Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rybalopika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie dziewczyny! My wczoraj wróciliśmy od rodziców, dziś mam jeszcze urlop, ale jutro już do pracy.. A dziś dzień lekarzowo wizytowy.. na 12 mam dentystę- złamał mi się ząb, mam nadzieję, że go szybko naprawi no i że nie znajdzie nic nowego, później na 15 mam badania połówkowe.. Żabka- ja jestem tydzień przed Tobą- też niewiele czuję, czasem coś smyrnie ;) mam nadzieję, że będzie wszystko ok.. Co do płci- mi na wizycie w marcu lekarka mówiła, że chłopak, a ostatnio, że jednak dziewczynka, więc trochę zgłupieliśmy.. Mojego mama strasznie się cieszy bo chciała wnuczkę, mój chciał syna, a ja żeby było zdrowe i może troszkę syna :) ale dziewczynki przecież też są super ;) hehe.. :) w sumie, może dziś potwierdzi się płeć, bo będzie mnie badał inny lekarz, zawsze to inne spojrzenie! miłego dnia dziewczyny, do wieczora :)
  2. Witajcie dziewczyny! Ja na weekend zjechałam do rodziców :) mam zamiar odpoczywać! dziś z tatą na basen idę! Rarity przede wszystkim super, że jesteś z powrotem i że wszystko ok! trochę mnie zmartwiłaś, bo ja sobie taryfy ulgowej nie daje, pracuje nadal! a wczoraj miałam mega stresujący dzień, aż mi się w brzuchu zaczęło kotłować.. muszę na prawdę odpuścić, ale jak? jak mi się kontrola urzędu szykuje.. pytacie o depilator- ja raz goliłam na początku marca, i właśnie mam zamiar spróbować kolejny raz.. wtedy jakoś dałam radę, teraz też bardzo chciałabym! jak pytałam lekarza, to nie widziała przeciwskazań.. zobaczymy czy wytrzymam..
  3. Dzień dobry :) Amy10 - ja w tym roku po raz pierwszy przez internet się rozliczałam i aż byłam zdziwiona, że tak gładko poszło! było to w sobotę rano po śniadaniu! polecam, nawet do Urzędu nie trzeba jechać :) góryyyyy- jak ja dawno w górach nie byłam! pojechałabym sobie :) a na majówkę jedziemy nad morze, do Dźwirzyna! rodzice moi jeżdżą tam chyba o 13 lat, od 10 lat jeździ z nimi moja siostra ze swoimi dziećmi, a od 3 lat ja jadę! teraz po raz pierwszy dołączy mój :) nie miał wyjścia, chociaż opór był straszny! jeszcze 2 tygodnie :) pewnie będzie zimno, ale zawsze jakoś miło leci czas.. tylko, że w maju to już na pewno w kurtkę zimową się nie dopnę ;) będę musiała coś wykombinować :) miłego dnia , ja lecę do pracy!
  4. a, ewentualnie myślę o wynajęciu położnej.. ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo podobno później inne położne taką pacjentkę olewają! słyszałyście jakieś opinie? macie jakieś doświadczenie w tym zakresie?
  5. pisałyście o porodach.. ja jeszcze o tym nie myślę, ale raczej zdam się całkowicie na decyzje specjalistów!
  6. Wy dziewczyny chudzinki jesteście i bardzo dobrze! :) ja się po prostu zaczynam pilnować! Posłucham doktor, nie chcę po porodzie walczyć z 10-20 kg nadwagą.. I chcę zdrowia dla maluszka :) Doktor mówiła, że do 20 tyg, powinno się przytyć 1,5 kg, poźniej po 1,5-2 kg na tydzień.. więc wasze kg sa idealne! Ona nawet chciała mi dac zwolnienie abym miała czas na gotowanie, bo zdaje sobie sprawę z tego, że to dużo czasu zajmuje.. Babka jest na prawdę fajna!
  7. no ja niestety mam 8 kg na plusie, tylko jak już pisałam mam tendencję do tycia- to nie jest wytłumaczenie! mam przejść na dietę dla cukrzyków.. Jak to Pani doktor powiedziała, zwykle cukrzycę ciążową leczy się dietą i kobiety z cukrzycą już nie mają wyjścia, muszę się pilnować.. A ja mam taką dietę stosowac profilaktycznie, aby do cukrzycy nie doprowadzić! Póki co jedyne co mam to silna wola.. Mówiła, że na takiej diecie zwykle kobiety nie tyja a nawet chudną. No nic, po prostu u mnie koniec zachcianek ;)
  8. no ja niedawno wróciłam, wizyta mi się przesunęła a 22.. chyba będziemy mieć córeczkę.. a nastawialiśmy się na chłopca :( najważniejsze, że zdrowe :) poza tym wszystko jest ok, tylko za bardzo przytyłam i mam do następnej wizyty nie przytyć, a nawet schudnąć kilogram.. mam zacząć stosować dietę dla cukrzyków, póki cukrzycy nie mam.. od jutra muszę dietkę opracować..
