Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bea666

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bea666

  1. ano o tchórzach też pisałam ale one czytają co chcą więc nie ma sensu z nimi dyskutować
  2. Przewidywany scenariusz Dzieci mlodsze beaty i P zolnierza wybiora sobie zawody niezgodne z jego oczekiwaniami .Np corka zechce zostac przedszkolanka ? i co beata wraz z mezem odwroca sie od dziecka bo obydwoje wymarzyli sobie ,ze bedzie lekarzem .Z beaty wypowiedzi wynika ,ze taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny . My chcielismy zebys byla lekarzem .Nic nas nie obchodzi co ty chcialas . Masz robic co my chcemy .Prawda ? Pasierbica zrobila nie tak jak chcieliscie i juz zla .Tu Was boli .Sama zadecydowala co chce robic .albo nawet co nie chce rpobic .Miala potencjal .Czyli glupia po tatusiu nie jest . Zwyczajna zazdrosc baeto u ciebie zadzialala .Twoje dzieci nie byly takie zdolne .Staralas sie wiec umniejszyc osiagniecia pasierbicy ,Ale macie wspolne dzieci .Moze po ojcu beda mialy inteligencje ? Az strach sie bac twoich metod wychowawczych .Corka prawdopodobnie nic nie osiagnie ,czasu jej nie starczy jak bedzie kanapki produkowala mezowi ,dnala o jego kariere ,zanienbujac swoja .Syn bedzie czekal jak mu zona ulatwi zycie bo bez niego bedzie nikim . Az strach sie bac na kogo wychowasz swoje mlodsze dzie ci !!! kurna!! szpital zamkneli!!!!!!!
  3. no też pisałam żeby się jakoś określiły ale chyba się wstydzą samych siebie...
  4. to jednak bardzo poważna choroba psychiczna....lekarz chyba dziś nie przyjmuje... lub ktoś płaci im za nabijanie postów, nie warto razem z nimi bić piany.
  5. [zgłoś do usunięcia] freelemon I na tym zakoncze z tobą dyskusję bedwyn, przecież brzydzisz się analfabetek!!! p.s. niestety siano wylazlo ci ze szpilek. i słusznie bo ne tylko biją pianę.
  6. [zgłoś do usunięcia] Ile razy bedzie potrzeba Na jedno wychodzi do kogo pisze .I tak stanowicie jak nie jedno ,to jednakowy tok myslenia .Jak Kalego okrasc to zle .Jak Kali krasc to dobrze .Macie zamkniete umysly . Nie nie jestem matka pobierajaca alimenty nie jestem nawet ex zona .Przyznaje natomiast ze w najblizszej Rodzinie widze takie jak Wy ,bez winy .I wkolo wszyscy zli A Wy nie .chodzaceanioly ,ktore winy szukaja poza soba .Ewidentnre klamstwa beaty nie przekonuja Cie .Slepota ? Głuchota ? Odnies sie obronczynio beaty do jej klamstw .Wytlumacz je ? wyszło, że nie czytasz dlatego odwracasz kota ogonem i patrz mój wpis powyżej. pisz sobie co chcesz i jak chcesz jak nie podasz jakiegoś konkrentnego ego (imię, nick, cokolwiek stałego) - jesteś nikim dla mnie nie dyskutuję z tobą to tyle.
  7. zresztą, tak sobie myślę jaki sens jest dyskusji z ludźmi, którzy obierają jakiś idiotyczne nicki i to za każdym razem inne - chyba po to, żeby potem napisać, ze to nie oni pisali to czy tamto. nazwij się jakoś kobieto jedna z drugą nawet "anioł" lub "szatan" byle tylko było wiadomo, że to konkretna osoba pisze bo tak robiąc jak teraz to poprostu TCHÓRZOSTWEM się popisujecie i w sumie żadnym towarzystwem do dyskusji nie jesteście. wasze wpisy należałoby olać ciepłym moczem.
