SłabaPsychicznie.

Hej kobiety . U Mnie SŁABO . Miałam w ostatnie dni mnóstwo grzechów. Zero Hula Hop , elementy diety zachowane lecz nie w całości . Ale OCZYWIŚCIE NIE ŁAMIEMY SIĘ I JEDZIEMY DALEJ . !

Obiad wymyślony . Tak więc: Pierś z kurczaka pokrojona w małe kawałeczki , 2 łyżeczki musztardy, odrobinka keczupu , trochę chili I NA PATELNIĘ . Do tego warzywa na patelnię z bazylią suszoną, w tym obrany ze skóry pomidor i pokrojony w mikroskopijną kostkę. Troszkę ogórka zielonego dla ozdoby i do smaczku :) . Wygląda niespecjalnie , ale smaczne . http://imageshack.us/photo/my-images/401/dsc00848wy.jpg/

CO NA OBIAD MAM ZROBIIIIIIĆ - POMOCY

Mi to jajo przypomina łeb kury .. :| ... Nie wiem czemu dół jajka wygląda mi jak dziób...taki rozplaszczony ten łebek . P.S JESLI CHODZI O TE ENERGETYKI CO TO O NICH PISAŁAM, TO MIAŁAM RACJĘ. To że one są diet, light itp to nic nie znaczy . One są zapchane sztucznymi słodzikami i wyczytałam skład jednego z nich .. Czyste laboratorium w środku . Laski nie pijcie tego . Nie lepiej sobie zrobić np, z brązowego cukru, wody gazowanej i cytryny/lub limonki swój napój ? Do tego mięty ?

Cześć stinkypinky :) Niejedzenie po 18 to błąd. NIE POWINNO SIĘ JEŚĆ OKOŁO 2-3 GODZINKI PRZED SPANIEM. Niejedzenie po 18 będzie wzmaga głód i jest większe prawdopodobieństwo , że rzucisz się na żarcie etiopczyk na suchara . Laski kupiłam w końcu tą zasraną oliwę . Tą biedronkową, jak ją podgrzewałam dziś na patelni to mi jebało tym kremem z ZIAJI oliwkowym hahaha . Śniadanie na dziś, jak zwykle chrupkie sztuk 2 , sałata,szynka,pomidor,ogórek,musztardka. jajko sadzone z 2 sztuk i 2 kulki mozarelli te małe :) . Pycha. http://imageshack.us/photo/my-images/43/dsc00845p.jpg/

Dobre winko- Witamy ,witamy . 2 -3 Posiłki dziennie to ZA MAŁOO . Nie schudniesz. Organizm będzie się bronił przez utratą tłuszczu . :) Jak już laski mówiły, śniadanie to ABSOLUTNA PODSTAWA. Nawyki żywieniowe jakie sobie ustaliłaś dobre, po za ilością posiłków rzecz jasna. :) . Ciekawe jak długo z nami zostaniesz. Oby jak najdłużej . Nie czekaj na ekspresowe efekty - BO NIE MA TAKIEJ OPCJI . Zdrowe żywienie to nie rygorystyczna dieta :) nie schudniesz od razu . Ale jeśli uzbroisz się w cierpliwość - będziesz zdumiona efektami :) OBIAD KTÓRY OKAZAŁ SIĘ KOLACJĄ : http://imageshack.us/photo/my-images/715/dsc00840h.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/853/dsc00841gw.jpg/

Mnie te wszystkie napoje aż wykręcają pysk. Bo ja w ogóle nie słodze już chyba ze 2 lata . I teraz jak kupię colę zero to ona mi jest taka słodkaaaaa... kurde. Tragedia. A jak mnie obrzydza cukier w herbacie , jasny gwint .

Mgosia27 - zapomniałam. Ja właśnie prawie w ogóle nie ćwiczę bo mi się nie chce, nie mogę się przełamać. Jedyne na co się zmuszam to codziennie 15 minut Hula Hop tego ciężkiego z wypustkami .

