bea666

skąd ta pewność teraz nie ma bezstresowego wychowania, tylko rodzice mają daleko w ... własne dzieci dziwne, że tak dobrze wychowane pokolenie wychowało takie dzieci to znaczy, że to wy obie odpowiadacie poniekąd za taki stan, ja musiałabym mieć dziecko w wieku 17 lat, żeby mieć nastolatka teraz >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> taaaaak wynika to z tego, że jak się żyje w biedzie bądź w trudnych warunkach to chce się dla dzieci jak najlepiej czasem z przesadą a to nie zawsze jest najlepsze. Z uporem maniaka zapytam: oglądałaś Balladę o Januszku?

no cóż....okaże się....nikt tu nikogo nie zna ale ocenia. ja oceniać Cię nie będę zakładam, że masz idealną rodzinę i żyjesz w idealnym świecie. super. ale ja wiem, że są rozwody, nieszczęści i bieda i chciałam, by moje dzieci też to wiedziały. A Ty nigdy nie przewidzisz przyszłości. Co będzie to będzie a od wychowania zależy jak na to zareaguje dziecko. Jak bym miała idealny śwat to moje dziecko miałoby pomoc zawsze wtedy kiedy najpierw by zrobiło samo coś żeby sobie pomóc a ja bym pomogła wtedy kiedy naprawdę by to było potrzebne. Studia oczywiście i praca choćby dorywacza na swoje potrzeby. To nie demoralizuje. Ciekawe co byś zrobiła jakby Ci przyszło zostać samej z takim dzieckiem jak masz teraz? SAMA podkreślam....nigdy nie wiadomo co się stanie.....oby się nigdy nic nie stało. Miałam 20 lat jak urodziłam pierwszą córkę - nie byłam nastolatką nie wiem jak to obliczyłaś. A fakt pomyśl co by było gdyby Twoje rozpieszczone dziecko musiało być pod opieką obcej kobiety, która nie byłaby tak pobłażliwa jak Ty? he he i znowu odeszliśmy od zasadniczego tematu:)

jestem ex Nie masz racji beata .Wszystko zalezy od tego jak dziecko zostanie wychowane .Nie musi miec rodzenstwa zeby umiał sie dzielc z innymi .Unikaj beata szufladkowania .Tak latwo zrobic w ten sposob komus krzywde . >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> przeczytaj dyskusję od początku to zobaczysz kto i w jaki sposób został zaszufladkowany i kto komu usiłował zrobić krzywdę. i Beata napewno nie jest tą osobą i nie szufladkuje, tylko na podstawie swojego doświadczenia stara się podpowiedzieć młodej matce co robić, żeby własne dziecko nie wpędziło jej do grobu już na początku iale jak widać nie ma to większego sensu.

Wobec wszechobecnego przekonania w dzisiejszych czasach że dziecko to świętość i nie do ruszenia, że wszystko mu się należy, widzę Beatako, że nasze " starodawne" zasady, z których wyrastają porządni ludzie są kompletnie nie do pojęcia przez dzisiejszych rodziców. dziś chowa się bezstresowe dzieci krórym wolno walnąć w łeb kogoś na ulcy bo ma fajną komórkę, a przecież mama zawsze wszystko dawała bez ograniczeń to dlaczego inni mają mu nie dać? wiedzę, że nawet tłumaczenie nie dociera. więc niech chowają sobie garby na własne plecy - przecież nie my będziemy je nosić. mam nadzieję, że kiedyś znajdzie tak samo wychowaną żonę i razem wsiądą na plecy rodziców, żeby żyć z ich emerytury:) życzę powodzenia w "bezstresowym" chowaniu potomstwa. i jestem pełna podziwu dla Twojej wypowiedzi. Dziesiejsza młodzież wychowana na testach tak już nie potrafi a jedyne co potrafi to wyzywać, obrażać i pluć jadem:) pozdrawiam plujących :)

Roberth38 Aha myślałem,że do mnie >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>. nie:) do zniecierpliwionego. ciekawam co wymyśli:)

Roberth38 Mogę jechać paragrafami, ale ja się tu będę produkować a inni będą pokrywać je tekstami nieodpowiadającymi na ten temat. To zależy bardzo dużo od sprawy, od układów. Ewidentnie widać, że tutaj chodzi o złość, o brak ojca ....................................................................... :) o paragrafach to nie do Ciebie:) tylko do fościa, który twierdzi że tatuś sam sobie może pozwolić na niepłacenie alimentów dorosłemu dziecku. gość jest trochę dziwny a ja sobie postanowiłam, że może postaram się go zrozmunieć:)

masz rację, tego nikt nigdy tu się nie dowie. ale wiesz, bez przesady z tą pomocą. rodzice swoje zrobili - dzieci chowa się, żeby były samodzielne a nie żeby do emerytury ci w kieszeni siedziały

