pikoloko

Dobrze, że Olfa nie poszła do żydowskiej restauracji, bo jakby miała zamówić gęsie pipki to by się zachichotala

Czy na IG Olfa ma na dupsku metkę od stroju kąpielowego?

A dajcie spokój, Olfa i jej opisy perfum typu "zapach na dzień, kwiatowy, odpowiedni do pracy". Weźmy takie "Pure Poison" Diora - dla Olfy to pewnie "białe kwiaty, zapach z ogonem". No i co to za opis? Dla mnie to białe kwiaty, wyniosłe, świetliste ale dość "zimne" w odbiorze. Nos nosowi nierówny ale Olfie brak kreatywności.

Może Doris się naoglądała "Suits" (z polskimi napisami)

Irytują mnie te okulary. Do czego one mają służyć? Ani to potrzebne ani ładne. No lata 80-te, tylko Olfa zapomniała założyć kaszkiet.

Olfy stawki są "kosmiczne". Słowa, którego szukali to "z doopy", nie "kosmiczne" I kolejna historia, gdzie dzwonią do niej i mówią, że XYZ polecił/a ją do współpracy - a później Olf pyta kto ją polecił żeby podziękować za rekomendację ?

Na IG prezentacja szmatek. Na jednym ze slajdów, gdzie ta dziewczyna ma na sobie biały sweterek i ...enkę, te przyciski "tak /nie" są na takiej wysokości, że można nieopatrznie zagłosować na "nie" (tak się składa, że przycisk jest poniżej środka ekranu, ja np akurat tam przyciskam żeby przewinąć). Czy to tylko zbieg okolicznosci czy Olfa jest zdeterminowana żeby ta dziewczyna wypadła gorzej? (I tak wygląda lepiej niż Dorota w tych ciuchach)

Olf na IG wygląda jak uboga kuzynka

LV też podniosło ceny. Z rok temu Neverfull kosztował jakieś 950£ a teraz już 1040£

Nie wiem dlaczego się tak produkujesz, my tu wszyscy wiemy, że Olfa luksusu nie widziała ani koło luksusu nie stała. Tylko marzy jej sie żeby być sławną i bogatą.

Myślę, że teraz się okazuje, że większość influencerow nie ma nic do zaoferowania. Żadnego wyjścia do kawiarni na skinny-latte-macchiato-yaks-milk-foam-achino.

Cieszę się, że Ci się powodzi. Ale niestety z Twoich wypowiedzi bije brak klasy. Twierdzisz że dziewczyny z Kafe są takie złe, a sama stawiasz się na piedestale, bo plebs tutaj nie jest z przedsiębiorczych rodzin i nie miał pieniędzy na start. Przyganiał kocioł garnkowi.

Widziałam na IG wiadomości od fanek. Jedna dzięki Olfie zmieniła swoje życie, dostała podwyżkę, odłożyła na torebkę lui witą (schudła 20 kilo, przebiegła maraton, dowiedziała się gdzie jest słonko kiedy śpi i dokąd nocą tupta jeż)

Zgadzam się. Tylko Szwajcarzy szukają najpierw specjalistów u siebie a dopiero później zaoferują pracę obcokrajowcom. Tak było kiedy ja mieszkałam w CH, wiele mogło się zmienić od tego czasu. (Oczywiście zakładając, że Janusz jest specjalistą)

Jej filmiki o perfumach kuleją, bo nie potrafi dodać nic od siebie. Spis nut od producenta, opis od producenta, na jaką porę roku/dnia też odczytane z kartki. Zero opisu jak ten zapach się zachowuje, jak ewoluuje w ciągu dnia, czy są podobieństwa do innych zapachów dostępnych na rynku, czy jest ogon. Takie to bezpłciowe. Najczęstrzy opis to "mocne perfumy dla kobiet pewnych siebie".