MyszkaM86

halo halo wszystkie sie smażą na leżakach? co to za cisza na forum?

w każdym razie powinien był w delikatniejszy sposób zaproponować in vitro

Leti u mnie też wszystko było ok, prawie 4 lata starań a ciąży nie było, ale lekarka nawet nie wspomniała o in vitro. Chciała najpierw spróbować u nas inseminacji. co to za durnota nie proponować IUI bo sie jedna nie udała?! wiele par potrzebuje przynajmniej 2-3 podejśc, inni jeszcze więcej. no i nie rozumiem czemu kazał robić monitoring bez leków jak potem i tak nie zajrzał jak to wyszło. Spróbuj gdzies wyjśc albo zrobić coś żeby wyrzucić z siebie te negatywne emocje, może basen, jazda rowerem, randka z M w kinie lub kawiarni.

Amefa nie wierze w chorobę rąk, Emilka poza jakimiś przebłyskami nie dopomina sie specjalnie, też jest noszona kiedy mamy na to ochote, ale klocuś sie robi coraz cięższa. A świat zaczyna ją coraz bardziej interesować więc z perspektywy ramienia jest jednak łatwiej go poznawać :) 1 Słońce nie przejmuj sie, nie taka cesarka straszna :) ja też czułam ruchy po bokach brzucha (dostawałam z łokci) a była ułożona główką do góry. Mnie gin mówiła że z reguły dzieci sie obracają do 2,5kg bo potem już za ciasno, ale mojej kuzynce dzieci sie obracały krótko przed porodem więc wasz maluch jeszcze sie może odwrócić :) 1 Ja obecnie mam w pracy podane że będę pół roku na macierzyńskim bo nie chcieli przyjąć wniosku na rok jak ustawa nie była podpisana przez prezydenta, ale oczywiście zostaje w domu rok :) nie wiem tylko czy te dodatkowe 6 tyg. mam wykorzystać pomiędzy jedną a drugą częścią macierzyńkiego czy dopiero na sam koniec-musze sie dopytać jak to jest. 1 Ziuta może dobrze że w pracy masz urwanie głowy, zapomnisz troche o staraniach, odpoczniesz. 1 Leti co to za lekarz? a on robi in vitro, może chce kase wyciągnąć? ja bym poszła zasięgnąć opinii innego gina. Mam nadzieje, że uda ci sie znaleźć prace. 1 Trzymam kciuki za wszystkie starające się a przyszłym mamuśkom życze porodu bez komplikacji i szybkiego powrotu do pełni sił :) :) :)

Yyonka to dobrze że już wszystko ok :) wiem co przeżywałaś. Zgadzam sie z Asią, każdy szuka własnego sposobu na zostanie rodzicem, szukanie specjalistów, naprotechnologia, in vitro. Próbuje sie wszystkiego. myśle, że gdyby naprotechnologia była dostepniejsza to więcej osób by sie do niej przekonało a że fachowców z tej dziedziny w Polsce jest niewielu to i większość ludzi nie ma pojęcia czym naprotechnologia sie zajmuje, ba nawet nie słyszeli takiego określenia.

Elka moja siostra miała 3-4 usg. ja miałam co miesiąc jeśli liczyć genetyczne, połówkowe i usg 4d ale w pierwszych tygodniach gdy plamiłam to miałam nawet 2 razy w tygodniu, bo gin sprawdzała jak sprawy stoją

Psioszka to ja już teraz zaczynam z Emilką trzymać kciukasy za wrzesień :) :) :) i zyczymy miłego wypoczynku oraz naladowania akumulatorów pozytywnej energii :) :) :)

Honi, Ziuta przykro mi bardzo :( nawet nie potrafie sobie wyobrazić co przeżywacie teraz. ale wiem jedno, nadzieja umiera ostatnia i to ona doda wam sił do podjęcia kolejnej próby, bo choć dziś jesteście zrozpaczone to za jakiś czas znów będziecie walczyć o upragnionego bobasa. Kasiula niestety nfz co chwila zmienia liste leków refundowanych :/

Monika hsg nie robi sie w ogólnym znieczuleniu tylko taki głupi jaś dostajesz więc nic sie nie bój, poza tym tylko wprowadzany jest kontrast i nie sądze by była jakaś mozliwość "nagrzebania w organizmie"

Moja teściowa też nam mówi, ze mamy nie nosić, nie ziuziać bo sie przyzwyczai a jak do niej jedziemy to by mi Małą z rąk wyrwała za każdym razem :) narazie to sa tylko sporadycznie takie dni gdy lubi być na rękach. wiadomo dziecko też potrzebuje przytulenia a u nas przez kolki troche mimowolnie sie przyzwyczaja do noszenia na rękach

Ja też tu jestem tylko rzadziej, bo mój bąbel ma czasem dni w których cały czas chciałaby być na rękach :) Psioszka daj znać koniecznie co tam profesorek wymyśli, trzymam kciuki :) Ziuta a ty kiedy testujesz?