[zgłoś do usunięcia] zZ Zniecierpliwiony """"" Dopóki jego córka się uczy ma obowiązek płacenia alimentów.""""" Nie ma takiego prawa. I nie ważne czy nauka pełnoletniego jest dzienna, wieczorowa czy kosmiczna.Nauka pełnoletniego nie jest , zgodnie z prawem , żadnym argumentem alimentacyjnym. .................................................................................... kopiujesz własne posty. w wyszukiwarce masz zapisane, żeby temat wyszukać? strasznie oporny jesteś albo masz jakieś inne problemy. ale skoro się upierasz....podaj chociaż jeden przykład kogoś kto sam sobie zdjął z karku komornika z pomocą......twojego wydumanego prawa. nie chcę dużo - JEDEN PRZYKŁAD i będę ci biła pokłony

Roberth38 Dopóki jego córka się uczy ma obowiązek płacenia alimentów..Studia kosztują, lecz jeśli ma swoją rodzinę,dziecko, pracę swoje wynagrodzenie, ma prawo odwołać się do płacenia alimentów. Tez dużo zależy do kiedy ustalono alimenty na córkę, proszę więcej się dowiedzieć o tym ................................................................................. zgodziła bym się z Tobą jeśli byłyby to studia dzienne - one angażują czas ale zaoczne....to już ewidentnie widać, że nie chodzi o naukę. powtórzę: dzisiejsze dzieci bardzo chętnie żyją na koszt rodziców (na szczęście nie wszystkie) ALE......to tylko nasza wina!!! tak je wychowaliśmy dając im bezwarunkowo wszystko czego chciały aby tylko nie miały tak jak my. tylko, że my z biedy umiemy sobie poradzić sami a nasze dzieci? wyciągają do nas rękę czy mają lat 8 czy 28.....

fakt że nasze dziecko rządzi w domu, będzie rozpieszczonym jedynakiem ................................................................................ dziwię się, że mając już tak dosyć rządów dziecka - zakładasz, że będzie rządził dalej. dzieci należy wychowywać od malucha. to nie jest roślinka, która nic nie rozumie - to jest istotka, która rozumie więcej niż Ci się wydaje a jak będzie mądry to nawet nie zauważysz kiedy zostaniesz służącą i bankomatem. NIE DOCENIASZ SWOJEGO DZIECKA. jeśli teraz mu będziesz ustępować to będzie dla niego sygnałem, że tak ma być zawsze. i im straszy tym będzie w stanie skuteczniej to na Tobie wymusić. zastanów się czy aby dobrze postępujesz ustępując chociażby w kwestii snu. i nie mogę się w tym miejscu powstrzymać od podania przykładu Januszka ponieważ jest to genialny film o tym jak nie należy wychowywać dzieci. a przecież ona chciała dla niego jak najlepiej.....a wyszło...? jak wyszło.....

http://biznes.onet.pl/wciaz-nienasycona-zona-i-matka,18490,5223980,1,news-detal artykuł baaaardzo na czasie i w temacie...

racyja o pani racyja...:)

ech..nie wiem co to takie dzieci...ja mam trzy dziewczynki a one były bardzo grzeczne potem już nie za bardzo:)...ale w tym wieku...nie chcę Cię załamywać ale nie miałm z nimi kłopotów mimo, że w tym wieku wszystkie oprócz najmłodszej już miały małe rodzeństwo..:) więc mimo dobrych chęci nie wiem co Ci można poradzić:/

myślę tak samo jak Ty Beti dlaego nie dziwię się, że one nas brały za jedną osobę:)

skąd ta pewność wolę nie mówić ile my mamy do berlina .... w zasadzie to wszędzie mamy daleko moje dziecko chce super, extra, ekscytującej zabawy. może nauczę się stać na głowie. ... wiesz, ja uważam, że za bardzo dzieci nie można rozpieszczać, bo wejdą Ci na głowę... oczywiście, że trzeba się z dzieckiem pobawić, ale są pewne granice... jestem zwolenniczką bardziej surowego wychowania, niż rozpieszczania .... ale niemowlaki mają prawo być rozpieszczane do pewnego wieku oczywiście ... moje dzieci, nigdy się nie kładły na podłogę i nie wymuszały na mnie wrzaskiem czegokolwiek, chociaż mój najmłodszy syn chciał sobie nas podporządkować, ale kiedyś pozwoliłam mu się tak długo drzeć, aż przestał wymuszać, a miał wtedy 2 latka, także mądrze trzeba nasze dzieciaczki kochać

skąd ta pewność moje dziecko chce super, extra, ekscytującej zabawy. może nauczę się stać na głowie. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> dobre:):):):)

he he ja sama trójkę wychowałam:)

http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/184496,zniesienie-alimentow.htm,13

WIĘC GDZIE TU JEGO SŁUSZNOŚĆ?

a co tak cicho się tu zrobiło?

he he ja mam sklerozę:)

dlaczego? ostatni raz?

he he ale jaja:) już jestem?