No hey! Fajnie,że nie ja jedna z tym problemem...leczę się domowo.Stosowałam już wszystkie metody począwszy od naturalnych płukanek z ziół (skrzyp,pokrzywa, kora dębu) etc..i nic..Nakładanie nafty kosmetycznej przez długi czas i wcieranie jej rownieżnie dały rezultatów. Ostatnio będąc u mojej masażyski dowiedziałam sie o pewnym specyfiku.Powiem szczerze,że nie jestem ufna co do takich rzeczy jeszcze jak kosztuja dosyc drogo..:) Ale kupiłam w Insytucie Face & Body w Krakowie, bo tam chodzę od czasu do czasu na masaże grzbietu..(niestety dyskopatia:(:( kupiłam odżywkę Revitalash jest droga nie powiem,ale efekt wart tej ceny.Nie dosc ze sie wzmocnily, sa gruuuuuubsze :D:D Bo oni mają liniędo rzes , brwii i wlosów. Jak nie wierzyłam w cokolwiek tak wow:D Stosuję jeszcze dostatkowo odżywkękosmetyczną, kupiłam uswojej fyzjerki Odżywka z keratyną w sumie to taka mgiełka w szarym opakowaniu z firmy he czy che jakoś tak .Nie spłukujęjej a widzę już małe kikutki odrastające :D Ale najważniejsze się wczesniej zbadać bo to problem myślę bardzo indywidualny i hormonalny :) Powodzenia kochane w walce oby wygranej:*
