Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MyszkaM86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MyszkaM86

  1. Halo halo jest tu kto? Czarnolka jak tam po hsg? Fionnka też kiedyś ubolewałam gdy mijały kolejne urodziny a my nadal byliśmy we dwójke, ale zobaczysz wreszcie i Ty będziesz świętować w powiększonym składzie :)
  2. Myśle, że w każdym który tylko posiada oddział ginekologii to zrobią ci hsg, w jednych umawia sie na badanie 1-2cykle wcześniej a w innych idzie sie na początku cyklu w którym ma być badanie i wyznaczają temin. 1 Asia gratulacje :) Pierwsze noce sa troche trudne, bo jednak maluszek wciąż jest głodny albo jest niespodzianka w pieluszce. Mi kiedyś położna mówiła, że dopiero jak skurcze robią sie regularne to jechać do szpitala żeby nie czekać tam tyle czasu,ale pewnie też bym pędziła zaraz po odejściu wód.
  3. Justa to mały pakerek z twojego synka, Emilka kończy dziś 3,5 miesiaca i waży 6100g, podobno w 5m-cu powinna podwoić mase urodzeniową-myśle że ze spokojem ten kilogram przybierze :) Słońce córcia ucałowana :) dzidziuś napewno wyhamuje troche z waga, u koleżanki też rósł jak szalony a ostatecznie przy urodzeniu mial 3,7kg i jakos bez większych problemów go wypchneła na świat:) Pełna ani sie obejrzysz a już powitasz szkraba na świecie :) niby nic sie nie dzieje a za chwile bum i już akcja nabiera tempa. Kasiula przykro mi że IUI sie nie udała :( odsapnij teraz troche i spróbuj jeszcze 1-2razy inseminacji zanim zdecydujesz sie na in vitro. Beti polecam na te ostatnie tygodnie dużo serków, jogurtów naturalnych, jajek i ryb- Emilka prawie kilogram tyła na tej diecie. Może chociaż te pół kilo maluszek jeszcze przybierze, a może po prostu będzie taki drobniutki, na pierwszy poród to nawet lepiej bo sprawniej pójdzie :)
  4. Beti poza trudnościami z zaśniecięm wieczorami w nagrzanym mieszkaniu (dorosłemu ciężko było a co dopiero dziecku) to zniosła dobrze, dopajałam ją czysta wodą żeby sie nie odwodnila a wietrzenie w samym body bardzo jej sie podobało, im mniej warstw na sobie tym weselsza :) Pełna a na kiedy masz termin? miedzy Tobą a Asią były chyba 2 tyg. różnicy?
  5. Ja też żadnych badań nie robiłam, w szpitalu zrobili tylko usg i zwykłe badanie na fotelu ginekologicznym zanim mnie wzięli na badanie. na wszelki wypadek możesz wziąć ze sobą coś przeciwbólowego, ale skoro nic nie mówili to powinni ci w szpitalu podać głupiego jasia lub ketanol. Możesz potem kilka dni krwawić lub plamić, a samo badanie troche nieprzyjemne. Stopień odczuwania bólu zależy indywidualnie od każdego, przy drożnych raczej powinnas poczuć tylko kilkusekundowy ból jak przy miesiączce. Wynik dostajesz od razu (zdjęcie rtg), czasem też lekarz w trakcie badania mówi jak sprawy wyglądają
  6. No to Pełna już wielkimi krokami zbliżasz sie do tej chwili by tulić swoje maleństwo :) A nam sie Asia nie pochwaliła maluchem :/ foch :)
  7. Pełna dzięki za info. a jak Ty sie czujesz? Asia gratulacje :) ciesze się że dobrze sie czujecie :)
  8. Elka ja sie dowiedziałam płec właśnie w 15tyg. więc może i przed Tobą maluszek odkryje czy coś chowa między nóżkami czy nie :) Kasiula to było raczej wmawianie sobie niż pewność, bo raczej trudno wiedzieć na drugi dzień po IUI że sie udało:) przekonywałam sama siebie (k M. bo czasem marudził pesymistycznie) że jestem w ciąży, bo oprócz dziwnej senności pod koniec drugiego tygodnia od inseminacji czułam sie normalnie. doszukiwałam sie objawów ale nic nie widziałam, nawet test po 14dniach o czułości 10 ledwo wykazał po długim czasie drugą kreskę. Dlatego niczym sie nie martw, bierz leki według zaleceń lekarza i myśl pozytywnie :) pamiętaj że każda z nas może inaczej zareagować na ciąże, u jednych są objawy a inne dopiero po dłuższym czasie coś odczuwają. trzymam kciuki :)
