Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ONA_81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczynki - ale się znów tu gorąco zrobiło!!! Może w końcu my roztopimy te śniegi za oknem. Brrrrrr.... Xx Dziękuję wszystkim za buziaki i uściski! Co do pytania o nasze dziewczynki - to tak, nadal się meeeeeega różnią, pod każdym względem. Myślę, że określenie mojej teściowej powie Wam wszystko: "Lenka to prawdziwa dama, a Majeczka to mały łobuziak i zbój" :) Nawet nasza Niania, która już miała wiele dzieci mówi, że tak energicznej i pełnej pomysłów dziewczynki jeszcze nie miała (to oczywiście o Mai) :) Ale przynajmniej jest wesoło :) Lenka tylko ciągle chodzi za Mają i co 5 minut robi jej Oj oj :) Ubaw po pachy :) Xx Agula - pytałaś o szorstkie plamki. U naszej Lenki jakieś pół roku temu się to pojawiło. Dostaliśmy receptę na jakiś krem od naszej dr pediatry, ale zupełnie nie działał. Mamy koleżankę dermatolog dziecięcą, więc się do niej wybraliśmy i po obejrzeniu (chyba podobnie to wygląda jak u Was, bo u Lenki też bez żadnego kolorku, tylko wyczuwalne pod opuszkiem palca) stwierdziła, że mamy dwa wyjścia - albo będzie nam zapisywać receptę na maść ze sterydem (bo to taka delikatna odmiana liszaja), albo dużo lepsze wyjście - zakup kremu do ciała E45. Niestety nie dostępne w Polsce. Zakupiłam na allegro - małe opakowanie, bo też poczytałam na forach, że takie super, a perspektywa smarowania małej sterydem mnie przerażała. No i efekt?? R E W E L A C Y J N Y!!!! Mogłabym promować ich produkty, ha ha :) U nas w szpitalu jednej pani pielęgniarki mąż pracuje w Anglii więc co pewien czas mam dostawę :) I to naprawdę za "grosze". Wypróbowałam też lioton, ale nie działa aż tak fajnie jak krem. Sama od czasu do czasu się smaruję i muszę Wam powiedzieć, że pomimo iż robię to bardzo nieregularnie, to naprawdę ciałko takie mięciutkie się zrobiło, a miejsce po CC - hmmm... bajka... :) Ha ha, ale nareklamowałam :) Xx Buziaczki dla Wszystkich!!!
  2. Mama urwisa - wow!!! Super marzenia! Oby się spełniły :) Swoją drogą, to ja też marzę jeszcze o braciszku dla naszych Niuniek :) Jak wiesz, nasze dziewczynki są tylko o tydzień młodsze od Twojej Oleńki, ale ząbków to mają 16 razem licząc, he he :) Żartuję, ale aż tak dużo to nie mają :) A na apetyciki to też nie możemy narzekać. :) A Piotruś - szok... Już do Zerówki w tym roku... Choć jak pomyślę, że nasze dziewczyny w przyszłym idą do przedszkola, to też mi jakoś tak dziwnie... A my wiosną w przyszłym roku planujemy powrót do Invicty, zabrać jakieś Maleństwo w moim brzuszku. Mamy po cichutku nadzieję, że płci męskiej :) Buziaki dla Wszystkich Was!!!
