przyszlaMlodaMama

oj kochane powiem wam sie sie delikatnie przerazilam:) sasiadka pojechala rodzic... Termin miala na po swietach... O matko...:D

hej... U mnie w nocy istna zamiec sniezna byla... Strach wyjsc na dwor... Eh... WIOSNO... Chyba o nas zapomniala.. Kiepskiego humoru ciag dalszy... Ciche dni z mezem... Zyc nie umirac;( polozna ma zamiar odwiedzac mnie 2 razy w tyg... Mimo iz jest wszystko dobrze... X pyrda swietne to lozeczko... Co do karuzelki nie pomoge nigdy nie mialam z owa stycznosci... Pamietam tylko ze corka brata bardzo sie wyciszala przy standardowej melodi;) ja narazie nie kupuje... X rowniez cieplutko witam nowo przybyle kwietniowe mamy:) hinskiturysta o widze ze rodzimy zaraz po sobie...;) ja mam dziwne przeczucie ze moj skarb sobie przeciagnie na maja...

jaka u mnie straszna pogoda... Wieje, zimno strasznie... Moze dlatego humor mam kiepski.. Ktoras pytala o koszule, ja zamawilam muzzy czy jakos tyak i szlafrok i koszulke:) fajny material i jestem zadowolona:) ile bierzecie pampersow do szpitala? My wczoraj mielismy gosci(pelen dom) i ciotka meza nonstop o ciazy nawijala... Jakbym ja pierwsza w rodzinie miala dziecko rodzic:) po 3 godz stalo sie to bardzo denerwujace... Boli mnie brzusio... Jakos tak ciagnie od dolu.. Za to ja dzisiaj tez cala noc przespalam...bez biegania do lazienki nawet...

hej;) jak po weekendzie? U nas weekend bardzo meczacy, zaliczona mala sprzeczka z mezem... Ale juz jest dobrze... Zbieram sie zeby wstac z lozka, strasznie mnie mdli.. Torba spakowana czeka.. Juz spakowana ale to ze wzgledu na swoj spokoj... Karolowa jak ja Ci zazdrosze... Pomyslec ze za nie cale 4 dni bd tulic swojego szkraba... Strasznie ciagnie mi sie ten czas... 3majcie sie cieplo:)

oj jak wam zazrdoszcze... Ja ubranek nie dostalam nic... Obiecanych mialam sporo a w koncu wyszlo ze nie mam nic... Kupilam troche ale boje sie ze bd za malo...;( nikt nie potrafi mi doradzic ile i czego... A ja jestem zielona.. Ja na pociorkowca bd miala robione dopiero za 2 tyg to bd polowa 35/36 tc.. Czekam na wiosne... Juz nie moge wysiedziec w tym domu

nadziejko mala tak ja czuje takie czasmi dziwne pieczenie i ucisk na pecherz... Wczoraj przyszedl szlafrok i koszulka... Swietny material tylko rozmiarowka troche zanizona... Dobrze ze wzielam o 1 rozmiar wieksze bo paradowalabym na porodowce z tylkiem na wierzchu...;) X Wy tez tak macie? Od paru dni mam tak dobry humor jak chyba przez cala ciaze nie mialam:)

Antonowko ja mam z tym strachem takie same odczucia... Bardziej boje sie tej jakby ''oprawy" porodu niz samego bolu... Bol sobie tlumacze jako cos czego nie da sie ominac... Ale juz np starcia z poloza bardzo mnie przerazaja... Tym bardziej ze duzo slyszalam ze dobra polozna jest na wage zlota przy porodzie.. Ostatnio rozmiawialam z siostra i wiecie, mino ze meczyli ja 11 godzin na koncu zlobili cesarke ona zlego slowa nie powiedziala... Moze i dobrze... Wierze w to ze jak dadza mi szkraba zapomina sie o wszystkim... Kochane wy tez macie takie problemy z cera? U mnie jest jakas masakra... Mlego dnia kochane:*

hej kochane.. Ja po wizycie... Wszystko dobrze, ktg rozwniez wyszlo dobrze... Szyjka pozamykana... Na nastepnej wizycie bd miala robiony wymaz na tego paciorkowca... A i chodze od teraz co 2 tyg... Kupilam brakujace rzeczy i w sumie torbe moge pakowac... Ale wstrzymam sie do konca marca... Ja to ubrankami mam wrazenie ze mam ich za malo...

