Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MyszkaM86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MyszkaM86

  1. My juz po kolejnym szczepieniu wczoraj, następne dopiero jak Emilcia skończy roczek :) U nas słonecznie ale zimno i wietrznie:/ A co tam U Was dziewczyny? Psioszka jak tam?
  2. Elka nie załamuj sie, będzie dobrze. odpowiednia dieta pomoże zapanować nad poziomem cukru. Nie wiem czy jakieś leki tez podaja w ciąży na cukier, w szpitalu wszystko ci unormują. Głowa do góry :) 1 Słońce fajnie, że Tobiaszek dochodzi do siebie i wreszcie mogliście wrócic do domku. Justynko kochana nie zamartwiaj sie, szczęściara z ciebie ze nie musisz walczyć z węchem jak pies myśliwski i mdłościami, tak jak niektóre nie maja objawów tak inne potrafią wymiotować pół albo i więcej okresu ciąży. Więc ciesz sie, że nie musisz zatykac nosa tak jak ja gdy gotowałam coś w kuchni :) Daj znać jak będziesz po wizycie
  3. Justa Emi miała niecałe 4 miesiące jak zaczęłam jej dawać jabłko i banana a chyba 2tyg. później dostała kaszke pierwszy raz-ale dopiero po tygodniu przerwy zaczęła ją jeść (w międzyczasie zjadła słoiczek kaszki Hipp). Jesteś doświadczoną mama więc tym bardziej wiesz czy Bartusiowi wystarcza mleko czy nie, zrób jak ty uważasz a teściowe zawsze musza coś doradzić :)
  4. Asia a próbowałaś mieszać? do swojego dodawaj po trochu mleko modyfikowane i stopniowo zwiększaj jego ilość. jest też taka możliwość że to mleko mu nie smakuje, spróbuj innej firmy. Mój siostrzeniec nie uznawał butelki i do dnia dzisiejszego nie tknie sztucznego mleka
  5. Mam nadzieje, że Emilcia wyda sie za tatusiem i będzie lubiła wszystko a nie tak jak ja niejadek, póki co nie trafiłam na nic co by jej do gustu nie przypadło. Co do spania to od czasu jak sie często budziła w nocy z głodu to usypiałam ją na rękach wieczorem i stwierdziłam że czas wrócić do samodzielnego zasypiania w łóżeczku, wprawdzie trwało to zawsze 30-40min a nie 10-15 jak na rękach no ale robi sie coraz cięższa. Wczoraj była pierwsza próba, 2 piosenki na rękach i do wyrka, ale misiek i szczebelki okazały sie bardziej interesujące i sen uciekł :/ troche z nią powalcze teraz żeby sie odzwyczaiła :) W dzień z reguły o ile nie na spacerze czy w aucie to zasypiała i zasypia też na rękach, ale wieczorem przy kołysankach zasypiała bez noszenia kiedys. 1 Beti ja tez biore femibion natal 2
  6. Mi tez dali już rozpuszczoną ale potem jak mi pobierali krew do badania to widziałam że babka normalnie z kranu wode gotowała i potem wsypywała glukoze. Trzeba wierzyć że nie będzie źle :) 1aktyce Beti no widzisz, moja pediatra poprzednia też nie widziała problemu w krzywym układaniu sie Emilki. A jak dzisiaj gadałam z tą rehabilitantką to musze przyznać jej racje, że trąbi sie o profilaktyce a nic sie nie robi w tym kierunku.powinno każde dziecko kilkutygodniowe trafić do fizjoterapeuty który je obejrzy i wtedy w razie potrzeby od razu dziecko byłoby rehabilitowane.
