Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mooniaaa123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mooniaaa123

  1. Aguula, ja miałam ten zabieg, dostałam głupiego jasia, po którym wszystko Ci jedno. Ból niewielki, takie dziubanie do przeżycia. Wszystko widzisz namonitorze jak wlewa kontrast. W tym cyklu co jest badanie nie powinno się zachodzić w ciążę, bo błonamacicy jest naruszana i często dochodzi do poronień. Najlepsze są 2 kolejne cykle .
  2. Agusiiii, co do butów, to fajne są w CCC, ja kupiłam nelly blue, czy jakoś tak. Z tydzień nie dała sobie założyć. Wreszcie, zobaczyła psa i ruszyła za nim. Każą kupować 1cm większe, ale ja obrysowałam stopę (12,5cm) i kupiłam rozmiar 22 (13cm wkładka). Mamy 2 pary, sandałki ipółbuty na rzepy.
  3. aguuula25,25 to, że masz jajeczka, nie oznacza, że jajowody są drożne. Jajeczja z jajnika mogąnie przechodzić domacicy, więc zapłodnienie jest niemożliwe. Po udrożnieniu przez pierwsze 3 miesiące jest też dużołatwiej zajść. Idź na to, jak możesz. Ja miałam robione. Co do jedzenia, to moja lubi kluchy, zwykłe ugotowane z keczupem.
  4. witam w Święta, wsztstkiego najlepszego. Temat nocnika też mnie ciekawi, bo poza myśleniem nie wprowadzamy go w użytek. Moja mama trochę próbowała, ale nie idzie, a ja po pracy też się jakoś nie palę. Czytałam, żeby kupić mnóstwo majteczek i latem bez pieluszki, poprostu prać 15 majtek dziennie. U mnie pielucha tetrowa odparza tyłek, czasem daję do śroka i potem tyłek czerwony.
  5. Asia, ja też jeszcze nie szczepiłam na MMR. Kazała przyjść w styczniu, ale odwlekam, aż minie okres chorób. Ja zawsze byłam na "nie" odnośnie wszelkich leków i szczepień, moja mama też nigdy nic nie brała, ale jak nie wiadomo skąd zachorowała na stwardnienie rozsiane (zdrowo się odżywiając, ćwicząc i nie biorąc żadnych leków), to już myślę, że co ma być to będzie. Aczkolwiek list otwarty Majeskiej powinno się przeczytać, choćby dla pozbycia się złudzeń o "opiece" medycznej.
  6. Asia, no ale ta 6w1 właśnie nie ma rtęci, tylko przy tej 5w1 dodatkoweo jest WZW z rtęcią. U nas tydzień chorowania. W niedzielę 38,5, lekarka dała antybiotyk, bo gardło podobno paskudne, w środę wysypka, więc stwierdziła,że to alergia na antybiotyk i dała inny, Wpiątek kontrola u innej lekarki :"odstawić wszystko bo to 3-dniówka" ja cierpie dole!!!!!! poza tym apetyt znikomy, ja siwa ze stersu, bo odstawiłam antybiotyki a zaczęła się wczoraj chrypka. Można ocipieć.
  7. Zora, pewnie dopóki zęby nie wyjdą, to tak będzie, raz zje, a 10x nie. U nas przez 2 tyg, gotowałam coś i wywalałam, a potem nage zjadała całą zupkę lub kaszę. Z facetami mam tak samo jak Ty i Agussiii, to chyba tak jest widocznie, ale piana mnie bierze nierzadko. U nas wczoraj nagle gorączka 38,2 w nocy, w dzień 37,7, chyba przez zęby, bo żadnych dodatkowych objawów.
  8. moja też zleciała, 2x, raz na dechy i raz na dywan. Nic jej nie było. Chyba każde zleci. Moja teraz miała pierwszą kontuzję, naciągnęła kostkę ikulała ze 3 dni. Byliśmy u pediatry, to dała skierowanie do szpitala, bo to zapalenie stawu. Na szczęście tam nas odesłali po prześwietleniu, bo to lekkie skręcenie. teraz już lata znowu.