Amefa mój siostrzeniec od 4 miesięcy czeka na kolejne zęby (ma tylko dolne jedynki), u góry ma dziąsełka jakby miały sie wybić od razu jedynki i dwójki a tu ciągle klops. Psioszka mi na kontroli po porodzie gin powiedziała że u nas szanse na kolejnego malucha też raczej tylko przez IUI, bo skoro udała sie już pierwsza to znaczy że winna jest wadliwa budowa szyjki, bo wystarczyło przetransportować armie w odpowiednie miejsce. Kasiula wreszcie wiesz konkretnie co i jak, mam nadzieje, że w kolejnym cyklu uda sie podejść do IUI, a może nie będzie ona potrzebna :) Nas też Ten u góry przetrzymał 4 lata. Honi ta cysta to pewnie pozostałość po niepękniętym dużym pęcherzyku, u mnie było widać oba niepęknięte jeszcze w 3miesiącu ale w końcu sie wchłonęły. U ciebie też pewnie zniknie :) Justynka a co tam u Ciebie?

Psioszka no ciekawe ciekawe, czekamy na rozwój sytuacji ;) Asia to chyba standardowa szczepionka, bo i mój i Justy szkrab tez taką dostał. Myśle, że nie ma zbytnio wyboru

Słońce ale nieciekawa przygoda Was spotkała z tym piorunem. Przyznam, że przez twoją długą nieobecność na forum miałam już czarne myśli co do zdrowia twojego i maluszka. dlatego ciesze sie ze wszystko OK :) Gdybyś chciała dołączyć do nas na FB to zapraszamy :) wyślij maila z danymi osobowymi i opisem zdjęcia profilowego (żeby łatwiej znaleźć) na kafeteria2013@wp.pl Amefa jak tam Jaś? jakieś ząbki już sie wybiły?

Justa ja przez pierwsze 2-3tyg. po kąpieli nacierałam oliwką bambino właśnie Emilke bo co prawda urodziła sie z gładziutka skórką ale po kąpieli właśnie na dłoniach i stopach a potem troszke na brzuszku zaczęła sie jej łuszczyć-chociaz kąpalismy i kąpiemy dotąd w Oilatum. Bartus napewno sie rozrusza :) musi dojść do siebie po tych wszystkich przeżyciach :)

Co tu taka cisza zapanowała? gdzie sie wszystkie dziewczyny podziały??

Justa nie martw sie, mój siostrzeniec też sie strasznie łuszczył a je wszystko normalnie i nic mu nie dolega. Jestem pewna, że maluch rozrusza sie przez ten czas i że kardiolog nie znajdzie nic niepokojącego. Zdaje sie,że moi znajomi też byli u kardiologa z kilkumiesięcznym synkiem przez szmery i wyszło że jest jakaś mała dziurka na serduszku ale tak sie zdarza i do roku powinna zniknąć

Justa nie martw sie, mój siostrzeniec też sie strasznie łuszczył a je wszystko normalnie i nic mu nie dolega. Jestem pewna, że maluch rozrusza sie przez ten czas i że kardiolog nie znajdzie nic niepokojącego. Zdaje sie,że moi znajomi też byli u kardiologa z kilkumiesięcznym synkiem przez szmery i wyszło że jest jakaś mała dziurka na serduszku ale tak sie zdarza i do roku powinna zniknąć

Fionnka a co sie u ciebie działo?

Kejtunia czy w tle jest zachodzące za drzewo słońce? bo jak wpisze nazwe miejscowości to wyskakuje tylko ta w przeciwsłonecznych

Kejtunia wysłałam ci zaproszenie już kilka dni temu, myśle że po twoim opisie zaprosiłam odpowiednia dziewczyne

Ziuta ja też kombinowałam zawsze z wolnym w pracy bo w pewnym momencie powiedzieliśmy że przestaliśmy sie starac i będzie co ma byc,ale w większości udawało mi sie jednak jeździć do gin w soboty lub po pracy już. Razem z Emilką trzymamy kciukasy z calych sił by ta IUI zakończyła sie sukcesem:)

Pełna, Yyonka a wy nie chcecie do nas dołączyc na FB?

Goldie trudno powiedzieć czy jajowody mogły sie zatkac przez ten okres czasu. Myśle,że możesz to sprawdzić skoro za pierwszym razem przyniosło oczekiwany efekt, jeżeli sie nie uda to będziesz mogła z lekarzem szukać dalej przyczyny.

Pomału zbieram grono forumowiczek, które chcą dołączyc do grupy na FB. Chętne prosze o zgłoszenie się na adres mailowy kafeteria2013@wp.pl i podanie imienia, nazwiska, miasta z którego pochodzi oraz dla szybszego odnalezienia w wyszukiwarce FB opis zdjęcia profilowego