  7. Elka trzymam kciuki za ciebie. jak sobie przypomne jak mnie zemdliło po prawie 1,5h od wypicia to ciarki mi przechodzą po plecach :) ale sam moment picia wspominam sympatycznie :) 1 To super, że dzieciaczki zdrowieją. Nie moge narzekać, bo również Emi dobrze znosi szczepienia,po pierwszym tylko miała na wieczór ok. 38stopni ale jeden czopek przeciwgorączkowy wystarczył i na drugi dzień było wszystko ok:) 1 Justa miałaś jakieś przeboje ze starszym synem, że obawiasz sie rozszerzania diety? U nas odpukać Emi dobrze toleruje co jej podaje. 1 A my dzisiaj miałyśmy pierwszą sesje rehabilitacyjną :) Pomijając z początku jak Mała popłakiwała widząc nowa twarz przy niej grzebiącą to nawet jej sie podobała ta gimnastyka. Jeszcze pamiętam te ćwiczenia:) wielkiej filozofii w nich nie ma a za tydzień bedzie gorzej bo jakiś suchy masaż mi pokaże i kolejnych kilka ćwiczeń. Miłego dnia Mamuśki i Staraczki:)
  8. Oj Słońce, ale sie nadenerwujecie przez te ostatnie dni. A jak zaparcia, udało sie zrobić kupke? i jak twoje zdrówko?
  9. Justa to fajnie,że synek wyzdrowiał :) może już tym razem pomieszczenie na ćwiczenia będzie nagrzane. A może powinnaś jednak wspomóc sie witaminami typowo na włosy?
  10. No to faktycznie było nieciekawie. Emi ulewała, czasem z połowe tego co wypiła ale i tak przybierała po 300g tygodniowo. Jak pomaga to stosuj ten zagęszczacz, ale za jakiś czas powinnaś spróbować zmniejszać dawke, bo będzie dostawała też inne pokarmy o gęściejszej konsystencji. tamta pediatra tlumaczyła to tak, że po prostu mała nałyka sie powietrza i potem jak jej sie odbija to tyle wylatuje mleka. A u nas objawem domniemanej alergii były krostki na policzkach i brodzie (niewielkie, błyszczące) i biegunka, prawie brązowa woda wręcz a jak już było nieco gęściej to kupka była błyszcząca (od śluzu). 1 A jak tam zdrówko naszych forumowych dzieciaczków? Emilka czasem kichnie i to tyle. U mnie katar zamienił sie na kaszel ale nie jakiś dokuczliwy. Słońce jutro wychodzicie z Tobiaszkiem?
  11. Jak pisałam wcześniej moja poprzednia pożal sie boże pediatra nie widziała żadnego problemu w ulewaniu u Emi ani nie kazała zbadać pod katem alergii na białko. A tej obecnej nie wspominałam nic o tym, bo nie widze by reagowała na zwiększające dawki serów czy jajek, ryb jakie jem. W środe szczepienie więc przy okazji jej wspomne o tych krostach niewiadomego pochodzenia, dalej ma je pod brodą ale bardziej z prawej strony, zeszły do pewnego stopnia a zniknąć nie chcą :/ A twoja pediatra co mówi na te ulewania? każe tylko stosowac zagęszczacz?
  12. Wiesz co to nie tyle uczulenie na sam nabiał co na białko krowie albo nietolerancja laktozy, z którą malutki organizm z początku nie daje sobie rady. Niestety takie mamy czasy żę coraz więcej dzieci jest na cos uczulonych :( czasem to alergie z których dziecko wyrasta z wiekiem a czasem potrzebne jest odczulanie, jakieś inhalacje.
  13. Pełna nie robiłam, nic takiego pediatra nie zaproponowała, kazała tylko odstawić nabiał i co jakiś czas próbować czy Mała dalej reaguje. A kładziesz Małą żeby główke miała nieco wyżej? tez wtedy ulewa? gdzieś czytałam niedawno, że nawet takie małe dzieci moga mieć refluks i stąd takie chlustające ulewania.