  3. Miholichol - ja już od 8 miesięcy daję dziewczynkom Primaverę lub Mama i ja. Są to przebadane wody, rekomendowane przez Centrum Zdrowia Matki i mi moja położna ją poleciła do robienia mleka MM. Dzięki temu nic nie musisz gotować, tylko podgrzewasz do odpowiedniej temperatury i masz z głowy. Taka Primavera 6-cio litrowa kosztuje około 4 zł :) UUUUU Dziękuję za pozdrowienia Mamo Urwisów. Dawno mnie tu nie było. Ostatnio żyję w takim stresie, że szok. Nie mam męża na miejscu i jak rano przychodzi nasza Niania, to od razu wychodzę do pracy, a potem się stresuję, żeby wrócić na 16, 16.30. Masakra. O życiu prywatnym to nawet nie wspomnę. Ale oby jeszcze miesiąc minął, to wrócę do żywych... Buziaczki dla Wszystkich! Kushion - mocno trzymam kciuki!!! :*
  4. Miholichol - wiesz, pierwszy raz się spotkałam ze schematem, w którym nie podaje się w tym wieku czystego mleczka. Może Twoja pediatra ma rację. Nie wiem, nie znam się... Ale dla mnie już na logikę wszystko to, co podajesz Jasiowi jest bardzo kaloryczne i troszkę "zapychające". Może inne mamy się wypowiedzą. Mama Urwisów jest tu takim naszym specjalistą i ma więcej doświadczenia ode mnie. Aż z ciekawości poszłam do dziewczyn do pokoju po książkę z żywieniem i nigdzie nie znalazłam takiego schematu, ani info o tym, że nie podaje się czystego mleczka... Nie dziwię się, że czujesz się troszeczkę zagubiona, bo ja też tak bym miała. Myślę, że należy postawić na własną intuicję :) albo zasięgnąć porady innego pediatry. Miłego dnia! Buziaczki dla Was wszystkich! vvvvvvvv P.S. Miholichol - niesamowity jest Twój Jasio, że tak szybciutko się rozwija. Moje dopiero niedawno zaczęły chodzić, a Twój już śmiga przy meblach :) Buziaki dla niego od Cioci :)
  5. Miholichol - a dlaczego tak dużo dajesz tych kleików? Są jakieś wskazania? Nie dajesz w ogóle czystego mleczka? Może to wszystko jest dla niego już za gęste.. Ja tylko na noc dodaję jedną łyżeczkę kaszki manny do mleka czyli 7 łyżeczek mm plus jedna kaszki, i tak już od paru miesięcy, a tak to normalne mm,bez dodatków. Może mu się pić chce? Albo za dużo tych posiłków w nocy i jest przejedzony? Chyba najlepiej zapytać pediatry. Ale spróbuj mu dać teraz samo mleko.
  6. Magia - moje dziewczynki od trzech miesięcy nie jedzą w nocy mleka. Dostają na noc około 19 mleko modyfikowane (jakieś 240-260 ml) z jedną łyżeczką kaszki manny i jedzą dopiero po 7 rano. Dziś wyjątkowo Maja dostała butle do łóżeczka około 6 bo się obudziła i zasnąć nie mogła, ale wypiła chyba całą butlę (nie wiem, bo ja po 7 wychodziłam do pracy, a one jeszcze spały). Zapomniałam zapytać nianię, ile zjadła. Co do nocnika, to nie pomogę bo nie mamy doświadczenia jeszcze :) Czekam, aż zrobi się cieplej, bo żal mi ich gołych pupek :) vvvvvvvvv Szczęśliwego Nowego Roku jeszcze raz Wam wszystkim życzę! vvvvvvvv
  7. Ja również dziewczyny życzę Wam udanego dzisiejszego wieczoru i nocy, a na Nowy Rok duuuuuuuużo radości, szczęścia i zdrowa dla Was i Waszych pociech. A my z dziewczynkami dziś znów same, jak w Święta. Czasami fatalnie jest mieć męża lekarza...
  8. Superburek, Iwi - gratulacje!!! Ale super wieści. Życzę Wam spokojnej ciąży i super wspaniałych kolejnych szkrabów :) XXX Mamo urwisa - ja też mam problem, by coś skrobnąć. Odkąd wróciłam do pracy (2 miesiące temu) to jest ciągle coś. Bardzo się boję stycznia i lutego, bo mój m kończy drugą specjalizację i musi na dwa miesiące jechać do W-wy na staż. Będzie wracać na weekendy, ale na dyżury raczej, bo z czegoś trzeba spłacać te wszystkie kredyty. Masakra jakaś. Nie potrafię sobie tego wszystkiego wyobrazić. Tymbardziej, że od stycznia ja będę też mieć dwa razy więcej pracy, bo w zeszły wtorek strasznie dużo ludzi u nas pozwalniali (zwolnienia grupowe) i będę mieć dwa razy więcej obowiązków. Ech... Trzymajcie za mnie kciuki, bym dała radę fizycznie i psychicznie... :( XXX I jeszcze Święta i Sylwester też się zapowiadają ciężko (dyżury m). Miało być tak wesoło, a będzie raczej smutnawo... XXX Buziaczki dla wszystkich i miłej udanej niedzieli :)
  9. Ja też płakałam jak oglądałam w Wiadomościach o Maleństwie Bonków... :( Nawet jak mojej Babci na drugi dzien opowiadałam, to ryczałam... Taka tragedia! Jak można było do tego dopuścić?! Ja chyba bym pozabijała z rozpaczy tych ludzi. Podchodzę pewnie do tego zbyt emocjonalnie, ale może dlatego, że sami mamy dwie dziewczynki... buuuuu.... :(
  10. Lullaby i Kasiu - ależ się cieszę!!! Gratuluję Wam bardzo serdecznie kochane i witam w gronie MAMUŚ :) Emmi82 - trzymam mocno kciuki za Ciebie. Oby wszystko dobrze się skończyło. W piątek będę z Tobą myślami!!! U nas wszystko ok, choć odkąd wróciłam do pracy, to mniej czasu na przebywanie przed kompem :) Ściskam Was wszystkie mocno i nasze forumowe Bąble :)
  11. Czekajka - ale przezylas... Bidulko kochana! Ale najwazniejsze ze juz wszystko ok i ze jestes najszczesliwsza na swiecie! Baaaaaaaaardzo sie ciesze! I gratuluje Ci z calego serca! Zycze Wam duuuuuuuuuuuuuuzo zdrowka i samych pieknych pogodnych i cudownych chwil! Wielka buzka!