  9. Asia, no fajny ten rowerek, a kij faktycznie by się przydał nie raz. Zora, u nas też ząbkowanie przychodzi bobas masakrycznie, pomaga na noc coś twardego do żucia. Ja daję skórę chleba, kabanosy. Mała łapie w locie i potem chyba te dziąsła sa trochę rozmasowane, bo lepiej śpi. No i śpimy dalej razem. Ona się na mnie uwali i jakoś noce lecą. Ale mi nerw lata nierzadko.
  10. hej kobietki, u nas dalsza masakra zębowa. Od 2:00 do 4:00 lulanie, mała śpi mi na brzuchu. Teraz jak bym jeszcze raz zaczynała, to już bym od małego uczyła spać w łóżeczku, bo na małżeństwo to wpływa źle. Zora, unas podobnie jest z M, tylko ja unikam kłótni. Wzięłąm na przeczekanie, choć to też kiepsko sięsprawdza. Czekam, aż małabędzie bardziej odseparowana, bo na razie to tylko na rękach i pokazuj świat przez cały dzień. Twój pewnie zazdrosny o małego, że całą uwagę na niego kierujesz.
  11. Asia, u mnie to samo, od 11 - 13 miesiąca zębowa masakra, ja ledwo ciepła, do tego o 6:00 pobudka do roboty. dziewczyny dobra rada po 17 latach związku NIGDY, PRZENIGDY NIE POŚWIĘCAĆ SIĘ DLA FACETA, TYPU GOTOWANIE, PRASOWANIE, jak chcesz robić, bo lubisz, to rób, ale jak to dla Ciebie kłopot, to NIE RÓB, facet to nie istota, która czuje wdzięczność, tak jak kobieta, tylko stwierdza, że widocznie jest tego wart i tak ma być. Potem to zmienić, to będzie wojna polsko - ruska. U nas też od świąt jak na polu minowym, ale chyba tak to jest przy maluchu, raczej ćwiczy związek niż scala. Podobno będzie lepiej potem. Co do krzesełka, to mam plastikowe, bardzo lekkie, bobas używa jako pchacza i jest przeszczęśliwa, jak suwa po podłodze. Kala, masz rację, gościu musi wziąć doopę w troki, bo im dłużej, tym gorzej. Może niech poszuka firmy spedycyjnej i pojeździ trochę za darmo jako drugi kierowca i potem może go przyjmą na stałe. Kierowców zawsze dużo potrzeba.
  12. Qurczę, tak Wam dzieci ładnie śpią, a u nas coś mocno spieprz----łam. Fakt, że idą zęby i wczoraj 3h beczania, potem dałam czopek i jakoś po 1/2h był spokój już do 6:00, ale przez 13 m-cy mała przespała 4 noce (24:00-6:00), a tak, to ciągle a to cyca, a to brzęczenie. Już mnie krew zalewa, ale śpię z nią razem i teraz oduczyć, to masakra będzie. Poczekam aż te zęby się wyklują, ale to juz od października tak wyłazi.
  13. Agusiii, z tym wekowaniem, to chodziło o to, że jak gorące wlewam do słoiczków, to się zasysa nakrętka, nic tam już dodatkowo nie gotuję. Moja ma 12,5 m-ca i też mało co gada. Cały czas tatata i ko na światło, bo każe się nosić i wszędzie zapala i gasi światło.
  14. hej, u nas mała nie zainteresowana TV, woli przewracać gazety i wszędzie włazić. Jak u Was wyglądają noce, bo u nas od listopada co 1-2 noce płacz tak z godzinę. Ciągle jakieś zęby jej idą, końca nie widać, nieprzespała jeszcze ani jednej nocy, a właśnie minął 12 m-c. Agusii, koleżanka raczej nie miała nic złego na myśli, tak się wszystkim wydaje, że na macierzyńskim to się leży, tym bardziej jak się tego nie doświadczyło. A co do tego, że jesteś silna, to jak opisujesz swego M, to podobnie jak u mnie. Najlepiej nak wszystko na mojej głowie. Jeszcze jak człowiek nie pracuje to OK, ale jak i praca i w domu wszystko zrób, kup, to chyba trochę niesprawiedliwie.