  14. ale mi wypracowanie wyszło hehe :) przepraszam :)
  15. Justa też przechodziłam wypadanie włosów garściami, u mnie zaczęło sie gdy Emi miała prawie 3 miesiące i trwało 2 miesiące a jednak włosów mi troche zostało :) witamin nie brałam. moja siostra też łysiała mniej więcej w tym okresie co ja po ciąży, ponoć w ciąży włosów przybywa (nie zauważyłam ale ja mam bardzo cienkie) i potem jak hormony wracają do normy to i włosy powracają do przedciążowej ilości. 1 Co do diety, w sumie Mała skończyła 6 miesięcy i powinnam pomału wracać do bogatszego menu,ale troche sie boje. Wzdymających,ostrych i kwaśnych unikam, panierke jadłam od początku. A z nabiału zatrzymałam sie na serach, jajkach i rybach. dalej nie wiem jak Emi zareaguje na jogurt czy maślanke, bo teraz jestem na etapie wprowadzania nowych warzywek do zupki i nie wiedziałabym potem co ewentualnie nie toleruje. No ale musze w końcu spróbować. 1 Pełna może chociaż w dzień tak nie zagęszczaj albo słabiej skoro w nocy bezproblemowo ciągnie. Emilka z początku też sie ksztusiła bo za łapczywie ciągła, dlatego jeszcze blisko 4 m-ca życia piła ze smoczka od 0 do 3 miesięcy. Jestem ciekawa jak teraz jej pójdzie zmiana smoczka na większy. Powiem ci że Mała też nam ulewała sporo,prawie co karmienie i praktycznie przestała dopiero w 5 m-cu, ale nie zagęszczałam jej mleka. Po jedzeniu długo była w pozycji pionowej, łóżeczko nawet w części gdzie leży głowa było podniesione i nic, czasem nie zdążyliśmy jej podnieść do odbicia i już był chlust, teraz zdarza jej sie tak czasami z herbatką. Ale według mnie ona po prostu pije więcej niż jest w stanie pomieścić bo dopóki nie opróżnie butelki to nie puści. Co do czekolady, niby kakao uczula. Emi wprawdzie początkowo gdy zjadałam dziennie rządek czekolady to dostawała na buzi pojedyncze czerwone plamki ale po 1-2h znikały. No niestety mame ma czekoladożerną więc musiała sie przyzwyczaić i od 3 m-ca nic jej nie wychodzi :) 1 Moja Mała też uwielbia spać na spacerach, mam ten komfort ze przy domu jest ogród więc chodziłam tylko aż zasnęła i potem odstawiałam w cień a teraz na słońce :) Ale siostra synka tak przyzwyczaiła że spał jak z nim spacerowała że nawet jak padało to musiała z nim wyjść po w domu nie zasnął i przy mrozie dużym chodziła po ogrodzie przez 2-3h bo jakby weszła z wozkiem do domu to koniec spania było. Nie wiem czy to normalne, ale organizm też musi sie uregulować po ciążowych hormonach. Ja jeszcze nie dostałam @ po porodzie i tak sie zastanawiam czy po prostu tak mam czy raczej to wina tego że zjechałam z wagą poniżej poziomu sprzed ciąży i przytyć spowrotem nie moge(a wiele nie ważyłam) i może sie tam wszystko zatrzymało, bo przecież Emi dostaje cyca ze 2 razy dziennie, 3 to max więc chyba hormony mi nie wstrzymują @ choć za nią nie tęsknie :)
  16. Pełna to dziwne, bo ja sie spotkałam z opinią, że dziecko jak juz poczuje butelke to woli z niej pić bo łatwiej leci a z piersi musi jednak mocniej ciągnąć. Chyba, że może smoczek jej nie odpowiada i ciężko jej sie ciągnie. U nas sprawdziły sie od początku butelki BabyOno antykolkowe szerokootworowe. Emilci w sumie to bez różnicy cyc czy butla ale lubi sobie pocycać jeszcze i też widać tą radość gdy ją wreszcie przystawie:) i z tego właśnie powodu ciągle musze obejśc sie smakiem na kiszona kapuste czy ogórki konserwowe :) ale nie zamieniłabym na nic innego tej usmiechniętej buźki gdy sie napije i zasypia przy piersi :)
  17. Słońce ciesze się że synuś wraca do zdrowia :) i że mleczarnia znów działa na pełnych obrotach :)