  12. Martucha - ja stosowałam właśnie Enfamil i przeszłam na Nan. A spróbuj mieszać te dwa mleka. Nan ma pro i prebiotyki, czego nie ma Enfamil (ale za to ma składniki, które doskonale rozwijają wzrok - co dla mnie było bardzo istotne przy wcześniakach). Mieszaj te dwa mleka i zobacz - myślę, że będzie bardzo dobrze. Buziaczki! Wiem, że ja ciągle z tym mieszaniem, ale dziewczyny - nie bójmy się tego. A lekarz nie zna tak każdego dziecka jak Matka :) Trzeba próbować. A jeśli chodzi o wakacje - to było fantastycznie!!! Pojechaliśmy na 2 tygodnie na Lanzarote, na Wyspy Kanaryjskie. I było pięknie i bardzo miło :) Wynajęliśmy samochód na tydzień i sobie wszystko obejrzeliśmy. Hotel też fajny, dziewczyny szalały w basenie. Kupiłam im wcześniej takie koła dmuchane, które wewnątrz też miały takie gumowe majtki, które przytrzymywały je, by nie wpadły do środka :) Kosztowały po 20 zł i to był super zakup. Sprawdził się w 100% Dziewczynki były zadowolone i szczęśliwe. Same mogły sobie ruszać nóżkami i się przemieszczać. Piszczały z radości. Mamy fantastyczne filmiki. Kąpaliśmy się z nimi w basenie, a nie brodziku, bo dla nas było dużo wygodniej. Tak więc wakacje należały do jednych z piękniejszych! :)
  13. Drugaszanso - najlepiej wybrać się do lekarza i skonsultować, na pewno się na tym zna. Ja na Twoim miejscu mieszałabym mleka i dawała Dicoflor. U mnie to działało, ale wiadomo, że każde dziecko jest inne. Powodzenia! Daj znać, jak Davidek zareaguje. Buziaki dla wszystkich i gratulacje dla świeżo upieczonych Mamuś!!! A my wróciliśmy z wakacji i było suuuuuuper! Dziewczyny spisały się na medal. Najbradziej martwiłam się lotem i wyrównywaniem ciśnienia, ale okazało się, że nie było źle. Dziewczynki chyba odziedziczyły chęci podróżnicze po rodzicach :)
  14. DrugaSzanso - wiesz, ze zmianą tego mleka jest podobnie jak ze zwykłym modyfikowanym, czyli zmieniasz stopniowo, tzn mieszasz mleka. Ja mieszałam najpierw 2/3 opakowania "starego" i 1/3 "nowego". Potem pół na pół, a następnie 1/3 "starego" i 2/3 "nowego" i po tym już podawałam "nowe" mleko. Nie wiem, czy robiłam dobrze (moja intuicja mi podpowiadała, by tak robić), ale dziewczyny problemów nie miały żadnych. Podobnie zrobiłam przy zmianie mleka (jeszcze nie dawno podawałam Enfamil 2, a teraz daję Nan 2). Mam nadzieję, że będzie dobrze. Kup także Biogaję lub Dicoflor w kroplach i podawaj do mleczka po 5 kropli raz dziennie. TO pomoże na zatwardzenie, wzmocni układ odpornościowy i pomoże w rozwoju układu pokarmowego. Trzymaj się cieplutko!!!
  15. O rany! Co tu się dzieje?? Proponuję zakończenie już tych dyskusji, bo nie sprzyja to na pewno atmosferze na naszym forum. A bardzo je lubię i nie mam ochoty czytać obraźliwych wpisów. Choć myślę, że tu Kasia ma najwięcej do powiedzenia, bo to ona je zakładała :) Poza tym zupełnie nie jestem w temacie, a na forum inseminacyjne bardzo rzadko już zaglądam, więc zupełnie nie rozumiem o co chodzi. W każdym bądź razie fajnie by było, jakby było jak dawniej :) Ale tu pozakręcałam wyrazami he he :) Buziaczki dla wszystkich!
×