Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zafasolkowana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć dziewczyny, troszkę mnie nie było.. starałam się nadrobić lekturę ;D W nocy oczywiście też spać nie mogę. Ciągle śni mi się poród! Masakra... Boję się, ale cągle się pocieszam że nie ja pierwsza i nie ostatnia rodzę więc jakoś to będzie :) Mam nadzieję, że trafię na życzliwych ludzi z dobrym poczuciem humoru bo będzie mi to bardzo potrzebne.. Macie tak że sobie wyobrażacie jak to będzie? Zastanawiacie sie nad tym jak będziecie reagować na ból? Mi co trochę takie myśli chodzą po głowie. Chciałabym bardzo móc nad sobą panować.. Pomału zaczynam też porządki, dzisiaj chyba wezmę się za pierwsze pranie.. Praktycznie wszystko już kupione.. Ciąża odpukać przechodzi bez komplikacji. Jedynie co mi dokucza to niesamowity ból, zazwyczaj wieczorem w okolicach kości ogonowej oraz spojenia łonowego. Ból jest do tego stopnia silny ze jeśli się położę to nie jestem w stanie wstać.. :( Ogólnie jestem wąska w biodrach. Jutro idę na USG więc dowiem się jak Filipek rośnie..
  2. Hej, dawno mnie nie było :) U mnie też już czuć kopniaki i nie wiem czy przypadkiem nie czuję czkawki maluszka... :D Byłam niedawno na USG ale maleństwo się zasłoniło i nie było nic widać. Kolejne USG 19.12 więc mam nadzieję, że w końcu się pokaże :) Generalnie jeśli dziewczynka to miała być Lenka, ale od dwóch tygodni chodzi za mną imię Wiktoria i raczej Wiktoria zostanie. No chyba że będzie chłopczyk to wtedy będzie Filip :) Pozdrawiam mamusie i życzę dobrego samopoczucia :)
  3. Hej dziewczynki :) Jeśli chodzi o szpital póki co badam teren. Wiem że nie ma co w Matce Polce rodzić. Dobre opinie słyszałam o Spornej. Ponoć mają bardzo dobrą opiekę. 4.12. mam kolejne badania więc podpytam moją ginkę gdzie rodzą dziewczyny :) U mnie brzuch widać.. po bokach czuję jak skóra zaczyna się naciągać i boli i nie wiem czemu, czasem boli mnie po lewej stronie na dole w okolicach jajnika.. :/ O miednicy nie wspomnę bo na wieczór ledwo się ruszam. Dzisiaj rano wymioty, cały czas mnie mdli i czuję się okropnie :( Szyszka a Ty gdzie będziesz? Może razem pójdziemy do tego samego? :P Termin podobnie może uda się razem rodzić? Będzie raźniej :P hehe Masakra!!!
  4. Hej dziewczynki! A co sie tu dzieje? Ktoś znowu do mojego Nicka sie czepia :) ludzie to na prawdę nie maja co robić.. Jak sie nie podoba to nie czytaj i nie komentuj bezpłodny zazdrosny lachonie :)
  5. Hej dziewczynki! Od 6 rano nie śpię.. Ja bóle jak na @ miałam tylko na początku, potem były kłucia i czasem nadal te kłucia czuję ale rzadko. Rzadko też mnie boli brzunio. A jak boli to towarzyszy temu uczucie właśnie takiego rozciągania. Wczoraj miałam rozmowę w sprawie pracy z dwoma szefami firmy. Wiedzieli w jakim jestem stanie i zgodzili się podpisać ze mną umowę na niecały miesiąc i jeżeli się sprawdzę to kolejna umowa będzie na czas nieokreślony. Problem w tym że muszę znaleźć 4 osoby które w ciągu ostatnich 3 lat miały wypadek (np samochodowy, na chodniku) i którym coś się stało (złamania, widoczne blizny po ranach itp itd). Chodzi o to aby tym osobom pomóc w odzyskaniu odszkodowania. Macie może kogoś? :P Oprócz tego być może uda mi się rozkręcić ich działalność na UK, czyli pomoc polakom poszkodowanym w UK, do tej pory w innej firmie tym się zajmowałam i uwielbiam tą pracę bo wiąże się to z pomocą, a ja lubię pomagać. Także byle by mi się udało, bo inaczej będę w czarnej D :( Jutro idę na kontrolę do ginki, żeby sprawdzić moje ostatnie wyniki, Z tego co widziałam to i moczyk i morfologia wyszła ok. Też macie czasem takie jakby duszności czasami? U mnie najgorzej jak w kolejce gdzieś stoję w sklepie.. zaczyna mi się robić duszno i słabo :/ dostaje kołatania serca. Rano czasem też te kołatania mam. W dodatku mdłości nie odpuszczają :( Tragedia, mam wrażenie że im dalej tym gorzej się czuję :(
  6. Ja mieszkam na 2 piętrze, blok ma 4 piętra, winda jest więc problemu nie ma.. Co do wózków, to pobawiłam się troszkę X-Landerami i niestety ale są ciężkie i porównując np z tym bebetto solaris to różnica w prowadzeniu jest niesamowita. Bebetto sprawuje się znacznie lepiej. Dobre opinie ma Tako Jumper, Jedo Fyn.. tymi też się bawiłam i uważam że bebetto je przebija jeśli chodzi o prowadzenie i użytkowanie. Też szukam na internecie, potem czytam opinię, jadę do sklepu i porównuję.
