Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lusesita24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lusesita24

  1. Papierówka22 Ty i tak dużo wydajesz na ciuszki w UK, bo moja siostra mi kupowała w ciuchaczach w Anglii wyglądają jak nowe. Za 10f to ona 2 reklamówki ciuszków albo więcej kupi. Ty chyba kupujesz w normalnych sklepach, bo 10f za dres to 50 zł na polska kasę to drogo raczej, ale taniej niż u nas w sklepach. Ale na allegro, używany dresik można by było taniej kupić. Moja siostra mieszka 30 km od Londynu. Kupiła mi ciuszki do 6 miesiąca praktycznie nowe, a mówiła że kosztowało ja to maksymalnie 20-30f.
  2. Ja prowadzę ciążę prywatnie w Polsce a badanie krwi tez miałam tylko raz na początku ciąży ok. 12 tyg. Teraz na każdą wizytę tylko mocz. To chyba zależy od lekarza prowadzącego. Mi to pasuje nawet, mój lekarz jest młody, ma takie podejście żeby się nie użalać za bardzo nad sobą. Mówi, że ciąża to naturalny stan fizjologiczny kobiety i że ciało musi się przystosować, że to duży wysiłek dla organizmu więc można czuć czasami pobolewanie brzucha, kłucia itp. Powiedział, że gdyby występowały krwawienia lub gorączka albo wszystko na raz to wtedy oznacza, że jest coś nie tak. Mnie tez czasem boli brzuch jak np. skończę myć okna i jakieś porządki wielkie, ale wtedy lekarz powiedział, ze to oznacza, że organizm jest zmęczony i trzeba trochę zwolnić tempo, odpocząć.
  3. Papierówka cesarka w Lublinie w Żagiel Med kosztuje 6 tysięcy, dlatego, że nie mają podpisanej umowy z NFZ. W ta cenę wlicza się zabieg i wszystkie badania maluszka cała opieka w szpitalu, pobyt i ogólne warunki pobytu pokój z łazienką, intymność, możliwość nocowania taty i obecność Partnera przy zabiegu. Tyle nam powiedział ordynator. No szpital jest ładny, nowy dopiero otworzony więc warunki są super, wszyscy mili. Ale ja to biorę za opcję awaryjną gdyby coś się działo wcześniej, bo ogólnie dojeżdżam do Rzeszowa do lekarza i do szpitala Pro Familia. To jest szpital prywatny, ale ma podpisana umowę z NFZ. Za pobyt nie płace, za badania maluszka itp. też nie, ale za zabieg płacę 1500 zł. Pokoje są 2-osobowe, tata może nocować, ale za dodatkową opłatą 500 zł za dobę. Jak wszystko będzie ok to w Rzeszowie będę miała ta cesarkę. Lekarz mi mówił, że tydzień przed terminem mnie na oddział przyjmą i zrobią badania jeśli maluszek będzie gotowy to cesarkę robią. Jak mi czas pozwoli to może wybiorę się na tą szkołę rodzenia, zobaczę jak mój Partner będzie stał z czasem. Byłam już na takich warsztatach o pielęgnacji maluszka, pierwszej pomocy, karmieniu, ale o karmieniu sztucznym mało mówią. W szpitalu podadzą mieszankę dziecku i poradzę się wtedy jakie mleczko kupić dla mojego maluszka i zobaczymy. Nastawiam się, że będzie ok, nie chce się martwić na zapas.Tez kupiłam parę książek na allegro to poczytam w wolnej chwili. Ja dzisiaj na obiad mam pyzy z serem białym na słono ze skwarkami hehe:P mój Partner bardzo to lubi.
  4. Ja na początku napaliłam się na szkołę rodzenia a teraz to już sama nie wiem czy chodzić czy nie. Z jednej strony chciałabym się dowiedzieć coś o maluszku, a z drugiej strony ja nie będę rodziła naturalnie to te informacje są mi zbędne. Każdy mówi, że z maluszkiem postąpię instynktownie nawet jakby mi ktoś dawał najlepsze rady i już sama nie wiem. Jak już zaczniesz chodzić to mi napisz czy jesteś zadowolona czy nie. Mieszka obok mnie położna z Jaczewskiego i mi mówiła, że tam najlepiej cesarkę robić i najłatwiej załatwić. Ja w sumie w Rzeszowie będę miała, albo w Żagiel Med jeśli by coś się działo. Ale ona tak mówiła, że szkoda tyle kasy tracić i jakby się coś działo i nie mogłabym pojechać do Rzeszowa to, żeby dawać jej znać. Na razie jest ok więc mam nadzieję, że tak do końca zostanie. Już chciałabym marzec, bo im bliżej tym bardziej jestem przerażona i już chce mieć to za sobą.