  8. ILE RAZY JESZCZE POWTÓRZYCIE POWYŻEJ ZACYTOWANY TEKST I PODOBNE???
  9. Ulkiulki Normalny tryb to jest gimnazjum,szkoła średnia,studia,każdy inny jest wydłużeniem nauki tylko ty w odróżnieniu ode mnie w swoich dzieciach widzisz tylko samo dobro w sobie zresztą też. Nie było ujmą dla 21 latka pracować i bardzo słusznie zresztą,ale żadną ujmą nie było też dla ciebie na tego 21 latka doić od państwa. Ot ty możesz inni nie. Mój syn jeszcze 21 nie ma i żadnej łaski z pracą całe wakacje nie robił. Ja żadnej różnicy pomiędzy dojącym od państwa twoim dorosłym synem z zawodem,a twoją pasierbicą nie widzę,jednemu i drugiemu do moralności daleko. Ale wierz w te kłamstwa w tą hipokryzję bo one wielkokrotnie powtórzone dla ciebie stają się prawdą. A jak tam pasierbicy bezrobocie już się skończyło czy ona je wiecznie pobiera bo w moim rewirze tylko pół roku płacą. A taki leń jak przecież to nawet niemożliwe by go sobie wypracowała. A rok sobie przebumelowała bo tatuś gówno wiedział co córeńka robi tak się nią interesował. Jak ci ktoś napisał znalazł i rozmawiał z nią wtedy gdy chce zabrać alimenty. O ile bea ma rację i ją popieram w walce z jego alimentami to twój mąż tą sprawę przegra i przegra ją dzięki tobie. A jjak pasierbica znajdzie ten topik to wygraną ma w kieszeni.
  10. rany...a te znowu to samo.... czy wy nie widzicie, że piszecie w kółko to samo? "tryb uczenia, alimenty na dorosłe dziecko 21 lat,córeczka nie dostała, spadek, tryb uczenia, spadek" i tak w kółko!!! TO JEST TO WŁAŚNIE TO CZEGO NIE ROZUMIECIE!!! POWTARZACIE W KÓŁKO TO SAMO NIE BIORĄC POD UWAGĘ,ŻE NA TO JUŻ DAWNO ZOSTAŁO ODPISANE! nie będę robić z siebie dla was idiotki i w kółko pisać tego samego. nie moja wina, że nie umiecie czytać ze zrozumieniem lub nie pojmujecie mojego punktu widzenia... zaczyna przypominać to SEJM ale jaja..... ja chcę tego uniknąc bo już napisałam raz a jak ktoś nie przeczytał albo nie zrozumiał to jego problem.
  11. nie jesteście dziewczyny z mojej bajki. jakoś lepiej mi się dogaduje z tą "wstrętną nietolerancyjną" Beatą niż z idealnymi kobietami jakimi, bez wątpienia jesteście. no cóż. nikt nie jst doskonały i ja wolę trzymać sztamę z nią niż z wami. i powtórzę po raz enty, że nie będę pisać wszystkiego po 10000 razy bo wy i tak tego nie czytacie tylko piszecie to co wam pasuje więc to bez sensu.
  12. oj im się chyba coś pomyliło....to mój facet zostawił dla mnie żonę wariatkę:) chyba, że i Ty Beatko byłaś też taką szczęściarą:) he he jak czytam to wszystko to myślę, że te osoby kompletnie NIC nie rozumieją ale muszą wylać namiętne uczucia drzemiące w ich sercach:) wiesz, Beatko? niech wylewają:) to może być ciekawe. nie będę piećset razy pisać tego samego bo to bez sensu. one i tak niczego nie zrozumieją. bicie piany.
  13. a to g...no to po to, że naprawdę mnie tyle obchodzi czy podoba się wam moje poparcie dla Beaty czy nie - atakujecie to nie dziwcie się, że ktoś się broni tymi samymi środkami.
  14. macie doświadczenia.... myśląc waszymi kategoriami to nie powinnam wykonywać pracy którą wykonuję bo wożąc obcych ludzi mogę się obawiać, że każdy mi w łeb da lub okradnie... i nie tylko z nimi gadam ale jadę.., i pewnie nie każdy jest tak dobrze wychowany jak wy:) a dyskusja jest na określony temat i na ten temat się z nią zgadzam, czy się wam to podoba czy nie. każdy ma sowje poglądy i może jeszcze je mieć - nie muszą się innym podobać. żeby się ze sobą dogadywać nie trzeba się we wszystkim zgadzać. a ja ukurat w tym temacie się zgadzam: dorosłe dzieci - na własny garnek. i g...no mnie obchodzi czy wam to pasuje czy nie:)
  15. ej "koleżanki"! ale wy mi tu kopiujecie słowa z innej zupełnie dyskusji!!! to była dyskusja o rozwodzie z arabem a tam faktycznie kobeita jest nikim bo jest najpierw własnością brata a potem ewentualnie męża a jak sama to faktycznie można ją ukamienować za cudzołóstwo - to jeden fragment znalazłam. ja pytam gdzie TU was obraziła i te samotne wg WAS matki/ szukam dalej dyskusji z cytatów. ja z nią rozmawiałam przez telefon i zgoła mi się jawi z innej strony.