  7. Też fajne :) Ja zwykłe chcę, białe z żyrafą :P już upatrzyłam w sklepie :) A wózek znalazłam taki... http://www.bebetto.pl/ tam na stronie wchodzi się w OFERTĘ, potem wybieramy model solaris (B) :) Chyba się na ten zdecyduję... Oglądałam na żywo i bardzo mi się spodobał. Nie jest aż taki drogi, koleżanka go kupiła i będzie niebawem testować więc dowiem się czy jest warto czy nie warto brać :)
  8. Ahaś :) U mnie za mało miejsca na dodatki takie :) Przez pierwsze miesiące będę spać z dzieckiem w pokoju.. najwyżej kot będzie musiał jakoś to przeżyć... bo go nie wpuszczę :P
  9. Madzik no właśnie.. poruszyłaś dobry temat.. Ja mam dwa pokoje, gościnny i sypialkę gdzie będzie łóżeczko maleństwa. Kot śpi z nami w łóżku a czasem włazi do siebie do leżanki.. Przez pierwsze miesiące wolałabym spać w sypialni z maleństwem.. Tak to śpimy w gościnnym bo jest TV i większe łóżko. W dodatku łatwiej się je rozkłada. Będziecie dzieciaki same zostawiać w pokoju od małego czy planujecie przez parę miesięcy czuwać w tym samym pokoju?
  10. Madzik wchodzenia do łóżeczka to chyba nie oduczysz.. :/ Kumpela zamykała drzwi od pokoju synka jak kładła go spać. Generalnie ja mojego nauczyłam że sypialnia to pokój do którego raczej się nie wchodzi.. na początku sypialka była zamknięta. Później zaczęłam ją otwierać i wchodzić tam razem z kotem, ale gdziekolwiek kot chciał wejść to dostawał opierdziel.. teraz drzwi są otwarte ale może raz dziennie tam wejdzie żeby pospać na kanapie. To jest jedyny pokój gdzie mam firanki więc jędza mi się na nie rzuca.. musiałam je zdjąć :/ Ja się boję jednego.. moja kicia, jak np leżymy pod kołdrą i ruszy się nogą albo ręką to zaczyna się czaić i rzucać.. kumpel podpowiedział mi że można kota szybko oduczyć czegoś.. wystarczy spryskać wodą. Raz rozrabiała w wannie, polałam ją prysznicem i już tam nie włazi. Chyba działa :P
  11. Ja się zastanawiam czy nie poprosić koleżankę która ma małe dziecko żeby wpadła do mnie z nim :) Kot po raz pierwszy miałby okazję obaczajać co to za małe stworzenie :) Kiedyś miałam goldenka, pojechałam z nim na działkę do koleżanki która miała synka.. teoś biegał za małym, raz go przewrócił i dostał opierdziel.. później bardziej uważał bo oprócz opierdziela to oczywiście był przerażony tym że mały zaczął płakać jak się przewrócił (nic na szczęście się nie stało).. Parę tygodni później kumpela wpadła do mnie z synkiem i teoś tak sie cieszył, ale był już tym razem ostrożny..
  12. Dokładnie.. Bo nie wiesz jak zareaguje. Z psem jest zupełnie inna sprawa, zwłaszcza z goldenami albo labladorami. To są tak łagodne stworzenia że muchy by nie skrzywdziły :)
  13. Madzik ja mam kotkę, jest młoda ma niecałe pół roku.. też się nad tym zastanawiamy.. A jaka jest Wasza? Moja rozrabia, a jak nie rozrabia to śpi i jest straszny z niej przytulas :)
  14. Hej :) Ja z wagą stoję w miejscu.. no może z pół kg przytyłam. Samopoczucie od kilku dni do bani.. senna jestem jak nie wiem, nie mam siły na nic i te mdłości mnie dobijają :/ No i tą robotą zdołowana jestem jak nie wiem co :( Teściowa też straciła pracę. W dodatku mam problemy z opłatami za mieszkanie, a raczej z wysokością czynszu.. w bloku mamy piec gazowy. Za podgrzanie metra sześciennego wody płacimy 37 zł!!! to jest strasznie dużo.. wynika to z tego że piec zużywa dużo gazu na podgrzanie. Według mnie za dużo i jak dla mnie to coś z tym piecem jest nie halo.. :/ Walka z wiatrakami. Mam teraz tyle na głowie że nie wiem w co ręce włożyć. Problemy z pracą, problemy z mieszkaniem, za chwilę będę domagać się odszkodowania za złamaną nogę, pokłóciłam się z moją siostrą rodzoną o mojego narzeczonego, generalnie nazwała moje dziecko bachorem a mojego mężczyznę żydem.. twierdzi że leci na kasę chociaż nie wiem na którą bo jestem bez pracy i w tej chwili on mnie utrzymuje.. żeby było wesoło to jej facet jest moim byłym szefem który zrobił mnie w jajo. Z tą moją pracą było tak że on zwlekał bardzo z podpisaniem umowy ze mną, stawiał coraz większe wymagania, kazał mi pracować od 9 rano do 22 przed laptopem.. spóźniał się z wypłatami, tyle nerwów przez niego zjadłam... Nigdy nic nie mówiłam mojej siostrze bo nie chciałam żeby to wpłynęło na ich związek. Problem w tym że wiem że on nadawał na mnie do niej. I chyba zrobiłam błąd.. Chciałabym się z nią pogodzić i nie wiem jak. Wyciągałam już do niej rękę ale bezskutecznie. Nie wiem co on jej nagadał ale ponoć ma o mnie wyrobione zdanie (bynajmniej tak mi napisał).. Mam tak dosyć wszystkiego i czuję się taka sama w tym wszystkim :(
  15. Ja u siebie zauważyłam żółty.. :/ ale niestety to pewnie od zapalenia.. Dostałam globulki, zobaczę jak za tydzień będzie. Jak kicham albo kaszlnę to też mnie czasem ukłuje coś ale to chyba normalne :)
×