  9. Praktycznie po badaniach Małej po porodzie miałam ją już przy sobie,z tym że w tej pierwszej dobie to pielęgniarki dogladaja dziecko, przewijają-trudno wstawać cała obolała i jeszcze cewnik sobie przytrzymywać. Nie wiem czy wszystkie dzieci tak robią, ale Emilka obudziła sie dopiero na drugi dzień rano (poród w południe) i wtedy dopiero ją przystawiałam do piersi, tzn. p. laktacyjna pomaga-podobno dzieci mają zapas na pierwszą dobe po porodzie jeszcze z brzucha więc stąd mogą dłużej spać i odpoczywać więc i matka dochodzi wtedy do siebie. Po porodzie naturalnym też szybko dziecko jest z matką. Wkurzałam sie troche jak później gdy juź nie miałam cewnika położne kazały robić jak najwiecej przy dziecku mnie samej, no bo jak skoro brzuch boli a tu trzeba wstać do stolika po pieluchy, wyjać malucha z korytka. Ale powiem ci że te pierwsze dni choć było ciężko, bo rana jednak ciągnie i trzeba sobie wypracować technike wstawania i kladzenia sie na łózko, to z perspektywy czasu widze że wyszło to na dobre, bo szybciej doszłam do siebie i rozchodziłam ból.
  10. a co do Raszei, znajoma rodziła tam miesiąc temu i jest zadowolona z opieki, a słyszałam że sprzętowo również są na dobrym poziomie
  11. Elka mnie też każdy odradzał Polną, że tam jest masówka no i pełno studentów(gdzieś sie przecież muszą fachu nauczyć). Ale ja sie tam zdecydowałam rodzić, bo moja gin i jeszcze jeden lekarz który robił nam usg tam pracują, miałam dość blisko do niego no i byłam zadowolona po hsg i histeroskopii. Ja leżałam na oddziale, który dopiero od jesieni miał kilka sal dla matek z dziećmi, wcześniej leżały tam tylko babki do porodu lub te na zabiegi, badania. Jak wszędzie trafiłam też na 2 pielęgniarki które były niemiłe ale zdecydowana większość naprawde sympatyczna i pomocna, lekarze również mili, sam poród przebiegał w świetnej atmosferze, na opieke po porodzie też nie narzekam,zarówno położne jak i doradcy laktacyjni bardzo pomocni. I naprawde nie czułam sie tam jak kolejna pacjentka do odhaczenia na liście przyjęć. Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz, postaram sie jak najdokładniej odpowiedzieć. Pozdrawiam :)
  12. Martha mnie również kilka dni pobolewało podbrzusze po hsg i 2 dni plamiłam. może faktycznnie badanie cos tam przepchało w jajowodach i stąd też to plamienie bo jednak kontrast jest podawany pod ciśnieniem. Asia może synek czeka na ochłodzenie :) a teraz znów w całym kraju pada więc temp. spadła. Ściskam kciukasy :) 1 Ja dzis jestem troche nieprzytomna, spałam raptem 4h przez Małą. Od południa wczoraj aż do wieczora mało co jadła i piła a praktycznie wciąż spała, nawet pierś possała 2-3minuty i spowrotem zasypiała. bałam sie odwodnienia więc o 22 pojechaliśmy z M.na pomoc doraźną, tam lekarka stwierdziła że Mała może mieć coś z układem moczowym bo mało siusiała (no ale i po czym jak niewiele piła-tak sobie pomyślałam) no ale jak lekarz tak twierdzi to ok, wysłałam nas do dziecięcego szpitala na więcej badań. Tam odczekaliśmy 2,5h w kolejce na izbie przyjęć, w tym czasie niunia sie obudziła, zaczęła gaworzyć i podrywać starsze chłopaki, zgłodniała i wyprózniła solidnie aż pielucha nieodebrała. lekarka zleciła crp czy nie ma stanu zapalnego a ze do niczego innego przyczepić sie nie mogła to powiedziała że jest ok (wynik też był dobry),zaleciła kontrole za 2 dni u pediatry i obserwacje. Według niej organizm odreagowywał nasz wyjazd weekendowy poza miasto a dokładniej podróż w upał samochodem.