  15. straszne rzeczy z tym chłopczykiem. Ja niczym nie znieczulam dziąseł. Może jestem przewrażliwona n/t leków, ale im mniej tym lepiej, a nie ma gorączki, ani jakichś strasznych całonocnych płaczów. Mąż ją bierze na ręce i od razu jest spokój :-) Ktoś z Was jeszcze karmi? Bo moja w nocy to tak zasysa, że niedługo sutki będa 15cm, bo juz tam mało co jest, ale jak tu nie dać?
  16. Asia, czy do tej pory mała spała z Tobą w łóżku? Ja śpię ze swoją na razie, bo praktycznie większość nocy wisi na cycku, szczególnie teraz przy zębach ale czekam chwili, kiedy ją wsadzę do łóżeczka i prześpi choć 2/3 nocy bez pobudki. Pewnie im dłużej zwlekam tym będzie trudniej, ale wstawanie do niej co 1h mnie powstrzymuje skutecznie przed przeprowadzką bobasa.
  17. Wanda, u nas identyko. Też na cycu przybierała dużo, a potem (prawdopodobnie przez zęby) w 3,5 m-ca tylko 0,5 kg, ale krew wyszła dobrze, Hb i Erytrocyty w górnej granicy, bo dużo je buraków (robię soki jabłko+marchew+burak i zupki). Waży mało, bo 8600, ale teraz zaczyna jakby więcej już od paru dni jeść, choć przebija się jeszcze jeden ząbek.
  18. mojej małej wyszła krew (erytrocyty i hemoglobina) w górnej granicy normy, więc mimo, że chuda, to chyba wszystko OK. Prawie codziennie dostawała buraka, więc to pewnie przez to.
  19. dziewczyny, kłócicie się bez sensu, a mi właśnie mamę wczoraj zdiagnozowali, że ma SLA (stwardnienie zanikowe), zostało 2 lata życia, pod koniec paraliż ciała. Wszystkie problemy to żadne problemy, a już te fejsbukowe, to wogóle śmiech
  20. Ewa, my mamy zwykłe Chicco. Dobrze się składa.
  21. slurpik, ja wiem, chodzi mi tylko o to, żeby nie zakładać, że to co zalecane, to na pewno jest bezpieczne. A że trzeba szczepić, to juz inna sprawa.
  22. co do MMR i ogólnie szczepionek, to warto jednak trochę mieć swój rozum i nie wierzyć, że jakaś firma ceni wyżej dobro społeczne nad własny zysk. Glaxosmithklein jest akurat jedną z najbardziej skorumpowanych firm, wolała zapłacić 3mld odszkodowania niż wycofać z rynku leki, za które uzyskała 11 mld zysku.
  23. moja na szczęście nie wkładała tych zapałek do buzi.
  24. Slurpik, fajne cacko. Myślę, że już maluszek zacznie z chęćią przy tym majstrować. A wersja dla niebogatych: Moja się wczoraj cały wieczór bawiła pudełkiem zapałek. Wysypywała i zbierała. Potem po kolei wrzucała do kibla i patrzyła jak pływają. Koszt zabawki :40gr z dostawą.
  25. W Pepco są kombinezony po 29,90 pln. nawet niezłej jakości. Ale ja też kupiłam używany 86. U nas wczoraj wyszły naraz 2xgórne dwójki. Wogóle w ciągu ostatnich 2 tyg z jednego zrobiło się 6. Noc była ciężka, ale już na szczęście lepiej. Co do obiadków, to u nas ciężko się wprowadza jakies zdrowe rzeczy. Nakupowałam kasz jaglanych, kukurydzianych etc, ale nie specjalnie wchodzą. 1-2 łyżki i BEE. Także ja gotuję warzywa z mięsem i czerwoną soczewicą, blenduję i do tego ścieram jabłko i przeważnie taki mamy obiad, choćtrochę się denerwuję, że ciągle to samo. Hasana wspominała o kluchach, ale moja też jakoś nie szczególnie. Dałam ostatnio tez kawałek naleśnika.
×