  5. Ja kupiłam taka koszulkę tylko rozm.S. Teraz jest na mnie za luźna, ale myślę że do marca będzie dobra. http://moda.allegro.pl/brown-africa-komplet-koszula-szlafrok-karmiaca-m-i2810174742.html
  6. Kami trzymam kciuki, żeby Wam się poukładało. Życzę zdrowia i na pewno będzie dobrze. Głowa do góry.
  7. Hej dziewczyny! Agbr ja mam dokładnie tak jak Ty to obliczyłaś jeśli chodzi o zasiłek. Kwota brutto to 4200 zł, a biorę 3090 zł. U mnie wypłaca mi pracodawca w terminie wypłaty a sam rozlicza się z ZUS-em.Też mam obiecany powrót po macierzyńskim, teraz tez trochę w domu pracuję na kompie i przesyłam Prezesowi na mail różne rzeczy to troszkę mi coś dopłaci od siebie.Dużo pomagam też mojemu Partnerowi w firmie, ale nie chciałabym go mieć za szefa na codzień hehe strasznie ostry i wymagający w stosunku do pracowników.Może po prostu taka branża. Ale czas mi strasznie leci i boje się, że nie wyrobię z zakupami itp. bo jeszcze nic nie mamy (oprócz tego co siorka mi w UK kupuje). Ale w sumie w styczniu mam dostać paczkę od niej to zobaczę czego mi brakuje i dokupię. Co do brzucha to ja mam w obwodzie 74 cm, ważę 47,5 kg czyli 3 kg od początku ciąży. Jestem w 22 tygodniu ciąży. Olinek i tu mam pytanie do Ciebie. Bo piszesz, że zaczynasz 23 tydzień, ale ostatnia miesiączkę miałaś 22 czerwca tak? Więc to chyba jest 22 tydz i 1 dzień. Ja ostatnią miesiączkę miałam 21 czerwca. Może Twoja mała wcale nie jest młodsza tylko źle sobie policzyłaś tygodnie. No nie wiem może się mylę:P A ciuszki faktycznie unisex niektóre były, ładne i tanio. Imienia dalej nie wybraliśmy. Co do tych pomyłek to nasz znajomy nam ostatnio opowiadał jaka niespodzianka go spotkała na porodówce hehe:P Miała być kobietka a wyszedł chłopczyk:)Ale takie pomyłki zdarzają się baaaaardzo żadko.
  8. Ze mną na zabiegu będzie mój Partner. Ale w szpitalu państwowym chyba nie ma takiej opcji. Musisz zapytać możne akurat.Ja za wszystko płace więc mam w nosie czy im się to podoba czy nie. Kami zdrowiej szybko i wracaj do domu. Na pewno będzie wszystko w porządku z dzieciątkiem. Trzymam kciuki. Najważniejsze to spokój i odpoczynek. Trzymaj się kobieto :*
  9. Ja mam sporo koleżanek co mają dzieci, starsze ode mnie, tak się złożyło, ze jestem najmłodsza w towarzystwie. I jak ja się cieszę z kopniaków czy z jakiegoś USG itp. to one zawsze: no to się ciesz póki możesz, bo potem jest tak i tak i na pewno będziecie mieli kryzys. Wkurza mnie to i nie słucham czegoś takiego. Zdecydowałam się świadomie na macierzyństwo i wiem, ze to nie jest łatwa sprawa, ale wydaje mi się, że to kwestia organizacji i ogarnięcia się na samym początku. Mam 2 siostry i to są 2 skrajności. Jedna (mieszka w UK) pracuje na 2 etaty do pracy wróciła po 6 tyg. po porodzie. Jej mąż również 2 etaty dzieckiem zajmują się na zmianę. Nie trzęsą się nam mała, jak ona zakwili to trudno nie lecą do niej od razu i ogólnie wszystko przy niej robili normalnie nie na paluszkach. Zero kłopotu z dzieckiem.Druga-porażka. Matka-Polka pełna gębą.Niezadbana, do pracy nie wraca, na męża stale nadaje , ze nic nie robi a jak coś chce pomóc to się na niego wydziera że on nie potrafi i ona lepiej to zrobi no masakra. Ostatnio mi nawet powiedziała, ze takie osoby jak ja nie zasługują na dzieci i że współczuje mojej córce takiej matki. A chodziło o to, ze jadłam obiad o 17 a śniadanie o 12 i to według niej za długa przerwa w jedzeniu i nie dbam o dziecko. Zdecydowanie słucham rad pierwszej siostry i myślę, że dam rade. A co do kupowania książek to strata pieniędzy na takie poradniki, bo w internecie jest dużo w wersji elektronicznej, ale nie każdy lubi tak czytać:P ja rezygnuje z karmienia piersią, a co do butelek to położne bardzo polecają mi NUK, ale nie wiem z czego to wynika, możne tylko z promocji.