  16. a co do tego co kto powiedział i co popiera to zarejestujcie sobie konta to będzie wiadomo co kto powiedział a kto czego nie. też mogę wam nawsadzać z niezarejestrowanego i będę się czepiać co napisałam, a czego nie.
  17. ... a wyobraźcie sobie taką sytuację: było to dobrych parę lat wstecz, jestem w sklepie - na moim osiedlu, w sklepie matka z chłopcem (wiem, że samotna znałam z widzenia) dzieciak domaga się ogórków konserwowych (jakby to był- jakiś rarytas!!!!) ale matka twierdzi, że mu nie kupi, bo nie ma pieniędzy, w efekcie stoję za nimi przy stoisku i widzę, jak matka kupuje pół litra wódki! - aż się we mnie zagotowało!! nie ma na ogórki konserwowe, które kosztują grosze? - ale na wódkę miała - tak? - to jedno zdarzenie dało mi podstawę do wyrobienia sobie zdania o tej osobie - dla mnie była złą matką! ale różne są matki, to tylko jeden z przykładów, że ta akurat lubiła chlać, ale inne wolą coś innego bardziej też konkretnego, m.in. papierochy, dobre ciuchy, dobre alkohole, towarzystwo, tipsy sripsy, pasemka i inne d**erele słowem samorealizacja i zostawiają dzieci samopas.... albo widzę, że dzieci nie mają w szkole np. kleju, papieru kolorowego, bloku rysunkowego - pani robi składkę co jakiś czas - tak, żeby miała czym pracować z dziećmi, ale na składkę składają się wciąż ci sami rodzice, bo mamusia jedna z drugą nie zapłaciła składki!! bo i po co? na papierosy i piwo przecież by jej zabrakło, albo na inną samorealizację! Obiadu dziecku nie ugotuje, kupi dziecku czipsy żeby się najadło, albo da kasę niech idzie do sklepu i samo sobie kupi, zrobi i zje! Najpierw dziecko, które jest małoletnie - potem ty matko - ojcze! Tak ja bynajmniej jestem wychowana, jeżeli jedna z drugą mamusia bierze jakieś pieniądze na dziecko, to tym bardziej... najpierw dziecku powinna zapewnić, to co najważniejsze, chociaż minimum!! Dzieci brudne, niedomyte, nieoprane przychodzą do szkoły!!Uzębienie u takich dzieci tragedia, włosy, paznokcie tragedia! Takie fakty, to nie bieda w kieszeni, to ubóstwo umysłu i duchowe... udawanie biednej, bo jestem samotna i teraz mnie się wszystko należy! Ale nie można wszystkich matek do jednego wora wsadzać, bo są takie co o takie rzeczy dbają! Jeśli chodzi o takiego małoletniego wychowanego przez taką matkę - to jaki to będzie człowiek!! Matko, jakie miałaś prawo zasrać takiemu dziecku jego umysł a w konsekwencji jego życie? Wiadomo, że matka powinna być osobą nadrzędną, ojciec pełni rolę drugoplanową w rodzinie, przeważnie go nie ma... bo pracuje, ale jego też nie zwalnia z obowiązku bycia ojcem w pełni tego słowa znaczeniu! Tak to mniej więcej wygląda - nauka nie idzie w las - tylko w nas! Natomiast, jeśli chodzi o pełnoletniego z rozbitej rodziny, to czerpiąc z doświadczenia i przykładu odgórnego, jaki zapewniła mu przede wszystkim mamusia (98% dzieciaków wychowywanych jest przez mamusie!) , to tak jw. takie uwarunkowania, wzorce zakorzenione w umyśle będą powielane i tak życie takiego człowieka będzie w przybliżeniu mniej więcej wyglądało - głęboko też będzie zakorzeniona postawa - tylko brać i to na siebie, ile się da i skąd się da, a na co wyda otrzymane pieniążki nie ważne, najważniejsze, że wszak