otulka napisalam ma maila i wyslalam zdjecie brzuszka:) kochane mnie tez mdli strasznie.. I dodtego zgaga... Masakra.. Dzisiaj mialam robione badania HCL i jeszcze cos... Mniejszabyc, pyra bardzo wspoczuje:* kochane ale mam ochote na cos pikantnego.... I sama nie wiem... No zjadlabym cos... Moj maz mi 2 razy sie pytal czy rodze bo strasznie blada jestem...

dzien dobry:) otulko ja tez odezwe sie na poczte ;) ja nie mam prawa wyboru z macierzynskim jestem na krusie.. Dostaje jednorazowy macierzynski... Dzis jade zrobic badania, jutro wizyta... Ciekawe co u mojego szkraba... Juz chcialabym miec go przy sobie...;) ale u mnie prawie 2 miesiace... Wiec niech rosnie sobie w brzuszku mamy;)

karolowa trzymamy z babelkiem za Was kciuki...:* bd dobrze... Moj maly strasznie duzo sie rusza... Ostatnio uslyszalam ze to tez nie dobrze i zeby pilnowac co jem... Kurka juz sama nie wiem myslalam ze skoro sie rusza to wlasnie jest wszystko ok..

hej hej kochane... Najlepszego:* nie odzywalam sie kilka dni nie mialam kiedy a wieczorami juz o 20 padalam ze zemeczenia... Pralam wozki, fotelik itd... Jeszcze meczy mnie nadal katar i kaszel sie pojawil... Eh... Przez te kilka slnecznych dni ,mialam tyle energii ze gory bym moga przenosic.. Na dzisiaj tez juz sprzatania mam zaplanowane... Byla u mnie wczoraj polozna. I w skrocie... Maz ma mnie zamknac w szafe i nie wypuszczac... Na zakupy nie chodzic, w duze skupiska ludzi tez nie, unikac kontaktu z dziecmi... Kurka.. To co ja poltora miesiaca mam w domu siedziec.. Zla jestem strasznie. Dzisiaj sprawdzam liste czy wszystko mam..:) Karolowa u mnie jak maly czka to czuje go przy lewej pachwinie... A jest glowka w dol...

hej:) i u mnie dzis przepiejna pogoda, wiec biore sie za pranko.. Troche tego mamy ale damy rade:) e ona mi wlasnie gin mowila ze maly ma glowke nisko i dlatego tak bardzo mnie boli... Do tego kosci sie rozchodza... Ale dzisiaj mam energii.. Udanego weekendu:)

hej:) otulko ja jestem za tym zeby zalozyc 1 adres i wysylac na niego zdjecia:) ustalilismy z mezem ze lozeczko on kupi jak bd w szpitalu...:) mam do niego zaufanie w tych sprawach:) ja dzis mam tyle zajec ze nie wiem od czego zaczac... Peklowalam dzisiaj szynki w calym domu pachnie czosnkiem... Moj szkrab jest prawidlowo odwrocony... Juz od chyba 24 tyg...

funiak, a myslalam ze tylko ja mam takie odczucia... Daj boze juz 39 tc... Strasznie mi brakuje dawnej sprawnosci... My zostalismy sami... Tzn tesciowa wyjechala i musze ja mezowi troche pomoc... Jak sobie pomysle ile musze jeszcze zrobic... Eh... Ale dam rade... Kochane rozstepy towarzysza mi jak tylko zaczelam dojrzewac.. Mialam jakies 14 lat jak sporo uroslam i do wzrostu u w gratisie otrzymalam rozstepy wlasnie na wew stronie ud... Padam na twarz a gdzie tu do wieczora...

chyba na dobre zagoscil sezon na nieprzespane noce u kwietniowek... Kwietniowko... U mnie chyba wlasnie najgorzej jest sie przekrecic... A bole krocza... Jakas maskara, jabym za szybko wstala musze sie lapac czegos bo sie przewracam... Ja ciagle czekam na ladniejsza pogode zeby pranko wywiesic na dwor.. Lubie jak jest takie pachnace:) mi zostaly 2 miesiace... Jak ten czas leci...