  10. Olinek jak pierwszy raz poszłam do lekarza w ciąży to mi powiedział tak: Bardzo proszę, żeby Pani nie wierzyła w bzdury, zabobony i mity np. ze w ciąży nie wolno trzymać rąk do góry hehe:P Na pewno żadne porządki nie zaszkodzą dziecku, mycie podłóg czy wieszanie firan, zasłon, mycie okien. Gównie chodzi o to, żeby nie doprowadzać się do jakiegoś wyczerpania, sprzątać ponad siły. Więc spokojnie możesz sobie sprzątać i to Twojemu dziecku nie zaszkodzi, a jak się zmęczysz to odpocznij nie staraj się za wszelką cenę skończyć roboty, możesz sobie rozłożyć na dwa dni i będzie ok. Jak nie wierzysz to porozmawiaj z lekarzem, ale nie wierz w takie zabobony i głupotki :)
  11. Olinek gratuluje! Mam nadzieje, ze mi się uda mieć wymarzonego synka za drugim razem... eh
  12. Mi lekarz powiedział, ze jak będę teraz miała CC to mało lekarzy zgadza się na poród SN jeżeli odstęp czasu pomiędzy pierwsza a druga ciążą nie przekracza roku. Jeśli rana jest dobrze zagojona i nie było z nią kłopotu to można rodzić SN. Ale różnie lekarze tez mówią jeśli chodzi o moment zrobienia samej cesarki. Bo mi lekarz powiedział, ze można maksymalnie 2 tyg przed terminem, ale on by mi doradzał ok. 2-5 dni przed terminem chyba, ze wcześniej zacznie się akcja porodowa. Natomiast moja koleżanka tez miała planowana CC i lekarz zalecił czekać do akcji porodowej i dopiero robił jej cesarkę. Różnie lekarze mówią. Najlepiej zapytać się lekarza co prowadzi ciąże i tego się trzymać, bo tak to można zwariować.
  13. Kami ja ze swoim Partnerem żyliśmy trochę na odległość. On w Lublinie ja w Rzeszowie. I tez było mi ciężko, bo on ma taka prace że wiąże się z wyjazdami, imprezami firmowymi do białego rana z noclegiem w hotelach w Warszawie bez osób towarzyszących tylko osoby z firmy. I byłam na początku mega zazdrosna. robiłam mu awantury, że jak ja przyjeżdżam na weekend to stale zapracowany, a jak jedzie na imprezę firmową bądź do kumpli to ma czas na zabawę do białego rana.Dzwoniła, pytałam kiedy wróci, on się wkurzał , potem się kłóciliśmy beznadziejna sytuacja. I pewnego razu postanowiłam, że ja też pójdę się bawić sama bez niego. Poszłam na kręgle, potem do nowego klubu się zabawić tylko z kumpelkami. i wtedy mój Partner wiedząc, że bawię się na mieście dzwonił do mnie dosłownie co 15 min.Pytał kiedy wracam, ile wypiłam, z kim się bawię, a kto do mnie teraz coś mówi tak naśladował mnie hehehe:P Jak wróciłam do domu to udawał obrażonego na mnie.Wtedy zobaczyłam jak bardzo mnie to wkurzało, jakie to bezsensu było, jaka się czułam źle przez niego potraktowana i było mi smutno za brak zaufania. Usiedliśmy i on mi wszystko powiedział, że jego działania były celowe żebym zobaczyła jak on się czuje jak ja tak bezsensu do niego wydzwaniam. Od tamtej pory nie ma między nami takich sytuacji. On wychodzi z kumplami, ja z koleżankami. Wychodzimy też razem. Ale w każdym związku partnerzy potrzebując chwili tylko dla siebie i musisz to zrozumieć, ze to że jesteście małżeństwem nie zakłada Wam jakiś kajdanek i nie trzyma Was zawsze tylko razem przez 24 godziny.Każdy potrzebuje być czasem egoistą i pomyśleć tylko o sobie, wcale nie czyni to twojego partnera nieodpowiedzialnym. A co do słownictwa...to Wasza sprawa jak się do siebie odnosicie, ale ja bym wżyciu takich słów nie użyła wobec ukochanej osoby.Przeklinam, ale tylko pod nosem i nigdy na kogoś. Co do kupowania rzeczy to mam parę bodów i siostra w z Anglii mi przesłała paczkę, ale nawet jej jeszcze nie otworzyłam. Od 1 listopada jestem na zwolnieniu w domu i trudno mi się jest przyzwyczaić. Coś tam pracuje w domu, zdalnie na kompie i jak będę jeździła do Rzeszowa do lekarza to na chwile do pracy zajrzę, ale Prezes kazał mi przejść na zwolnienie, bo zdarzyło mi się zemdleć 2 razy w pracy i się przestraszył, ze coś mi się stanie i on konsekwencje poniesie tego, ze niby kazał mi pracować ponad siły. Głupie gadanie. Ale mój partner tez nalegał, żebym w końcu przeniosła się na stałe do Lublina i wypowiedziała mieszkanie w Rzeszowie, żeby nie utrzymywać 2 mieszkać i uległam. A teraz się strasznie nudzę.