Ponadrabiałam troszkę wasze posty bo jak zwykle cała fura lektury ; D U mnie na śniadanie 2 kromki chrupkiego, z całą masą sałaty, bo to początek sałaty i ogromne liście są, wędliną,pomidorem i ogórkiem , a posmarowane były cienko serkiem kanapkowym bo nie lubię jak mi wszystko zjeżdża z tych chlebków. Do tego dwie rzodkiewy . Teraz studzę zieloną herbatkę. :) - Na obiad pierś z kurczaka, już sobie ją wcześniej postanowiłam przyprawić i do lodówki. WS filiżance 2 spore łyżeczki musztardy chrzanowej, tak wszystkiego "na oko" - papryki chili, pieprzu czarnego, gałki muszkatołowej. Zamieszałam i natarłam pierś , resztą polałam mięsko i do lodówki. Obsmażę sobie na "margarynie do smarowania" bo oliwy w dalszym ciągu nie zakupiłam, ale daję tej margaryny znikome ilości więęc. I do tego , zamiast tych sałatek ugotuję sobie fasolkę szparagową zieloną i żółtą. W końcu jakaś odmiana . Mgosia27 - got sobie na 2 dni jedzenie . Tak jak ja pisałam o tej zupie-kremie z pomidorów i papryki. Do tego troszkę ciemnego ryżu i gotowe. A mężowi jego jedzenie. Gotuj dla siebie coś szybkiego co ci nie zajmie dużo czasu. Ja sobie miesko podsmażam i robię sałatki bo to zajmuję momencik dosłownie.

adziam... - Ty masz świetną figurę . Zero boczków z tego co widać, brzuszek płaskii.. Marzy mi się taki brzuszek i brak boczków, gdybym to osiągnęła to już bym się nie odchudzała prawdopodobnie .

Świetna fura !! Tylko kosztowne to cudeńko ; D Kobiety wyraźcie swoją opinię, bo ostatnio mam wrażenie, że jem za obfite kolacje. Ale już po prostu sama nie mogę dojść czy tylko mi się wydaje, czy rzeczywiście moje kolacyjki są za duże. 2 kromki chrupkiego, z cienką wartstewką serka takiego kanapkowego, 1 plaster szynki na pół i na obie kanapeczki starcza, pół pomidorka tego podłużnego, pół dość sporego ogórka konserwowego, 3 plastry zielonego ogóra, 1 jajko. http://imageshack.us/photo/my-images/138/dsc00833z.jpg/

A jakoś lubię sobie zajarać . Nie palę dużo więc jeszcze się nie karam ;D

Dzisiaj postanowiłam was zaprosić na Program - Słaba po prostu GOTUJ ! . Oto chwila z mojego dnia, jakieś 10-15 minut moim żółwim tempem :) Czyli obiad na dziś : http://imageshack.us/photo/my-images/513/obiad.png/ Teraz zapalić papieroska i czekać aż pojawią się kobity na forum .

Myszka, ale zajebisty ten omlet !

Ja się ostatnio uśmiałam, bo mam taką znajomą która ma dziecko , ma 16 lat, a dziecko już 2,5 roku . Wpadła w wieku 13-14 lat . I ona już przed ciążą była taka przy sobie dość. A po ciąży to już w ogóle.. I jak ja z nią o diecie rozmawiałam to ona stwierdziła , że ona nic nie lubi praktycznie. Ona nie zje nic co zielone, je może 2-3 rodzaje zup tylko . Żywi się głównie kotletami z mortadeli w panierce, ziemniakami, chipsami i do tego niemal codziennie jak ją teraz widuję i znią gadam to ma pod wózkiem od małego butlę coca coli .. ;| JEZU ! - mnie to przeraża . Może przez to że zaczęłam dostrzegać że można zjeść coś smacznego bez litrów oleju . I jednocześnie mnie zastanawia jak ona to robi że tak żre , i jej to nie przeszkadza... I ta cola w tych ilościach ... Mnie by już dawno balon urósł zamiast brzucha . ..