  9. tyle piszecie o ruchach dziecka, ja chyba nic nie czuję.. chociaż czasami coś mi w dole brzucha zaświergoce ;) ciężko to opisać, jakby skrzydełka motyle, ale nie wiem czy to to, to takie delikatne niewyraźne.. W ogóle to idę dziś na wizytę do lekarza na 21, może w końcu poznam płeć..
  10. mhm, gofry :) to ja dziś dostałam gofrownicę i będę mogła też gofry smażyć :)
  11. Majonez- wszystkiego najlepszego :) My też dziś na nogach od samego rana! mój biegnie w półmaratonie, więc jadę mu kibicować! przyjeżdżają moi rodzice i jego mama! więc też mnie czeka rodzinne spotkanie! :) udanej niedzieli!
  12. dzięki dziewczyny za życzenia! jaka ja jestem dziś zmęczona .. :( wstaliśmy o 8, zaczęliśmy sprzątać o 11 i zeszło do 14, masakra! w sumie przez 3 h niewiele zrobiłam! kiedyś to szybciej ogarnęłam mieszkanie! o 14:30 tak mnie zmuliło, że musiałam się położyć, spałam 3 h! lepiej mi..
  13. Rarity- współczuje tej sytuacji z lekarzem! najgorsze co może być to zorganizować całą wyprawę na darmo :( trochę brak szacunku do pacjenta :( Majonez - gratuluję córeczki! Maja to śliczne imię- moja siostrzenica ma tak na imię, więc ja już nie mogę tak dać.. a co do tego macierzyńskiego to dopóki nie ma przepisów, niestety wniosków o roczny urlop składać nie można! więc pewnie pójdziemy tym torem, że najpierw 100%, później 60%! ale dla zdyscyplinowanych to plus ;) bo przecież te 20% można sobie na lokatę odłożyć i być ciut ciut do przodu ;) to tak aby znaleźć tej sytuacji dobre strony :) ja pracuje, pracuje.. dziś prawie 11 h. zmęczona jestem.. byle do podatku CIT ;) od kwietnia będzie lżej!
  14. Witajcie dziewczyny! Rarity- ale bym sobie pomidorową zjadła, szczerze to chodzi za mną od weekendu, ale na szczęście jutro na stołówce w pracy ma być, a robią pyszną ;) Dzisiaj trochę strachu się najadłam.. Koleżanka z pracy dziś mnie ostrzegła, że jej mama rozchorowała się na różyczkę, a ona z mamą mieszka... w ogóle w Poznaniu panuje różyczka.. Ja niestety nie pamiętałam abym chorowała ani czy byłam szczepiona! zadzwoniłam do mamy też nie pamiętała! zadzwoniłam do swojej przychodni z czasów dziecięcych! I SZOK!!! Pani była przemiła, mieli moje dane, specjalnie poszła do archiwum, sprawdziła wszystko z pielęgniarką :) okazało się, że byłam szczepiona przeciwko różyczce w 1996 r. Trochę się uspokoiłam :) był to taki pozytyw tego dnia :)
  15. witajcie dziewczyny o niedzielnym poranku, a raczej wczesnym popołudniem :) sama nie wierzę, ale niedawno wstałam - chwilę przed 11! co prawda wczoraj poszliśmy po 1 spać, ale to i tak bardzo późno! Reni czytałam o Twoich przejściach, zawsze trzeba być dobrej myśli :) cieszę się, że już jest dobrze! Dagna i chyba już wiele z Was czuje ruchy dziecka, u mnie ciągle nic :( Majonez ja dziś zaczynam 17 tydz. i też nie czułam ruchów, przy pierwszej ciąży to podobno trudniej wyczuć.. a chciałabym już poczuć i mieć pewność, że to mój maluszek! też już tak nie piszecie o dolegliwościach ciążowych :) co pięknie oznacza, że przeszły :) ostatnio trochę się denerwowałam, jak nic mi nie było i poszłam na extra wizytę! teraz już nie będę wariować ;) ja mam na razie rozpisane wizyty ran na miesiąc, więc idę dopiero 8 kwietnia, a więc za 2 tygodnie :( później 6 maja... też muszę się w końcu sfotografować, raczej mój wielki brzuch i wam wysłać :) życzę udanej niedzieli :)
×