bierze, bo o to tutaj chodzi ... i chce jak najdłużej i jak najwięcej brać, bo jej/jemu się należy! Usprawiedliwieniem tej chorej postawy nie tylko w tym temacie - jest nauka, więc imitują naukę w szkole wyższej i nie tylko i l biorą ile się da i skąd się da!!!! To jest plaga, bardzo poważna i zaraźliwa choroba ... Co ludzi skłania do takich negatywnych zachowań? Według ulkiulki - zemsta na byłym i chore usprawiedliwienie, że jak jedna brała czyli ja - 10 lat wstecz, to ta też niech bierze i niech wykończy ojca, bo ja a co należy mu się dokuczenie! .... Czy potrzebuje czy nie - musi brać, bo choroba się w chorym umyśle na dobre zagnieździła, nadto to taki łatwy pieniądz nie ważne czy z krzywdą dla kogoś czy nie, ważne żeby brać, bez wychodzenia z domu a jak należy się!! Dorosła kobieta 23-letnia, zdrowa - mówiąc potocznie- baba na ciele, bo na umyśle, daleko w tyle... mająca ponad roczne dziecko, od co najmniej trzech lat żyjąca w konkubinacie, zarabiająca kasę u swojego konkubenta... nauczona od górnie brania jest przekonana, że jej się te pieniądze dozgonnie należą!! Nie czuje różnicy między chcę dać a nie chcę dać! Dać z dobrej woli czy z musu! Ojciec zmuszony chodzić po urzędach i Sądach... Ojciec popełnił błąd, że nie poddał korekcie wychowania córki, jak dowiedział się, że matka ją olała i bujała się u zachodnich sąsiadów, bo powinien stanąć na wysokości zadania i zabrać stamtąd siłą! Smarkatą wówczas małoletnią i przywrócić jej równowagę! Ale ojciec nie chciał się narzucać! I to był jego błąd! Nie nie - on jej nie olał, tylko nie chciał się narzucać, żeby samemu nie czuć się olanym! Ale i tak go olała i olewa! Gdybym to ja mogła ją wychowywać - to ja wychowałabym ją na człowieka a nie na, jak to nazwała właściwie Freelemon - Harpagon - dokładnie opisana przez Moliera osoba - osoba okrutna, odrzucająca, nie mająca żadnej pokory przed braniem ile się da i skąd się da. Nigdy nie chciałam mieć do czynienia z tego typu osobą.... ale doświadczam tego oraz cała moja rodzina i powiem Wam szczerze, jest to destruktywne doświadczenie. Gdybym to ja ją wychowała, a zapewne wychowałabym ją CZŁOWIEKA - to jeszcze ona za to wychowanie - po latach - ale podziękowałaby mi! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> czy o to wam może chodzi?
  18. no dziwne. ja też jestem samotną matką a jakoś wogóle tego co pisze Beata do siebie nie wziełam....dlaczego? bo wiem kim jestem jak postępuję i wiem, że są takie matki o jakich pisze Beata. ten kto tak się oburza może coś z tego przeczytał o sobie: może pali, może woli piwo zamiast jogurtu dla dziecka itp. ja tak nie robiłam to rozumiem, że ona pisze o tym, ŻE TAKIE MATKI SĄ! gdzie napisała, że tylko samotne? i że WSZYSTKIE? poczytajcie uważniej bo jak narazie to wam nienawiść zasłania oczy. ach i ja też jestem zła ponieważ się z wami nie zgadzam. no to niech będzie: JESTEM ZŁA WRRRRRRRRRRR. i mi to wisi:)
  19. do bedwyn czytałaś od początku temat? czy tylko ostatnie strony? ten kogo sie atakuje - broni się. poczytaj jak była atakowana beata, że nie wspomnę ostatnich tekstów... a punkt widzenia zależy ode punktu siedzenia. fortuna kołem się toczy i nigdy nie wiadomo jak komu się ułoży...
