów? Przecież wystarczy zeby taki poćwiczył.
×