  14. Co do rodziny to wszyscy się ucieszyli, ale moja starsza siostra średnio. Zresztą do tej pory z nią na temat ciąży i dziecka w ogóle nie rozmawiam tak jakby tego nie było. Ona stara się o dziecko już 4 lata. I trudno jej słuchać takich nowin zawsze ją to dołuje. maja próbować in vitro, ale ona jest teraz strasznie zmęczona psychicznie. Nie wierzy w powodzenie i boi się tego in vitro, ze spotka ja rozczarowanie. Nie mam do niej żalu o to.
  15. A co do rocznego macierzyńskiego to dopiero od wakacji 2013 czyli tak czerwiec -sierpień z tego co mówili w wiadomościach. My się nie załapiemy.
  16. Olinek nie obraź się, ja dobrze doczytałam, że się myjesz tylko omijasz okolice intymne. Mi właśnie chodziło o higienę tych miejsc. Ja bym nie wytrzymała przez 3-4 dni się tam nie umyć. Ale to Twoja sprawa. Po prostu jestem zdziwiona. Hania jeśli masz gwarancje od znajomych, że fotelik był mało używany, bezwypadkowy i masz do nich pełne zaufanie że mówią prawdę to ja bym kupiła. Ja bym nie kupiła w komisie bo nie wiadomo co się dzieje z tymi rzeczami, ale jak masz kogoś zaufanego to myślę, że śmiało możesz kupić.
  17. Olinek jak przeczytałam, że myjesz się tam na dole co 3-4 dni to się przeraziłam. Nie obraź się, ale nie wiem jak Ty możesz wytrzymać. Ja biorę prysznic 2 razy dziennie, a jak jest gorąco to nawet częściej. Za każdym razem myję się tam na dole tak normalnie jak każdy w sensie takim, że nie stosuje żadnych irygacji pochwy, bo to faktycznie może zaszkodzić. Nie mam infekcji. O higienę okolic intymnych trzeba dbać. Myślę, że jak ktoś się umyje raz dziennie to nie jest często. Ja bym nie wytrzymała jakbym się tam nie umyła. Co do fotelików to zgadzam się, że nie powinno się kupować używanych, ale z drugiej strony nie każdy ma kasę na nowy fotelik. W komisie bym nie kupiła na pewno. Na bezpieczeństwie dziecka nie powinno się oszczędzać.
  18. asia.sudenis na cesarke nie trzeba wczesniej iść do szpitala. Ja mam się zgłosić 6 dni przed terminem bo tak sie umówiłam z lekarzem. Jeśli bobasek bedzie gotowy to robią cesarke, ja mam zaplanowany zabieg bez rozpoczynania akcji porodowej. Generalnie cesarka zaplanowana robiona jest pare dni przed terminem. Chyba,że lekarz powie, że dziecko jeszcze nie jest gotowe. Nie wiem jak oni to rozpoznają. Ja mam duzo koleżanek po cesarce i siostry i każda szła tak od 6 do 2 dni przed terminem.
