Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majkakwiecien2013

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkie przyszłe mamusie. Podczytuję was czasem, ale na razie wstrzymuję się z dołączeniem do waszego grona, aż do wizyty u lekarza. Myślę że załapię się na końcówkę kwietnia i mam nadzieje ze mnie do siebie przyjmiecie. Zdecydowałam się napisać bo natknęłam się na wpis dziewczyny, której źle wyszło usg genetyczne i lekarz wykrył wady. Otóż może cię to za bardzo nie pocieszy, ale znam identyczną historię jak twoja. Moja znajoma urodziła synka przez cesarskie cięcie. Po porodzie okazało się że dziecko ma "wnętrzności poza organizmem" "nie wiem dokładnie jak to się określa). Dowiedziała się dopiero jak jej synek był na świecie ponieważ mieszkamy w małym mieście i nie robi się tu usg genetycznego. Razem z synkiem została przewieziona do szpitala w Warszawie, gdzie chłopczyk przeszedł szczęśliwie operację. Mówiąc własnymi słowami ta operacja polegała na "upchnięciu" narządów w brzuszku i zszyciu powłok brzusznych. Potem sporo czasu spędzili w szpitalu na obserwacji, niestety w oddzielnych salach. Kosztowało ich to kupę nerwów, ale było warto bo dziś mały jest ślicznym, zdrowym 8-miesięcznym chłopcem,rozwija się i rośnie jak każde dziecko w jego wieku. Pamiętaj że medycyna pnie się w górę i nawet jeśli okaże się że twoje badania się potwierdzą, to dla lekarzy to nie jest "nowość", ważne żeby trafić na tych dobrych i dobry szpital. Głęboko wierzę w to że będzie dobrze. Dla mojej znajomej dziś ta historia to tylko niemiłe wspomnienie, ale coraz rzadziej już do niego wraca, bo przy tak żywym szkrabie nawet nie ma na to czasu. Pozdrawiam gorąco wszystkie mamuśki i trzymam kciuki ;*
×