  13. Oj Asiu, w takim razie dalej ściskam kciuki za szybki i szczęśliwy poród :) ty czekasz na synka prawda? z reguły chłopaki pchają sie szybciej na świat
  14. Asiu czyżbyś powitała malucha na świecie w weekend że sie nie odzywasz? :)
  15. Martha mysle, że jeśli masz mozliwości a czujesz że może ci to jakos pomóc to powinnaś pójść choć na kilka spotkań do psychologa, z pewności pomoże ci sie uporać z natłokiem myśli i podpowie jak sobie poradzić by nie obwiniać sie o brak ciąży, uwierzyć że starania mimo swej długości mają sens i zakończą sie kiedyś pozytywnie :) 1 Psioszka ja miałam kiedyś torbiel 3cm, gin kazała przyjść po @ sprawdzić czy sie wchłonęła ajeśli dalej by była to mówiła o tabletkach antykoncepcyjnych przez jeden cykl(sama zniknęła na szczęście) 1 My wczoraj wróciliśmy z weekendowego wypadu poza miasto, nad jeziorko, Emilcia była grzeczna a apetyt miała ogromny wręcz i coraz więcej sobie gaworzy :)
  16. Powinno pomóc, tym bardziej że jest już nisko wstawiony to mocniej uciska na szyjke żeby sie skracała. ściskam kciuki:) daj znać jak już powitasz malucha i wrócicie do domu, powodzenia :) Ja nawet nie wiem ile miała moja szyjka gdy zgłosiłam sie na cesarke, lekarz tylko powiedział że jest skrócona w części pochwowej
  17. Asia ja z taką szyjką od końca stycznia leżałam żeby Emi nie wyszła a Tobie zalezy na terminie i akurat dobrze sie trzyma hehe. Szczęśliwego rozwiązania :) a czemu chciałaś akurat w sobote? 1 Słońce to super że Mały tak rośnie i że sie obrócił :) u nas tez masakra z gorącem, Emi w nocy spać nie chce bo w domu mimo przeciągów 27stopni :/ ale i tak wole to od mrozów i zakładania dziecku kilku warstw (że o sobie nie wspomne) Mnie jest wtedy zawsze zimno,za to Małej szybko robi sie zbyt ciepło (za tata jest grzejnik) i teraz wiadomo czemu w ciąży mimo mrozów było mi ciągle ciepło :) 1 Marth-a niestety trafić na dobrego lekarza nie jest łatwo, wiele z nas zaliczyło kilka ginów w drodze do zostania mamą lub wciąż poszukują odpowiedniego. Pewnie po badaniu powiesz,że nie było tak źle :) sama sie strasznie bałam, im więcej czytałam w necie informacji o badaniu tym strach rósł,ale ostatecznie źle nie wspominam badania. Życzę Ci by kuracja męża sie powiodła i działania lekarza doprowadziły was wreszcie do posiadania upragnionego potomka :)
  18. Witaj Fionnnka :) ciesze sie, że masz już pozytywniejsze nastawienie do świata:) będę trzymała kciukasy w sierpniu :)
  19. Honi może po prostu zarodek był zbyt słaby albo uszkodzony i dlatego przestał sie rozwijać, a może to przez tą cyste skoro była taka duża? faktycznie na tym etapie ciężko ocenić co sie mogło stać bo nawet serduszko jeszcze nie biło. A lekarz co mówi o tej becie, czemu tak powoli opada? Mam nadzieje, że szybko uda sie zwalczyć tą wredną cyste i będziesz mogła próbować dalej :)
  20. Zaskoczysz Kasiula, życze ci by to było już tym razem:)
  21. Wypisali M opieke w szpitalu, ustawowo 2 tyg. jesli cesarka i sie liczy od dnia wypisu ciebie z dzieckiem ze szpitala a tydzień przy porodzie siłami natury. Ale najlepiej zapytaj sie wcześniej jak to jest, bo wiem że kolega z pracy musiał iśc po to L4 do swojego rodzinnego bo jego żona rodziła w innym szpitalu niż ja. Nie wiem czy to zależne jest od szpitala czy widzimisię lekarza robiącego wypis, bo podobno wcale nie musi wypisać L4 jeśli sie dobrze czujesz po porodzie no i wtedy zostaje tylko rodzinny
  22. zależy od dnia moja Droga, wczoraj akurat było okropnie, aż chwilami klnęłam pod nosem-cały dzień płacz nie wiadomo czemu, drzemki 15-20minut więc nic nie mogłam zrobić. od tygodnia coś nam sie pokiełbasiło z kupkami i potrafi nie zrobić cały dzień lub nawet dwa i potem zanim wyciśnie to z siebie to jest niespokojna
  23. halo halo wszystkie sie smażą na leżakach? co to za cisza na forum?
×