  19. Cześć wszystkim! Olinek ja mam brzuszek podobny do Twojego, nawet nie wiem czy taki sam. Ja tez mam 160 a przed ciążą ważyłam 44,7. Teraz waże 46. Ja myśle, że my nie będziemy miały ogromych brzuchów. Raczej takie piłeczki:P U mnie pada śnieg, chłodno się zrobiło, a wybrałam się do pracy w balerinach hehe:) Ale autem na szczęście :) i zawsze zapinam pasy. Dzisiaj u nas imprezka w pracy, prezes kupił dla kazdego szampana a dla mnie Picollo:) Także dzień taki luźniejszy. Nie mam jeszcze opon zmienionych na zimowe więc nie jade dzisiaj nigdzie hehe:) Miłego dnia:)
  20. Ja napewno wróce do tabletek. Przed ciążą stosowałam je 6,5 lat i dla mnie to najlepsza metoda. Życze wszystkim miłego popołudnia. Ja uciekam dziś do domu wcześniej, bo mam mase spraw na mieście do załatwienia. papa:)
  21. Słuchaj jak masz jakieś wątpliwości to zadzwoń anonimowo na ogólnopolską infolinie ZUS i zapytaj o swoja sytuacje. Tutaj nikt nie da Ci gwarancji czy ZUS sie doczepi czy nie. Moim zdaniem nie powinno byc z tym problemu. Bardziej martwiłabym sie na Twoim miejscu o reakcje pracodawcy.
  22. Kurde coś mi się tu pozacinało, bo myślałąm ze nie dodała sie wypowiedz, napisałam 2 raz :P
  23. Ja księgową nie jestem, ale ufam naszemu księgowemu, bo nie jestem pierwsza, która tak zrobiła. Nową podstawe oblicza się juz jak masz przerwe w pracy 30 dni wtedy średniej z ostatnich 12 miesiecy się nie oblicza. Tak mnie w ZUS poinformowali i mój księgowy potwierdził. Moja koleżanka została zwolniona 31 grudnia, od 1 lutego podjęła nową prace, na nową stawke, na nowym stanowisku, w nowej spólce i od 1 marca poszła na zwolnienie. wcześniej miała 7 lat przepracowanych. Nie brali tego pod uwage tylko ostatnie zatrudnienie, bo własnie miała ta przerwe 30 dni. Sprawdzony sposób. Jestem już chyba 5 w tej firmie co tak robi i żadna sie nie zawiodła:P Niektórzy tez mówią ze 3 miesiące trzeba mieć przepracowane, ale to nieprawda. Wystarczy miesiąc i juz Ci przysługuje chorobowe(w przypadku ciązy, bo normalnie to po 90 dniach) i macierzyńskie.
  24. Agbr u mnie sytuacja nie jest tak skomplikowana. Byłam zatrudniona na niższą stawke. Jak sie dowiedziałam o ciąży mój Prezes po rozmowie z księgowym postanowili mnie zwolnić:)dla mojego dobra:PZwolnił mnie w lipcu (za porozumieniem stron) i od 1 września zaczełam tak jakby nową prace w nowej spółce, na nowych warunkach:P Więc nie liczy mi się średnia, ponieważ miałam przerwe w zatrudnieniu dłużej niż 30 dni. Umowe podpisałam dopiero wczoraj tak formalnie bo Prezes był za granicą. Ale ona obowiązuje od 1 września. My mamy fajnego księgowego, który zawsze kombinuje jak jakaś laska jest w ciązy u nas w pracy, żebyśmy miały większą kase na macierzyńskim. Bo tak Prezes zatrudnia nas na najniższą krajową, a reszte wynagrodzenia dostajemy z delegacji.
  25. Hehehe no ja mam chcice stale :P ale w pierwszym trymestrze jak źle się czułam i wymiotowałam to tak normalnie bez szaleństw itp. Wtedy sobie pomyślałam, że będzie jednak spadek. Ale od 12 tyg. poczułam się dobrze i libido skoczyło hehe:P Ja mam mały biust i ogólnie jestem taka mała i drobna to teraz jak mi się biust powiększył to się czuję taka ponętna i kobieca hehe:P zobaczymy później:P Kancia a może porozmawiajcie razem z ginekologiem. Może jak lekarz wyjaśni Twojemu M, że możecie spokojnie uprawiać seks to jakoś będzie mu łatwiej uwierzyć i pokonac strach.Nasz ginekolog powiedział:seksik jak najbardziej ale bez gorących haczyków i SM :P Ogólnie bardzo wyluzowany ten nasz Pan Doktor hehe:) Mam super humor, bo wczoraj podpisałam nową umowę w pracy na czas nieokreślony, lepsza kaska, lepsze warunki pracy :) noi wyższe macierzyńskie :P Mój Partner mocno mnie namawia na zwolnienie, żebym troszke w domu posiedziała, ale ja tak planuje iść dopiero przed Bozym Narodzeniem albo po Nowym Roku. Mój Prezes jest spoko, codzien mi mówi, że on by juz dawno na moim miejscu poszedł na zwolnienie i na zakupach buszował, ale niestety nie jest kobietą:)Wczoraj Klient sie na mnie obraził, gdyz zwróciłam sie do niego Panie Dariuszu(przez tel.), a on jest od 17 października kobietą i teraz jest p. Kasią :P
×