  20. doczytaj dokładnie....: mało tego, uważam, że w jakiś sposób jesteś "związana" z tematem tzn. albo jesteś, ex, albo tatuś zostawił lub coś tym stylu ponieważ strasznie zapiekle bronisz tych porzuconych "dzieci" po 20stce... tu nie jest powiedziane, że jesteś tym pasierbicą lub eks tylko ogólnie z tematem porzucenia itp. a to, że ogólnopolskie to nie znaczy, że ktoś ma nie znać kogoś...jakbyś dokładnie czytała to byś zobaczyła, że ktoś tu kogoś rozpoznał a nawet użył nazwiska...więc nie zakładaj, że to takie niemożliwe. a co do mojego wiem czy nie wiem: sporo przeżyłam i wiem, że mogą zdarzyć się rzeczy które są nie do przewidzenia. tylko zamknięty umysł zakłada, że zdarzy się tylko to o czym on wie lub zna i nic więcej.
  21. Ulkiulki Tak masz racje wielokrotnie powtarzane kłamstwo nie stanie się prawdą czyli wielokrotne powtarzanie że beata nie podawała dochodów konkubenta a o to samo oskarża pasierbicę jest najszczerszą prawdą choć nie według jej kryteriów. Tak samo z nazywaniem patologią,psychopatkami,ze stwierdzeniami o roszczeniowych dzieciach gdy syn leń nie mogący po zawodówce znaleźć pracy brał alimenty. Kiedy się baby nauczycie że pieniądze od państwa to też alimenty i w co byście tysiące razy nie mówiłi to stwierdzenie inne i tak jest kłamstwem. To są alimenty tyle że za waszych sukinsynów płacą inni choć wcale tego nie chcą. ____________________________________________________________ uuu nerwy puściły? coś napiszemy może o obrażaniu? kogo i przez kogo? ach wiem, pewnie nie doczytałam, że napisała to Beata o swoich oponentkach........ NIE PISZCIE WIĘCEJ, ŻE TO ONA OBRAŻA BO TU KOLEŻANKA SWOJĄ KLASĘ POKAZAŁA W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI PISZĄC O SUKINSUNACH W TEMACIE O SYNU BEATY. i nie tłumacz się znowu, że miałaś na myśli co innego (tak jak z dojnymi krowami (he he) bo jak nie potrafisz napisać tego co chcesz to się najzwyczjniej w świecie nie ośmieszaj.
  22. bedwyn My się boimy wyroku? A niby dlaczego? Wszystkim tu piszącym jest zupełnie obojętnie czy Beata płaci czy nie, bo to jej kasa, a nie nasza. Widzę, że teoria spiskowa, iż wszystkie nie przyklaskujące beacie osoby to jej pasierbica, rozszerza się niebezpiecznie. Ja podczytuję beatę, bo jest rozbrajająca. Jej hipokryzja, zakłamanie, szufladkowanie. Jej poglady rodem z XIX wieku, wszystko. Nie znam tego typu ludzi (i nie jest to dla niej komplement) , więc mnie to ciekawi. Myślę, ze takie same motywy kieruja większością czytających ją osoób. A skoro już czytają, to czasami miarka ich wyrozumiałości się przebiera i chcą beacie ukazać wszystkie wymienione powyżej cechy. Ale ona i tak obraca kota ogonem. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> jak na obojętność, którą deklarujesz, to wypowiedzi są zastanawiająco emocjonalne. jak mi coś wisi to sie nie emocjonuję ale jak zależy to i owszem...I jak jej nie znasz a oceniasz to znaczy, że jesteś kiepskim psychologiem lub nie umiesz czytać ze zrozumieniem. albo czytasz to co chcesz przeczytać. mało tego, uważam, że w jakiś sposób jesteś "związana" z tematem tzn. albo jesteś, ex, albo tatuś zostawił lub coś tym stylu ponieważ strasznie zapiekle bronisz tych porzuconych "dzieci" po 20stce...
  23. oj panienki, kopiujecie swoje wpisy lub pisze to jedna pod różnymi nickami. czytacie tylko to co wam pasuje. WIELOKROTNIE POWTARZANE KŁAMSTWO NIE STANIE SIĘ PRAWDĄ. na co liczycie? że się przestraszy? czy przejmie? boicie się chyba wyroku dlatego tak panikujecie.
  24. taka dygresja: te normalne nie zwracają na siebie uwagi - porostu są z dziećmi a te o których mowa wzbudzają odrazę dlatego się je widzi.
×