  18. Słońce ja podaje Emilce zwykły Bebilon a w te mleka na zaparcia, kolki czy ulewanie jakos nie wierze, nie próbowałam takich nawet bo wydaje mi sie to bzdura. Czasem dzieci tak reagują jak dostana pierwszy raz modyfikowane mleko. U nas nieregularne kupki, nawet co 3-4dni pojawił sie gdy więcej piła modyfikowanego niz z piersi, ale po pewnym czasie organizm sie przyzwyczaił i wszystko wróciło do normy czy dzień bez kupska dzień stracony :) 1 Psioszka ściskam z całych sił kciukasy :) Kasiula dobrze, że jesteście zdrowi i możecie kontynuowac przygotowania:) Leti kuzynka M też ma endometrioze i już 2 dzieciątko na świecie po naturalnych staraniach (nie wiem jakiego stopnia) ale jakieś tabletki brała na to. Napewno jest trudniej zajść w ciąże, ale jak widac nie jest to niemożliwe :) Życzę szybkiego powrotu do pełni sił :)
  19. generalnie powinno sie dziecku odbić, podobno tylko jeśli dziecko je w śpiku to nie trzeba odbijać, bo wtedy dziecko pije powoli i nie łyka powietrza. A mnie tak ścięło, że cały dzień leże we wyrku, jak już mniej z nosa cieknie to znowu gorączka sie pojawiła i w gardle drapie. ehh jak nie urok to sraczka :( na szczęście Emi dzielnie sie trzyma i tylko sporadycznie kicha.. Ogólnie u mnie w domu szpital, tylko tata i szwagier zdrowi-super zaczęliśmy jesień ;(
  20. To dobrze że u Was to tylko zwykłe przeziębienia, oby dzieciaczki jak najszybciej wróciły do zdrowia. A ja sie rozkładam coraz bardziej :( tzn. mój katar sie rozkręca. na szczęście Emi dzisiaj ma większego głoda na cyca i widze, że ona zdecydowanie lepiej to znosi więc mleczne lekarstwo działa :)
  21. Słońce nie obwiniaj sie, że nie możesz synka wykarmić, leki robią swoje a kiedyś i tak dojdzie do tego że pierś przestanie mu wystarczać i zaczniesz go dokarmiać. A twoje przeziębienie sprawia, że organizm produkuje więcej przeciwciał i Tobiaszek pijąc z piersi bardziej sie uodparnia na choroby :) Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia choć w otoczeniu gdzie królują zarazki ciężko wyjść na prostą, bo co chwile sie mieszają ze sobą
  22. Justa jako doświadczona mamuśka wiesz może czy karmiąc moge brac coś na to przeziębienie? czy zostaja mi tylko domowe sposoby typu czosnek. Bo widze, że Emilcia świetnie sobie radzi, nawet nie marudzi, po prostu więcej psika ale jakoś z noska specjalnie jej nie leci. Za to u mnie z każda godzina chyba coraz gorzej ;/ ehh tęsknie do czasów ciążowych... zero przeziębień, córcia grzała od środka że o wylegiwaniu sie we wyrku nie wspomne :) :) :)
  23. Asia czasem laktacja sama zanika mimo że dziecko normalnie ciągnie. a pijesz dużo wody? A co don ćwiczeń, śmiałam sie że zabiore kamere ale napewno i tak by nie pozwoliła nagrywać rehabilitantka
  24. Justa szybko sie udało, bo to troche po znajomości załatwiłam, babka nie lubi żeby małe dzieci długo czekały na ćwiczenia i nas będzie przyjmować w swojej przerwie śniadaniowej. Asia dużo kładź małego na brzuszku a jak sie rozpłacze to jeszcze lepiej, bo więcej mu z noska spłynie. Jak Emilka dostała katarku w wieku kilku tygodni to też ładnych pare dni sie męczyłam by oczyścić nosek do końca, bo niby wydzielina nie leciała a coś tam w środku charczało. U mnie w domu robi sie szpital, najpierw mama zakatarzona, wczoraj mój siostrzeniec, po południu Emilka a dzisiaj ja dołączyłam do grona smarkatych :( a tu za tydzień Emi ma szczepienie i tą rehabilitacje ;/
  25. Pełna napewno wszystko będzie ok:) no chyba te katarowe wirusy nawet przez internet przechodzą :)
×