hej kochane:) wczoraj mialam tyle zalatwic a w koncu nic nie zalatwilam w domu zostawilam liste, portfel... Eh... Ale za to wieczorem poprawilam sobie humor.. Przyszla posciel... Rozek tez fajny nie taki bylejaki:) grubszy..o...:) kochane co wy pijecie... Bo szczerze mowiac to juz nie moge patrzec na herbate, inke, kakao i wode... Kiedys mi to nie wadzilo... A teraz niczym sie napic nie moge... Wczoraj mi nagadali i sie denerwuje... Ze mnie wymecza w szpitalu jesli moj lekarz nie pracuje w nim... Kurcze... Milego dnia:)

dzien dobry...:) mnie po raz kolejny dopadlo przeziebienie... Strasznie ciezko mi jest sie ogarnac... Pol nocy nie spalam zle dzis z powodu meza... Co chwila sie zrywal... Takze znowu czeka mnie wycieczka do apteki... Ja chyba do samego konca ciazy nie zaspokoje swojej checi na lody czekoladowe...;( wczoraj zrobilam mase golabkow.. Mmm.. Ja sie nie wypowiem na temat macierzynskiego, bo dostaje jednorazowy zasilek macierzynski... Na becikowe sie nie zalapiemy... Milego dnia..

ja chyba tak bardzo zaczelam przezywac przez tesciowa bo np wczoraj mi rzucila ze kiepsko wygladam i czy rodzic nie bd... Powoli dopowadza mnie to do szalu,. Dla malenstwa kazdy dzien jest wazny... Ale we wtorek dokupie reszte dla siebie w srode wypiore i spakuje ta przekleta torbe, bo psychicznie sie wykoncze... A do tego zreszta juz mi nie daleko..;(

e ona.. Przyjezdza mierzy mi cisnienie i tetno dziecka... Na nic zdalo sie tlumaczenia ze mierze cisnienie sama codziennie i jest dobrze... Maluszek kopie... A na wizty chodze do ginekologa... Wkurzajace to troche... Caly tydzien siedze w domu bo ma przyjechac... A przyjezdza w czwartek... Nawet tesciowa jej zaproponowala zeby przyjezdzala raz na 2 tyg skoro musi ale ona ze nie bo bd sie martwic czy jest wszystko dobrze... Karolowa tak myslalam.. W szpiatu u mnie maja koc w poszewce i to jest jako rozek... Dzisiaj jedziemy na lyzwy... Tzn ja bd siedziec i ogladac mezusia szalejacego na lyzwach... ;) musze sie wyrwac z domu... Bo oszaleje

monika to jestesmy w podobnej sytuacji... Tylko u mnie polozna do samego porodu bd zjawiac sie raz w tygodniu i to ja mam ja informowac jak mnie nie bedzie.. Kurcze... Zamowilam wczoraj posciel i rozek, ale taki zwykly bez wkladki usztywniajacej.. Wydaje mi sie bardziej praktyczny... :)

pyra o ile pamietam to jestes z poznania ja z okolic jarocina... Dobrze ze z malenstwem wszytsko dobrze:) ja pierwsze ktg bd miala w 33 tc.. U mnie dzisiaj troche lepiej... Za to wczoraj, chyba przez pogode caly dzien bym spala... Eh.. No i chcialam zamowic posciel... Tylko nie zauwazylam ze jest na lozeczko 60/120 a nie 70/140... Musze dalej poszukiwac...

funiak... Mi moja gin powiedziala ze jesli podczas odpoczynku bol mija, brzuszek robi sie taki jak powinien byc to mam nic nie lykac... U mnie noce sa coraz gorsze a co za tym idzie nieprzespane... Wedrowki po domu.. Albo przewracanie sie z boku na bok.. Gdybym nie odczuwala przy tym bolu.. Ale krocze boli strasznie. Karolowa kochanie, jak sprawdza sie ten rogal moze tez bd musiala zakupic...

funiak... Mi moja gin powiedziala ze jesli podczas odpoczynku bol mija, brzuszek robi sie taki jak powinien byc to mam nic nie lykac... U mnie noce sa coraz gorsze a co za tym idzie nieprzespane... Wedrowki po domu.. Albo przewracanie sie z boku na bok.. Gdybym nie odczuwala przy tym bolu.. Ale krocze boli strasznie. Karolowa kochanie, jak sprawdza sie ten rogal moze tez bd musiala zakupic...

hej... Ja kolejny dzien czekam na polozna... Ale mam ochote na slodkie... A nic w domu nie mam... Wkurzylam sie strasznie... W sumie nawet nie wiem na co... Wczoraj sie poplakalam i tez nie wiem czemu... Eh... Kazdy dzien wyglada tak samo... Sniadanie, sprzatanie, obiad, sprzatanie i kolacja..;(